Warunki dobrej spowiedzi Cz.3 – Postanowienie poprawy
NAUKA KATOLICKA
Warunki dobrej spowiedzi Cz.3 – Postanowienie poprawy
I. Jak ci powyżej już powiedziałem, św. Sobór Trydencki naucza, że w żalu są jakby
trzy części istotne:
pierwsza : to ten smutek i ból duszy, —
druga : obrzydzenie grzechów, —
a trzecia : postanowienie poprawy i niegrzeszenia więcej.
1.Ściśle biorąc, kto ma żal prawdziwy, to tem samem ma i postnowienie poprawy, bo kto prawdziwie żałuje tego, że zgrzeszył, to tem samem już więcej grzeszyć nie chce. Żal odnosi się do przeszłości, a postanowienie poprawy do przyszłości. Można wprawdzie mieć postanowienie poprawy i bez żalu prawdziwego, ale nikt żalu prawdziwego nie ma, choćby się i najrzewniejszemi łzami zalewał, jeśli ma serce choćby do jednego grzechu ciężkiego przywiązane, gdy nie chce choćby jednego tylko grzechu ciężkiego porzucić i z niego powstać i szczerze się poprawić!
Do dobrej spowiedzi i otrzymania oduszczenia grzechów nie wystarczy samo tylko pragnienie poprawy, nie wystarcza jakaś tylko chęć lub chętka poprawy, ale musi być szczera i stanowcza wola i silne postanowienie poprawy, — musisz sobie i Panu Bogu z serca powiedzieć: chcę i muszę się poprawić! Sama tylko chęć i pragnienie pieniędzy nikogo bogatym nie zrobią… Chęć i pragnienie jedzenia głodnego nie nasycą, ale musi się wziąć do jedzenia i jeść.
Niejednego odstrasza od spowiedzi to, iż mu, podobnie jak św. Augustynowi, szatan i nałóg jego podszeptują, że się poprawić nie może i nie potrafi… Otóż, pamiętaj dobrze: możesz i musisz się poprawić, w prawdzie nie sam, swojemi tylko siłami, ale przy pomocy łaski Boskiej, jak mówi św. Paweł: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia„. Pamiętaj i uważ, że Pan Bóg zna lepiej twą naturę i twą słabość, aniżeli ty sam, i że Pan Bóg niemożebnych rzeczy nie nakazuje, ani za niemożebne rzeczy piekłem nie grozi i piekłem nie karze! Możesz, możesz, tylko pragnij, tylko szczerze chciej, silnie sobie postanów i gorąco o to Pana Boga proś!
2. Jak czujesz i poznajesz, że tej prawdziwej, stanowczej woli i ochoty do poprawy nie masz, i poprawić się nie chcesz — to wtedy ci szczerze powiem, lepiej do spowiedzi nie idź, bo taka spowiedź nic ci nie pomoże i byłaby jeszcze nowym grzechem!
Kto Pana Boga niby przeprasza i o przebaczenie prosi, ale się nie chce poprawić i grzechu porzucić, to taki spowiedzią swoją jeszcze bardziej Pana Boga obraża! Otóż powtarzam ci to jeszcze raz i pamiętaj to sobie dobrze, że jak bez żalu, tak też i bez prawdziwej szczerej woli porzucenia grzechu i poprawy, Pan Bóg nikomu, nawet na spowiedzi, grzechów nie odpuści!
Objaśnię ci to porównaniem. Masz syna, bardzo niedobrego i niegodziwego, i chcesz go wydziedziczyć. Żona więc twoja mówi do tego niegodziwego syna: „Idź, przeproś ojca, bo
cię ojciec wydziedziczy*’. A on na to: „Ej mamo, ojciec tylko tak grozi i straszy”. Matka jednak widzi, że ty naprawdę testament robisz i syna chcesz wydziedziczyć, mówi więc znów do syna: „Synu, przeproś ojca, bo będzie źle”. — Syn nie chce… Więc matka mu radzi: „Jeśli ojca nie chcesz naprawdę przeprosić, to przeproś go choć na oko”… A syn na to: „O tak, na oko to przeproszę”… Ty byłeś w drugiej izbie i słyszałeś wszystko, co syn mówił. Syn wtedy przychodzi do ciebie i mówi: „Tatusiu, przebaczcie mi”. — „A co ci mam przebaczyć?” — „Ta wy już to wiecie, co… Może ja was kiedy obraził, nie gniewajcie się na mnie!”
Powiedz mi, czybyś takie przeproszenie przyjął? czybyś takiemu synowi przebaczył i darował? O, pewnie, że nie! Otóż w taki sposób wielkie część ludzi przeprasza Pana Boga,
na oko tylko, na pozór, nie z serca, nie z prawdziwem poznaniem i uznaniem swej winy i szczerą wolą poprawy. A takie przepraszanie Pana Boga — to jeszcze nowa większa obraza!
Otóż, o tem postanowieniu poprawy chcę ci teraz nieco dokładniej napisać, a mianowicie:
1. Z czego masz postanowić sobie poprawić się?…
2. Jakie ma być to postanowienie ?
3. Na co ma się rozciągać?
4. jak je masz robić?
1. Z czego masz postanowić sobie poprawić się
Masz postanowić sobie poprawić się 1. z grzechów swoich, przynajmniej śmiertelnych —; a tych 2. ze wszystkich! — Uważ dobrze i zapamiętaj sobie każde słowo.
A więc poprawić się masz:
1. Z grzechów swoich. Nieczysty więc z grzechów nieczystości, pijak z pijaństwa, ten, co przeklinał, że odtąd więcej dobrowolnie kląć nie będzie; ten, co nieczyste, plugawe mowy gadał, że odtąd takich mów prowadzić nie będzie; ten co Mszy św. w niedziele zaniedbywał, że odtąd z niedbalstwa nigdy Mszy św. nie opuści! syn, córka, co rodziców nie słuchali i nie szanowali, że odtąd ich słuchać i szanować będą: ten co kradł, że odtąd kraść nie będzie i krzywdę ludzką wynagrodzi itd. Słowem, każdy ma się z grzechów swoich poprawić i to z WSZYSTKICH, a przynajmniej CIĘŻKICH, śmiertelnych… a najbardziej z grzechów ulubionych, w które NAJCZĘŚCIEJ wpadał.
Masz postanowić sobie poprawić się z grzechów swych przynajmniej śmiertelnych, które nam Pan Bóg zakazuje pod groźbą utraty swej łaski. — A jak z grzechów tylko śmiertelnych koniecznie spowiadać się potrzeba, tak też i postanowienie poprawy koniecznie przynajmniej na grzechy śmiertelne rozciągać się musi, — a grzechów powszednich, jak niekoniecznie się spowiadać, tak też ze względu na ważność dobrej spowiedzi, nie jest koniecznem postanowić sobie unikać.
2.Prawdą jest jednak, jak naucza Doktór Kościoła św. Tomasz, że i grzechów powszednich nikomu Pan Bóg nie odpuści bez żalu i postanowienia poprawy. I dlatego, ktoby się tylko z samych grzechów powszednich spowiadał , ten, żeby była spowiedź ważna, musi przynajmniej choć co do jednego grzechu powszedniego mieć mocne postanowienie poprawy, albo dodać jakiś grzech ciężki, choćby z dawnego życia, i postanowienie poprawy zrobić.
2. Jakie ma być postanowienie?
Ciąg dalszy na stronie:
Warunki dobrej spowiedzi Cz.3 – Postanowienie poprawy
Warunki dobrej spowiedzi Cz.3 – Postanowienie poprawy
I. Jak ci powyżej już powiedziałem, św. Sobór Trydencki naucza, że w żalu są jakby
trzy części istotne:
pierwsza : to ten smutek i ból duszy, —
druga : obrzydzenie grzechów, —
a trzecia : postanowienie poprawy i niegrzeszenia więcej.
1.Ściśle biorąc, kto ma żal prawdziwy, to tem samem ma i postnowienie poprawy, bo kto prawdziwie żałuje tego, że zgrzeszył, to tem samem już więcej grzeszyć nie chce. Żal odnosi się do przeszłości, a postanowienie poprawy do przyszłości. Można wprawdzie mieć postanowienie poprawy i bez żalu prawdziwego, ale nikt żalu prawdziwego nie ma, choćby się i najrzewniejszemi łzami zalewał, jeśli ma serce choćby do jednego grzechu ciężkiego przywiązane, gdy nie chce choćby jednego tylko grzechu ciężkiego porzucić i z niego powstać i szczerze się poprawić!
Do dobrej spowiedzi i otrzymania oduszczenia grzechów nie wystarczy samo tylko pragnienie poprawy, nie wystarcza jakaś tylko chęć lub chętka poprawy, ale musi być szczera i stanowcza wola i silne postanowienie poprawy, — musisz sobie i Panu Bogu z serca powiedzieć: chcę i muszę się poprawić! Sama tylko chęć i pragnienie pieniędzy nikogo bogatym nie zrobią… Chęć i pragnienie jedzenia głodnego nie nasycą, ale musi się wziąć do jedzenia i jeść.
Niejednego odstrasza od spowiedzi to, iż mu, podobnie jak św. Augustynowi, szatan i nałóg jego podszeptują, że się poprawić nie może i nie potrafi… Otóż, pamiętaj dobrze: możesz i musisz się poprawić, w prawdzie nie sam, swojemi tylko siłami, ale przy pomocy łaski Boskiej, jak mówi św. Paweł: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia„. Pamiętaj i uważ, że Pan Bóg zna lepiej twą naturę i twą słabość, aniżeli ty sam, i że Pan Bóg niemożebnych rzeczy nie nakazuje, ani za niemożebne rzeczy piekłem nie grozi i piekłem nie karze! Możesz, możesz, tylko pragnij, tylko szczerze chciej, silnie sobie postanów i gorąco o to Pana Boga proś!
2. Jak czujesz i poznajesz, że tej prawdziwej, stanowczej woli i ochoty do poprawy nie masz, i poprawić się nie chcesz — to wtedy ci szczerze powiem, lepiej do spowiedzi nie idź, bo taka spowiedź nic ci nie pomoże i byłaby jeszcze nowym grzechem!
Kto Pana Boga niby przeprasza i o przebaczenie prosi, ale się nie chce poprawić i grzechu porzucić, to taki spowiedzią swoją jeszcze bardziej Pana Boga obraża! Otóż powtarzam ci to jeszcze raz i pamiętaj to sobie dobrze, że jak bez żalu, tak też i bez prawdziwej szczerej woli porzucenia grzechu i poprawy, Pan Bóg nikomu, nawet na spowiedzi, grzechów nie odpuści!
Objaśnię ci to porównaniem. Masz syna, bardzo niedobrego i niegodziwego, i chcesz go wydziedziczyć. Żona więc twoja mówi do tego niegodziwego syna: „Idź, przeproś ojca, bo
cię ojciec wydziedziczy*’. A on na to: „Ej mamo, ojciec tylko tak grozi i straszy”. Matka jednak widzi, że ty naprawdę testament robisz i syna chcesz wydziedziczyć, mówi więc znów do syna: „Synu, przeproś ojca, bo będzie źle”. — Syn nie chce… Więc matka mu radzi: „Jeśli ojca nie chcesz naprawdę przeprosić, to przeproś go choć na oko”… A syn na to: „O tak, na oko to przeproszę”… Ty byłeś w drugiej izbie i słyszałeś wszystko, co syn mówił. Syn wtedy przychodzi do ciebie i mówi: „Tatusiu, przebaczcie mi”. — „A co ci mam przebaczyć?” — „Ta wy już to wiecie, co… Może ja was kiedy obraził, nie gniewajcie się na mnie!”
Powiedz mi, czybyś takie przeproszenie przyjął? czybyś takiemu synowi przebaczył i darował? O, pewnie, że nie! Otóż w taki sposób wielkie część ludzi przeprasza Pana Boga,
na oko tylko, na pozór, nie z serca, nie z prawdziwem poznaniem i uznaniem swej winy i szczerą wolą poprawy. A takie przepraszanie Pana Boga — to jeszcze nowa większa obraza!
Otóż, o tem postanowieniu poprawy chcę ci teraz nieco dokładniej napisać, a mianowicie:
1. Z czego masz postanowić sobie poprawić się?…
2. Jakie ma być to postanowienie ?
3. Na co ma się rozciągać?
4. jak je masz robić?
1. Z czego masz postanowić sobie poprawić się
Masz postanowić sobie poprawić się 1. z grzechów swoich, przynajmniej śmiertelnych —; a tych 2. ze wszystkich! — Uważ dobrze i zapamiętaj sobie każde słowo.
A więc poprawić się masz:
1. Z grzechów swoich. Nieczysty więc z grzechów nieczystości, pijak z pijaństwa, ten, co przeklinał, że odtąd więcej dobrowolnie kląć nie będzie; ten, co nieczyste, plugawe mowy gadał, że odtąd takich mów prowadzić nie będzie; ten co Mszy św. w niedziele zaniedbywał, że odtąd z niedbalstwa nigdy Mszy św. nie opuści! syn, córka, co rodziców nie słuchali i nie szanowali, że odtąd ich słuchać i szanować będą: ten co kradł, że odtąd kraść nie będzie i krzywdę ludzką wynagrodzi itd. Słowem, każdy ma się z grzechów swoich poprawić i to z WSZYSTKICH, a przynajmniej CIĘŻKICH, śmiertelnych… a najbardziej z grzechów ulubionych, w które NAJCZĘŚCIEJ wpadał.
Masz postanowić sobie poprawić się z grzechów swych przynajmniej śmiertelnych, które nam Pan Bóg zakazuje pod groźbą utraty swej łaski. — A jak z grzechów tylko śmiertelnych koniecznie spowiadać się potrzeba, tak też i postanowienie poprawy koniecznie przynajmniej na grzechy śmiertelne rozciągać się musi, — a grzechów powszednich, jak niekoniecznie się spowiadać, tak też ze względu na ważność dobrej spowiedzi, nie jest koniecznem postanowić sobie unikać.
2.Prawdą jest jednak, jak naucza Doktór Kościoła św. Tomasz, że i grzechów powszednich nikomu Pan Bóg nie odpuści bez żalu i postanowienia poprawy. I dlatego, ktoby się tylko z samych grzechów powszednich spowiadał , ten, żeby była spowiedź ważna, musi przynajmniej choć co do jednego grzechu powszedniego mieć mocne postanowienie poprawy, albo dodać jakiś grzech ciężki, choćby z dawnego życia, i postanowienie poprawy zrobić.
2. Jakie ma być postanowienie?
Ciąg dalszy na stronie:
Warunki dobrej spowiedzi Cz.3 – Postanowienie poprawy