Polska bandera znikła z mórz i oceanów

NASZ WYWIAD Polskie Linie Oceaniczne zostały „przejedzone”. Zostały trzy statki, w dodatku pływające pod obcą banderą – mówi Zbigniew Wysocki, b. wiceminister gospodarki morskiej, przewodniczący …Więcej
NASZ WYWIAD Polskie Linie Oceaniczne zostały „przejedzone”. Zostały trzy statki, w dodatku pływające pod obcą banderą – mówi Zbigniew Wysocki, b. wiceminister gospodarki morskiej, przewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Morskiego – Gospodarczego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w rozmowie z portalem Niezależna.pl
Polskie Linie Oceaniczne swoją tradycją sięgają przedwojennej Żeglugi Polskiej, powstały w 1929 roku. II Rzeczpospolita miała wówczas to, co moglibyśmy nazwać morskimi ambicjami i polityką morską. Jak los spotkał PLO po tzw. transformacji?
Dzisiaj PLO to spółka akcyjna plus spółka – córka POL – Levant. Obie firmy razem mają 3 statki. To szczątek, który pozostał po Polskich Liniach Oceanicznych, które w szczycie lat 70. ubiegłego wieku dysponowały 176 jednostkami.
Jak to się stało, że „po morzach i oceanach” pływają zaledwie trzy statki należące do PLO?
Żartobliwie mówiąc to efekt utrzymania się na powierzchni ziemi, a raczej wody… PLO pocięto na kawałki, tworząc 12 spółek. Niestety …Więcej
sąsiad od serca
Co jeszcze nam zostało? Sytuacja jak przed rozbiorami. Nawet Wojsko Polskie w rozsypce i mniej niż 100 tys., niż wtedy. Wyczytałem, że większość idzie służyć np. do Grupy Weimmarskiej, Korpusu Północnego pod dowództwo niemieckie. Czy dojdzie do tego, że jednostki zachodnie będą pod komendą niemiecką, a wschodnie pod rosyjską?
Polsko, Polsko wracaj do Boga, bo przyjdzie na Ciebie trwoga.