Slawek
32 tys.

Matka Boża - Patronka Miasta Rzeszowa.

Jakub Ado w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przechadzał się po swoim sadzie ciesząc się pięknymi tego roku owocami. Przyglądał się dorodnym jabłkom, a niektóre z nich brał do swoich spracowanych rąk, delikatnie głaskał i dziękował Bogu za wyjątkowy urodzaj, jakim pobłogosławił ziemię rzeszowską tego roku. Gdy zbliżył się do swojej ulubionej gruszy, która zawsze dawała smaczne owoce, tak bardzo lubiane przez jego dzieci, zauważył jakieś niezwykłe światło. Przestraszył się nieco, bo czegoś podobnego nigdy wcześniej nie widział. Światło to było niezwykłej jasności, ale nie raziło jego oczu. Jakub przybliżył się do drzewa, a coś kazało mu upaść na kolana. Wtem odezwał się delikatny i spokojny głos kobiecy:„Nie bój się, chcę na tym miejscu chwałę mego Syna widzieć i nieść pociechę utrapionym”. Serce Jakuba podpowiedziało, że ten głos należy do Najświętszej Panienki, którą tak bardzo ukochał, dla której pracował i której poświęcił całe swoje życie. Na to wszystko z pobliskiej chaty nadbiegła żona Jakuba, a z nią ich dzieci. Wtedy światłość rozpłynęła się w powietrzu, a oczom tych prostych ludzi ukazała się drewniana figura Matki Bożej z Dzieciątkiem.

Tak, mniej więcej wyglądało objawienie, które dane było Jakubowi Ado dnia 15 sierpnia 1513 r. Wieść o tym lotem błyskawicy rozeszła się po okolicy. Umęczony chorobami, najazdami Tatarów i ciężką pracą lud zaczął się garnąć na miejsce cudownych wydarzeń. Bóg przywracał ślepcom wzrok, głuchym słuch, a grzesznicy doznawali przemiany serc. Dla figury Matki Bożej wybudowano drewnianą kapliczkę, a kiedy okazało się, że ta nie może pomieścić wiernych pragnących spotkać się z ich ukochaną Panią, wzniesiono większy drewniany kościółek (1531-1536 r.).

Kościółek ten był dobrze znany sandomierskiemu kasztelanowi Mikołajowi Spytce Ligęzie (†1637) i jego czcigodnej małżonce Zofii z Rzeszowskich. Sami przychodzili tu często, aby powierzyć Matce Bożej swoje sprawy i zawsze byli wysłuchiwani. Drewniana świątynia w żaden sposób nie mogła pomieścić wszystkich wiernych przybywających oddać pokłon Maryi. Mikołaj i jego małżonka podjęli więc decyzję o wybudowaniu murowanego kościoła, a także klasztoru, który chcieli przekazać zakonnikom. Budowa rozpoczęła się w 1610 roku i trwała niemalże 20 lat.

W święto Zwiastowania Roku Pańskiego 1629 r. rzeszowski proboszcz i kanonik wiślicki ks. Bartłomiej Robakowski dokonał uroczystego wprowadzenia do kościoła i klasztoru zakonników znanych w Rzeczypospolitej ze szczególnego kultu Matki Najświętszej. Na czele nowo przybyłych Ojców Bernardynów stał ich prowincjał Michał Heller, który z wielką radością i wzruszeniem przyjął od fundatorów nowy klasztor przeznaczając do opieki nad sanktuarium trzech pobożnych i oddanych ludziom współbraci. Klasztor, w którym zamieszkali Bernardyni liczył początkowo zaledwie kilka pomieszczeń (5 cel zakonnych, kuchnia, spiżarnia i piwnica). Wkrótce jednak znacznie go rozbudowano, a obok niego wybudowano dom przeznaczony dla gości. Cały kompleks otoczono murem.

Fundatorzy dbali, aby kościół był dobrze wyposażony, a posługującym w nim Synom świętego Franciszka nie brakowało jedzenia i tego co było konieczne do sprawowania posługi w kościele. Sanktuarium ściągało wiernych nie tylko z Rzeszowa, ale także z jego bliższych i dalszych okolic. Wieść o Maryi, która wysłuchuje każdego i wyprasza dla swoich dzieci potrzebne łaski niosła się coraz dalej. Liczba cudów i łask rosła z roku na rok. Kult maryjny stał się tak silny, że Bernardyni postanowili rozpocząć starania o ukoronowanie cudownej figury Matki Bożej. W tych staraniach wspierał ich Jerzy Ignacy Lubomirski.
Dzięki jego protekcji bp Wacław Sierakowski powołał specjalną komisję, której zadaniem było zbadanie licznych uzdrowień, które dokonywały się za wstawiennictwem Pani Rzeszowskiej. Orzeczenie komisji stało się podstawą do wydania przez kapitułę watykańską zgody na koronację. Staraniom tym patronował Lubomirski, który też ofiarował ogromną sumę pieniędzy na sprawy związane z koronacją i ufundował złote korony dla Matki Bożej.

Dnia 25. marca 1754 r. o. Jan Kapistran Kwolek przywiózł z Rzymu korony poświęcone przez papieża Benedykta XIV. Niestety koronacja nie mogła odbyć się od razu z powodu śmierci Jerzego Ignacego Lubomirskiego (†1753). Dziesięć lat później sprawą zajęła się wdowa po Jerzym, Anna Lubomirska. Do koronacji doszło 8 września 1763 r. w święto Narodzenia Matki Bożej. Przewodniczył jej arcybiskup lwowski Wacław Sierakowski. Kroniki podają, że w uroczystościach wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów wraz ze 180 księżmi diecezjalnymi jak i zakonnymi.

O wzrastającym kulcie Matki Bożej Rzeszowskiej świadczą uroczystości, jakie odbyły się w setną rocznicę koronacji w 1863 r. Zgromadziły one ok. 100 tysięcy wiernych. Pielgrzymi przybyli z Galicji, Królestwa Kongresowego, diecezji tarnowskiej, lwowskiej i przemyskiej. Uroczystościom przewodniczył arcybiskup lwowski Franciszek Ksawery Wierzchlejski, a wszelkie koszty pokrył właściciel podzamcza i syndyk klasztoru Klemens Skrzyński.

Niestety, trzy lata po jubileuszu koronacji doszło do kradzieży złotych koron. Rekoronacji, tym razem bez rozgłosu, dokonano w 1866 r. Historia powtórzyła się dwa lata później. Nowe korony zostały skradzione. Druga rekoronacja mogła się dokonać dopiero 30 lat później. Tym razem przygotowano srebrne korony, pokryto je złotem i wysadzono drogimi kamieniami. Uroczystość rekoronacji zgromadziła ok. 60 tysięcy wiernych, a przewodniczył jej arcybiskup wileński Karol Hryniewiecki.
Do późniejszych
znaczących uroczystości na cześć Matki Boskiej należał zorganizowany w 1913 r. jubileusz objawienia Matki Bożej w Rzeszowie, z udziałem licznych wiernych, a także przemyskiego ordynariusza Józefa Pelczara, oraz obchody dwusetnej rocznicy koronacji, które miały miejsce w roku 1963.

Rok 1998 zapoczątkował kolejne ważne wydarzenia w historii sanktuarium. Dnia 3 maja prezydent miasta Mieczysław Janowski, przemawiając do licznie zgromadzonych rzeszowian w obecności władz wojewódzkich i kościelnych wyraził życzenie, aby Matkę Bożą czczoną od wieków w Sanktuarium OO. Bernardynów ogłosić Patronką Miasta. Kilka miesięcy później Rada Miasta Rzeszowa podjęła stosowną uchwałę (16 VI 1999 r.), a władze kościelne na czele z ks. bp ordynariuszem Kazimierzem Górnym zwróciły się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zatwierdzenie dla Maryi czczonej w tutejszym kościele tytułu Patronki Miasta Rzeszowa. Stosowne pismo Świętej Kongregacji Kultu Bożego i Sakramentów ogłoszono w czasie uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, dnia 15 sierpnia 1999 r. Od tego czasu Matka Boża z Sanktuarium OO. Bernardynów czczona jest także jako Patronka Miasta Rzeszowa.

Ostatnimi ważnymi wydarzeniami dla Sanktuarium Rzeszowskiego było nadanie tytułu bazyliki mniejszej tutejszemu kościołowi, a także zatwierdzenie obchodów liturgicznych Matki Bożej Rzeszowskiej dla miasta Rzeszowa i całej diecezji. Stało się to dzięki staraniom biskupa ordynariusza Kazimierza Górnego i OO. Bernardynów na czele z kustoszem o. Rafałem Klimasem OFM.

Niezwykłym dniem w historii Bazyliki był 22 października 2011 r. - podczas uroczystej Mszy świętej miała miejsce intronizacja relikwii bł. Jana Pawła II połączona z poświęceniem obrazu Ojca Świętego. Na prośbę o. Wiktora P. Tokarskiego, kustosza Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej, Stolica Apostolska przekazała fragment papieskiej sutanny skrwawionej podczas zamachu 13 maja 1981 r. oraz fragment sutanny używanej przez Papieża na co dzień. Przyjęcie relikwii bł. Jana Pawła II jest uwieńczeniem kilkuletnich modlitw o Jego beatyfikację. Od chwili śmierci Papieża, każdego drugiego dnia miesiąca, w Cudownej Kaplicy Matki Bożej wierni gromadzili się licznie na wieczornym różańcu, a po nim uczestniczyli w Mszy św. w intencji o beatyfikację Ojca Świętego.


Obecnie trwają przygotowania do Wielkiego Jubileuszu 500-lecia objawienia Matki Bożej w Rzeszowie w 2013 r. Wierni, chcąc mieć w nich swój udział, przekazują ofiary na złote korony dla Matki Najświętszej i Dzieciątka Jezus. Kościół poddawany jest dalszym pracom restauratorskim. Do 2013 r. mają zostać także zrekonstruowane przyklasztorne ogrody.
Inka
♥
Radek33
Modlitwa do Matki Bożej Rzeszowskiej
O Cudowna w Rzeszowskim kościele Maryjo, któraś na tym miejscu świętym tyle chorych uleczyła, tylu ślepym wzrok przywróciła, tylu smutnych pocieszyła, tylu grzesznikom łaskę nawrócenia wyjednała u Boga i Syna Twojego! Spoglądnij i na mnie okiem miłosierdzia i słodkości. Ilekroć modlić się będę przed Twoim obrazem, bym zawsze u stóp Twoich znalazł światłość …Więcej
Modlitwa do Matki Bożej Rzeszowskiej

O Cudowna w Rzeszowskim kościele Maryjo, któraś na tym miejscu świętym tyle chorych uleczyła, tylu ślepym wzrok przywróciła, tylu smutnych pocieszyła, tylu grzesznikom łaskę nawrócenia wyjednała u Boga i Syna Twojego! Spoglądnij i na mnie okiem miłosierdzia i słodkości. Ilekroć modlić się będę przed Twoim obrazem, bym zawsze u stóp Twoich znalazł światłość w ciemnościach, pomoc w pokusach, ulgę w cierpieniach, wybaczenie w grzechach, nadzieję przy śmierci. O, jakże mi słodko i dobrze i miło, gdy z tego padołu, tu, na tym miejscu moje serce zbolałe i oko załzawione do Ciebie wznosić mogę. Wysłuchać mię chciej, Ty, Matko miłosierdzia i módl się za mną! Miłosierne oczy Twoje obróć na mnie, o łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo! Amen. Nowenna do Matki Bożej Rzeszowskiej

Każdego dnia nowenny odmawiamy: modlitwy wstępne, prośbę, rozważanie na dany dzień nowenny Z modlitwą, Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo ..., Chwalą Ojcu ..., litanię wraz Z modlitwą i modlitwę do Matki Bożej Rzeszowskiej

MODLITWY WSTĘPNE

P. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. W. Amen. P. Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości. P. Ześlij Ducha Twego, a powstanie życie.

W. I odnowisz oblicze ziemi. Módlmy się: Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

PROŚBA O najmiłosierniejsza i najłaskawsza Pani! Oto ja, niegodne i niewdzięczne dziecię Twoje, staję przed Tobą z żalem za wszystkie moje przewinienia i w najgłębszej pokorze proszę Cię 0 tę wielką łaskę ... (tu wymienić o co kto prosi). Patrz, o Maryjo, z jakim sercem skruszonym, wiarą i ufnością w Twą pomoc rozpoczynam to nabożeństwo. Spraw, aby ono przyniosło mi prawdziwy spokój sumienia, pociechę wśród rozlicznych utrapień i pomoc w tej mojej potrzebie. Spraw również, aby dusza moja wśród tego nabożeństwa oderwała się, o ile to możliwe, od świata, i skupiła w zakątku serca swego, abym w ten sposób zbliżywszy serce moje do Niepokalanego Serca Twego, tym pewniej otrzymał (a) te łaski, które podczas tego nabożeństwa wyprosić pragnę.

ROZWAŻANIA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY

Dzień pierwszy - Boskie Macierzyństwo Maryi Z łask, które się oczom naszym przedstawiają w Maryi, pierwszą jest Jej Boskie Macierzyństwo. Macierzyństwo to wyniosło Najświętszą Maryję ponad wszystkie dzieła rąk Bożych. Ponad Aniołów i wszystkich świętych. Ono postawiło Ją między Bogiem a światem, jako naturalną pośredniczkę między Jej Synem a nami i kazało Ją uczcić osobną i wyłączną czcią religijną, która żadnemu ze świętych się nie należy, a która ponad sobą ma tylko cześć należną Trójcy Przenajświętszej. Niech więc w naszym sercu ożywia się wiara w dogmat macierzyństwa Bożego Maryi, a z serca popłynie modlitwa do tronu Niepokalanej: "Matko Boża, Matko Chrystusowa, Matko Stworzyciela, Matko Odkupiciela - módl się za nami". Modlitwa Matko Zbawiciela świata! I ja także jestem dzieckiem Twoim i jako takie z dziecięcą ufnością i szczerym sercem zwracam się do Ciebie w tej mojej wielkiej potrzebie i utrapieniu, żebrząc pomocy, rady macierzyńskiej i pociechy. Matko Najświętsza, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy. Amen. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania Loretańska - i modlitwa do Matki Bożej Rzeszowskiej

MODLITWA DO MATKI BOŻEJ RZESZOWSKIEJ O Cudowna w Rzeszowskim kościele Maryjo, któraś na tym miejscu świętym tyle chorych uleczyła, tylu ślepym wzrok przywróciła, tylu smutnych pocieszyła, tylu grzesznikom łaskę nawrócenia wyjednała u Boga i Syna Twojego! Spoglądnij i na mnie okiem miłosierdzia i słodkości. Ilekroć modlić się będę przed Twoim obrazem, bym zawsze u stóp Twoich znalazł światłość w ciemnościach, pomoc w pokusach, ulgę w cierpieniach, wybaczenie w grzechach, nadzieję przy śmierci. O, jakże mi słodko i dobrze i miło, gdy z tego padołu, tu, na tym miejscu moje serce zbolałe i oko załzawione do Ciebie wznosić mogę. Wysłuchać mię chciej, Ty, Matko miłosierdzia i módl się za mną! Miłosierne oczy Twoje obróć na mnie, o łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo! Amen.

Dzień drugi - Dziewictwo Maryi Macierzyństwo Boże Najświętszej Maryi Panny jest przyczyną i źródłem koniecznych przywilejów, którymi Trójca Najświętsza ozdobiła arcydzieło rąk Swoich - Maryję. Pierwszym jest przywilej wyłącznego Dziewictwa Maryi. Cudem łaski Bożej "Dziewica poczęła, Dziewica porodziła, Dziewica karmiła, Dziewicą pozostając do śmierci". Ojcowie święci ukazują konieczność tego przywileju wiecznego dziewictwa Maryi. Jezus, jako Bóg, na niebie - mówią - ma Bogiem Boga Ojca. Na ziemi też innego ojca mieć nie może. Albowiem Bóg Ojciec ojcostwa Swego z człowiekiem dzielić nie może. Powtórzmy więc dziś wszyscy z pełną wiarą: "Maryja przed narodzeniem Jezusa, Maryja w narodzeniu i po narodzeniu Zbawiciela, cudem łaski Bożej, przeczystą była Dziewicą". Z miłością i czcią wielką wołajmy: Panno Przeczysta, Panno nienaruszona, módl się za nami. Modlitwa O Maryjo, Matko moja najlepsza i najczulsza, opiekuj się mną, jako dzieckiem Twoim, nie tylko w tej mojej potrzebie i w tym smutku i odrętwieniu, ale przez cały czas życia mego, a szczególniej w godzinę śmierci. Amen. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania i modlitwa

Dzień trzeci - Maryja pełna łaski W ślad za przywilejem Dziewictwa idzie drugi wspaniały, wyrażony słowami Archanioła: "Bądź pozdrowiona łaski pełna". Wiara św. głosi, iż w porządku łaski, Maryja otrzymała od Trójcy Najświętszej tyle łask, ile natura ludzka, nie przestając być ludzką, unieść zdoła. Łaski te sprawiły, że w porządku cnót nie ma ani jednej, której by Maryja nie posiadała w najwyższym stopniu. Gdzie się kończy świętość wszystkich świętych, tam się rozpoczyna świętość Maryi. I sięga ona przez łaskę do takich wyżyn, do jakich tylko wszechmocna miłość Trójcy Najświętszej wynieść może Córkę, Matkę i Oblubienicę Boga samego. Olśniona więc blaskiem łask, mimo, że jest najpokorniejszą z ludzi, wyznaje jednak swą wielkość, mówiąc: "Uczynił im wielkie rzeczy, który możny jest i święte Imię Jego". Śpiewajmy zatem w duchu wiary te słowa litanii: "Matko łaski Bożej, Matko przedziwna, módl się za nami. Modlitwa O Maryjo, Niepokalana! Raduję się z Tobą, że od pierwszej chwili poczęcia Swojego byłaś pełna łaski. Dziękuję i błogosławię Trójcy Przenajświętszej, że Ci tak wzniosłych udzieliła darów. Ty, co tak obfitą łaską niebieską byłaś napełniona, racz ją łaskawie duszy mej wyprosić i przypuść mię do uczestnictwa w skarbach niebieskich. Amen. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania i modlitwa

Dzień czwarty Niepokalane Poczęcie Lecz w szeregu łask, którymi Maryja Panna była obdarzona, jest łaska nad łaskami, wyjątkowo jednej tylko Maryi udzielona, a to Jej prawdziwie Niepokalane Poczęcie. Przez grzech pierworodny Adam stracił łaskę uświęcającą, utracił nadludzką piękność duszy i szlachectwo Boże, tak dla siebie, jak i dla wszystkich ludzi, których był ojcem i przedstawicielem. Maryja Panna, z ojca i matki córa Adama, także powinna być zanurzona w te błotne fale, które od pokolenia do pokolenia, toczy rzeka grzechu Adamowego. Lecz Bóg czuwał. Duch Święty stał na straży honoru i czci należnej Synowi Bożemu i Bożej Matce. "Jako lilia między cierniem, śpiewa o tej Lilii-Matce prorok natchniony, tak przyjaciółka moja między córkami". To znaczy, powiadają Ojcowie, iż Najświętsza Maryja Panna poczęła się cudem łaski Bożej Niepokalaną z grzesznego i pokalanego ludzkiego plemienia. Tę łaskę, jak głosi dekret Piusa IX o Niepokalanym Poczęciu, Maryja otrzymała od Syna, czyli przez wzgląd na zasługi Jezusa Chrystusa. Przywilej to zaś dla Maryi tak drogi, że gdy pastuszka Bernadetta zapytała Ją w Lourdes, jakie ma imię, Ona odrzekła: "Ja jestem Niepokalne Poczęcie". O jaką miłością ku Bogu płonąć winny serca nasze, skoro dał nam za Matkę "wszystką piękną bez zmazy". Jak cześć winna nas przejąć, gdy z serca wołać będziemy: Matko Niepokalana, Matko bez skazy grzechu pierworodnego Poczęta, módl się za nami. Modlitwa Boże, któryś przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Panny, godne Synowi Swemu mieszkanie zgotował, błagamy Cię, abyś, jak Ją przez śmierć Syna, od wszelkiej zmazy zachowałeś, tak nam za Jej przyczyną niepokalanymi przyjść do Siebie dozwolić raczył. Przez tegoż Pana naszego. Amen. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania i modlitwa

Dzień piąty - Maryja wolna od grzechów uczynkowych Najświętsza Maryja Panna w całej prawdzie "łaski pełna", nie tylko przez całe życie nie popełniła żadnego grzechu, żadnej niedoskonałości, ale i nie mogła na mocy tej pełni łaski Bożej zgrzeszyć. Nie mając grzechu pierworodnego, nie czuła Ona też podniety, czyli pokusy do złego według słów Apostoła: "Widzę inszy zakon w członkach moich, walczący przeciw zakonowi umysłu mojego ... Nie czynię tego dobrego, które chcę, ale złe, które nienawidzę, to czynię". Ten przedziwny przywilej bezgrzeszności Maryi na skutek łaski Bożej i ciągłego Jej zjednoczenia z Bogiem ma Kościół na myśli, kiedy w litanii woła: "Naczynie duchowne, Naczynie poważne, Naczynie osobliwego nabożeństwa, Różo duchowna". I my często powtarzajmy te wezwania, czcijmy w duchu wiary tę "Bożą Lilię", tak piękną, tak przeczystą, tak nie tylko w poczęciu, ale w całym swym życiu Niepokalany, iż ani na moment nie umniejszyła się ku Niej przyjaźń Trójcy Świętej, ale rosło do Niej upodobanie całego nieba, aż do chwili Jej zaśnięcia. Modlitwa Przybywam do Ciebie Maryjo, jako zbłąkane dziecię, przychodzę z pokorą i skruchą błagać o litość i opiekę Twoją, wyjednać Boże miłosierdzie i zapewnić sobie szczęśliwą wieczność. Schroń mię, o Maryjo, w słodkiej ranie Jezusa, abym uszedł nieprzyjaciół mej duszy i więcej nie grzeszył. Ucieczko grzeszników.! Módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy! Amen. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania i modlitwa

Dzień szósty - Maryja Współodkupicielka Gdy Archanioł zwiastował Maryi poczęcie Syna Bożego, wyrzekła Ona: "Oto ja służebnica Pańska, niechaj mi się stanie według Słowa Twego". Często przyrównywano to "niech mi się stanie" do owego "fiat" - niech się stanie, które Bóg wyrzekł na początku świata. Jednym "fiat" Stwórca wyprowadził z nicości świat cały. Matka zaś Najświętsza swoim "niech mi się stanie" sprowadziła samego Pana Boga na ziemię, aby z Nim i przez Niego, zbawić ludzkość całą. Maryja nie tylko poczęła i porodziła Pana Jezusa, ale przeszła z Jezusem przez to życie ubóstwa i pracy, aż doszła pod sam krzyż. Tam stała "Matka Boleściwa", mężna w bohaterstwie cierpienia, powtarzając za Synem "fiat", niech ofiara dopełni się do końca, wedle woli Ojca niebieskiego. Słusznie teraz w litanii wraz z całym Kościołem, wołamy: "Wspomożenie wiernych, Królowo męczenników, módl się za nami. I słusznie dodać możemy: "Współodkupicielko nasza", módl się za nami. Modlitwa O Maryjo, Matko cudowna, Ty jesteś tym źródłem, z którego najobficiej spływają na nas biednych na ziemi wszystkie strumienie łask Bożych i przeróżnych pociech. Do Ciebie zwracam przeto mą gorącą prośbę w tym ciężkim smutku i utrapieniu oraz wołam z ca-tego serca, z dziecięcą ufnością: Wspomożenie wiernych, módl się za mną! Amen. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania i modlitwa

Dzień siódmy - Wniebowzięcie Cierpień Bóg nie pozostawi bez nagrody. Wyjątkowo wielkie było cierpienie Maryi, wyjątkowa też musiała być zapłata. Nagrodą tą jest śmierć bez boleści i wniebowzięcie zaraz po śmierci Jej świętego ciała. Kościół uświęcił tę wiarę ludów i wieków uroczystością Wniebowzięcia i rozniósł ją po całym świecie, i zatwierdził modlitwami wielbiącymi ten przywilej. W niebie zaś Maryja otrzymała nagrodę, szczęście i chwałę, jakie tylko w sercu istoty stworzonej pomieścić się mogą. Jako Królowa, Matka najlepszego wszechmocnego Syna, jest też "Wszechmocą proszącą". Odczuł i uznał to cały świat katolicki, rzucił się do Jej stóp i zwraca się do Niej ciągle jako do "Pani, Pośredniczki i Pocieszycielki swojej". Toteż Kościół święty katolicki oddał się i oddaje wciąż w opiekę Niepokalanej Matki Chrystusowej, kraje i ludy oddają siebie i losy swoje w ręce Matki Najświętszej, a jej skroń niepokalaną raz po raz zdobią złotymi koronami w przekonaniu, iż nic złego na dalszą metę nie spotka narodu, nad którym berło i rządy dzierży Maryja. Modlitwa O Niepokalana Panno Maryjo! Ty w chwili Wniebowzięcia Swego oddałaś cześć najgłębszą Bogu i dziękowałaś Mu, że przez Ciebie zdjęte jest przekleństwo z synów Adamowych, a przyszło na nich najzupełniejsze błogosławieństwo. Spraw, by to błogosławieństwo zapaliło w sercu moim ogień miłości Bożej. Spraw, bym stale miłował Boga mojego i bym Go wiecznie posiadał w niebie. Amen. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania i modlitwa

Dzień ósmy - Królowa Polski A naród nasz polski? Chyba w uczuciu niewysłowionej wdzięczności powtórzyć nam za samą Matką Najświętszą należy: "Uczynił nam wielkie rzeczy, On, który możny jest i święte Imię jego". Śmiało wyznać możemy, iż wszystko, cośmy mieli dobrego, wielkiego, sławnego, Bóg dał nam przez ręce Maryi. Piersi narodu Pan Bóg okrył szkaplerzem Maryi, a do ręki podał różaniec. "Nauczył wargi nasze chwalić Pannę świętą" i zaraz "opowiadać cześć Jej niepojętą". Zjednoczył niemal cały lud w bractwa, a stany wykształcone w Sodalicje Mariańskie. Zrozumiejmy, więc z dziejów minionej sławy naszego narodu, iż Pan Bóg złączył losy nasze i zależnymi je uczynił od stopnia czci, polegającej nie tylko na słowach i uczuciach, ale na czynach, jakie oddawać będziemy Najświętszej Pannie Maryi Królowej Polski. Stańmy, więc wszyscy pod sztandarem Bogarodzicy jako naród najbardziej wierny Chrystusowi i Jego świętemu Kościołowi, a sprawa nasza stanie się sprawą Bożą, a Bóg sprawy Swojej nie opuści. Modlitwa O najukochańsza Matko! Zbliżam się do Ciebie z całą ufnością, jako poddany do swej Królowej. Rzucam się niegodny do stóp Twoich w pokorze jako żebrak i błagam gorąco, byś mi wyjednała u Syna Swojego miłosierdzie za rozliczne grzechy moje oraz byś mię pocieszyć raczyła w smutkach i uciskach moich, Królowo Polski, Opiekunko narodu polskiego, módl się za nami. Amen. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania i modlitwa

Dzień dziewiąty - Cześć Maryi Taka jest godność i urząd Maryi, taka Jej świętość, taka moc u Boga. To są też katolickie, czyli powszechne pobudki, dla których w Kościele cześć Maryi rośnie i róść będzie dalej z pokolenia na pokolenie, czyli powody, dla których "stanęła na wszelakiej ziemi i między wszelkim ludem i w każdym katolickim narodzie miała i mieć będzie przodowanie". O ile bardziej jakieś stworzenie podobne jest do swego Stwórcy i im ściślej złączone jest z Bogiem-Człowiekiem, o tyle wyższą jest jego godność i wznioślejsze jego stanowisko w religii. A ponieważ Najświętsza Maryja Panna ze wszystkich stworzeń najbardziej upodobniła się do Stwórcy i najbliższa jest Synowi Bożemu, najściślej z Nim zjednoczona, więc też Kościół, ludzkość cała, winny Maryi składać osobną, szczególną cześć religijną, jaka zresztą żadnemu świętemu się nie należy, a która mniejszą jest tylko od czci, należnej Trójcy Najświętszej. Słowem, Chrystusa i Maryję, Matkę i Syna, sam Bóg złączył ściśle i nieodmiennie w wspólnocie życia i w czci wspólnej - a co Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozdziela. Modlitwa O Maryjo! Cieszę się i raduję z Tobą, że w poczęciu Twoim Bóg Ci dał laskę większą i obfitszą, aniżeli wszystkim razem aniołom i świętym swoim. Dziękuję i błogosławię Trójcę Przenajświętszą i podziwiam Jej hojność niewymowną, że Ciebie takim przywilejem obdarzyć raczyła. Daj mi proszę, bym łasce Bożej zawsze odpowiadał, a nigdy już jej nie marnował. Zmień serce moje i spraw, bym się od tej chwili szczerze nawrócił. Ojcze nasz ... Zdrowaś Maryjo ... Chwała Ojcu ... Litania i modlitwa
Radek33
Bóg zapłać Słąwku za naszą Patronkę! 🤗