dakowski.pl/index.phpPonad milion złotych z Min. Kultury na wystawę
SATANISTKI w Toruniu, dla pognębienia Radia Maryja!
===========================
Komentarz M.D. : Być może nie wszyscy czytelnicy są w stanie połapać się, skąd bierze się "
zgorszenie" . Przypominam więc, że
Marina Abramovic to ta
wiedźma, która – jak wynika z e-mail przechwyconych i opublikowanych przez
Wikileaks –
zaprosiła obydwu braci Podesta do uczestniczenia w rytuale określanym przez nią jako "Spirit Cooking": Krew menstruacyjna, sperma i mleko kobiece czyli zaproszenie na kolację z Johnem Podestą . MESTRUO, SPERMA, LATTE DI DONNA: TUTTI A CENA CON JOHN PODESTATrochę więcej na:"The Young Pope", "Spirit Cooking" czyli sataniści i Hilaria organizowali conclave.W takich satanistycznych „kolacjach” brali też udział Obama i Clintonowie. Taka „moda”. Obama zamawiał sobie nawet
„hot dogi” z San Francisco… Bo
"pizzę" miał ulubioną - na miejscu.
============================
Uważam, że kto z Czytelników potrafi, powinien
dzwonić do Radia Maryja na Rozmowy Niedokończone – i prosić łagodnie o interwencję Ojca Dyrektora u odpowiednich „władz” , by zakazały tych bluźnierstw.To
apel szczególnie do Polaków za granicą - Wam łatwiej się dodzwonić !Też Radio Maryja powinno zorganizować Krucjatę Różańcową pod tym budynkiem, i to przez wiele dni. To strasznie boli szatana.Mailem: najgorsze że już rozsyłane są
tchórzliwe propozycje by
o tej 18-tej gromadzić się "w domach"
==========================================
Przekazuje dalej info od mojej znajomej dziennikarki z Kolonii.
Proszę zapoznać się z tym tekstem i uruchomić swoje wszelkie kontakty, aby zminimalizować - bo z pewnością nie uda się już tego
zatrzymać [?? md} - siłę rażenia tych strasznych wydarzeń. Zróbmy, co w naszej mocy. Módlmy się i działajmy, jak kto potrafi, zaczyna się Wielki Post i piekło nie śpi. Na ten piątek 8 marca proponuję chleb i wodę oraz wzmożoną modlitwę i jałmużnę.
U stóp Niepokalanej,
Ewa K.
Pilne - ponad milion zlotych z Min. Kultury na wystawe SATANISTKIDroga Pani Ewo, Szanowni Państwo
pisze o tym skandalu z Abramowicz juz do dobrych paru dni na FB i twitterze ....
Skandalem, obok samego faktu ściągnięcia do Torunia wystawy DO CZYSTA satanistki, ktorej nazwisko padalo takze w kontekscie afery pedofilskiej doradcy Clinton Podesta w USA, jest wydanie na ten cel 1,2 – 1,4 miliona zł.
To sa pieniadze polskiego podatnika wydane na prywatne,
wynaturzone hobby obecnego kuratora CSW w Toruniu,
bylego dyrektora Camera Image ....jak i dyrekcji tej placowki.
Przeczytalam fragmenty
autobiografii Abramowicz tłumaczonej na niemiecki, gdzie relacjonuje ona swoj udzial w czarnej mszy w latach 80 tych .
To córka wysokich serbskich komunistycznych dygnitarzy - matka byla dyrektorką Muzuem Rewolucji , ojciec, były partyzant osobistym bodygardem dyktatora Tito.
Chcialam te sprawe poruszyc na antenie w realu24.pl , ale jeszcze sie do mnie nie zglosili.
Chodzi nie tylko o modlitwę, ale również niedopuszczenie do deprawacji dzieci i nastolatkow, ktorzy w Toruniu na te wystawe beda mogli wchodzic bez zadnych ograniczen.Nawet liberalni niemieccy kuratorzy w Bundeskunsthalle w Bonn, gdzie ta wystawa byla pokazywana przed rokiem ,
wprowadzili ograniczenie wieku dla widzow.Są opisy niektorych dziel Abramowicz, w których królują
pentagram, brutalizm, profanacja krzyza, zdegenerowane pokazanie ludzkiego ciala ... do tego natrętna symbolika okultystyczna.Oto moje wpisy z linkami, ktore mogą Państwo wykorzystać dla zastopowania tego sabatu
14 lutego :
"Na tę samą wystawę w Bundeskunsthalle w Bonn, w ubiegłym roku młodzież poniżej 16 roku życia mogła wchodzić tylko za wiedzą i w towarzystwie dorosłych opiekunów.
W Toruniu, gdzie ta sama ekspozycja będzie pokazywana od 8 marca, wpuszczani będą wszyscy ….Media polskie od miesięcy szeroko informują o tym przedsięwzięciu, które ma rzekomo
"przybliżyć polskim odbiorcom twórczość ikony performansu" Serbki Mariny Abramovic. Nigdzie jednak nie można sie doczytać o tym, że "artystka" nie tylko epatuje obsesyjnie golizną i brutalizmem przekazu, ale także chętnie sięga po symbolikę satanistyczną i okultystyczną. Czy
to ma być jawna prowokacja ... i powtórka "Klątwy" ….?10 lutego :
Jeszcze nie otwarto tej wystawy a już jest skandal. Na razie tylko wokół castingu na "aktorów - performerów" ......którzy, o czym autorzy relacji nie piszą, np. będą ku uciesze publiki godzinami stali nago, witając zwiedzających.
Widać,
ktoś postanowil przetestować cierpliwość Torunian, podsyłając Ojcu Dyrektorowi nieomal na próg wystawę "ikony performansu ...Serbki, Mariny Abramovic, o której satanistycznych ciągotach i zamiłowaniu do symboli okultystycznych głośno zwłaszcza za Oceanem, gdzie od lat mieszka, należąc do ścisłego grona tamtejszego artystycznego światka, a raczej półświatka.
Podczas niedawnej prezentacji jej "dziel" w Bundeskunsthalle w Bonn kuratorzy wystawy zalecali, by
młodzież poniżej lat 16 wchodziła tylko za zgodą i w towarzystwie dorosłego opiekuna.Nic dziwnego , skoro jedną z "prac" performerka opatrzyła np. taką inskrypcją
"Pomieszaj mleko z piersi ze sperma - do picia w wieczór, gdy nadejdzie trzęsienie ziemi."W jednej z realizacji Abramovic stylizowała się na Pietę …przykladajac do swojej obnażonej piersi projektanta mody Riccardo Tisci.[
brrr. Biedny Tisci… MD]
Na salony wkroczyła jak burza w 1975 roku krwawym performansem pt. Lips of Thomas. Po własnoręcznym zgnieceniu szklanego pucharu,
zakrwawiona ręka Abamovic namalowała na ścianie wielki pentagram . Potem taki sam wyryła sobie nożem na brzuchu i ociekając krwią położyła się naga na ułożonym wcześniej na ziemi krzyżu z lodowych bloków.Ostatnio o 71 letniej Abramovic zrobiło się głośno w Stanach po tym jak
vikileaks ujawniła korespondencje szefa kampanii H. Clinton Podesty. To, co wyciekło stało się powodem do spekulacji o udziale prominentów ze świata polityki i showbiznesu w satanistycznych rytuałach z udziałem dzieci. W tym kontekście padło też nazwisko Abramovic, która jednak stanowczo wszystkiemu zaprzeczała.
A to wpis jaki znalazlam na FB od kogos ze srodowiska tzw. artystow z Torunia, gdzie mowa jest
o absurdalnie wysokich kosztach ...ODPOWIEDŹ na sprostowanie Dyrektora CSW w Toruniu - W.Kuczmy na www.facebook.com/events/806489729695231/ i na medialny szum dezinformacyjny, który generuje instytucja dot. wystawy Mariny Abramović:
Do dyrekcji, pracowników i rady programowej CSW „Znaki Czasu”
Odpowiedź na sprostowanie
W związku z tym, że sprostowanie przesłane przez Państwa do wielu redakcji sprawia, że w przestrzeni medialnej pojawiają się nieprawdziwe informacje na temat naszego listu chcielibyśmy przedstawić fakty i szczegóły, które go dotyczą.
1
Pierwszą poruszoną w sprostowaniu kwestią jest tytuł wystawy: „Do czysta”. Zdajemy sobie sprawę, że kupiona za wielkie pieniądze wystawa objazdowa nie nawiązuje do lokalnych uwarunkowań. Jest „gotowcem”, który takie samo ma znaczenie w Polsce jak i w Australii. Piszemy o tym w liście. W swojej odpowiedzi pominęli jednak Państwo (rozumiemy, że celowo) podstawową kwestię tj. właśnie tego jak tak kosztowna wystawa lokuje się w programie instytucji. Piszecie Państwo, że wystawa „Do czysta” kosztowała 1,2 – 1,4 miliona zł. Czy galeria zatem ma plany dotyczące przyszłych wystaw na równie wysokim poziomie? Bo koszt tej jednej wystawy odpowiada całorocznemu budżetowi niejednej placówki kulturalnej. Już w tej chwili (od stycznia do marca) Państwa ogromny budynek ma stać pusty. Nawet najtrudniejsze realizacyjnie wystawy nie paraliżują profesjonalnych instytucji wystawienniczych na miesiące. Co będzie dalej? Taka sytuacja jest niedopuszczalna i nie zdarza się w żadnej instytucji wystawienniczej. Czyżby budżet także został wykorzystany „do czysta”?
Instytucja Państwa, o czym piszemy w liście, bazuje na wystawach celebrytów, niejednokrotnie nie mających wiele wspólnego ze sztuką, jak przysłowiowy już, Bryan Adams. Czy na poważnie pokazalibyście tego rodzaju zdjęcia w CSW, gdyby nie były sygnowane celebryckim nazwiskiem? Jak napisał krytyk sztuki Piotr Sarzyński: „Galeria zdaje się dryfować w kierunku sztuki lekkiej, łatwej i przyjemnej. Monografię Dudy-Gracza rozumiem [myśląc o idei Centrum Sztuki Współczesnej, my mniej – autorzy listu], World Press Photo i Muzealne Mody jestem w stanie zaakceptować [my mniej – autorzy listu]. Ale wystawy poświęcone Grzegorzowi Ciechowskiemu, reżyserowi Davidowi Cronenbergowi czy muzykowi Bryanowi Adamsowi?”. A zatem kwestią podstawową jest dla nas troska o program. A raczej jego ewidentny brak. Prawdopodobnie ten program nie istniał i wcześniej – stąd „nieewidentna wygrana” w konkursie na dyrektora placówki Wacława Kuczmy (rekomendacja w tym konkursie także dla Krzysztofa Białowicza i Stanisława Rukszy) oraz niezgoda minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej i całego środowiska sztuki w Polsce na taką nominację. Cóż, stało się. Najgorsze przypuszczenia się sprawdziły. Próby robienia wystaw problemowych typu „I po co nam wolność?” po prostu potwierdzają braki kompetencyjne.
Konflikt z lokalnym środowiskiem nie bierze się znikąd. Oczekuje ono innego poziomu programu, wystaw i innego rodzaju relacji budowanych z mieszkańcami miasta, które było wypracowane przez poprzednia lata działalności CSW. Wygląda na to, że te lata pracy właśnie zostały zaprzepaszczone.
I oto znalazł się pomysł na listek figowy. Kogoś kto przy celebryckim blichtrze będzie jeszcze miał znaczące zasługi dla sztuki.
To, co pokazywaliśmy dotąd niewiele ze sztuką ma wspólnego? Ale jest Marina Abramović!
Nasz program nie jest merytoryczny? Ale jest Marina Abramović!
Zlekceważyliśmy kobiety-artystki w stulecie praw obywatelskich kobiet? Ale jest Marina Abramović!
Nie wychodzą nam własne wystawy? Ściągnijmy gotowca Mariny Abramović! To wręcz karygodne i dyskredytuje rolę Mariny Abramović w historii sztuki. Ona na to nie zasługuje. [?? nie wiem, kto te bzdety pisze.. Oczywiście, że zasługuje na choćby przemilcznie. MD]
2 Drugą kwestią…