Białe Kapelusze sugerują, że kontenerowiec Dali był bezzałogowy w czasie kolizji
Michael Baxter-27 marca 2024 rOkoło godziny 1:30 Dali opuszczał port w Baltimore, kiedy uderzył w pylon nośny; przęsło rozpadło się jak zabawka, wysyłając zmasakrowany metal i nocnych robotników budowlanych 150 stóp niżej do lodowatej wody. Dwóch udało się uratować, a pozostałych sześciu uznano za zmarłych.
Urzędnicy twierdzą, że Dali wydał wezwanie pomocy/mayday, twierdząc, że statek stracił napęd na chwilę przed katastrofalną kolizją. Przypisali wezwaniu pomocy danie władzom wystarczająco dużo czasu na zamknięcie mostu i zapobieżenie wpadnięciu dodatkowych pojazdów i ludzi do lodowatej rzeki Patapsco.
Krótko po „wypadku” Synergy Marine Pte Ltd., spółka zarządzająca Dali, poinformowała, że 22 członków załogi statku, rzekomo specjalizujących się w pilotowaniu ogromnych łodzi do portu i z portu, było bezpiecznych i objętych kontrolą.
Źródła RRN sugerują jednak, że Synergy i urzędnicy publiczni błędnie przedstawili fakty dotyczące zdarzenia.
We wtorek o 6:30 dowództwo cybernetyczne armii amerykańskiej (ARCYBER), które rutynowo monitoruje rozmowy na głębokim poziomie państwowym, podsłuchało fragment rozmowy telefonicznej pomiędzy urzędnikiem Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) a sekretarzem transportu Petem Buttigiegiem. Na nim zaniepokojony Buttigieg wrzeszczy do śledczego NTSB: „Bezzałogowy? Nie ma załogi na mostku? Nie ma takiej możliwości, więc nie rozpowszechniaj tego. Właściwie zapomnij, że o tym wspomniałeś.
„To nie tylko możliwe, ale i prawdopodobne. Z Dali nie zabrano żadnej załogi” – odpowiedział facet z NTSB.
„Posłuchaj, co powiedziałem” – powiedział Buttigieg. „Plotki wpędzają ludzi w kłopoty, a mówiąc o ludziach, mam na myśli ciebie”.
Niestety ARCYBER uchwycił tylko fragment pięciominutowej rozmowy.
NTSB jest główną agencją śledczą w kraju zajmującą się sprawami dotyczącymi wypadków cywilnych w transporcie lotniczym, kolejowym i morskim. Chociaż kierownictwo NTSB jest finansowane ze środków federalnych, w przeszłości ścierało się z agencjami takimi jak FBI w sprawie uprawnień jurysdykcyjnych; o ile nie zachodzi podejrzenie terroryzmu, NTSB ma władzę nad wypadkami, w wyniku których Amerykanie tracą życie lub niszczą amerykańskie mienie.
Wczoraj reżim Bidena szybko wykluczył terroryzm, gdy w Internecie zaroiło się od teorii spiskowych, począwszy od cyberataków po pijaną załogę spychającą statek na most.
„W tej chwili wiemy tylko, że jeden z urzędników NTSB powiedział dupkowi Buttigiegowi Dali, gdy uderzył w most, a bardzo wściekły Buttigieg mu zaprzeczył. Człowiek z NTSB miał rację, twierdząc, że jest to możliwe, biorąc pod uwagę dzisiejszą technologię; prawie każdy pojazd, samolot i statek, jaki można sobie wyobrazić, można zdalnie sterować. Musielibyśmy wejść na pokład Dali, żeby to potwierdzić i być może porozmawiać z NTSB o tym, skąd mają te informacje. Spowoduje to logistyczne koszmary dla importu i eksportu na północnym wschodzie”.