50:27
Radek33
43,2 tys.
"Zwycięzcy nie umierają" -opowieść o Księdzu Jerzym Popiełuszko-dokument PL 2004 Polski dokument z 2004 roku.Porwany 19 października 1984 roku i zamordowany prawdopodobnie kilka dni później przez …Więcej
"Zwycięzcy nie umierają" -opowieść o Księdzu Jerzym Popiełuszko-dokument PL 2004

Polski dokument z 2004 roku.Porwany 19 października 1984 roku i zamordowany prawdopodobnie kilka dni później przez funkcjonariuszy SB(prawdziwych zleceniodawców zbrodni i prawdopodobnych głównych oprawców nie osądzono i nie wskazano do dziś) Błogosławiony Ksiądz Jerzy Popiełuszko czeka ciągle na kanonizację .Wiele autorytetów Kościoła i wiernych żywi nadzieję, że pozytywne zakończenie nastąpi w niedalekiej przyszłości. Wiele osób doskonale pamięta duchownego i może zaświadczyć o jego heroizmie oraz głęboko moralnej postawie jako człowieka i duszpasterza. Są wśród nich m.in. jego przełożeni i koledzy księża, przyjaciele i bliscy.Film dokumentujący życie, męczeństwo i niezwykły kult jakim otaczany jest ksiądz Jerzy Popiełuszko. W ten sposób zyskujemy pojęcie o domu, z którego wyszedł, o charakterze jego kapłaństwa, a także o rozmiarze prześladowań, jakim był poddany ksiądz Jerzy i Kościół w okresie PRL-u.
Reżyseria: Rafał Wieczyński
www.youtube.com/watch
Bogna Fler
Pamiętam czasy komuny, duchowni, których znałam, byli ze zwykłymi ludźmi, potrafili się dzielić. Nikt nie myślał o dalekich podróżach, o luksusowych samochodach, o pięknych plebaniach kapiących bogactwem. Księża, których znałam mieli żelazne łóżko do spania, malucha albo byli bez samochodu i jedną sutannę, a gdy się przyszło na plebanię wyżalić ze swojej biedy, nigdy nie wyszło się z niczym.
Bogna Fler
Czasami myślę sobie, że chyba potrzeba prześladowań, aby duchowni zrozumieli czym jest ich powołanie, że to nie tylko przywileje i wygodne życie ale przede wszystkim oddanie Bożej sprawie - na maksa. Tylko, że to wiąże się z przyjęciem krzyża, a któż chciałby go dźwigać w dzisiejszym świecie?
BeatkaS
Dziękuje za ten film!
PiotrM
Dzisiejsi kapłani powinni brać wzór z ks. Jerzego.