Pluralizm religijny "pożądany przez Boga" – papież Franciszek
"Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są pożądane przez Boga w jego mądrości." Tak mówi dokument spotkania międzyreligijnego z 4 lutego, podpisany przez papieża Franciszka …More
"Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są pożądane przez Boga w jego mądrości."
Tak mówi dokument spotkania międzyreligijnego z 4 lutego, podpisany przez papieża Franciszka i Wielkiego Imama Al-Azhar, Ahmada Muhammada Al-Tayyiba, którego uznaje się za najbardziej liberalnego Sunnitę w Egipcie.
Według Księgi Rodzaju (11), Bóg zesłał zróżnicowanie języków jako karę za grzech.
Dokument w dalszej części stwierdza, że "boska mądrość jest źródłem, z którego pochodzi prawo do wolności religijnej i prawo do bycia różnymi".
To znaczy, że Franciszek uznaje ludobójcze rytuały Azteków za pożądaną przez Boga religię, tak samo zresztą jak Islam czy judaizm, które jawnie sprzeciwiają się Kościołowi w sprawie Trójcy Świętej czy boskości Chrystusa.
Stwierdzenie, że "Bóg" chce istnienia wykluczających się religii oznacza, że "Bóg" Franciszka tak samo ocenia prawdę i fałsz, a zatem jest, niczym diabeł, panem sprzeczności.
#newsVzutsgjknp
Tak mówi dokument spotkania międzyreligijnego z 4 lutego, podpisany przez papieża Franciszka i Wielkiego Imama Al-Azhar, Ahmada Muhammada Al-Tayyiba, którego uznaje się za najbardziej liberalnego Sunnitę w Egipcie.
Według Księgi Rodzaju (11), Bóg zesłał zróżnicowanie języków jako karę za grzech.
Dokument w dalszej części stwierdza, że "boska mądrość jest źródłem, z którego pochodzi prawo do wolności religijnej i prawo do bycia różnymi".
To znaczy, że Franciszek uznaje ludobójcze rytuały Azteków za pożądaną przez Boga religię, tak samo zresztą jak Islam czy judaizm, które jawnie sprzeciwiają się Kościołowi w sprawie Trójcy Świętej czy boskości Chrystusa.
Stwierdzenie, że "Bóg" chce istnienia wykluczających się religii oznacza, że "Bóg" Franciszka tak samo ocenia prawdę i fałsz, a zatem jest, niczym diabeł, panem sprzeczności.
#newsVzutsgjknp
Nemo potest duobus dominis servire !
- Report
Change comment
Remove comment
Leon XII - Ubi primum
Pewna sekta, którą z pewnością znacie, niesłusznie przywłaszczyła sobie godność filozofii i wznieciła z popiołów pełne zamętu szeregi praktycznie wszystkich błędów.
Pod łagodną powierzchownością pobożności i wyrozumiałości, sekta owa wyznaje to co nazywają tolerancją lub indyferentyzmem.
Głosi powyższe nie tylko w sprawach świeckich, którymi się tu nie zajmujemy …More
Leon XII - Ubi primum
Pewna sekta, którą z pewnością znacie, niesłusznie przywłaszczyła sobie godność filozofii i wznieciła z popiołów pełne zamętu szeregi praktycznie wszystkich błędów.
Pod łagodną powierzchownością pobożności i wyrozumiałości, sekta owa wyznaje to co nazywają tolerancją lub indyferentyzmem.
Głosi powyższe nie tylko w sprawach świeckich, którymi się tu nie zajmujemy, lecz również na gruncie religii, że Bóg dał każdemu rozległą wolność przyjęcia i akceptacji bez niebezpieczeństwa dla zbawienia jakiejkolwiek sekty czy opinii, która mu się podoba, na gruncie jego prywatnego osądu.
Apostoł Paweł ostrzega nas przed bezbożnością owych szaleńców.
"Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia przeciw nauce, którą otrzymaliście.
Strońcie od nich!
Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków" (Rz 16, 17-18).
Pewna sekta, którą z pewnością znacie, niesłusznie przywłaszczyła sobie godność filozofii i wznieciła z popiołów pełne zamętu szeregi praktycznie wszystkich błędów.
Pod łagodną powierzchownością pobożności i wyrozumiałości, sekta owa wyznaje to co nazywają tolerancją lub indyferentyzmem.
Głosi powyższe nie tylko w sprawach świeckich, którymi się tu nie zajmujemy, lecz również na gruncie religii, że Bóg dał każdemu rozległą wolność przyjęcia i akceptacji bez niebezpieczeństwa dla zbawienia jakiejkolwiek sekty czy opinii, która mu się podoba, na gruncie jego prywatnego osądu.
Apostoł Paweł ostrzega nas przed bezbożnością owych szaleńców.
"Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia przeciw nauce, którą otrzymaliście.
Strońcie od nich!
Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków" (Rz 16, 17-18).