urielrafael
3264

O piekle /ćwiczenia duchowne/ - O. Tomasz Młodzianowski SI

ĆWICZENIA DUCHOWNE

O. TOMASZ MŁODZIANOWSKI SI (*)

ROZMYŚLANIE

O piekle

Przygotowanie 1. Wyobraź sobie, że stoisz przed piekłem, to jest, przed miejscem płomieni, kar, strasznego i wiecznego biada.

Przygotowanie 2. Proś Boga o łaskę poznania kar piekła i w ten sposób poprawienia swego życia.

PUNKT I.

Pomyśl, co to jest być w piekle? Być w piekle, to nic innego nie jest, tylko być w ogniu wiecznie trwać mającym, z pozbawieniem na zawsze widzenia Boga. Wyobraź więc sobie, że widzisz owe ogniste potępieńców ciała: ogniste do tego stopnia, że łzy, które wylewają, niczym innym nie są, tylko ogniem; że płomień je ogarnia w zupełności, że włosy się palą i spaleniu nie ulegają. Patrz, że tu każdy występek ma sobie właściwą karę, innej karze ulegają pijacy, a innej zmysłowcy.

Zadrżyj na samą myśl o tych karach; powiedz oczom, którymi tyle razy grzeszyłeś, że jeśli się do pokuty nie weźmiesz, to tak z tobą płakać muszą; powiedz innym częściom ciała twego, że w razie niepokutowania, takim a takim mękom podlegną, na takie a takie kary skazane zostaną.

Wyobraź sobie znowu, że słyszysz przekleństwa potępieńców, że słyszysz, jak złorzeczą dniowi, w którym się narodzili; chwilom, w których grzeszyli, jak wyrzekają na miejsca, na towarzyszów, na okoliczności, które im do grzeszenia pobudką były. Wyobraź sobie całego piekła jęczenie, wycie. Wyobraź sobie na koniec, że owi potępieńcy wiedzą, jakich się dopuściłeś występków, wiedzą, jaką masz ponosić karę; że wskutek tego, jak niegdyś ów bogacz przewrotny chciał przestrzec swych braci, tak oni ciebie przestrzegają, abyś nie przyszedł na to miejsce mąk. Wyobrażając sobie to wszystko, mając niejako przed oczyma, przejmuj się dobrymi myślami, zapalaj do pobożnych uczuć.

Wyobraź sobie, że czujesz ową nieznośną woń z palenia się ciał potępieńców; woń tak dokuczliwą, tak wstrętną, że w porównaniu z nią niczym są wonie z psów zgniłych, grobów zapleśniałych, miejsc ustępowych. Moc tej woni jest straszna, mogłaby cię w jednej chwili z życia wyzuć, owszem mogłaby wszystkich potępieńców umorzyć, zadusić, gdyby sprawiedliwość Boża nie przechowywała ich na dalsze, to jest, wieczne kary.

Zapytaj potępionych: gdzie wasze uciechy przeklęte? Odpowiedzą ci: przeminęły i nam piekło zgotowały. Gdzie wasza służba, gdzie zaszczyty, gdzie małżeństwa, gdzie nad Boga umiłowany świat? Odpowiedzą ci: wszystko przeminęło i nam piekło zgotowało.

Zapytaj Bożego miłosierdzia, czego od ciebie żąda, skoro cię dotąd przy życiu zachowało i żebyś był potępiony, nie dopuściło? Czy Mu czego odmówisz za tak wielkie dobrodziejstwo, jakiegoś dostąpił, to jest, czasu na pokutę; czyż nieszczęsny odmówisz czego Bogu, który ci podaje sposobność zbawienia?

PUNKT II.

Przejmij się mocno tym, co mówi Pismo: "W piekle nie ma wybawienia".

Pomyśl więc, co to znaczy być na wieki, na wieki, na wieki w piekle? Pomyśl, że gdyby Bóg stworzył inny świat, gdyby zatamował wszystkie wszystkich rzek wejścia do morza, gdyby postawił jedno pacholę, które by w ciągu miliona lat jedną łyżkę wody brało z tego morza i przelewało na inny świat, to by w końcu przyszło do tego, iżby się całe owo morze wyczerpało a wieczności jednak wtedy nawet by jeszcze połowa nie przeminęła.

Pomyśl, że cała ta przestrzeń świata od ziemi aż do nieba jest napełniona piaskiem, że przez Boga stworzony został inny świat, na który co tysiąc milionów lat ptaszek po jednym ziarnku przenosi, to w końcu przyszłoby do tego, iż cała owa masa piasku pomimo swego ogromu znalazłaby się na innym świecie; a wieczność jednak nie zmniejszyłaby się nawet na odrobinkę. Słowem dopóki Bóg Bogiem, dopóty trwać będzie ta wieczność kar.

Zawołaj więc z Pismem: "Kto z was zamieszka z paleniem wiecznym?" (1). Zapytaj Pana Jezusa, czy krwią swoją tego palenia nie zagasi? On ci odpowie: "W piekle nie masz odkupienia". Zapytaj, czy krwią swoją tego z czasem nie złagodzi? On ci toż samo odpowie: "W piekle nie masz odkupienia". Dobrze więc wyryj w pamięci swojej, co to znaczy wieczność, nieszczęśliwa wieczność, wieczna wieczność! Zgódź się na największą pokutę, abyś nie przyszedł na owo miejsce mąk(2).

PUNKT III.

Pomyśl, że w tym samym czasie, w którym ty o tym myślisz, wielka, bardzo wielka liczba ludzi umiera, że z nich mała tylko cząstka otrzymuje zbawienie, inni zaś dostaną się do piekła.

Zrozumiej więc, jakiej dostępujesz łaski, kiedy masz zostawiony czas do pokuty. Rozważ dobrze ów głos Kościoła w dzień popielcowy: "Poprawmy się z grzechów naszych, co było złego, poprawmy na dobre, aby nas nagła śmierć nie zaskoczyła i czasu nam na pokutę nie odjęła" (3).

Patrz w duchu na owe płomienie, na owe katusze, jakie ci się należą za występki twoje. Z drugiej strony patrz na Jezusa Ukrzyżowanego, który cię przez święte natchnienia w swoje objęcia woła. Czy wolisz piekło, niż uścisk Jezusa? Rzuć się Mu do nóg i zawołaj z Psalmistą. "Przysiągłem strzec sądów sprawiedliwości Twojej" (4). Zwróć się myślą do wszystkich całego świata grzeszników, i jako przekonany o strasznych piekła męczarniach, o niesłychanej potępieńców niedoli; zachęcaj do dobrego życia.

Rozmowa duchowna z Chrystusem Ukrzyżowanym

Stań przy nogach Jego, obejmij silnie krzyż Jezusa i oświadcz ponownie, że pod krzyżem żyć, pod krzyżem umierać pragniesz. Wystaw sobie, że cię świat, ciało, duch zły od krzyża odciąga; ty zaś odpowiedz: nie, nie, nie. "Mnie dobrze jest trwać przy Bogu" (5).

~~~~~~~~~~~~

Ćwiczenia duchowne księdza Tomasza Młodzianowskiego. Spolszczył ksiądz Antoni Chmielowski. Warszawa – Kraków. Księgarnia Katolicka Dra Władysława Miłkowskiego. 1904, ss. 75-78 (Rozmyślanie XII).
(Pisownię nieznacznie uwspółcześniono).
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pozwolenie Władzy Duchownej:
Rękopism pod tytułem: "Ćwiczenia duchowne ks. Tomasza Młodzianowskiego" w przekładzie polskim ks. Antoniego Chmielowskiego, przeczytałem, nie znalazłem nic Świętej Wierze przeciwnego, owszem, jest to na wzór ćwiczeń Św. Ignacego, bardzo odpowiedni do odbywania Rekolekcyj podręcznik, zalecający się swoją treścią i czystością języka, co za niemałą zasługę tłumaczowi poczytać należy i dlatego sądzę, że ogłoszenie go drukiem prawdziwy przynieść może pożytek tak duchownym, jak świeckim osobom.

Warszawa, dnia 6 sierpnia 1887 r.

Ks. Franciszek Brzeski,
kanonik Łowicki, proboszcz Par. Ś. Ano.
Cenzor dzieł relig. w Arch. Warsz.
Nr. 3124.

APPROBATUR.

Varsaviae, die 1/13 Augusti 1887.

J. Borzewski.
Praelatus Metropolitanus,
Judex Surrogatus
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przypisy:
(1) Iz. 33, 14.

(2) Łk. 16, 28.

(3) Benedictio cinerum. Antiphona.

(4) Ps. 118, 106.

(5) Ps. 72, 28.
urielrafael
PUNKT III.
Pomyśl, że w tym samym czasie, w którym ty o tym myślisz, wielka, bardzo wielka liczba ludzi umiera, że z nich mała tylko cząstka otrzymuje zbawienie, inni zaś dostaną się do piekła.
Zrozumiej więc, jakiej dostępujesz łaski, kiedy masz zostawiony czas do pokuty. Rozważ dobrze ów głos Kościoła w dzień popielcowy: "Poprawmy się z grzechów naszych, co było złego, poprawmy na dobre, …Więcej
PUNKT III.

Pomyśl, że w tym samym czasie, w którym ty o tym myślisz, wielka, bardzo wielka liczba ludzi umiera, że z nich mała tylko cząstka otrzymuje zbawienie, inni zaś dostaną się do piekła.

Zrozumiej więc, jakiej dostępujesz łaski, kiedy masz zostawiony czas do pokuty. Rozważ dobrze ów głos Kościoła w dzień popielcowy: "Poprawmy się z grzechów naszych, co było złego, poprawmy na dobre, aby nas nagła śmierć nie zaskoczyła i czasu nam na pokutę nie odjęła" (3).

Patrz w duchu na owe płomienie, na owe katusze, jakie ci się należą za występki twoje. Z drugiej strony patrz na Jezusa Ukrzyżowanego, który cię przez święte natchnienia w swoje objęcia woła. Czy wolisz piekło, niż uścisk Jezusa? Rzuć się Mu do nóg i zawołaj z Psalmistą. "Przysiągłem strzec sądów sprawiedliwości Twojej" (4). Zwróć się myślą do wszystkich całego świata grzeszników, i jako przekonany o strasznych piekła męczarniach, o niesłychanej potępieńców niedoli; zachęcaj do dobrego życia.

Rozmowa duchowna z Chrystusem Ukrzyżowanym

Stań przy nogach Jego, obejmij silnie krzyż Jezusa i oświadcz ponownie, że pod krzyżem żyć, pod krzyżem umierać pragniesz. Wystaw sobie, że cię świat, ciało, duch zły od krzyża odciąga; ty zaś odpowiedz: nie, nie, nie. "Mnie dobrze jest trwać przy Bogu" (5).
urielrafael
PUNKT II.
Przejmij się mocno tym, co mówi Pismo: "W piekle nie ma wybawienia".
Pomyśl więc, co to znaczy być na wieki, na wieki, na wieki w piekle? Pomyśl, że gdyby Bóg stworzył inny świat, gdyby zatamował wszystkie wszystkich rzek wejścia do morza, gdyby postawił jedno pacholę, które by w ciągu miliona lat jedną łyżkę wody brało z tego morza i przelewało na inny świat, to by w końcu przyszło …Więcej
PUNKT II.

Przejmij się mocno tym, co mówi Pismo: "W piekle nie ma wybawienia".

Pomyśl więc, co to znaczy być na wieki, na wieki, na wieki w piekle? Pomyśl, że gdyby Bóg stworzył inny świat, gdyby zatamował wszystkie wszystkich rzek wejścia do morza, gdyby postawił jedno pacholę, które by w ciągu miliona lat jedną łyżkę wody brało z tego morza i przelewało na inny świat, to by w końcu przyszło do tego, iżby się całe owo morze wyczerpało a wieczności jednak wtedy nawet by jeszcze połowa nie przeminęła.

Pomyśl, że cała ta przestrzeń świata od ziemi aż do nieba jest napełniona piaskiem, że przez Boga stworzony został inny świat, na który co tysiąc milionów lat ptaszek po jednym ziarnku przenosi, to w końcu przyszłoby do tego, iż cała owa masa piasku pomimo swego ogromu znalazłaby się na innym świecie; a wieczność jednak nie zmniejszyłaby się nawet na odrobinkę. Słowem dopóki Bóg Bogiem, dopóty trwać będzie ta wieczność kar.

Zawołaj więc z Pismem: "Kto z was zamieszka z paleniem wiecznym?" (1). Zapytaj Pana Jezusa, czy krwią swoją tego palenia nie zagasi? On ci odpowie: "W piekle nie masz odkupienia". Zapytaj, czy krwią swoją tego z czasem nie złagodzi? On ci toż samo odpowie: "W piekle nie masz odkupienia". Dobrze więc wyryj w pamięci swojej, co to znaczy wieczność, nieszczęśliwa wieczność, wieczna wieczność! Zgódź się na największą pokutę, abyś nie przyszedł na owo miejsce mąk(2).
Jeszcze jeden komentarz od urielrafael
urielrafael
Przygotowanie 1. Wyobraź sobie, że stoisz przed piekłem, to jest, przed miejscem płomieni, kar, strasznego i wiecznego biada.
Przygotowanie 2. Proś Boga o łaskę poznania kar piekła i w ten sposób poprawienia swego życia.

PUNKT I.
Pomyśl, co to jest być w piekle? Być w piekle, to nic innego nie jest, tylko być w ogniu wiecznie trwać mającym, z pozbawieniem na zawsze widzenia Boga. Wyobraź więc …Więcej
Przygotowanie 1. Wyobraź sobie, że stoisz przed piekłem, to jest, przed miejscem płomieni, kar, strasznego i wiecznego biada.

Przygotowanie 2. Proś Boga o łaskę poznania kar piekła i w ten sposób poprawienia swego życia.


PUNKT I.

Pomyśl, co to jest być w piekle? Być w piekle, to nic innego nie jest, tylko być w ogniu wiecznie trwać mającym, z pozbawieniem na zawsze widzenia Boga. Wyobraź więc sobie, że widzisz owe ogniste potępieńców ciała: ogniste do tego stopnia, że łzy, które wylewają, niczym innym nie są, tylko ogniem; że płomień je ogarnia w zupełności, że włosy się palą i spaleniu nie ulegają. Patrz, że tu każdy występek ma sobie właściwą karę, innej karze ulegają pijacy, a innej zmysłowcy.

Zadrżyj na samą myśl o tych karach; powiedz oczom, którymi tyle razy grzeszyłeś, że jeśli się do pokuty nie weźmiesz, to tak z tobą płakać muszą; powiedz innym częściom ciała twego, że w razie niepokutowania, takim a takim mękom podlegną, na takie a takie kary skazane zostaną.

Wyobraź sobie znowu, że słyszysz przekleństwa potępieńców, że słyszysz, jak złorzeczą dniowi, w którym się narodzili; chwilom, w których grzeszyli, jak wyrzekają na miejsca, na towarzyszów, na okoliczności, które im do grzeszenia pobudką były. Wyobraź sobie całego piekła jęczenie, wycie. Wyobraź sobie na koniec, że owi potępieńcy wiedzą, jakich się dopuściłeś występków, wiedzą, jaką masz ponosić karę; że wskutek tego, jak niegdyś ów bogacz przewrotny chciał przestrzec swych braci, tak oni ciebie przestrzegają, abyś nie przyszedł na to miejsce mąk. Wyobrażając sobie to wszystko, mając niejako przed oczyma, przejmuj się dobrymi myślami, zapalaj do pobożnych uczuć.

Wyobraź sobie, że czujesz ową nieznośną woń z palenia się ciał potępieńców; woń tak dokuczliwą, tak wstrętną, że w porównaniu z nią niczym są wonie z psów zgniłych, grobów zapleśniałych, miejsc ustępowych. Moc tej woni jest straszna, mogłaby cię w jednej chwili z życia wyzuć, owszem mogłaby wszystkich potępieńców umorzyć, zadusić, gdyby sprawiedliwość Boża nie przechowywała ich na dalsze, to jest, wieczne kary.

Zapytaj potępionych: gdzie wasze uciechy przeklęte? Odpowiedzą ci: przeminęły i nam piekło zgotowały. Gdzie wasza służba, gdzie zaszczyty, gdzie małżeństwa, gdzie nad Boga umiłowany świat? Odpowiedzą ci: wszystko przeminęło i nam piekło zgotowało.

Zapytaj Bożego miłosierdzia, czego od ciebie żąda, skoro cię dotąd przy życiu zachowało i żebyś był potępiony, nie dopuściło? Czy Mu czego odmówisz za tak wielkie dobrodziejstwo, jakiegoś dostąpił, to jest, czasu na pokutę; czyż nieszczęsny odmówisz czego Bogu, który ci podaje sposobność zbawienia?