Przytaczam fragment rozmowy Kuby z Sakiewiczem by uzmysłowić sobie, że wielu Katolików a nawet Biskupów nie potrafi jasno określić sedna problemu, jakie czynią sodomici.
Kuba:
Sama flaga tęczowa, to jest flaga ruchu, który chce legitymizować grzech i który chce sprawić, że ten grzech będzie podnoszony na piedestał na równi z normalnością.
Sakiewicz:
Człowiek ma prawo do grzechu, Pan Bóg dał mu wolną wolę.
Kuba:
Człowiek nie ma prawa do grzechu, jest tylko fakt taki, że człowiek jest grzeszny i człowiek powinien się ograniczać z tym grzechem.
Sakiewicz:
To jest jego sprawa tak, jeden będzie chciał grzeszyć drugi nie będzie chciał, Pan Bóg z tego rozliczy, sumienie w zależności od tego w co wierzy, a tu chodzi i coś innego.
Kuba:
To jest symbol tego grzechu sodomskiego i to nie tylko takiego, który jest cicho w sypialniach takiego który wychodzi na ulicę i który krzyczy że "miłość to miłość", a to jest nieprawda bo są różnice między miłością taką a taką.
Sakiewicz:
bo mnie w gruncie rzeczy nie przeszkadza, że ktoś na własne sumienie grzeszy, mi przeszkadza kiedy mnie próbuje do tego zmuszać.
---
Pan Sakiewicz jest "ekumenistą" i mu nie przeszkadza, że ktoś grzeszy, bo to "jego sprawa".

Katolik ma Przykazania, które powinny być przestrzegane.
Dziewięć grzechów cudzych:
Do grzechu radzić.
Na grzechy cudze zezwalać.
Na grzechy cudze milczeć.
Grzechy innych chwalić.
Mogąc, nie karać grzechów.
Innym grzeszyć kazać.
Innych do grzechu pobudzać.
Pomagać do grzechu.
Grzechu cudzego bronić.