Kiełbasa wyborcza z dziecka w sosie szefa Hegla

Zauważyliście nowy gatunek kiełbasy wyborczej? Żydowskie media w Polsce jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczęły pisać o krzywdzie dzieci. Ilość przypadków już pewnie zbliża się do 10, lub tą liczbę przekroczyła. Dlaczego akurat teraz na pare miesięcy przed wyborami? Wcześniej takie rzeczy się nie działy? Czy działy się ale nie było warto o tym pisać bo do wyborów za daleko jeszcze? A może zwyczajnie nic takiego nie ma miejsca poza żydowskimi mediami działającymi na zlecenie czarnoksiężnika? Może trzeba było zatrudnić zespół aktorów kryzysowych współpracujących ze służbami do zorganizowania paru scenek żeby zaistniało cokolwiek do opisania w żydomediach? Być może należałoby poszukać aktów urodzeń tych dzieci? Krótki film o tym jak ktoś szukał aktów urodzeń dz…

Tak czy inaczej to nic innego jak kolejny przykład dialektyki hegeliańskiej opartej o model problem->reakcja->rozwiązanie.
Poprzednie wpisy o tym mechanizmie Medialna aferka z muchomorem czerwonym oraz Pałac Saski - jak lobby żydowskie przepycha swoje założenia

Maowiecki żąda kary śmierci. KO proponuje Konstytucję Ochrony Dzieci w reakcji na dramat 8-letniego Kamila.
Czy kara śmierci nie jest im przypadkiem potrzebna dla tych co odmówią udziału w wojnie o żydowski interes na wschodzie?

Do wyścigu szczurów dołączają już żydowskie fundacje jak "Dajemy dzieciom siłę" założona przez żydówkę Alinę Edelman, żonę Marka z Powstania Warszawskiego. Jak na przybytek żydowski przystało w 2016 fundacja zmieniła nazwisko z "Dzieci Niczyje". Powodem zmiany nazwy było zamieszanie w nagłośnioną przez Pana Pawła Bednarza w tamtym czasie sprawę sprzedaży polskich dzieci z domów dziecka do krajów europy zachodniej gdzie były za sowitą opłatą "adoptowane". Przez kogo? Nikt się nie interesował ale to kraje znane jako centra pedofilii. Nikt nigdy nie badał co się z tymi dzieciakami stało za granicą. Czy żyją, gdzie są i jakie są ich losy. Dosłownie. Szekle poszły do sakwy i cześć.

Okolicznościowy artykuł na wp.pl archive.is/2iaT3
Kamil, Zuzia i Blanka nie żyją. Dramaty, które niczego nas nie nauczyły

Na co może liczyć żydowskie ngo z powyższego artykułu? Okazja jest niebywała bo można poszerzyć żydowskie wpływy. Niemal cały artykuł opowiada o tym, jak to w Polsce brakuje procedur niezależnych od prawnych organów państwowych. Któż miałby zająć się wykonaniem tych procedur? Jak zwykle nie wiadomo ale koszerne organizacje pozarządowe z pewnością bardzo chętnie się tym zajmą po przepchnięciu przez knesejm odpowiedniej ustawy. Nie zabrakło też żydowsko marksistowskiej wrzutki o tym jak to znęcających się nad dzieciakami nie należy karać śmiercią bo to spowoduje, że będą częściej zabijać. Najkoszerniej będzie nie karać ich wcale - wtedy żydowskie fundacje będą miały najwięcej okazji do przeprowadzania procedur i zgarniania dotacji, bo jak Pan Paweł Bednarz twierdził poźniej proceder sprzedaży jednak jakoś ustał a żyć z czegoś trzeba. No może ostatecznie jakaś terapia w innym żydowskim ngo kuzyna psychoterapeuty w mieście obok w oparciu o kokainowy geniusz żyda Freuda, bo sprawca też był ofiarą i cierpiał.

Czy ostatnie doniesienia medialne są wykorzystywane w wyborczej przepychance? Z całą pewnością.
Czy zostały zaprojektowane do tego że mają się wydarzyć? Coraz większa ilość poszlak wskazuje, że to możliwe.
Sprzedaż dzieci z domów dziecka przez długie lata nikogo z informowanych o tym najwyższych władz nie ruszała całkiem jakby proceder miał niewidzialny płaszczyk ochronny. Pan Paweł Bednarz był co najmniej raz pobity przez nieznanych sprawców i zorganizowano na niego nagonkę z posądzaniem o choroby psychiczne włącznie. A tu nagle takie poruszenie.

Na koniec w komentarzu będzie krótki film streszczający mechanizm działania żydowskiej demokracji opartej na ich mediach