Ahael
60996
33:08
ks. Piotr Natanek - 19.05.2019r. ChristusVincit-Tv YoutubeMore
ks. Piotr Natanek - 19.05.2019r.
ChristusVincit-Tv Youtube
Szukający PRAWDY
DO Bóg jest Miłością -
Temat rozum, intelekt, pamięć - Dusza był swego czasu moim ulubionym tematem do rozmyślań, tak więc w wolnej chwili z przyjemnością napiszę co u mnie piszczy... Tak w skrócie napiszę, że Pana tekst, czy bardziej św. Katarzyny ze Sieny jest dla mnie zrozumiały, choć.... myślę, że brakuje najważniejszego punktu tzn. konkretnej definicji duszy. Co mam na myśli? To tak jakby …More
DO Bóg jest Miłością -
Temat rozum, intelekt, pamięć - Dusza był swego czasu moim ulubionym tematem do rozmyślań, tak więc w wolnej chwili z przyjemnością napiszę co u mnie piszczy... Tak w skrócie napiszę, że Pana tekst, czy bardziej św. Katarzyny ze Sieny jest dla mnie zrozumiały, choć.... myślę, że brakuje najważniejszego punktu tzn. konkretnej definicji duszy. Co mam na myśli? To tak jakby napisać, że DOM składa się ze ścian, mebli, instalacji, ale nie napisać konkretnej definicji DOMu, czyli że jest to bryła... Niemniej jest to bardzo szeroki temat, tak więc w wolnej chwili napiszę. Poza tym do wyjaśnienia pozostaje temat co należy rozumieć przez rozum i intelekt, gdyż praktycznie ile ludzi na świecie to tyle mamy tutaj definicji (każdy broni swego), choć św. Katarzyna myślę, że super to zapisała.

Natomiast do Pana stwierdzenia - „Spłacam ten dług publikując kolejne rzeczy z tych pism, które nie mają nic wspólnego ( lub niewiele) z nauczaniem KK” to podtrzymuję moje zdanie – CAŁKOWICIE SIĘ TUTAJ Z PANEM NIE ZGDADZAM. We wcześniejszych komentarzach napisał Pan – „poznanie to miał Szaweł” - TEŻ TUTAJ BRAK ZGODY tj. uważam, że każdy z nas ma poznanie na podstawie Duszy (szeroki temat), jeden mniejsze, inny większe zależne od wielu czynników „Stanu Duszy”. Czyli z Pana wypowiedzi można wnioskować, że Pan nie ma Łaski Poznania, a jeżeli tak to dlaczego się Pan wypowiada na temat orędzi, złym tego słowa znaczeniu ???

Tak więc moje tutaj zdanie – Ks. Piotr oraz p. Agnieszka są prowadzeni przez samego Pana Jezusa. Pytanie do czego? Odpowiadam - do odnowy KK, w Polsce na pewno, a dalej … nie mam pojęcia. Pytam Pana: 1) Czy dzisiejsze nauczanie KK w osobie biskupa Franciszka to nauczanie Jezusa Chrystusa, czyli KK? 2) Czy dzisiaj KK to KK? 3) W jakim celu i przez kogo została powołana masoneria? 4) Czy dzisiejszym KK nie rządzi masoneria? 5) Po co Pan Jezus wybrał św. Faustynę, tym samym po co został napisany dzienniczek św. Faustyny ) W końcu po co została napisana Apokalipsa św. Jana?

Przy okazji zapytam, czy zastanawiał się Pan – kto lub co będzie „iskrą z Polski” I jeżeli będzie to osoba to jak chce Pan ją poznać?

We wcześniejszym komentarzu wybrał Pan TYLKO te fragmenty z orędzi, które jakoby miały świadczyć, że p. Agnieszka jest nieprawidłowa prowadzona przez Pana Jezusa (czy właściwie nie prowadzona), nie podając innych przykładów np. z dzienniczka św. Faustyny dla porównania (dla mnie to manipulacja). Tak więc za Pana wybrałem tak na szybko tj.

Dz. 77

Umysł mój dziwnie był przyćmiony, żadna prawda nie wydawała mi się jasną. Kiedy mi mówiono o Bogu, serce moje było jak skała. Nie mogłam wydobyć z serca ani jednego uczucia miłości ku Niemu. Kiedy się starałam aktem woli trwać przy Bogu. doznawałam takich udręk i zdawało mi się, że przez to pobudzam Boga do większego gniewu. Rozmyślać zupełnie nie mogłam tak, jak rozmyślałam dawniej. Odczuwałam wielką próżnię w duszy i niczym jej napełnić nie mogłam. …

Dz. 78

...Widzę teraz, że jak Bóg chce duszę trzymać w ciemności, to nie oświeci jej ani żadna książka, ani spowiednik.

Dz. 96

...Dusza nagle traci obecność Bożą. Powstają w niej różne błędy i wady, z którymi musi toczyć zaciekły bój. Wszystkie błędy podnoszą głowę, jednak czujność jej jest wielka. Na miejsce dawnej obecności Bożej wstąpiła oschłość i posucha duchowa, nie czuje smaku w ćwiczeniach duchownych, nie może się modlić, ani tak jak dawniej, ani jak teraz się modliła. Rzuca się we wszystkie strony i nie znajduje zadowolenia. Bóg się przed nią ukrył, a ona w stworzeniu pociechy nie znajduje i żadne stworzenie nie umie jej pocieszyć. Dusza pragnie namiętnie Boga, ale widzi swą nędzę, zaczyna odczuwać sprawiedliwość Bożą. Widzi jakoby utraciła wszystkie dary Boże, umysł jej jest jakby przyćmiony, ciemność zapada w całej jej duszy, zaczyna się udręka, co do nie pojęcia. Dusza starała się przedstawić stan swej duszy spowiednikowi, lecz nie została zrozumiana. Zapada jeszcze w większe niepokoje. Szatan zaczyna swe dzieło.

Dz. 101

Kiedy dusza została przesiąknięta na wskroś tym ogniem piekielnym, wpada jakoby w rozpacz. Dusza moja doświadczyła tego momentu, kiedy byłam w celi sama jedna. Kiedy dusza zaczęła się pogrążać w rozpaczy, czułam, że zaczynam konać, jednak chwyciłam krzyżyk i zacisnęłam kurczowo w ręku; teraz czuję, że się odłączy ciało moje od duszy, i chociaż pragnęłam pójść do przełożonych, już sił fizycznych nie było, wyrzekłam ostatnie słowa — ufam miłosierdziu Twemu, i zdawało mi się, jakobym pobudziła Boga do większego gniewu i zapadłam sama w rozpacz, i już tylko od czasu do czasu wyrywa się z duszy jęk bolesny, jęk nieutulony. Dusza w agonii...

Dz. 211

….Znowu zapada straszna ciemność w duszę moją. Zdaje mi się, że jestem pod wpływem złudzeń. Kiedy poszłam do spowiedzi, aby zaczerpnąć światła i spokoju — nie znalazłam. Spowiednik narobił mi jeszcze więcej wątpliwości, nim miałam przedtem. Powiedział mi: Nie mogę poznać, jaka moc na siostrę działa — może Bóg. a może i zły duch. Kiedy odeszłam od konfesjonału, zaczęłam rozważać słowa jego. Im więcej rozważałam, tym się więcej dusza moja pogrążała w ciemności …

Dz. 1124

Dziwna ciemność nieraz zalewa mój umysł, jestem pogrążona w nicości wbrew swoim pragnieniom.