Wiernym nie wolno uczestniczyc w nabozenstwie akatolickim -Ks.Dr. Ignacy Grabowski.
Wszyscy apostaci , heretycy i schizmatycy ipso facto wpadają w ekskomunikę (c. 1325 § 2). Do istoty apostazji, herezji, schizmy należy, by występek ujawnił się zewnętrznie; winnym tego występku może być tylko człowiek ochrzczony.
Ma być uważany za podejrzanego o herezję, kto w jakikolwiek sposób dobrowolnie i świadomie (…) uczestniczy z heretykami w ich praktykach religijnych (c. 2316).
Wiernym nie wolno nigdy czynnie uczestniczyć w nabożeństwie akatolickim; może być atoli tolerowana ich obecność czysto materialna i bierna przy odprawianiu obrzędów religijnych akatolickich z ważnych powodów i z tytułu tylko świeckiego, civilis officii vel honoris causa, o ile to nie wywoła zgorszenia (c. 1258, 2316).
Podejrzany o herezję, dopóki nie usunie powodów podejrzenia, nie może spełniać aktów prawnych. Skoro zaś podejrzany o herezję mimo upomnień po 6 miesiącach nie poprawi się, ma być uważany za heretyka.

Ojciec św. Pius VI, Bulla Debito Apostolatus Nostri
"Czy można większą zniewagę wyrządzić Chrystusowi, jak stawiając świętą wiarę chrześcijańską na równi z przewrotnością żydowską, z bezeceństwem muzułmańskim, z zabobonem pogańskim i bezbożną próżnością naturalizmu? Podobny amalgamat jest największą potwornością. Przyjmowanie obojętne wszelakiego rodzaju błędów potwornych dowodzi nędznej głupoty, nad którą nigdy dość ubolewać. Przez sam fakt niesprzeciwiania się żadnemu błędowi człowiek staje się winien popierania błędów wszystkich".

Inquisitor, zdziwisz sie jak podpisza porozumienie doktrynalne.

katolikintegralny.wordpress.com/…/porozumienie-br…

I odpowiedź:

Módlmy się za naszych braci odłączonych lefebrystów
parvus 2014-09-09 00:02:22
Synu marnotrawny - nie masz nic wspólnego z Bractwem św. Piusa X, które nieustannie ośmieszasz na tym portalu. Nie masz nic wspólnego nawet z sedekami - Twoje postępowanie jest podobne do czynów i słów Lutra, Kalwina i Zwinglego: nienawiść i pogarda, nienawiść i pogarda; jeszcze raz nienawiść i pogarda względem papieża i Kościoła, oraz wszystkich prawowiernych katolików, którzy mają choć odrobinę odmienne i uprawnione zdanie na temat, który nie jest dogmatem.

Mój komentarz odnośnie tematu parvusowego: "Módlmy się za odłączonych braci lefebvrystów",
który został wykasowany przez wyżej wymienonego hakera:

nquisitor 2014-09-08 23:42:26
Tyle, że Bractwo jest najbardziej katolickie i jest w Kościele. To Rzym musi się nawrócić. To Papież musi się nawrócić. To kardynałowie i biskupi muszą się nawrócić i pojednać z depozytem wiary, który muszą bronić, a nie go unieważniać, przeinaczać, deformować i zaprzepaszczać. Oby JE bp. Fellay nie poszedł na kompromis. Prawda ważniejsza od zgody.

Papież Pius VII, Post tam diuturnitas.
"Przez sam fakt ustanowienia wolności wszystkich kultów bez rozróżnienia, prawda jest pomieszana z błędem, a święta i niepokalana Oblubienica Chrystusa, Kościół, poza którym nie ma zbawienia, zrównany jest z sektami heretyckimi, a nawet z żydowską wiarołomnością. Co więcej, obiecując przychylność i wsparcie sektom heretyków i ich sługom, toleruje się i aprobuje nie tylko ich osoby, ale także ich błędy. Jest to wyraźnie tragiczna i zawsze godna potępienia herezja, którą św. Augustyn wyraził tymi słowy: "Stwierdza ona, że wszyscy heretycy są na właściwej drodze i mówią prawdę, co jest absurdem tak monstrualnym, że nie mogę uwierzyć, aby jakakolwiek sekta rzeczywiście to wyznawała."