Czy twórca „indultu” pójdzie do do pierdla i kto napisze o tym wierszyk?
Choć o parę stówek jest bardziej bogaty.
Co kolaborantów, hipokrytów szukał
Pieniądz na paszportach niegodziwych tukał.
Idultował kapłanów i wiernych Kościoła.
A teraz sam o pomoc woła...
Ale jak to bywa w dzisiejszych czasach
członek FSSPX dostanie z zawiasach.
Co się z nim później stanie, powiedzmy z oporem
może zostać ścięty teutońskim toporem.
Choć jak u nich bywa od wielkiego dzwonu
Może znaleźć bilet na rejs do Gabonu.
Aby odpokutować wśród dobrych uczynków,
Będzie uczył śpiewać miejscowych Murzynków.
Pieśni te najstarsze, te stare i nowe
Będą ciągle śpiewać missae indultowe.
Nie pogłaszcze pieska, nie pogłaska kotka
Ani nie przeprosi Pejtera Mrotka.