ŚWIĘTY GNIEW I GRZESZNY GNIEW
GRZESZNY GNIEW "POBOŻNYCH" Grzeszny gniew bardzo często występuje w zachowaniu nawróconych i pobożnych katolików, którzy unoszą się niespokojną żarliwością na widok cudzych wad i błędów, gromiąc …Więcej
GRZESZNY GNIEW "POBOŻNYCH"
Grzeszny gniew bardzo często występuje w zachowaniu nawróconych i pobożnych katolików, którzy unoszą się niespokojną żarliwością na widok cudzych wad i błędów, gromiąc swoich bliźnich i nie szczędząc im obelg, jak gdyby sami byli już bezgrzeszni.
Nierzadko taki naturalny i grzeszny gniew (jeden z siedmiu grzechów głównych) jest usprawiedliwiany i niesłusznie nazywany świętym gniewem, z którym tak naprawdę niewiele ma wspólnego.
Jest to zjawisko bardzo często spotykane wśród katolików nawróconych i początkujących na drodze życia duchowego. Potępiają oni surowo, a także oskarżają i obrzucają obelgami wszystkich (w ich mniemaniu) grzeszących lub błądzących.
Znieważają także kapłanów, biskupów, a nawet samego papieża, jakby zapomnieli o całych latach życia w grzechach ciężkich (przez co sami przyczynili się do niszczenia Kościoła).
Po swoim nawróceniu zamieniają się w surowych inkwizytorów, bezlitośnie traktując bliźnich popełniających te same błędy, które ci "…Więcej
Grzeszny gniew bardzo często występuje w zachowaniu nawróconych i pobożnych katolików, którzy unoszą się niespokojną żarliwością na widok cudzych wad i błędów, gromiąc swoich bliźnich i nie szczędząc im obelg, jak gdyby sami byli już bezgrzeszni.
Nierzadko taki naturalny i grzeszny gniew (jeden z siedmiu grzechów głównych) jest usprawiedliwiany i niesłusznie nazywany świętym gniewem, z którym tak naprawdę niewiele ma wspólnego.
Jest to zjawisko bardzo często spotykane wśród katolików nawróconych i początkujących na drodze życia duchowego. Potępiają oni surowo, a także oskarżają i obrzucają obelgami wszystkich (w ich mniemaniu) grzeszących lub błądzących.
Znieważają także kapłanów, biskupów, a nawet samego papieża, jakby zapomnieli o całych latach życia w grzechach ciężkich (przez co sami przyczynili się do niszczenia Kościoła).
Po swoim nawróceniu zamieniają się w surowych inkwizytorów, bezlitośnie traktując bliźnich popełniających te same błędy, które ci "…Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Moja ulubiona scena z Ewangelii! :)
Gorliwość o Dom Twój Panie pożera mnie!
A teraz tylko miłosierdzie i miłosierdzie i zobaczcie gdzie nas to zaprowadziło???? Jak wyglądają nasze kościoły? Jak wyglądają msze św? Jak my sami wyglądamy w kościele i nie tylko????
Gorliwość o Dom Twój Panie pożera mnie!
A teraz tylko miłosierdzie i miłosierdzie i zobaczcie gdzie nas to zaprowadziło???? Jak wyglądają nasze kościoły? Jak wyglądają msze św? Jak my sami wyglądamy w kościele i nie tylko????
Bardzo dobra praca. Niestety za długa. Jeżeli wiesz, że masz rację, nie musisz zasypywać rozmówcę cytatami, żeby go przekonać. Niewielu jest w stanie z należytą uwagą i zrozumieniem przyjąć, aż tylu informacji. Musisz się zdecydować, czy próbujesz nas olśnić swoją elokwencją, czy przekonać do swoich racji, a wtedy dopasowujesz formę wypowiedzi do odbiorcy.
Anieobecny
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Jeśli gorliwość o Kościół pali
To płońmy...
Jak Św. Jan, który Heroda gromił
To płońmy...
Jak Św. Jan, który Heroda gromił
Święty gniew należy się także Januszowi Korwin Mikke z Konfeteracji
W dobrej wierze
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Pewnie tak bo mówi,że chce dobrze,a potem gada o kazirodztwie czy aborcji.Ale zmień ten bluźnierczy awatar,bo ofiara człowieka jest większa niż ofiara wołu ,i tylko kapłanom można było tylko dotykać przedmiotów w świątyni,a tu masz ofiarę doskonałą Jezusa.
Shalom! @W dobrej wierze widzę, że znasz Stary Testament?
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem,ale święty gniew należał się tylko Panu Jezusowi,bo był Bogiem?czyli św.Stanisław ze Szczepanowa który z pewnością wzburzony "nawrzucał"królowi Bolesławowi Śmiałemu,czy ks.Baryczka Kazimierzowi Wielkiemu popełnili grzech i kierowali się pychą?No bo przecież nie znali intencji królewskich serc,jeden był ambitny a drugi był seksoholikiem
Przyjacielu za życia jeden był biskupem,a drugi zwykłym księdzem.To znaczy ,że Ty czy ja nie możemy w ten sam sposób skarcić kogoś co pobożny ksiądz,jesli kierujemy się tymi samymi argumentami,tylko dlatego że ktoś ma mniej grzechów albo ma lepsze duchowo życie?
W obronie Tradycji Kościoła
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
W obronie Tradycji Kościoła
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
W obronie Tradycji Kościoła
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz