Czaszka, kości i kawałki ludzkiej skóry odkryte w „świątyni” masońskiej

Odkrycia dokonano w opuszczonym zamku położonym w mieście Trébons, 15 km od Lourdes. Troje młodych ludzi odkryło czaszkę i kości prawdopodobnie pochodzenia ludzkiego. Zawiadomiono żandarmerię.
Czaszkę i kości, prawdopodobnie pochodzenia ludzkiego, odkryto w nocy z piątku na sobotę 3 grudnia. Wszystkie kości zostały przekazane do analizy do Instytutu Badań Kryminalnych Żandarmerii Narodowej (IRCGN) w Pontoise (Val-d’Oise)
Policja wstępnie raczej wyklucza kryminalny charakter znaleziska. Znalazcy ludzkich szczątków w wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” mówili, że na środku sali znaleźli dwa małe filary spoczywające na płycie otoczonej okręgiem białej farby. Wyglądało to na obrzędowy „ołtarz”. W sali były też elementy i symbole ikonografii masońskiej.
Odkrycie dość makabryczne, a ludzka czaszka i kości były porozkładane jak „kawałki układanki na ziemi”. Odkrycie wywołało ostrą reakcję spadkobierczyni ruin zamku po zmarłym dwa miesiące temu właściciela posesji. Twierdzi, że złoży skargę na każde kolejne wtargnięcie na ten teren. Właścicielka przyznała, że jej ojciec był masonem.
nczas.com/…udzkiej-skory-odkryte-w-swiatyni-masonskiej-video/