Radek33
6394

71 rocznica smierci Sł.B.ROZALII CELAKÓWNY

Życie i misja Sł. B. ROZALII CELAKÓWNY „Jeżeli Polska nie odrodzi się duchowo, nie porzuci swych grzechów, to zginie, bo czyni Mi straszną zniewagę..." Słowa te wypowiedział Jezus do Służebnicy Bożej …Więcej
Życie i misja Sł. B. ROZALII CELAKÓWNY
„Jeżeli Polska nie odrodzi się duchowo, nie porzuci swych grzechów, to zginie, bo czyni Mi straszną zniewagę..."
Słowa te wypowiedział Jezus do Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny, pragnąc za jej pośrednictwem ocalić nasz naród, wskazując mu jedyny ratunek w Swoim Najświętszym Sercu. 5 listopada 1996 r., 52 lata po jej śmierci, J. E. kard. Franciszek Macharski otwarł jej proces kanonizacyjny.
ŻYCIE ROZALII CELAKÓWNY
Rodzina – szkołą wiary i modlitwy
Rozalia urodziła się w Jachówce, kilka kilometrów od Makowa Podhalańskiego, 19 września 1901, jako najstarsza w gromadce ośmiorga dzieci. Wiarę przekazali jej rodzice, posiadający nieskazitelną opinię ludzi pobożnych, uczynnych i wszystkim życzliwych, żyjących na co dzień wiarą. Jej wyrazem była rodzinna modlitwa i mądrość rad udzielanych dzieciom, a popieranych własnym przykładem.
«Pamiętaj, moje dziecko – pouczała matka Rozalię – że Bóg Dobry wszędzie jest obecny, na każdym miejscu... On cię widzi; …
Więcej
Radek33
Modlitwa o beatyfikację Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny
Boże, pełen dobroci i miłosierdzia, proszę Cię, rozpal moje serce apostolską gorliwością w szerzeniu nabożeństwa do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata oraz dzieła Jego Intronizacji w narodzie polskim. Wzbudź we mnie pragnienie całkowitego poświęcenia się Jezusowi dla jak największej Jego chwały i czci. Prowadź mnie drogą moich czynów …Więcej
Modlitwa o beatyfikację Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny
Boże, pełen dobroci i miłosierdzia, proszę Cię, rozpal moje serce apostolską gorliwością w szerzeniu nabożeństwa do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata oraz dzieła Jego Intronizacji w narodzie polskim. Wzbudź we mnie pragnienie całkowitego poświęcenia się Jezusowi dla jak największej Jego chwały i czci. Prowadź mnie drogą moich czynów miłości i darów niebieskich, podobnie jak to czyniłeś w Ŝyciu Sługi Bożej Rozalii Celakówny, abym jak najlepiej mógł(a) wypełnić Twoją świętą wolę. Spraw też, abym umiał(a) kochać ludzi poniżonych, wzgardzonych oraz trwających w grzechu, jak to czyniła Apostołka Twego Serca.
Wszechmogący, wieczny Boże, źródło wszelkiej świętości, proszę Cię o łaskę wyniesienia na ołtarze Twojej Służebnicy Rozalii, abym za jej wzorem i przyczyną, umocniony(a) światłem i mocą Ducha Świętego, kroczył(a) na drodze ku dojrzałości w wierze, wiernie naśladując Chrystusa.
Jezu, mój Królu i Panie, błagam Cię, udziel mi, za przyczyną służebnicy Twojej Rozalii, łaski, o którą pokornie Cię proszę ….

——-
Ojcze Nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu i Synowi…
Rafał_Ovile
Módlmy się za pośrednictwem Matki Bożej o rychłą beatyfikację Sł.B. Rozalii i kanonizację Bł. Jerzego Popiełuszki. Prośmy polskich orędowników przed Bogiem w sprawie Intronizacji Chrystusa Króla.
Radek33
Jak dotąd Biskupi polscy listem pasterskim z 1 stycznia 1948 pobłogosławili i zalecili praktykę osobistego poświęcenia się Sercu Jezusa. 22 października 1948 Stolica Święta pobłogosławiła tę inicjatywę. Wierni podjęli apel z zapałem. W uroczystość Chrystusa Króla w 1951 r. naród polski z Prymasem Wyszyńskim na czele, poświęcił się Najświętszemu Sercu Jezusa we wszystkich świątyniach kraju.
Mimo …
Więcej
Jak dotąd Biskupi polscy listem pasterskim z 1 stycznia 1948 pobłogosławili i zalecili praktykę osobistego poświęcenia się Sercu Jezusa. 22 października 1948 Stolica Święta pobłogosławiła tę inicjatywę. Wierni podjęli apel z zapałem. W uroczystość Chrystusa Króla w 1951 r. naród polski z Prymasem Wyszyńskim na czele, poświęcił się Najświętszemu Sercu Jezusa we wszystkich świątyniach kraju.
Mimo że Biskupi polscy znali wizje Rozalii, nie opierali się na nich w zarządzeniu i przeprowadzeniu tego Aktu, lecz na Encyklikach papieskich i objawieniach udzielonych św. Małgorzacie Marii. Poświęcenie narodu nie odpowiedziało jednak w pełni nie tylko na wskazania i prośby dane Służebnicy Bożej Rozalii, lecz także na wymogi Encykliki 'Quas primas' Piusa XI i żądania Chrystusa wobec św. Małgorzaty.
Akt uznania Chrystusa Królem we wszystkich dziedzinach naszego życia narodowego, społecznego, rodzinnego i osobistego stoi wciąż jeszcze przed nami jako zadanie powierzone nam do wykonania za pośrednictwem Sł. B. Rozalii Celakówny. Nieustannie powinny nam brzmieć w uszach słowa Chrystusa przez nią przekazane:
«Oświadczam ci to, Moje dziecko, jeszcze raz, że tylko te państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez Intronizację, które Go uznają swym Królem i Panem.»
Radek33
Cieszyła się, że wkrótce umrze. 16 listopada 1940 napisała: «Pragnę gorąco, by Pan Jezus był uwielbiony moim życiem i moją śmiercią; by moja śmierć była najdoskonalszym i najczystszym aktem miłości ku Panu Jezusowi.»
Ubogi tryb życia, ciężka praca liczne cierpienia osłabiły i tak nie najlepsze zdrowie Rozalii. Wiele razy chorowała na płuca. Z początkiem września 1944 roku przeziębiła się i po …
Więcej
Cieszyła się, że wkrótce umrze. 16 listopada 1940 napisała: «Pragnę gorąco, by Pan Jezus był uwielbiony moim życiem i moją śmiercią; by moja śmierć była najdoskonalszym i najczystszym aktem miłości ku Panu Jezusowi.»
Ubogi tryb życia, ciężka praca liczne cierpienia osłabiły i tak nie najlepsze zdrowie Rozalii. Wiele razy chorowała na płuca. Z początkiem września 1944 roku przeziębiła się i po kilku dniach okazało się, że jej stan jest bardzo ciężki. 11 września przewieziono ją do szpitala. Następnego dnia zaopatrzono Rozalię Sakramentami św. Tego dnia Rozalia zaczęła konać. Zmarła w czasie snu 13 września 1944 r.
Grób Rozalii odwiedzają wierni, coraz liczniej dziękujący za otrzymane za jej wstawiennictwem łaski.
2 więcej komentarzy od Radek33
Radek33
«Twoja dusza po godnym przyjęciu Pana Jezusa – pouczała mama – będzie tak, jak ta złocista monstrancja, w której się wystawia Pana Jezusa na ołtarzu... Wtedy mów, dziecko, wszystko Panu Jezusowi, co tylko chcesz.»
– A jak mam mówić do Pana Jezusa? – zapytała.
– Ot, tak prosto, szczerze jak dziecko. Tak jak mówisz do mnie teraz. I pamiętaj o tym, że Panu Jezusowi najlepiej się podobają serca …
Więcej
«Twoja dusza po godnym przyjęciu Pana Jezusa – pouczała mama – będzie tak, jak ta złocista monstrancja, w której się wystawia Pana Jezusa na ołtarzu... Wtedy mów, dziecko, wszystko Panu Jezusowi, co tylko chcesz.»
– A jak mam mówić do Pana Jezusa? – zapytała.
– Ot, tak prosto, szczerze jak dziecko. Tak jak mówisz do mnie teraz. I pamiętaj o tym, że Panu Jezusowi najlepiej się podobają serca proste, szczere i serdecznie kochające. Pan Jezus lubi, jak się do Niego zwracamy jak dzieci. Ale jeszcze masz bardzo Panu Jezusowi dziękować za wszystkie łaski. Kto umie być wdzięcznym Panu Jezusowi za Jego dary, już tym daje dowód miłości gorącej ku Niemu.»
Zgodnie ze zwyczajem, mogła jednak przystąpić do Komunii św. dopiero po odbyciu trzeciej spowiedzi. Odczuwała z tego powodu wielki żal. Kiedy patrzyła na przystępujących do Stołu Pańskiego, płakała: «Ale Ty, Panie Jezu, Sam przyjdziesz do mojego serca, bo bez Ciebie żyć nie potrafię. Proszę Cię, Panie Jezu, przyjdź do mojego serca, bym się nie stała złą, bym Ciebie nigdy niczym nie zasmuciła.»
Wreszcie nadeszła upragniona chwila: 11 maja 1911. Była przejęta, nie przespała nocy. Unikała rozmów z dziećmi, bojąc się, że czymś obrazi Jezusa. Prosiła Najśw. Maryję:
– Moja Najsłodsza i Najukochańsza Mateczko! Daj mi Jezusa, proszę Cię o to najgoręcej, i powiedz Mu, by mi dał łaskę miłowania Siebie najserdeczniej i żeby mnie Twój i mój Jezus na zawsze zachował od grzechu, bym Mu pozostała wierną do końca mojego życia.
– Moje dziecko - usłyszała - Ja cię nigdy nie opuszczę.
– Jezu mój - modliła się - niczego innego nie pragnę, tylko miłości. Chcę Cię kochać tak bardzo, jak tylko stworzenie może ukochać swego Boga. Ty, mój Jezu, więcej nikt!
– Dziecko moje, proś Mnie teraz, o co chcesz - usłyszała.
– Jezu mój Najsłodszy – wyszeptała Rózia – o nic Cię tak gorąco nie proszę, jak o to, bym Cię nigdy ani cieniem grzechu dobrowolnego nie obraziła, bo grzech sprzeciwia się Twej miłości. I Jezu mój! Daj mi, proszę Cię, miłość: bym Cię tak bardzo kochała jak żadne dziecko; bym Ci była wierną do końca mojego życia. Ponieważ jesteś Bogiem, Panie Jezu, przeto wiesz wszystko; i gdybyś wiedział, że kiedyś w przyszłości mam Cię grzechami zasmucać, zaradź teraz temu. Niech umrę, niżelibym Cię miała obrazić! O to Cię, Panie Jezu, prosi za mnie nasza Najsłodsza Mateczka, Najświętsza Maryja Panna.
Zawsze ze wzruszeniem wspominała ten dzień: «Od pierwszej Komunii św. Pan Jezus wlał w me serce szczególniejszą miłość ku Najświętszemu Sakramentowi i Najświętszej Maryi Pannie.»
Radek33
«Pamiętaj, moje dziecko – pouczała matka Rozalię – że Bóg Dobry wszędzie jest obecny, na każdym miejscu... On cię widzi; widzi wszystko, co czynisz, jak się zachowujesz, czy jesteś grzeczna, czy też nie, czy jesteś posłuszna. Jeżeli jesteś grzeczna, posłuszna, wtedy się cieszy i jest z ciebie zadowolony. Jeżeli jesteś niegrzeczna i nieposłuszna, smuci się, bo takie postępowanie rani Jego …Więcej
«Pamiętaj, moje dziecko – pouczała matka Rozalię – że Bóg Dobry wszędzie jest obecny, na każdym miejscu... On cię widzi; widzi wszystko, co czynisz, jak się zachowujesz, czy jesteś grzeczna, czy też nie, czy jesteś posłuszna. Jeżeli jesteś grzeczna, posłuszna, wtedy się cieszy i jest z ciebie zadowolony. Jeżeli jesteś niegrzeczna i nieposłuszna, smuci się, bo takie postępowanie rani Jego Najświętsze Serce, które tak bardzo ciebie i wszystkich kocha...»
Wskazując tabernakulum mówiła: «Tam jest Pan Jezus, gdzie się świeci lampka wieczna. Tam masz patrzeć i zachowywać tak, jak przystoi zachowywać się w domu względnie w pałacu królewskim, ale jeszcze z większą czcią i uszanowaniem, bo Pan Jezus jest Bogiem, a król - tylko człowiekiem.»
«Sumienne zachowywanie przykazań Bożych – mówili rodzice – i wypełnienie obowiązków swojego stanu: to jest pobożność, nie zaś wysiadywanie w kościele z zaniedbaniem swoich obowiązków.» Matka kładła też wielki nacisk na miłość bliźniego: «Miłość Pana Jezusa, dzieci moje, objawia się przez prawdziwą miłość bliźniego.» «Nigdy niczego nie czyń dla przypodobania się ludziom, tylko jedynie dla przypodobania się Panu Jezusowi».