Dzięki Abp Marcelowi Lefebvr'e została zachowana katolicka wiara i Msza Wszechczasów.
On i Jego Bractwo URATOWALI wiarę. Uratowali Kościół Chrystusa.
Wbrew temu, co narzuca dziś modernistyczny Kościół, wielu wiernych otrzymało łaskę prawdziwej wiary. Coraz więcej ludzi otwiera oczy i z niedowierzaniem patrzy na stracone lata.....
Ale... nigdy nie jest za późno.
My jesteśmy Kościołem WALCZĄCYM, a nie pielgrzymującym, jak tego chcą posoborowi, modernistyczni hierarchowie...

List abp Lefebvre’a do Pawła VI z 22 czerwca 1976

Papież Paweł VI
Ojcze święty,
Niech Wasza Świątobliwość zechce zrozumieć ból, który mnie ogarnia i moje zdumienie, gdy słyszę, z jednej strony, ojcowskie apele, które Wasza Świątobliwość wobec mnie kieruje (podczas Konsystorza w maju 1976 – przyp. tłum.), i, z drugiej strony, okrucieństwo ciosów, które nie przestają nas uderzać, z których ostatni dotyka zwłaszcza mych drogich seminarzystów i ich rodziny w przeddzień ich kapłaństwa, do którego przygotowują się od pięciu i sześciu lat.
Wasza Świątobliwość zna mnie od 1948 i doskonale wie, jaka jest wiara, którą wyznaję, która jest wiarą jej Credo, i również zna me głębokie oddanie następcy Piotra, które ponawiam w ręce Waszej Świątobliwości.
Niepokój i zamieszanie rozpowszechnione ostatnimi laty w Kościele, które Wasza Świątobliwość piętnuje w swej przemowie podczas ostatniego Konsystorza, właśnie są powodem poważnych zastrzeżeń, które robimy wobec niebezpiecznego dostosowania Kościoła do świata nowoczesnego.

(...) "Prawdziwą fundamentalną opozycją jest królowanie naszego Pana Jezusa Chrystusa. "Opportet regnare Illum", mówi św.Paweł. Nasz Pan przyszedł aby królować.

Oni ( Rzym) mówią, nie. A my mówimy, tak, z wszystkimi papieżami. ( sprzed soboru)
Nasz Pan nie przyszedł, aby być ukryty wewnątrz domów i nie wychodzić z nich. Dlaczego byli misjonarze, z których tak wielu dało się zmasakrować? Aby głosić, że nasz Pan Jezus Chrystus jest jedynym prawdziwym Bogiem, aby powiedzieć poganom, że mają się nawrócić.

Bractwo Kapłańskie św. Piusa X to jedyny bastion katolickiej wiary, z którym walczą wrogowie Kościoła katolickiego - także Ci, będący w samym Jego wnętrzu.
Tak łatwo i z serdecznością przychodzi owym hierarchom organizować Dni judaizmu, Dni islamu, Dni jedności chrześcijan, ale też łatwo Im ( nie wszystkim) przychodzi zniszczenie, czy próba zniszczenia jedynej, prawdziwej, a reprezentowanej przez Bractwo wiary katolickiej.

"Przekazałem to, co od Kościoła otrzymałem." - Abp Marcel Lefebvr'e

Bractwo Kapłańskie św. Piusa X to jedyny bastion katolickiej wiary, z którym walczą wrogowie Kościoła katolickiego - także Ci, będący w samym Jego wnętrzu.
Tak łatwo i z serdecznością przychodzi owym hierarchom organizować Dni judaizmu, Dni islamu, Dni jedności chrześcijan, ale też łatwo Im ( nie wszystkim) przychodzi zniszczenie, czy próba zniszczenia jedynej, prawdziwej, a reprezentowanej przez Bractwo wiary katolickiej.

"Dzisiaj, dzięki Motu Proprio, ta sytuacja zmienia się w sposób widoczny. W wielkiej mierze dzieje się tak, ponieważ wolą Ojca Świętego - Benedykta XVI nie było wyłącznie zadowolenie naśladowców abpa Lefebvre’a ani ograniczanie się do odpowiedzi na słuszne pragnienia wiernych, którzy, z różnych powodów, czują się związani z dziedzictwem liturgicznym reprezentowanym przez ryt rzymski, ale także, i to w sposób szczególny, by otworzyć bogactwo liturgiczne Kościoła dla wszystkich wiernych, w ten sposób czyniąc możliwym odkrywanie skarbów dziedzictwa liturgicznego Kościoła tym, którzy jeszcze ich nie znają. Ileż razy niesłuszne stanowisko tych, którzy je lekceważą, pochodziło nie z innej przyczyny jak tylko z tej niewiedzy! Dlatego, biorąc pod uwagę ten ostatni aspekt, Motu Proprio w swym znaczeniu sięga daleko poza istniejące lub nieistniejące konflikty: nawet gdyby nie byłoby żadnego „tradycjonalisty”, którego należałoby zadowolić, wówczas „otwarcie” to, byłoby wystarczające by uzasadnić rozporządzenie Ojca Świętego."

( Ks. N. Bux)

Abp Marcel Lefebvr'e - wzór dla Papieży i Biskupów.

Abp Marcel Lefebvr'e - wzór dla Papieży i Biskupów.

Spoglądając od tej strony na historię Kościoła można zauważyć, że przy każdym upadku życia religijnego Opatrzność Boża wzbudzała wielkich wojowników walczących o zachowanie wiary.Nieugięta postawa Arcybiskupa w kwestiach wiary, jego wierność Magisterium i Tradycji Kościoła kosztowały go utratę stanowiska delegata apostolskiego.
Trzeba jednak liczyć się z tym, że za taką postawę będziemy prześladowani, niejednokrotnie wyśmiani, obrzucani różnego rodzaju kłamstwami, co miało miejsce w życiu Arcybiskupa Marceli Lefebvre

Na przestrzeni dwóch tysiącleci Kościół nękany był przez wiele kryzysów, które głęboko nim wstrząsały. Były to czasy chociażby arianizmu, który — zdawałoby się — całkowicie opanował duchowieństwo w IV wieku. Niemałe spustoszenia poczynił również protestantyzm, odrywając wiele dusz od Kościoła, czy chociażby rewolucja francuska, tak gwałtownie atakująca wiarę katolicką — jej echo pobrzmiewa coraz głośniej w dzisiejszych czasach.