modernista
5452
Dziś 11. rocznica śmierci św.Jana Pawła II. Dziś mija 11. rocznica śmierci Jana Pawła II. Przypada ona, tak jak dzień śmierci papieża w 2005 r., w wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego.Więcej
Dziś 11. rocznica śmierci św.Jana Pawła II.
Dziś mija 11. rocznica śmierci Jana Pawła II. Przypada ona, tak jak dzień śmierci papieża w 2005 r., w wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego.
MariaBarbara
Swiety, ukochany Papiezu Janie Pawle ll , modl sie za dzieci nasze, za rodziny , za Polske, za Kosciol. Spojz na nas Swiety Przyjacielu, nie opusc zadnego z Polakow a zwlaszcza tych najbardziej potrzebujacych bozego Milosierdzia. Amen.
mkatana
Nauczanie Jana Pawła II o Miłosierdziu
Ukazywanie światu miłosiernej miłości Boga wynikało z głębokiego przekonania, że „nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak miłosierdzie Boże – owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom świętości Boga” (Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach, 7 czerwca 1997). Ukazywanie tego orędzia jest szczególnie …Więcej
Nauczanie Jana Pawła II o Miłosierdziu
Ukazywanie światu miłosiernej miłości Boga wynikało z głębokiego przekonania, że „nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak miłosierdzie Boże – owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom świętości Boga” (Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach, 7 czerwca 1997). Ukazywanie tego orędzia jest szczególnie potrzebne także ze względu na realia, w jakich żyje współczesny człowiek i świat: ogromny postęp cywilizacyjny w dziedzinie nauki i techniki, a zarazem niebywałe zagrożenia egzystencjalne i duchowe.
mkatana
Z Orędzia nr 449 Matki Bożej do Jej umiłowanych synów, Kapłanów ks. S. Gobbi.
Mój Papież Jan Paweł II, jest drogocennym darem, udzielonym wam przez Moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty w tym samym momencie znajduje się w Cova da Iria na modlitwie, aby podziękować Mi za macierzyńską i nadzwyczajną opiekę, której mu udzieliłam, ratując mu życie w chwili krwawego zamachu przed dziesięciu laty …Więcej
Z Orędzia nr 449 Matki Bożej do Jej umiłowanych synów, Kapłanów ks. S. Gobbi.
Mój Papież Jan Paweł II, jest drogocennym darem, udzielonym wam przez Moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty w tym samym momencie znajduje się w Cova da Iria na modlitwie, aby podziękować Mi za macierzyńską i nadzwyczajną opiekę, której mu udzieliłam, ratując mu życie w chwili krwawego zamachu przed dziesięciu laty na Placu św. Piotra.
Dziś oznajmiam wam, że jest to Papież Mojej tajemnicy – Papież, o którym mówiły dzieci otrzymujące objawienia, Papież Mojej miłości i Mojego bólu. Z bardzo wielką odwagą i nadludzką siłą idzie on we wszystkie strony świata – nie zważając na zmęczenie i liczne zagrożenia – aby cały świat utwierdzić w wierze (Mt 24,14) i wypełnić w ten sposób swą apostolską posługę Następcy Piotra, Wikariusza Chrystusa, powszechnego Pasterza Świętego Kościoła Katolickiego, zbudowanego na skale przez Mojego Syna Jezusa.
W tych czasach wielkiej ciemności Papież daje wszystkim światłość Chrystusa. Ze stanowczością utwierdza Kościół w prawdziwej wierze w tych czasach wielkiego odstępstwa. Zaprasza do kroczenia drogą miłości i pokoju w tych czasach przemocy, nienawiści, niezgody i wojny.
Moje Niepokalane Serce jest zranione, widząc jak wokół niego rozszerza się pustka i obojętność, pełna pychy opozycja wobec jego nauczania, kontestacja ze strony niektórych Moich biednych synów Biskupów, Kapłanów, osób duchownych i wiernych. Z tego powodu Mój Kościół jest dziś dotknięty głębokim podziałem, zagrożony utratą wiary, przeszyty niewiernością, która staje się coraz większa.
Kiedy Papież wypełni zadanie powierzone mu przez Jezusa i kiedy Ja zstąpię z Nieba, aby przyjąć jego ofiarę, wszystkich was ogarnie gęsta ciemność odstępstwa, które stanie się wtedy powszechne.
Wierna pozostanie jedynie mała reszta, która w tych latach przyjmowała Moje matczyne zaproszenie, pozwoliła się zamknąć w niezawodnym schronieniu Mojego Niepokalanego Serca. Ta mała wierna reszta – przygotowana i uformowana przeze Mnie – będzie miała za zadanie przyjąć powracającego do was w chwale Chrystusa, który da początek nowej, czekającej was epoce. (13.05.1991)
Jeszcze jeden komentarz od mkatana
mkatana
,, Wolność, została nam dana, przyniesiona, ofiarowana! Nie, ażebyśmy ją zmarnowali.! Tylko, abyśmy nią żyli i innym narodom ją nieśli. Trzeba zaczynać od tej prawdy o Europie, że Chrystus jako sprawca tej wolności, stał się dla wielu niewygodny. Stał się przeszkodą, która ogranicza ich poprawność europejską, żyjmy tak jakby Boga nie było, bez prawa do interwencji w życie człowieka. My to sami …Więcej
,, Wolność, została nam dana, przyniesiona, ofiarowana! Nie, ażebyśmy ją zmarnowali.! Tylko, abyśmy nią żyli i innym narodom ją nieśli. Trzeba zaczynać od tej prawdy o Europie, że Chrystus jako sprawca tej wolności, stał się dla wielu niewygodny. Stał się przeszkodą, która ogranicza ich poprawność europejską, żyjmy tak jakby Boga nie było, bez prawa do interwencji w życie człowieka. My to sami odczuliśmy na sobie w tym stuleciu, ofiarami jakie nam przyszło zapłacić za tę wolność i ducha europejskości bez Boga. Bóg, Chrystus, objawia człowiekowi w pełni człowieka, gdy nie ma człowieczeństwa. ,, Jan Paweł II.
modernista
Przed bazyliką watykańską w sobotę o godzinie 18. zgromadzą się tysiące wiernych, tak jak przed 11 laty, gdy uczestniczyli w trwających nieprzerwanie modłach za umierającego papieża. Ludzie zaczęli przychodzić na plac w nocy z 31 marca na 1 kwietnia 2005 roku natychmiast po tym, gdy media poinformowały o dalszym pogorszeniu się stanu zdrowia Jana Pawła II i jego ciężkim stanie.
Doszło do tego po …Więcej
Przed bazyliką watykańską w sobotę o godzinie 18. zgromadzą się tysiące wiernych, tak jak przed 11 laty, gdy uczestniczyli w trwających nieprzerwanie modłach za umierającego papieża. Ludzie zaczęli przychodzić na plac w nocy z 31 marca na 1 kwietnia 2005 roku natychmiast po tym, gdy media poinformowały o dalszym pogorszeniu się stanu zdrowia Jana Pawła II i jego ciężkim stanie.

Doszło do tego po tygodniach poważnego kryzysu spowodowanego nasileniem się objawów choroby Parkinsona, początkowo przedstawianych jako grypa, po dwóch pobytach papieża w szpitalu i zabiegu tracheotomii oraz ogólnym osłabieniu.

O tym, jak bardzo jest źle, wierni mogli przekonać się kilka dni wcześniej, podczas uroczystości Wielkiego Tygodnia. W Wielki Piątek bardzo schorowany papież w milczeniu obserwował w swej kaplicy transmisję z Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum; po raz pierwszy odbywała się ona bez niego.

"Papież umiera", "stan krytyczny"

Papież, u którego stwierdzono bardzo wysoką gorączkę, nie zgodził się na to, by trzeci raz w ciągu dwóch miesięcy zawieziono go do szpitala. Na placu przed bazyliką rozpoczęły się modlitwy za niego. Media podkreślały zaś, że wszystko wskazuje na to, iż rozpoczęła się ostatnia faza życia Jana Pawła II. Już po kilku godzinach od podania pierwszych informacji na stronach internetowych gazet i w telewizji pojawiły się nagłówki: "Papież umiera", "stan krytyczny".

Rano 1 kwietnia Jan Paweł II otrzymał sakrament namaszczenia chorych - podał Watykan i przyznał, że jego stan jest bardzo poważny. W tym czasie z każdą godziną kolejne setki osób przychodziły na plac Świętego Piotra i do bazyliki na spontanicznie prowadzone modlitwy.

Modlitwy rozpoczęły się też pod papieskim oknem w siedzibie Kurii w Krakowie na ulicy Franciszkańskiej oraz na Jasnej Górze w Częstochowie. Do żarliwej modlitwy za papieża wezwało prezydium Konferencji Episkopatu Polski. Podobny apel wystosowano do Włochów.

"Wszyscy żegnali się z nim po kolei. Odszedł pogodnie"

Do modlitw przyłączyli się też Żydzi i muzułmanie w wielu krajach.

"Papież pogodnie gaśnie" - powiedział jego mieszkający w Watykanie przyjaciel, kardynał Andrzej Deskur.

Do Rzymu zaczęli przyjeżdżać z całego świata kardynałowie.

Watykański rzecznik Joaquin Navarro-Valls ogłosił, że Jan Paweł II cierpi, ma kłopoty z oddychaniem i jest całkowicie przytomny. Więcej niż te słowa na konferencji prasowej powiedziało wtedy zachowanie Navarro-Vallsa, który przekazywał dziennikarzom informacje płacząc.

Wieczorem 1 kwietnia Watykan w kolejnym wydanym komunikacie poinformował o dalszym pogorszeniu stanu zdrowia i niewydolności sercowo-naczyniowej.

Nie ma już żadnej nadziei - podały media.

"Nieoczekiwany Dzień Młodzieży"

Przy łóżku Jana Pawła II zgromadzili się jego najbliżsi współpracownicy i przyjaciele. Wszyscy żegnali się z nim po kolei.

Wtedy na placu Świętego Piotra było już około 60 tysięcy wiernych. Trwała nieprzerwana modlitwa różańcowa. Przybył tam również naczelny rabin Rzymu Riccardo Di Segni.

W dzienniku "Corriere della Sera", który ukazał się wczesnym rankiem w sobotę 2 kwietnia, katolicki włoski publicysta Vittorio Messori napisał, że jednym z pierwszych zadań nowego papieża powinna być beatyfikacja Jana Pawła II.

Inne włoskie gazety pisały tego dnia w tytułach: "Obejmujemy umierającego papieża", "Świat bez Karola", "Długa agonia Ojca Świętego". Przypominano, że odchodzącego Jana Pawła II przez długie lata nazywano "Bożym Atletą", co było nawiązaniem do jego energii, odwagi i tężyzny, uwielbienia sportu, jazdy na nartach i długich wędrówek po górach. Ale jego żelazne zdrowie, zauważono, zostało osłabione w rezultacie zamachu z 13 maja 1981 roku, gdy został ciężko ranny na placu Świętego Piotra.

Dziennik "L’Osservatore Romano" nawiązując do tłumów wiernych stale uczestniczących w czuwaniu na placu w Watykanie podkreślił, że to "nieoczekiwany Dzień Młodzieży".

W sobotnie południe oficjalnie poinformowano, że Jan Paweł II zaczął powoli, na krótko tracić przytomność.

Młodzież obecna na placu pod jego oknem w Pałacu Apostolskim skandowała "Giovanni Paolo", dając w ten sposób znać o swej obecności.

Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia o godzinie 21.37 w 27. roku swego pontyfikatu, jako jeden z najdłużej zasiadających na tronie Piotrowym biskupów Rzymu. To był jeden z najważniejszych pontyfikatów w dziejach Kościoła; pontyfikat wielu przełomów, otwarcia wobec innych religii i wyznań, odważnych gestów i ponad stu zagranicznych pielgrzymek.

100 tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra

Polski papież zmarł w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, które sam ustanowił w 2000 roku, kanonizując siostrę Faustynę Kowalską.

100 tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra zawiadomił o śmierci papieża jeden z jego współpracowników arcybiskup Leonardo Sandri, który kilkanaście minut później wyszedł do nich mówiąc: "Najdrożsi bracia i siostry, o 21.37 nasz najukochańszy Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do domu Ojca".

Lekarze zapewnili potem: "Robiliśmy wszystko, co mogliśmy, ale bez stosowania uporczywej terapii".

Dwie godziny po śmierci papieża polski Episkopat oświadczył: "Ufamy, że Jan Paweł II powiększy grono świętych".

Następnego dnia, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego około 200 tysięcy osób zgromadziło się na mszy żałobnej na placu Świętego Piotra, odprawionej przez kardynała Angelo Sodano. Mówił on w kazaniu: "Jan Paweł Wielki był orędownikiem cywilizacji miłości, czyli cywilizacji chrześcijańskiej, która stoi w radykalnej sprzeczności z cywilizacją głoszoną przez ideologie nienawiści".

Największa uroczystość pogrzebowa w historii

Około 2 milionów ludzi oddało hołd papieżowi, przechodząc w następnych dniach koło jego ciała wystawionego w bazylice watykańskiej. Niektórzy czekali w kolejce nawet kilkanaście godzin.

W czwartek 7 kwietnia, w przeddzień pogrzebu Jana Pawła II, opublikowany został jego testament, pisany od początku pontyfikatu. "Wszystkim dziękuję. Wszystkich proszę o przebaczenie. Proszę także o modlitwę, aby Miłosierdzie Boże okazało się większe od mojej słabości i niegodności" - napisał między innymi.

We mszy pogrzebowej papieża 8 kwietnia na placu Św. Piotra, której przewodniczył kardynał Joseph Ratzinger, uczestniczyły setki tysięcy wiernych. Polaków było około 300 tysięcy. Przybyli szefowie państw i rządów oraz koronowane głowy i przywódcy religijni z całego świata. Była to największa uroczystość pogrzebowa w historii.

Na plac przyniesiono transparenty z apelami "Santo subito" - o natychmiastową kanonizację papieża Polaka.

Został on ogłoszony błogosławionym 1 maja 2011 roku, a kanonizowany 27 kwietnia 2014 roku. Jego proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny był rekordowo krótki.

Z Watykanu: Sylwia Wysocka

fakty.interia.pl