Generał
Wstęp. Aż dziw bierze, że jeden z najważniejszych Polaków w Kościele XX wieku i jeden z nasłynniejszych zwierzchników w dziejach zgromadzenia założonego przez św. Ignacego Loyolę, nie doczekał się …Więcej
Wstęp.
Aż dziw bierze, że jeden z najważniejszych Polaków w Kościele XX wieku i jeden z nasłynniejszych zwierzchników w dziejach zgromadzenia założonego przez św. Ignacego Loyolę, nie doczekał się jeszcze rzetelnej biografii w języku polskim, choć doczekał się spotwarzania w ostatnich latach także przez teksty polskojęzyczne kalkujące m.in. książkę tego oto pana. O. Włodzimierz Ledóchowski przez ponad ćwierć wieku piastował funkcję generała Towarzystwa Jezusowego – w kluczowym dla dziejów Europy i Kościoła w okresie dwóch wielkich wojen: 1915-1942.
Zwykle wymowny Ks. Walerian Meysztowicz w swoich Gawędach o czasach i ludziach dość zdawkowo opisuje postać Ojca Generała: „Ojca Ledóchowskiego poznałem, gdy zostałem radcą kanonicznym Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Łączyły go bliskie stosunki z ambasadorem Skrzyńskim i nieraz bywałem łącznikiem między ogromnym, wspaniałym ambasadorem a malutkim, chuchrowatym, kulawym, siwym zakonnikiem o jasnych, niebieskich, żywych i mądrych oczach …Więcej
Aż dziw bierze, że jeden z najważniejszych Polaków w Kościele XX wieku i jeden z nasłynniejszych zwierzchników w dziejach zgromadzenia założonego przez św. Ignacego Loyolę, nie doczekał się jeszcze rzetelnej biografii w języku polskim, choć doczekał się spotwarzania w ostatnich latach także przez teksty polskojęzyczne kalkujące m.in. książkę tego oto pana. O. Włodzimierz Ledóchowski przez ponad ćwierć wieku piastował funkcję generała Towarzystwa Jezusowego – w kluczowym dla dziejów Europy i Kościoła w okresie dwóch wielkich wojen: 1915-1942.
Zwykle wymowny Ks. Walerian Meysztowicz w swoich Gawędach o czasach i ludziach dość zdawkowo opisuje postać Ojca Generała: „Ojca Ledóchowskiego poznałem, gdy zostałem radcą kanonicznym Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej. Łączyły go bliskie stosunki z ambasadorem Skrzyńskim i nieraz bywałem łącznikiem między ogromnym, wspaniałym ambasadorem a malutkim, chuchrowatym, kulawym, siwym zakonnikiem o jasnych, niebieskich, żywych i mądrych oczach …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Polish Fr. W. Ledochowski was truly a General. Indeed he was.
Therefore, the world did not like him. And after his death Jesuits followed a sad path of Fr. Arupe, Bea, de Chardin, de Lubac, Danielou, Rahner and Bergoglio.
And new ideas of "Church", "salvation", "hollyness" - despite signs that they are mocking God - cf. e.g. The holy cardinal who died in a prostitute’s home - Catholic Herald
And new ideas of "Church", "salvation", "hollyness" - despite signs that they are mocking God - cf. e.g. The holy cardinal who died in a prostitute’s home - Catholic Herald