Panie Stanisławie to prawda, że te czyny są straszne, obrzydliwe ale tym redaktorkom z tiefauenu nie chodzi o dobro dzieci. To tylko pretekst do niszczenia Kościoła. Niech Pan się zastanowi jakie intencje ich skłoniły do nakręcenia tego filmu. Pomijam fakt, że niektórzy z bohaterów byli TW, byli specjalnie umieszczeni w seminariach, by zniszczyć KK od środka. Taką samą nagonkę masoni i komuchy zrobili w Irlandii, tam efektem jest prawie całkowita marginalizacja Kościoła. Popierając publikacje tego typu popiera Pan diabelskie dzieło fartuszkowych braci. Wstyd mi za tą osobę, która te pomyje tu wylewa. To ona jest powodem zgorszenia. Trzeba bardzo uważać, bo pozornie dobre działania mogą być czystym złem. Trzeba tu wielkiej roztropności, by nie wylać dziecka z kąpielą.

Jakby Sekielski miał dobre intencje i był obiektywny nie zataiłby w filmie faktu,że pedofile byli TW,a po drugie zająłby się pedofilią całościowo.Po za tym celowo w ciężkich momentach emocjonalnych i strasznych w tle pokazywał krzyż i symbole religijne.Czyste diabelstwo,socjotechnika i manipulacja .Statystyki policyjne obnażają lewicową propagandę,duża większość przypadków to ofiary homoseksualistów a także nauczycieli i innych grup spolecxnych,ofiary księży to margines,ale o tym się nie mówi,za to chętnie i często mówi się tylko o pedofilii w KK.