Radek33
1433

"Obrzezane Dzieciątko długo płakało,Maryja bała się i była bardzo zasmucona"

Według wizji Błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich: Obrzezanie Józef powrócił z Betlejem z pięciu kapłanami i niewiastą, która w takich wypadkach była potrzebna. Nieśli ze sobą krzesło do obrzezania …Więcej
Według wizji Błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich:
Obrzezanie
Józef powrócił z Betlejem z pięciu kapłanami i niewiastą, która w takich wypadkach była potrzebna. Nieśli ze sobą krzesło do obrzezania i ośmiograniastą płytę kamienną, w której były narzędzia. To wszystko położono w ganku jaskini na swoim miejscu. Krzesło było skrzynią, która rozłożona, tworzyła rodzaj niskiego łóżka z poręczą po jednej stronie. Nakryto je czerwonym materiałem. Kamień, na którym obrzezano, miał może więcej niż dwie stopy średnicy. W środku nakryty był płytą metalową, pod którą w zagłębieniu kamienia leżały rozmaite puszki z płynami, a na boku w przegrodach nóż do obrzezania. Ten kamień położono na stołek, który chustką okryty, dotąd zawsze stał w miejscu, na którym Pan Jezus się narodził, a teraz postawiono go obok krzesła do obrzezania.
Wieczorem urządzono ucztę przed wejściem pod altaną. Mnóstwo ubogich ludzi kapłanom towarzyszyło, jak to zwyczajnie przy obrzezaniach się dzieje i otrzymywali podczas uczty …
Więcej
Radek33
(...)"Maryja opowiadała Elżbiecie wszystko, co zaszło. A gdy jej mówiła o przykrościach z noclegiem po przybyciu do Betlejem, Elżbieta serdecznie płakała. Opowiadała jej też obszernie chwile narodzenia Jezusa, a przypominam sobie jeszcze, jak powiedziała, że w chwili Zwiastowania była przez 10 minut w zachwyceniu i że się jej zdawało, jakby się serce jej podwajało, i że niezmiernym szczęściem …Więcej
(...)"Maryja opowiadała Elżbiecie wszystko, co zaszło. A gdy jej mówiła o przykrościach z noclegiem po przybyciu do Betlejem, Elżbieta serdecznie płakała. Opowiadała jej też obszernie chwile narodzenia Jezusa, a przypominam sobie jeszcze, jak powiedziała, że w chwili Zwiastowania była przez 10 minut w zachwyceniu i że się jej zdawało, jakby się serce jej podwajało, i że niezmiernym szczęściem była napełniona. W chwili narodzenia zaś uczuła wielkie pragnienie i zdawało się jej, jakoby ją, klęczącą, Aniołowie w górę unosili i jakby jej serce się oddzielało i jedna połowa od niej się oddzielała..."