SŁ.B. STEFAN KARD. WYSZYŃSKI: „WEŹMY DO RĘKI RÓŻANIEC!”

Umiłowane w Panu Dzieci Boże, Powojenne życie ujawnia coraz silniej słabość człowieka i jego niezdolność do opanowania rozbudzonego przez wojnę zła. Ciągle jeszcze najbardziej ludzi niepokoi życie …Więcej
Umiłowane w Panu Dzieci Boże,
Powojenne życie ujawnia coraz silniej słabość człowieka i jego niezdolność do opanowania rozbudzonego przez wojnę zła. Ciągle jeszcze najbardziej ludzi niepokoi życie polityczne całego świata. Najciężej jednak okaleczone jest życie prywatne człowieka. Tu bowiem tkwi źródło słabości życia publicznego, gospodarczego, społecznego i rodzinnego. Słabością swoją i niedolą zaraża człowiek wszystkie dziedziny życia prywatnego i publicznego.
Musimy podjąć każdy wysiłek, aby świat uchronić. Słabego człowieka trzeba umocnić, wlać weń nowego ducha, wesprzeć wolę, zbliżyć do łaski Bożej. Uleczony człowiek z Bożą pomocą uratuje świat.
Leczymy człowieka wszystkimi zasobami łaski, którą złożył Chrystus Pan w Kościele świętym jako owoc krzyża. Leczymy człowieka sakramentami świętymi i modlitwą. Wołamy o zjednoczenie dusz naszych z Chrystusem eucharystycznym, ukazujemy człowiekowi otwarte Serce Boga-Człowieka i pełne miłości Niepokalane Serce Maryi.
Szczególną ufność naszą …Więcej
Quas Primas
Oni (większość) sama jest w sidłach diabła, więc nie będą wzywali do modlitwy Różańcowej!( diabeł boi się Różańca)
Będą wciąż biadolić o miłosiernym Bogu i miłości bliźniego (aż do zrzygania), prowadząc tym samym siebie i innych na utratę życia, a przede wszystkim utratę życia Wiecznego.
-------------------------------------------------------
m.rekinek 6 minuty temu
,,Ilekroć Kościół Boży był …Więcej
Oni (większość) sama jest w sidłach diabła, więc nie będą wzywali do modlitwy Różańcowej!( diabeł boi się Różańca)
Będą wciąż biadolić o miłosiernym Bogu i miłości bliźniego (aż do zrzygania), prowadząc tym samym siebie i innych na utratę życia, a przede wszystkim utratę życia Wiecznego.
-------------------------------------------------------
m.rekinek 6 minuty temu

,,Ilekroć Kościół Boży był w wyjątkowym niebezpieczeństwie, Stolica Apostolska wzywała do modlitwy różańcowej. Różaniec bowiem zrodził się w chwilach niebezpiecznej walki wywrotowych sekt i herezji przeciwko Kościołowi i porządkowi społecznemu. Wszystkim walczącym ludziom Kościół wkładał do ręki różaniec święty. Najwybitniejsi papieże odsyłali walczących z mocami ciemności do różańca."
-------------------------------------------------------------------------------------------
Czy obecnie Kościołowi nie zagraża wyjątkowe niebezpieczeństwo ? Czy papież i liczni biskupi odsyłają walczących z mocami ciemności do różańca , czy raczej promują przyjazną koegzystencję z tymi siłami ?
m.rekinek
,,Ilekroć Kościół Boży był w wyjątkowym niebezpieczeństwie, Stolica Apostolska wzywała do modlitwy różańcowej. Różaniec bowiem zrodził się w chwilach niebezpiecznej walki wywrotowych sekt i herezji przeciwko Kościołowi i porządkowi społecznemu. Wszystkim walczącym ludziom Kościół wkładał do ręki różaniec święty. Najwybitniejsi papieże odsyłali walczących z mocami ciemności do różańca." …Więcej
,,Ilekroć Kościół Boży był w wyjątkowym niebezpieczeństwie, Stolica Apostolska wzywała do modlitwy różańcowej. Różaniec bowiem zrodził się w chwilach niebezpiecznej walki wywrotowych sekt i herezji przeciwko Kościołowi i porządkowi społecznemu. Wszystkim walczącym ludziom Kościół wkładał do ręki różaniec święty. Najwybitniejsi papieże odsyłali walczących z mocami ciemności do różańca."
-------------------------------------------------------------------------------------------
Czy obecnie Kościołowi nie zagraża wyjątkowe niebezpieczeństwo ? Czy papież i liczni biskupi odsyłają walczących z mocami ciemności do różańca , czy raczej promują przyjazną koegzystencję z tymi siłami ?
considera
„Szczególniej zadbajmy o to, by przywrócić w domach rodzinnych piękny, stary zwyczaj kończenia dnia wspólnym różańcem. Ojciec, matka, dzieci - skupieni wiankiem przy sobie niech zacieśniają swą więź rodzinną w rozważaniach tajemnic radosnych; niech krzepią siły w cierpieniach i mękach życiowych obrazami tajemnic bolesnych; niech podnoszą w górę serca mocą Zmartwychwstania, Wniebowstąpienia …Więcej
„Szczególniej zadbajmy o to, by przywrócić w domach rodzinnych piękny, stary zwyczaj kończenia dnia wspólnym różańcem. Ojciec, matka, dzieci - skupieni wiankiem przy sobie niech zacieśniają swą więź rodzinną w rozważaniach tajemnic radosnych; niech krzepią siły w cierpieniach i mękach życiowych obrazami tajemnic bolesnych; niech podnoszą w górę serca mocą Zmartwychwstania, Wniebowstąpienia i darów Zielonych Świątek”…

…A ja ciągle wierzę, że modlitwa różańcowa powróci jeszcze do naszych polskich domów… Przecież z takich rodzin wychodzili Święci… I takich właśnie rodzin dzisiaj nam potrzeba, jeśli chcemy, aby świat zmieniał się na lepsze…
mkatana
Te czasy minęly już bezpowrotnie. W szpitalach już prawie nikt nie modli się na różańcu, ani starsi,ani mlodzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------
SŁ.B. STEFAN KARD. WYSZYŃSKI: „WEŹMY DO RĘKI RÓŻANIEC!”
Popatrzcie na te zbielałe wargi staruszek i na drżące palce dziadków Waszych; dla nich najpiękniejszą księgą mądrości jest różaniec, …Więcej
Te czasy minęly już bezpowrotnie. W szpitalach już prawie nikt nie modli się na różańcu, ani starsi,ani mlodzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------

SŁ.B. STEFAN KARD. WYSZYŃSKI: „WEŹMY DO RĘKI RÓŻANIEC!”
Popatrzcie na te zbielałe wargi staruszek i na drżące palce dziadków Waszych; dla nich najpiękniejszą księgą mądrości jest różaniec, tylko w nim czytać umieją. Zajrzyjcie do szpitali, gdzie w długie noce rozgorączkowane dłonie szukają chciwie w ciemności różańca jako ostatniej deski ratunku.