13:50
Adrianna7
436
Czy żałoba usprawiedliwia zakłamywanie prawdy? Gdańsk; Adamowicz. Czy żałoba usprawiedliwia zakłamywanie prawdy? Gdańsk; Adamowicz. (Tekst i film skopiowany z: www.youtube.com/watch) "Przez prawie …Więcej
Czy żałoba usprawiedliwia zakłamywanie prawdy? Gdańsk; Adamowicz.

Czy żałoba usprawiedliwia zakłamywanie prawdy? Gdańsk; Adamowicz.

(Tekst i film skopiowany z:
www.youtube.com/watch)

"Przez prawie 2 miesiące umierał starszy człowiek głodujący pod Urzędem Gdańska w obronie mieszkania, z którego go wyeksmitowano, bo nie było go stać na zawyżony czynsz.
Konał z głodu na oczach gdańskich urzędników i prezydenta miasta. Na pogrzebie nie było fanfar, honorów, telewizji, prasy, i nikt nie robił z niego bohatera. Choć bohaterem był – w czasach komuny działał w Komitecie Obrony Robotników gdzie przez 7 lat drukował ulotki. Funkcja ta była bardzo ryzykowna i niebezpieczna. Gdańsk „nagrodził” go za to eksmisją z mieszkania na bruk. Komunę przeżył, eksmisji już nie. - Jak może dziać się dobrze w kraju, który z ludzi niegodziwych robi bohaterów, a tych prawdziwych wyrzuca na bruk -? ...Raczej Sąd Boży niż dobrobyt. Komentarz do tej sytuacji w Gdańsku został napisany już 2 tysiące lat temu – a jakże aktualny! "I rzekł Jezus do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł bogacz oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób - niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas". Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą"». [Ewang. Łuk.16;19-31] - O ŻYCIU PRZYSZŁYM TRZEBA MYŚLEĆ ZA TEGO ŻYCIA. ...I dotyczy to nie tylko prezydentów... "