Matka Boża - Patronka Miasta Rzeszowa.
Jakub Ado w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przechadzał się po swoim sadzie ciesząc się pięknymi tego roku owocami. Przyglądał się dorodnym jabłkom, a niektóre z nich brał do swoich spracowanych rąk, delikatnie głaskał i dziękował Bogu za wyjątkowy urodzaj, jakim pobłogosławił ziemię rzeszowską tego roku. Gdy zbliżył się do swojej ulubionej gruszy, która zawsze dawała smaczne owoce, tak bardzo lubiane przez jego dzieci, zauważył jakieś niezwykłe światło. Przestraszył się nieco, bo czegoś podobnego nigdy wcześniej nie widział. Światło to było niezwykłej jasności, ale nie raziło jego oczu. Jakub przybliżył się do drzewa, a coś kazało mu upaść na kolana. Wtem odezwał się delikatny i spokojny głos kobiecy:„Nie bój się, chcę na tym miejscu chwałę mego Syna widzieć i nieść pociechę utrapionym”. Serce Jakuba podpowiedziało, że ten głos należy do Najświętszej Panienki, którą tak bardzo ukochał, dla której pracował i której poświęcił całe swoje życie. Na to wszystko z pobliskiej chaty nadbiegła żona Jakuba, a z nią ich dzieci. Wtedy światłość rozpłynęła się w powietrzu, a oczom tych prostych ludzi ukazała się drewniana figura Matki Bożej z Dzieciątkiem.
Tak, mniej więcej wyglądało objawienie, które dane było Jakubowi Ado dnia 15 sierpnia 1513 r. Wieść o tym lotem błyskawicy rozeszła się po okolicy. Umęczony chorobami, najazdami Tatarów i ciężką pracą lud zaczął się garnąć na miejsce cudownych wydarzeń. Bóg przywracał ślepcom wzrok, głuchym słuch, a grzesznicy doznawali przemiany serc. Dla figury Matki Bożej wybudowano drewnianą kapliczkę, a kiedy okazało się, że ta nie może pomieścić wiernych pragnących spotkać się z ich ukochaną Panią, wzniesiono większy drewniany kościółek (1531-1536 r.).
Kościółek ten był dobrze znany sandomierskiemu kasztelanowi Mikołajowi Spytce Ligęzie (†1637) i jego czcigodnej małżonce Zofii z Rzeszowskich. Sami przychodzili tu często, aby powierzyć Matce Bożej swoje sprawy i zawsze byli wysłuchiwani. Drewniana świątynia w żaden sposób nie mogła pomieścić wszystkich wiernych przybywających oddać pokłon Maryi. Mikołaj i jego małżonka podjęli więc decyzję o wybudowaniu murowanego kościoła, a także klasztoru, który chcieli przekazać zakonnikom. Budowa rozpoczęła się w 1610 roku i trwała niemalże 20 lat.
W święto Zwiastowania Roku Pańskiego 1629 r. rzeszowski proboszcz i kanonik wiślicki ks. Bartłomiej Robakowski dokonał uroczystego wprowadzenia do kościoła i klasztoru zakonników znanych w Rzeczypospolitej ze szczególnego kultu Matki Najświętszej. Na czele nowo przybyłych Ojców Bernardynów stał ich prowincjał Michał Heller, który z wielką radością i wzruszeniem przyjął od fundatorów nowy klasztor przeznaczając do opieki nad sanktuarium trzech pobożnych i oddanych ludziom współbraci. Klasztor, w którym zamieszkali Bernardyni liczył początkowo zaledwie kilka pomieszczeń (5 cel zakonnych, kuchnia, spiżarnia i piwnica). Wkrótce jednak znacznie go rozbudowano, a obok niego wybudowano dom przeznaczony dla gości. Cały kompleks otoczono murem.
Fundatorzy dbali, aby kościół był dobrze wyposażony, a posługującym w nim Synom świętego Franciszka nie brakowało jedzenia i tego co było konieczne do sprawowania posługi w kościele. Sanktuarium ściągało wiernych nie tylko z Rzeszowa, ale także z jego bliższych i dalszych okolic. Wieść o Maryi, która wysłuchuje każdego i wyprasza dla swoich dzieci potrzebne łaski niosła się coraz dalej. Liczba cudów i łask rosła z roku na rok. Kult maryjny stał się tak silny, że Bernardyni postanowili rozpocząć starania o ukoronowanie cudownej figury Matki Bożej. W tych staraniach wspierał ich Jerzy Ignacy Lubomirski.
Dzięki jego protekcji bp Wacław Sierakowski powołał specjalną komisję, której zadaniem było zbadanie licznych uzdrowień, które dokonywały się za wstawiennictwem Pani Rzeszowskiej. Orzeczenie komisji stało się podstawą do wydania przez kapitułę watykańską zgody na koronację. Staraniom tym patronował Lubomirski, który też ofiarował ogromną sumę pieniędzy na sprawy związane z koronacją i ufundował złote korony dla Matki Bożej.
Dnia 25. marca 1754 r. o. Jan Kapistran Kwolek przywiózł z Rzymu korony poświęcone przez papieża Benedykta XIV. Niestety koronacja nie mogła odbyć się od razu z powodu śmierci Jerzego Ignacego Lubomirskiego (†1753). Dziesięć lat później sprawą zajęła się wdowa po Jerzym, Anna Lubomirska. Do koronacji doszło 8 września 1763 r. w święto Narodzenia Matki Bożej. Przewodniczył jej arcybiskup lwowski Wacław Sierakowski. Kroniki podają, że w uroczystościach wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów wraz ze 180 księżmi diecezjalnymi jak i zakonnymi.
O wzrastającym kulcie Matki Bożej Rzeszowskiej świadczą uroczystości, jakie odbyły się w setną rocznicę koronacji w 1863 r. Zgromadziły one ok. 100 tysięcy wiernych. Pielgrzymi przybyli z Galicji, Królestwa Kongresowego, diecezji tarnowskiej, lwowskiej i przemyskiej. Uroczystościom przewodniczył arcybiskup lwowski Franciszek Ksawery Wierzchlejski, a wszelkie koszty pokrył właściciel podzamcza i syndyk klasztoru Klemens Skrzyński.
Niestety, trzy lata po jubileuszu koronacji doszło do kradzieży złotych koron. Rekoronacji, tym razem bez rozgłosu, dokonano w 1866 r. Historia powtórzyła się dwa lata później. Nowe korony zostały skradzione. Druga rekoronacja mogła się dokonać dopiero 30 lat później. Tym razem przygotowano srebrne korony, pokryto je złotem i wysadzono drogimi kamieniami. Uroczystość rekoronacji zgromadziła ok. 60 tysięcy wiernych, a przewodniczył jej arcybiskup wileński Karol Hryniewiecki.
Do późniejszych znaczących uroczystości na cześć Matki Boskiej należał zorganizowany w 1913 r. jubileusz objawienia Matki Bożej w Rzeszowie, z udziałem licznych wiernych, a także przemyskiego ordynariusza Józefa Pelczara, oraz obchody dwusetnej rocznicy koronacji, które miały miejsce w roku 1963.
Rok 1998 zapoczątkował kolejne ważne wydarzenia w historii sanktuarium. Dnia 3 maja prezydent miasta Mieczysław Janowski, przemawiając do licznie zgromadzonych rzeszowian w obecności władz wojewódzkich i kościelnych wyraził życzenie, aby Matkę Bożą czczoną od wieków w Sanktuarium OO. Bernardynów ogłosić Patronką Miasta. Kilka miesięcy później Rada Miasta Rzeszowa podjęła stosowną uchwałę (16 VI 1999 r.), a władze kościelne na czele z ks. bp ordynariuszem Kazimierzem Górnym zwróciły się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zatwierdzenie dla Maryi czczonej w tutejszym kościele tytułu Patronki Miasta Rzeszowa. Stosowne pismo Świętej Kongregacji Kultu Bożego i Sakramentów ogłoszono w czasie uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, dnia 15 sierpnia 1999 r. Od tego czasu Matka Boża z Sanktuarium OO. Bernardynów czczona jest także jako Patronka Miasta Rzeszowa.
Ostatnimi ważnymi wydarzeniami dla Sanktuarium Rzeszowskiego było nadanie tytułu bazyliki mniejszej tutejszemu kościołowi, a także zatwierdzenie obchodów liturgicznych Matki Bożej Rzeszowskiej dla miasta Rzeszowa i całej diecezji. Stało się to dzięki staraniom biskupa ordynariusza Kazimierza Górnego i OO. Bernardynów na czele z kustoszem o. Rafałem Klimasem OFM.
Niezwykłym dniem w historii Bazyliki był 22 października 2011 r. - podczas uroczystej Mszy świętej miała miejsce intronizacja relikwii bł. Jana Pawła II połączona z poświęceniem obrazu Ojca Świętego. Na prośbę o. Wiktora P. Tokarskiego, kustosza Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej, Stolica Apostolska przekazała fragment papieskiej sutanny skrwawionej podczas zamachu 13 maja 1981 r. oraz fragment sutanny używanej przez Papieża na co dzień. Przyjęcie relikwii bł. Jana Pawła II jest uwieńczeniem kilkuletnich modlitw o Jego beatyfikację. Od chwili śmierci Papieża, każdego drugiego dnia miesiąca, w Cudownej Kaplicy Matki Bożej wierni gromadzili się licznie na wieczornym różańcu, a po nim uczestniczyli w Mszy św. w intencji o beatyfikację Ojca Świętego.
Obecnie trwają przygotowania do Wielkiego Jubileuszu 500-lecia objawienia Matki Bożej w Rzeszowie w 2013 r. Wierni, chcąc mieć w nich swój udział, przekazują ofiary na złote korony dla Matki Najświętszej i Dzieciątka Jezus. Kościół poddawany jest dalszym pracom restauratorskim. Do 2013 r. mają zostać także zrekonstruowane przyklasztorne ogrody.
Tak, mniej więcej wyglądało objawienie, które dane było Jakubowi Ado dnia 15 sierpnia 1513 r. Wieść o tym lotem błyskawicy rozeszła się po okolicy. Umęczony chorobami, najazdami Tatarów i ciężką pracą lud zaczął się garnąć na miejsce cudownych wydarzeń. Bóg przywracał ślepcom wzrok, głuchym słuch, a grzesznicy doznawali przemiany serc. Dla figury Matki Bożej wybudowano drewnianą kapliczkę, a kiedy okazało się, że ta nie może pomieścić wiernych pragnących spotkać się z ich ukochaną Panią, wzniesiono większy drewniany kościółek (1531-1536 r.).
Kościółek ten był dobrze znany sandomierskiemu kasztelanowi Mikołajowi Spytce Ligęzie (†1637) i jego czcigodnej małżonce Zofii z Rzeszowskich. Sami przychodzili tu często, aby powierzyć Matce Bożej swoje sprawy i zawsze byli wysłuchiwani. Drewniana świątynia w żaden sposób nie mogła pomieścić wszystkich wiernych przybywających oddać pokłon Maryi. Mikołaj i jego małżonka podjęli więc decyzję o wybudowaniu murowanego kościoła, a także klasztoru, który chcieli przekazać zakonnikom. Budowa rozpoczęła się w 1610 roku i trwała niemalże 20 lat.
W święto Zwiastowania Roku Pańskiego 1629 r. rzeszowski proboszcz i kanonik wiślicki ks. Bartłomiej Robakowski dokonał uroczystego wprowadzenia do kościoła i klasztoru zakonników znanych w Rzeczypospolitej ze szczególnego kultu Matki Najświętszej. Na czele nowo przybyłych Ojców Bernardynów stał ich prowincjał Michał Heller, który z wielką radością i wzruszeniem przyjął od fundatorów nowy klasztor przeznaczając do opieki nad sanktuarium trzech pobożnych i oddanych ludziom współbraci. Klasztor, w którym zamieszkali Bernardyni liczył początkowo zaledwie kilka pomieszczeń (5 cel zakonnych, kuchnia, spiżarnia i piwnica). Wkrótce jednak znacznie go rozbudowano, a obok niego wybudowano dom przeznaczony dla gości. Cały kompleks otoczono murem.
Fundatorzy dbali, aby kościół był dobrze wyposażony, a posługującym w nim Synom świętego Franciszka nie brakowało jedzenia i tego co było konieczne do sprawowania posługi w kościele. Sanktuarium ściągało wiernych nie tylko z Rzeszowa, ale także z jego bliższych i dalszych okolic. Wieść o Maryi, która wysłuchuje każdego i wyprasza dla swoich dzieci potrzebne łaski niosła się coraz dalej. Liczba cudów i łask rosła z roku na rok. Kult maryjny stał się tak silny, że Bernardyni postanowili rozpocząć starania o ukoronowanie cudownej figury Matki Bożej. W tych staraniach wspierał ich Jerzy Ignacy Lubomirski.
Dzięki jego protekcji bp Wacław Sierakowski powołał specjalną komisję, której zadaniem było zbadanie licznych uzdrowień, które dokonywały się za wstawiennictwem Pani Rzeszowskiej. Orzeczenie komisji stało się podstawą do wydania przez kapitułę watykańską zgody na koronację. Staraniom tym patronował Lubomirski, który też ofiarował ogromną sumę pieniędzy na sprawy związane z koronacją i ufundował złote korony dla Matki Bożej.
Dnia 25. marca 1754 r. o. Jan Kapistran Kwolek przywiózł z Rzymu korony poświęcone przez papieża Benedykta XIV. Niestety koronacja nie mogła odbyć się od razu z powodu śmierci Jerzego Ignacego Lubomirskiego (†1753). Dziesięć lat później sprawą zajęła się wdowa po Jerzym, Anna Lubomirska. Do koronacji doszło 8 września 1763 r. w święto Narodzenia Matki Bożej. Przewodniczył jej arcybiskup lwowski Wacław Sierakowski. Kroniki podają, że w uroczystościach wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów wraz ze 180 księżmi diecezjalnymi jak i zakonnymi.
O wzrastającym kulcie Matki Bożej Rzeszowskiej świadczą uroczystości, jakie odbyły się w setną rocznicę koronacji w 1863 r. Zgromadziły one ok. 100 tysięcy wiernych. Pielgrzymi przybyli z Galicji, Królestwa Kongresowego, diecezji tarnowskiej, lwowskiej i przemyskiej. Uroczystościom przewodniczył arcybiskup lwowski Franciszek Ksawery Wierzchlejski, a wszelkie koszty pokrył właściciel podzamcza i syndyk klasztoru Klemens Skrzyński.
Niestety, trzy lata po jubileuszu koronacji doszło do kradzieży złotych koron. Rekoronacji, tym razem bez rozgłosu, dokonano w 1866 r. Historia powtórzyła się dwa lata później. Nowe korony zostały skradzione. Druga rekoronacja mogła się dokonać dopiero 30 lat później. Tym razem przygotowano srebrne korony, pokryto je złotem i wysadzono drogimi kamieniami. Uroczystość rekoronacji zgromadziła ok. 60 tysięcy wiernych, a przewodniczył jej arcybiskup wileński Karol Hryniewiecki.
Do późniejszych znaczących uroczystości na cześć Matki Boskiej należał zorganizowany w 1913 r. jubileusz objawienia Matki Bożej w Rzeszowie, z udziałem licznych wiernych, a także przemyskiego ordynariusza Józefa Pelczara, oraz obchody dwusetnej rocznicy koronacji, które miały miejsce w roku 1963.
Rok 1998 zapoczątkował kolejne ważne wydarzenia w historii sanktuarium. Dnia 3 maja prezydent miasta Mieczysław Janowski, przemawiając do licznie zgromadzonych rzeszowian w obecności władz wojewódzkich i kościelnych wyraził życzenie, aby Matkę Bożą czczoną od wieków w Sanktuarium OO. Bernardynów ogłosić Patronką Miasta. Kilka miesięcy później Rada Miasta Rzeszowa podjęła stosowną uchwałę (16 VI 1999 r.), a władze kościelne na czele z ks. bp ordynariuszem Kazimierzem Górnym zwróciły się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zatwierdzenie dla Maryi czczonej w tutejszym kościele tytułu Patronki Miasta Rzeszowa. Stosowne pismo Świętej Kongregacji Kultu Bożego i Sakramentów ogłoszono w czasie uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, dnia 15 sierpnia 1999 r. Od tego czasu Matka Boża z Sanktuarium OO. Bernardynów czczona jest także jako Patronka Miasta Rzeszowa.
Ostatnimi ważnymi wydarzeniami dla Sanktuarium Rzeszowskiego było nadanie tytułu bazyliki mniejszej tutejszemu kościołowi, a także zatwierdzenie obchodów liturgicznych Matki Bożej Rzeszowskiej dla miasta Rzeszowa i całej diecezji. Stało się to dzięki staraniom biskupa ordynariusza Kazimierza Górnego i OO. Bernardynów na czele z kustoszem o. Rafałem Klimasem OFM.
Niezwykłym dniem w historii Bazyliki był 22 października 2011 r. - podczas uroczystej Mszy świętej miała miejsce intronizacja relikwii bł. Jana Pawła II połączona z poświęceniem obrazu Ojca Świętego. Na prośbę o. Wiktora P. Tokarskiego, kustosza Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej, Stolica Apostolska przekazała fragment papieskiej sutanny skrwawionej podczas zamachu 13 maja 1981 r. oraz fragment sutanny używanej przez Papieża na co dzień. Przyjęcie relikwii bł. Jana Pawła II jest uwieńczeniem kilkuletnich modlitw o Jego beatyfikację. Od chwili śmierci Papieża, każdego drugiego dnia miesiąca, w Cudownej Kaplicy Matki Bożej wierni gromadzili się licznie na wieczornym różańcu, a po nim uczestniczyli w Mszy św. w intencji o beatyfikację Ojca Świętego.
Obecnie trwają przygotowania do Wielkiego Jubileuszu 500-lecia objawienia Matki Bożej w Rzeszowie w 2013 r. Wierni, chcąc mieć w nich swój udział, przekazują ofiary na złote korony dla Matki Najświętszej i Dzieciątka Jezus. Kościół poddawany jest dalszym pracom restauratorskim. Do 2013 r. mają zostać także zrekonstruowane przyklasztorne ogrody.