Słusznie - jestem z NOM-u, ale zdecydowanie uważam, że musicie bronić Starego Rytu. Nie pozwólcie nic dodać czy ująć. Trzeba go utrzymać jak najdłużej bez zmian i pomyślcie na serio o podziemiu - to kwestia bardzo krótkiego czasu i tylko w domach prywatnych będzie możliwość sprawowania zarówno starej jak i nowej Mszy św. Ale jeśli się nie przygotujecie teraz, gdy jeszcze została ociupinka wolności, to potem może być za późno. Lepiej nauczyć się na Włoszech - tam nagłe zamknięcie kościołów spowodowało, że owszem niektórzy kapłani przenieśli się potajemnie z Mszami do prywatnych domów, ale stali się bardzo łatwym celem dla policji - nie mają też zaplecza - np komunikantów. Problemy sprawił brak przygotowania!