Po pierwsze ten opętany przez diabła psychopata nie jest żydem a Chazarem podającym się za "żyda-izraelitę" (klasyczne ich kłamstwo).
Jest tak, jak ten "sługa diabła" mówi, kiedy nadejdzie ich "mesjasz" czyli Antychryst będzie zabijał wszystkich, którzy się do Chazarów nie przyłączą i nie staną się takimi samymi psychopatami.
I jak mówi "dzięki bogu mamy boga" gestem ręki wykonuje okultystyczne pozdrowienie Lucyfera - i to jest jego "bóg" i całej Chazarskie bladzi.
A kolejna jego maksyma, że "Chazar jest reprezentantem samego Diabła na tej Ziemi" powala.
"Nie jesteśmy religią miłości ani pokoju"
To "nasienie diabła" na Abrahama się powołuje choć nie ma z nim nic wspólnego etnicznie.