kakrzys
534 tys.

Sieciowy sex-shop dla katolików

Sieciowy sex-shop "Alkowa Małżeńska" dla katolików otworzyło małżeństwo z Bielska-Białej, donosi "Gazeta Wyborcza". Oprócz seksownej bielizny, skąpych stringów, podwiązek czy gorsetów oferuje …Więcej
Sieciowy sex-shop "Alkowa Małżeńska" dla katolików otworzyło małżeństwo z Bielska-Białej, donosi "Gazeta Wyborcza".
Oprócz seksownej bielizny, skąpych stringów, podwiązek czy gorsetów oferuje medykamenty i olejki do masażu. Są i zabawki. Każdy produkt okraszony biblijnymi cytatami z Biblii, np. z "Pieśni nad pieśniami": "Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy! Wprowadź mnie, królu, w twe komnaty! Cieszyć się będziemy i weselić tobą, i stawiać twą miłość nad wino".
Hitem są świecące kości miłości, tak oto reklamowane: "Przedstawiamy prosty i niezwykle skuteczny sposób na romantyczny wieczór z odrobiną pikanterii. Wystarczy dobry nastrój i te wyjątkowe kości do gry, aby przemienić noc w czas romantyzmu i zmysłowych doznań".
Za 22 zł dostaniemy dwie kostki. Na jednej opisy części ciała: pupcia, piersi, uda. Na drugiej czynności: całuj, łaskocz, masuj.
Co o tym sądzą księża? - Nie wszyscy potępiają.
fakty.interia.pl/…/alkowa-malzensk…,1811650/0b7580f0cf614147fc10e95f8ba80159
Jolinar
Jolinar
"Jak tłumaczą właściciele Małżeńskiej Alkowy, zawsze brakowało im sensownego miejsca, gdzie można kupić olejki lub ładną bieliznę. - Owszem, taki asortyment jest dostępny w sex-shopach, ale niektórym trudno tam wejść bez zażenowania - mówi pani Iza, żona Romana. I podkreśla, że nie potępia ostrej pornografii czy zabawek sado-maso, ale dla niej w seksie najważniejsze jest po prostu ciało małżonka." …Więcej
"Jak tłumaczą właściciele Małżeńskiej Alkowy, zawsze brakowało im sensownego miejsca, gdzie można kupić olejki lub ładną bieliznę. - Owszem, taki asortyment jest dostępny w sex-shopach, ale niektórym trudno tam wejść bez zażenowania - mówi pani Iza, żona Romana. I podkreśla, że nie potępia ostrej pornografii czy zabawek sado-maso, ale dla niej w seksie najważniejsze jest po prostu ciało małżonka."

Tak a propo asortymentu dla katolików -przykładowy artykuł sprzedawany w powyższym sklepie (!!!Uwaga!!! Ostrzegam przed zgorszeniem):
www.alkowamalzenska.pl/komplety/27-constance.html
Komentarz chyba zbędny. Zarówno do asortymentu jak i do "nie potępia ostrej pornografii czy zabawek sado-maso".
fr_giovanni
Twoje małżeństwo przeżywa kryzys?
Nie potrafisz porozumieć się z żoną/mężem?
Nie wiesz, co robić w obliczu zdrady współmałżonka, nie radzisz sobie z zazdrością, boisz się ciąży, jesteś nadopiekuńczym rodzicem, przeżywasz dylematy moralne związane ze sferą seksualną, nie radzisz sobie z dzieckiem, z teściami...
Szukasz pomocy?
Sięgnij po nowy ogólnopolski, tematyczny kwartalnik pt. „Zbliżenia”Więcej
Twoje małżeństwo przeżywa kryzys?
Nie potrafisz porozumieć się z żoną/mężem?
Nie wiesz, co robić w obliczu zdrady współmałżonka, nie radzisz sobie z zazdrością, boisz się ciąży, jesteś nadopiekuńczym rodzicem, przeżywasz dylematy moralne związane ze sferą seksualną, nie radzisz sobie z dzieckiem, z teściami...
Szukasz pomocy?

Sięgnij po nowy ogólnopolski, tematyczny kwartalnik pt. „Zbliżenia”. Znajdziesz w nim odpowiedzi na wiele trudnych pytań oraz wskazówki, co robić i gdzie szukać pomocy.

Piszą do nas znani psychologowie, psychoterapeuci, lekarze, prawnicy, duchowni, osoby pracujące z małżeństwami, parami i rodzinami oraz sami małżonkowie, dzieląc się swoimi doświadczeniami.

Kliknij tutaj: Nowy ogólnopolski, tematyczny kwartalnik pt. „Zbliżenia”.

Redakcja kwartalnika, kliknij tutaj: REDAKCJA "ZBLIŻENIA"

✍️
Jedrek
Napięcie między "duchem" a "ciałem"4
16 Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała.17 Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. 18 Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa.
19 5 Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki …Więcej
Napięcie między "duchem" a "ciałem"4

16 Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała.17 Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. 18 Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa.
19 5 Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, 20 uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, 21 zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą.
22 Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, 23 łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa6.
24 A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. 25 Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy. 26 Nie szukajmy próżnej chwały, jedni drugich drażniąc i wzajemnie sobie zazdroszcząc.
Slawek
Dziwię się i pytającej i księdzu, który powinien w tym momencie zaprotestować.
Dokładnie o to mi chodziło, mam takie samo zdanie na ten temat, niestety księdzu nie ma się co dziwić, jego umysł ma "wznioślejsze myśli". 🤗Więcej
Dziwię się i pytającej i księdzu, który powinien w tym momencie zaprotestować.

Dokładnie o to mi chodziło, mam takie samo zdanie na ten temat, niestety księdzu nie ma się co dziwić, jego umysł ma "wznioślejsze myśli". 🤗
Jolinar
Katole to w moim słowniku pseudokatolicy, którym się wydaje, że są katolikami jak pójdą raz na x dni do kościoła gdzie x->nieskończoności.
Natomiast w języku potocznym katol jest pogardliwym określeniem na przedstawicieli Kościoła Katolickiego przez lewactwo i wszelkie inne środowiska gardzące tym wyznaniem. Działa to na podobnej zasadzie jak nazwa polaczki stosowana przez wrogów zewnętrznych …Więcej
Katole to w moim słowniku pseudokatolicy, którym się wydaje, że są katolikami jak pójdą raz na x dni do kościoła gdzie x->nieskończoności.
Natomiast w języku potocznym katol jest pogardliwym określeniem na przedstawicieli Kościoła Katolickiego przez lewactwo i wszelkie inne środowiska gardzące tym wyznaniem. Działa to na podobnej zasadzie jak nazwa polaczki stosowana przez wrogów zewnętrznych i wewnętrznych Polski (V kolumna). Dziwię się i pytającej i księdzu, który powinien w tym momencie zaprotestować.
Slawek
Stwierdzenie, jak ktoś nie stosuje gadżetów erotycznych to tacy ludzie nie kochają! Oni nie kochają swoich współmałżonków. Jest dla katolickich rodzin po prostu obelgą. W tym wywiadzie widać wyraźnie jak słowo miłość czy kochać zrównano z pożądliwością i seksem.
Tak to niestety teraz wygląda i przykładowo, gdyby ktoś komuś w jakimś gronie powiedział że jest kochany/a, to od razu skojarzenia …Więcej
Stwierdzenie, jak ktoś nie stosuje gadżetów erotycznych to tacy ludzie nie kochają! Oni nie kochają swoich współmałżonków. Jest dla katolickich rodzin po prostu obelgą. W tym wywiadzie widać wyraźnie jak słowo miłość czy kochać zrównano z pożądliwością i seksem.
Tak to niestety teraz wygląda i przykładowo, gdyby ktoś komuś w jakimś gronie powiedział że jest kochany/a, to od razu skojarzenia są związane ze współżyciem.
Po za tym, dlaczego w pytaniu występuje obraźliwe słowo - czy ma ono z góry założenie, że katolik to jakiś margines społeczny.
Dlaczego tak jest, że „katole” burzą się na tego typu oferty?
Jolinar
Małżeństwo nie potrzebuje dziadostwa z sex shopu. A o.Knotz niech się lepiej zajmie kontemplacją Boga, jeśli potrafi, a nie gadaniem głupot.
masada
Na biznesie pornograficznym kościół katolicki w Niemczech zarobił miliardy, teraz będą mieli z czego płacić odszkodowania za upośledzenie seksualne nowoczesnych partnerów łóżkowych.
W Polsce tez już czas na taki przemysł, niedługo rozpoczną się rozprawy otwarte w sądach.I na pewno będą przyznawać niebagatelne sumki co niektórym.
Jedrek
nukula-Nie drogi przyjacielu, dziękować Bogu; jestem zdrowy psychicznie. Zawiść? O co? Wszystko co piszę o ks. Natanku na tym portalu i zresztą nigdzie indziej, jest prawdą.
===========================================
........a jak jest ta Twoja "prawda " o ks Natanku -bo jeszcze ani razu nie udało mi się na nią natrafić ??? wskaż ją nam proszę ?Więcej
nukula-Nie drogi przyjacielu, dziękować Bogu; jestem zdrowy psychicznie. Zawiść? O co? Wszystko co piszę o ks. Natanku na tym portalu i zresztą nigdzie indziej, jest prawdą.
===========================================

........a jak jest ta Twoja "prawda " o ks Natanku -bo jeszcze ani razu nie udało mi się na nią natrafić ??? wskaż ją nam proszę ?
malgorzata16
O.Knotz:"W życie małżeństwa szybko wkrada się przytłaczająca codzienność, obowiązki, często troski i problemy. Ludzie siedzą w domu, oglądają telewizję, .."
To trzeba nie siedzieć w chałupie przed telewizorem,obstawiając się zakąskami.To nie życie chrześcijańskie a wegetacja.Niech prowadzą twórcze chrześcijańskie życie a nie będą wiedzieć co to nuda.
Zamiast propozycji przygody z BOGIEM kapucyn …Więcej
O.Knotz:"W życie małżeństwa szybko wkrada się przytłaczająca codzienność, obowiązki, często troski i problemy. Ludzie siedzą w domu, oglądają telewizję, .."

To trzeba nie siedzieć w chałupie przed telewizorem,obstawiając się zakąskami.To nie życie chrześcijańskie a wegetacja.Niech prowadzą twórcze chrześcijańskie życie a nie będą wiedzieć co to nuda.
Zamiast propozycji przygody z BOGIEM kapucyn podsuwa wynalazki,zapominając (?) że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Ale widać wiąże z tą branżą duże nadzieje na przyszłość,bo jak dzieci znajdą w sypialni rodziców to i owo ,to nowych klientów mamy pewnych.
agnes_17
Dla "brudnego" wszystko jest brudne, niecne i wyuzdane.
BMW - bierni, mierni ale wierni !!!
Slawek
nowy2017 🤗 . Również zachęcam do czytania dzieł Marii Valltorty. O Poemacie Boga-Człowieka, Pan Jezus mówi też do ks. prałata Ottavio Micheliniego:
Nie obawiaj się, bo to Ja cię prowadzę. Idź naprzód, nie cofaj się i nie martw się. Zaprzecza się Ewangelii, zniekształca Moją Prawdę. Nie wierzy się duszom-ofiarom do których mówiłem. Lecz na ich słowach położyłem pieczęć mej łaski i oparli …Więcej
nowy2017 🤗 . Również zachęcam do czytania dzieł Marii Valltorty. O Poemacie Boga-Człowieka, Pan Jezus mówi też do ks. prałata Ottavio Micheliniego:

Nie obawiaj się, bo to Ja cię prowadzę. Idź naprzód, nie cofaj się i nie martw się. Zaprzecza się Ewangelii, zniekształca Moją Prawdę. Nie wierzy się duszom-ofiarom do których mówiłem. Lecz na ich słowach położyłem pieczęć mej łaski i oparli się wszystkim.
Podyktowałem Marii Valtorcie, duszy ofiarnej, przedziwne dzieło, zatytułowane “Poemat Boga-Człowieka", którego Ja jestem Autorem. Zdałeś już sobie sprawę ze wściekłych reakcji szatana. Poznałeś opory wielu kapłanów, sprzeciwiających się temu dziełu. Lecz gdyby ono było nie tylko czytane, ale studiowane i rozważane, przyniosłoby olbrzymie dobro duszom. Dzieło to jest źródłem poważnej i solidnej kultury.
Lecz nad to dzieło, które ma zapewnione wielkie powodzenie w Kościele odnowionym, przedkładają oni śmieci tylu pism i książek zarozumiałych teologów. Błogosławię cię jak zawsze. Kochaj Mnie.
agnes_17
O małżeńskiej Alkowie, o tym, czy potrzebne są walentynki oraz dlaczego "katole" burzą się na książki o. Knotza i gadżety urozmaicające pożycie małżeńskie - z o. Ksawerym Knotzem rozmawia Marta Brzezińska.
- Bo tacy ludzie nie kochają! Oni nie kochają swoich współmałżonków, kochają ideologię, udają, że są bardzo porządni, a nie przejdzie im przez głowę myśl, jak upiększyć nasze wspólne życie …Więcej
O małżeńskiej Alkowie, o tym, czy potrzebne są walentynki oraz dlaczego "katole" burzą się na książki o. Knotza i gadżety urozmaicające pożycie małżeńskie - z o. Ksawerym Knotzem rozmawia Marta Brzezińska.

- Bo tacy ludzie nie kochają! Oni nie kochają swoich współmałżonków, kochają ideologię, udają, że są bardzo porządni, a nie przejdzie im przez głowę myśl, jak upiększyć nasze wspólne życie, także seksualne - mówi kapucyn.

Marta Brzezińska: Widzi Ojciec sens obchodzenia Walentynek? Nie powinniśmy sobie okazywać czułości każdego dnia?

O. Ksawery Knotz OFM Cap:
Gdyby nie było Walentynek, to pewnie szybko ktoś wymyśliłby inne „święto miłości”. Pewnie, że uczucie trzeba pielęgnować każdego dnia, ale przecież w życiu jest wiele wydarzeń, które świętujemy w szczególny sposób. Walentynki są takim właśnie świeckim świętem, kolejną okazją, by ukochanej osobie podarować kwiaty, zaprosić do kina czy na kolację. I dlatego ludzie lubią to święto. Ale nie można zapominać, że randki w małżeństwie też są potrzebne.

Dlaczego?

W życie małżeństwa szybko wkrada się przytłaczająca codzienność, obowiązki, często troski i problemy. Ludzie siedzą w domu, oglądają telewizję, ... . Potrzebna jest więc mobilizacja i świadomość, że małżonkowie też powinni czasem pójść razem w jakieś sympatyczne miejsce i razem spędzić czas, inaczej niż co dzień, odświętnie.

Właśnie, mówi Ojciec o codzienności, która wkrada się w związki. Chyba nic nie jest tak dobrym lekarstwem na nudę, jak urozmaicenia. Wczoraj media huczały o pierwszym w Polsce katolickim sex shopie. Czy tego typu „urozmaicenia”, gadżety naprawdę są potrzebne?

Zacznijmy od tego, że Alkowa Małżeńska nie reklamuje się jako sex shop. Ta nazwa ma negatywne skojarzenia dla katolików i jeśli ktoś chce zrobić na złość tej inicjatywie, to właśnie tak ją nazwie. Widziała Pani ich ofertę?

Tak, oczywiście, odwiedziłam stronę Alkowy Małżeńskiej – stąd moje pytanie – czy katolikom rzeczywiście potrzebne są te wszystkie lubrykanty, żele do masażu, seksowne bielizny?

Byłoby rzeczą nienormalną, gdyby mąż nigdy nie kupił żonie jakiejś ładnej bielizny, albo nie zabrał jej do sklepu, by sama sobie coś wybrała jako prezent dla niej. Ludzie starają się ładnie ubierać, dbając o swój wygląd nie powinni też zapominać o troskę o siebie w w kontekście seksualnym. Normalne małżeństwo powinno dbać o wystrój swojej sypialni. Katolicy nie śpią w jakimś barłogu, bo jest to wyjątkowa przestrzeń miłości małżeńskiej. Trzeba mieć niepoukładane w głowie, żeby kwestionować wartość wystroju sypialni małżeńskiej, bo alternatywą nie jest spanie „byle gdzie” i „byle jak”. Co to ma wspólnego z chrześcijaństwem? Co ma wspólnego ładna pościel albo perfumy? Czy chrześcijaństwo musi być smutne i brzydkie? Jest przecież wiele osób, dla których ładny zapach ukochanej osoby jest bardzo ważny! Znam wiele sytuacji, kiedy żona kupuje mężowi perfumy o jej ulubionym zapachu i lubi, kiedy na przykład zasypiając, tuli się do niego tak pachnącego. To jest jakaś wartość, dobro. Dlaczego by zatem nie zaproponować ludziom takich możliwości? Weźmy żele intymne. Przecież jest wiele problemów z podjęciem współżycia z powodu bólu w jego trakcie, suchości w czasie niepłodnym. Jeżeli propagujemy pełny akt seksualny, jesteśmy przeciwni stosunkom przerywanym, to dlaczego nie pokazać ludziom, że są żele, które mogą pomóc we współżyciu seksualnym i mogą je znacznie ułatwić? Ludzie o takich żelach w ogóle nie wiedzą. Potem żona unika współżycia i zaczynają się konflikty w małżeństwie a nawet grzechy. A jak ktoś potrzebuje aparatu do określania fazy niepłodnej, bo nie radzi sobie z klasycznymi metodami NPR? To co lepiej, aby stosował pigułkę hormonalną? Ile osób wie o takich wynalazkach? Gdy żona kupuje balsam do ciała mówi mężowi „kocham Cię, zależy mi na Tobie, chcę o Ciebie dbać, chcę się starać” albo „potrzebuję, abyś mnie dłużej i staranniej pieścił”. To jest złe? Jeśli ktoś jest nienormalny, to wszystko zohydzi, sprowadzi do sex shopu, do rozerotyzowania, erotyki poza miłością i więzią. To tak jakby sklepom z ornatami, kielichami, kadzidłami zarzucać odejście od ducha liturgii eucharystycznej. Każdy sakrament ma wokół siebie otoczkę biznesową, której celem jest uczynić piękniejszym, ważne wydarzenie. Także sakrament małżeństwa, choćby cały rynek skoncentrowany wokół ślubu i wesela. Co kobiety mają nie kupować białej sukni, aby ładnie wyglądać? A w sypialni nie można czuć się piękną? Współżycie seksualne jest ważnym elementem realizacji sakramentu małżeństwa i jeżeli uważa się je za wielkie dobro, wartość, to dba się o piękno tego wydarzenia. Troska o to, by współżycie seksualne dawało wzajemną satysfakcję jest wyrazem miłości. Małżeńska Alkowa oferuje wiele produktów, które małżonkom mogą bardzo pomóc i ułatwić akt małżeński.

Dlaczego tak jest, że „katole” burzą się na tego typu oferty? Gadżety, które mają ułatwić współżycie wywołują albo pąsowy rumieniec na twarzy albo święte oburzenie. Ojca książki – nazywane chrześcijańską Kamasutrą – też wielu gorszą. Dlaczego?

Bo tacy ludzie nie kochają! Oni nie kochają swoich współmałżonków, kochają ideologię, udają, że są bardzo porządni, a nie przejdzie im przez głowę myśl, jak upiększyć nasze wspólne życie, także seksualne. Jak pomóc, by obojgu było lepiej, milej, przyjemniej, żeby mogli poprzez ładne prezenty pokazać, że są dla siebie cenni, drodzy, że się szanują. W tej sferze pojawia się naprawdę dużo problemów, które wyrastają z braku troski o siebie wzajemnie– nierozwiązywane – stają się zagrożeniem dla małżeństwa. Ważniejsza dla nich zdaje się krytyka rozwodów i w ogóle wszelkiego zła niż profilaktyczna pomoc. Łatwiej chodzić w aurze świętości przy ludziach, którym życie się nie udało niż udawać świętego przy małżeństwie mającym zdrową, pełną troski relację, dbającym o siebie także w sypialni, cieszącym się swoim życiem seksualnym.

Rozmawiała Marta Brzezińska
Jolinar
...............................................................................................
🤦 Świat zszedł na psy.
Slawek
Jeśli chodzi o małżeństwa pomiędzy wiernymi Pana, to niech [człowiek] nie rozłącza z żadnego powodu tego, co Bóg złączył. Kiedy jedna strona, chrześcijańska, jest połączona z poganinem, doradzam, żeby niosła swój krzyż z cierpliwością, łagodnością i z mocą. Niech umie nawet umrzeć w obronie swej wiary, lecz niechaj nie opuszcza małżonka, z którym połączyła się za swą pełną zgodą. Taka jest …Więcej
Jeśli chodzi o małżeństwa pomiędzy wiernymi Pana, to niech [człowiek] nie rozłącza z żadnego powodu tego, co Bóg złączył. Kiedy jedna strona, chrześcijańska, jest połączona z poganinem, doradzam, żeby niosła swój krzyż z cierpliwością, łagodnością i z mocą. Niech umie nawet umrzeć w obronie swej wiary, lecz niechaj nie opuszcza małżonka, z którym połączyła się za swą pełną zgodą. Taka jest Moja rada, [dana] dla udoskonalenia życia w stanie małżeńskim, aż stanie się możliwe – w miarę rozszerzania się chrześcijaństwa – zawieranie małżeństw pomiędzy wiernymi. Taki związek będzie święty i nierozerwalny i miłość będzie święta.
Byłoby źle, gdyby z powodu zatwardziałości serca miało dojść w nowej wierze do tego, do czego doszło w dawnej: do zezwolenia na oddalanie i rozwiązywanie [małżeństw] dla uniknięcia zgorszenia spowodowanego rozpustą człowieka. Zaprawdę, powiadam wam: każdy powinien nieść swój krzyż w każdej sytuacji, także w stanie małżeńskim.
Powiadam wam również, że żaden nacisk nie powinien ugiąć waszego autorytetu wtedy, gdy powiecie: „Tego nie wolno [czynić]” temu, kto by pragnął nowych zaślubin, zanim jedno ze współmałżonków nie umrze. Powiadam wam, że lepiej, aby raczej oderwała się ta zdemoralizowana część – sama lub nawet pociągając za sobą innych – niż żeby, dla zatrzymania jej w Ciele Kościoła, zezwolono na rzeczy sprzeciwiające się świętości małżeństwa. Zgorszyłoby to prostych ludzi, pobudziłoby do wyrażania nieprzychylnych i szkodliwych opinii o kapłanach, o bogatych i możnych.
Zaślubiny są aktem poważnym i świętym. Aby wam to ukazać, wziąłem udział w weselu [w Kanie] i dokonałem tam pierwszego cudu. Ale biada, gdy [małżeństwo] przeradza się w żądzę i spełnianie kaprysów! Małżeństwo, naturalna umowa między mężczyzną a niewiastą, zostaje odtąd podniesiona do poziomu umowy duchowej. Przez nią dusze dwojga kochających się ludzi przysięgają służyć Panu we wzajemnej miłości. Ofiarowują Mu ją w posłuszeństwie dla Jego nakazu rozmnażania się, aby dać Panu dzieci.

JEZUS DO APOSTOŁÓW I UCZNIÓW [por. J 20,30-31]
Napisane 22 kwietnia 1947 r.
nukula
zmieniając temat, ciekawostka biblijna:
Świadkowie Jehowy w swoich "bibliach", w Ewangelii Marka mają takie zdanie, które my znamy z innymi znakami interpunkcyjnymi:
I jeszcze powiedział: „Jezusie, pamiętaj o mnie, gdy się znajdziesz w swoim królestwie”. A on rzekł do niego: „Zaprawdę mówię ci dzisiaj: Będziesz ze mną w Raju”.
Wersja katolicka:
I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz …Więcej
zmieniając temat, ciekawostka biblijna:
Świadkowie Jehowy w swoich "bibliach", w Ewangelii Marka mają takie zdanie, które my znamy z innymi znakami interpunkcyjnymi:
I jeszcze powiedział: „Jezusie, pamiętaj o mnie, gdy się znajdziesz w swoim królestwie”. A on rzekł do niego: „Zaprawdę mówię ci dzisiaj: Będziesz ze mną w Raju”.
Wersja katolicka:
I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju».
agnes_17
Fr_giovanni podał nam na tacy świetnego specjalistę od zagadnień damsko - męskich.
A reszta to nasza działka, nie mylić z "działką"...
🚬 🧐
malgorzata16
Ciekawe czemu fr giovanni milczy...Bo przecie rewelacje o.Knotza zwoził nam tu taczkami i zachwalał na Rynku Głównym.A tera cisza.
agnes_17
nowy2017. Zaparz mi też jakieś ziele, bo mnie głowa rozbolała... 🤒 🙄 A ten tahamata zawsze taki poważny jak poranna czkawka..? 😀 😁 😀