BN
23,2 tys.

Jahwe (hebr. יהוה) – imię własne Boga czczonego w judaizmie i chrześcijaństwie

1. Najważniejszą kwestią przy omawianiu imienia Jahwe jest ustalenie właściwego znaczenia tego imienia, co można czynić przy pomocy filologii i gramatyki, oraz przy pomocy objawienia Bożego, zawartego nie tylko w Wj 3, 14, ale i w całym bliższym i dalszym jego kontekście.
W świetle filologii większość badaczy zgadzają się, że słowo Jahwe pochodzi od formy czasownikowej (werbalnej) hebrajskiego rdzenia h-j-h (hajah) – „być, stawać się” (w jego starszym wariancie h-w-h (hawah)) czasu niedokonanego w formie prostej, zwanej Qal i jest rzeczownikiem 3 osoby rodzaju męskiego (męski przedrostek 3 osoby j-)[1]. Znaczy więc to imię „Ten, który jest; Istniejący”[2].
Wyraz hajah w znaczeniu „być“ jako słowo statyczne w czasie niedokonanym, jakim jest Jahwe, może mieć jedynie znaczenie czasu przyszłego, natomiast w znaczeniu „stawać się“, jako słowo czynu, może również służyć do wyrażenia czasu teraźniejszego, lecz czynności jedynej i niepowtarzalnej. Imię tedy Jahwe w świetle filologii oznacza nie tylko tego, który „jest“, ale i tego, który działa.

2. Znaczenie to jest również widoczne z kontekstu biblijnego. Mojżesz, otrzymując nakaz od Boga, aby wyprowadził Izraelitów z Egiptu, pyta Go o imię, by wzmocnić przed rodakami swe posłannictwo:
„Mojżesz zaś rzekł Bogu (el-haElohim): «Oto pójdę do synów Izraela i powiem im: Bóg ojców waszych (Elohe awowtechem) posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem który jestem (hebr. Ehjeh aszer ehjeh, gr. ego eimi ho on, łac. ego sum qui sum)». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem (hebr. Ehjeh, gr. ho On – Byt, łac. Qui est – Który jest) posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Ten, który jest (Jahweh), Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba (Elohe Awraham Elohe Jicchak wElohe Jaakow) posłał mnie do was. To jest imię (szemi) moje na wieki i to jest moje zawołanie (zichri, łac. memoriale – pamiątka) na najdalsze pokolenia” (Wj 3, 13nn).
Prawie wszyscy uczeni utrzymują, że Bóg, objawiając swe imię Mojżeszowi, podał mu równocześnie znaczenie tego imienia. Oczywiście zwyczajem biblijnym nie musiało to wyjaśnienie być zgodne z analizą naukową, ale wystarczy zgodność z brzmieniem tego imienia. Jedynie nieliczni uczeni[3] utrzymują, że słowa „Jestem, który jestem”, są odpowiedzią wymijającą i bynajmniej nie podają znaczenia imienia Jahwe. Należałoby je przełożyć, jak i inne rzekomo paralelne wyrażenia różnych wysłańców Bożych do ludzi (Rdz 32, 30; Sdz 13, 18): „Jestem tym, czym jestem“, innymi słowy jestem bytem tajemniczym, który nie jest zobowiązany zdawać komuś sprawy z tego, kim jest. Tłumaczenie to harmonizuje z mentalnością ludów Wschodu, które nie znały właściwego imienia swoich bóstw, gdyż kapłani zarówno w Babilonii, jak i w Egipcie pilnie strzegli tajemnicy imienia boga, i nigdy go nie zdradzali. Tak samo też postępowali i bogowie w tych krajach. Bogini Izyda tylko podstępem dowiedziała się od boga Ra właściwego jego imienia[4].
Jednakowoż opinię tę należy odrzucić, gdyż tam w Piśmie św., gdzie Bóg, względnie Jego wysłannik, odmawia wyjawienia swego imienia, dzieje się to w sposób wyraźny i nie ulegający wątpliwości (Rdz 32, 30; Sdz 13, 18). Chciał przez to Bóg pouczyć o swej tajemniczości i transcendentności. W naszym wypadku Mojżesz nie wątpi w istnienie i transcendencję Boga, ale lęka się, czy podoła wykonać zleconą mu przez Boga misję i czy mu uwierzą rodacy. Wtedy mu Bóg mówi: „Tak powiesz synom Izraela: Ehjeh posłał mnie do was“. Słowa Boże nie miały bynajmniej na celu uchylenia pytania Mojżesza, lecz wyjaśniały treść Bożego imienia Jahwe. Tekst biblijny nie zawiera wzmianek jakoby Mojżesz zadał niestosowne pytanie albo został skarcony przez Boga. Bóg na konkretne pytanie udzielił konkretnej odpowiedzi[5].
Wj 3, 13nn podaje dwie formy imienia Bożego: tą, którą Bóg przedstawia się w pierwszej osobie – Ehje, oraz tą, którą powinni używać ludzie, zwracając się do niego w trzeciej osobie – Jahwe. Ehje jest czasownikiem odmiany niedokonanej (imperfectum), która zwykle wskazuje czas przyszły. Dlatego Ehje można tłumaczyć jako „Ja będę”. Por. słowa Boga bezpośrednio przed objawieniem jego imienia: „Ja będę z tobą – ki-ehjeh immach” (Wj 3, 12). Ehjeh aszer ehjeh oznaczałoby więc „Będę który będę”, co podkreśla czynny aspekt imienia Jahwe.

3. Bóg chce bezpośrednio odpowiedzieć na możliwe wątpliwości Izraelczyków, których się obawia Mojżesz. Żydzi bowiem znali jedynego Boga jako El, Elohim, jako „Boga ojców naszych”, jako Boga patriarchów. Dlatego podkreśla się tu identyczność Ehje-Jahwe z Elohim jako „Bogiem ojców waszych, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”.
Ale dlaczego Bóg nie powiedział po prostu: „Jestem Elohim, Bogiem ojców”? Dlaczego nazywa się Ehje-Jahwe i podkreśla, że to jest jego imię, dotąd nieznane i odtąd obowiązujące?
Pytając więc o funkcję imienia Jahwe, o cel, dlaczego Bóg je objawił, można rozróżnić dwa aspekty, które nie są sprzeczne ze sobą, a raczej uzupełniają się wzajemnie[6]. Bóg przez to imię wyraża kim jest sam w siebie (znaczenie teologiczne lub metafizyczne, aspekt bierny, statyczny) oraz kim jest dla innych, dla ludu Izraela (znaczenie soteriologiczne lub historyczne, aspekt czynny, dynamiczny).

4. Znaczenie teologiczne.
a) Imię to najtrafniej określa Byt Najwyższy – Absolut, istotę metafizyczną Boga (ipsum esse subsistens).
Wszystkie stare tłumaczenia Pisma św. słowa „Jestem który jestem” oddają w tym sensie. Septuaginta tłumaczy: Ego eimi ho On – Ja jestem Bytem[7]. Akwila i Teodocjon: esomai esomai – Jestem Jestem (opuszczony prawdopodobnie pomiędzy nimi wyraz hos). Targum Jonathana parafrazuje: „Ten, który powiedział i stał się świat, który rzekł i wszystko poczęło istnieć”. Sformułowanie „Jestem który jestem” więc ujawnia Boga jako byt samoistny, wieczny, który istnieje sam w sobie[8].
Bóg objawiając Mojżeszowi swe imię Jahwe, tym samym wskazał to, co stanowi istotę bóstwa, a zarazem rację wszystkich jego doskonałości[9]. A ponieważ to, co w danym bycie należy do jego istoty, jest bez ograniczenia, więc i istnienie Boże i jego doskonałość, jako należące do Bożej istoty, są bez ograniczenia. Jest przeto Jahwe bytem najwyższym, istniejącym od siebie samego (aseitas), najdoskonalszym, niezmiennym, wiecznym. Tak już rozumieli znaczenie imienia Jahwe tłumacze Septuaginty, przekładając w ten sposób: Ego eimi ho on, tj. ja jestem Byt istniejący sam od siebie, absolutnie i koniecznie (ens a se), w przeciwieństwie do innych bytów, które mają istnienie udzielone od kogoś z zewnątrz (ens ab alio).
b) Mojżesz pytał o imię Boże, i Pan Bóg właśnie objawił mu to imię. A więc przede wszystkim mowa tu jest o samym imieniu Boga bez uwzględniania warunków historycznych. O nich dopiero później jest mowa, kiedy Bóg dodaje, że jest Bogiem Abrahama Izaaka etc. Jakie więc jest znaczenie imienia Jahwe? „Bóg, odpowiada P. Karge, nie ma właściwie imienia, które by Mu można było nadać bez obawy błędnego zrozumienia Jego natury. Jako jedyna nazwa, która obejmuje całą istotę Boga, jest ta, która Go jako Byt absolutny przeciwstawia innym bogom, jako nieistniejącym”[10]. „Jestem, który jestem” oznacza więc, że Bóg jest Bytem absolutnym, niezależnym w swym istnieniu od nikogo, a więc istotnie różnym od bogów pogańskich.
c) Gdyby w tym wyrazie zawierało się tylko metafizyczne pojęcie istnienia bytu, to analogiczny byt mają wszystkie rzeczy na świecie, np. kamień. Jahwe przeto musi oznaczać więcej aniżeli tylko istnienie, choćby nawet nieskończone. Z pojęciem istnienia, bytu musiało się łączyć jeszcze pojęcie bytu działającego i żyjącego, a przede wszystkim osobowego (Jhwh jest rzeczownikiem 3 os. rodz. męsk.). A przeto nie byt w ogóle, ale Istota, Osoba świadoma i wszechmocna, pełna świadomości, życie światła i miłości. Światło i ogień, który sam z siebie zapala i dlatego się nie spala. Symbolem tego był gorejący krzak (Wj 3, 2)[11]. Nie jest Jahwe tylko jakimś bytem myślowym, abstrakcyjnym, lecz Bytem osobowym, wyposażonym w wiedzę, moc i świętość. Poucza Mojżesza o czekającym go zadaniu, domagając się odeń posłuszeństwa. Pragnie przez uwolnienie Izraelitów z Egiptu wypełnić swe obietnice, poczynione w przeszłości patriarchom izraelskim.
d) Bóg jest „Jestem”, a więc Tym, który był od wieków, jest i będzie zawsze, niezmienny w swej istocie, niezależny od wszelkiego czasu, a przeto Bytem nieskończonym. Wiekuistość Boga wynika z jego istnienia. Tekst wcale nie winien brzmieć: „Jam jest, który będę zawsze – ehjeh aszer haito”. Bóg objawia przez owe imię, iż jego istnienie jest całkowicie niezależne od czasu, od przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Mu nic nie brakuje, dlatego może zawsze pomóc, bo wszystko odeń zależy. Zgodnie z taką wykładnią autor Księgi Mądrości ironicznie wyraża się o ludziach „w których nie ma znajomości Boga”, bo „z tych dóbr, które widzą nie mogli poznać tego, który jest (gr. ho on), ani z rozważania dzieł nie rozpoznali Twórcy” (Mdr 13, 1).
Imię Jahwe ma też znaczenie eschatologiczne. To znaczenie występuje w drugiej części Księgi Izajasza: Jahwe będzie na końcu, jak był na początku, gdyż On jest pierwszy i ostatni (44, 6; 48, 12). „Któż to sprawił i uczynił, wzywający pokolenia od początku? Ja, Pan, pierwszy i ostatni, ja jestem” (Iz 41, 4). Autor Apokalipsy podejmie to wyrażenie Izajaszowe: „Jam jest Alfa i Omega, początek i koniec, który jest i który był i który przyjdzie wszechmogący” (1, 8)[12]. Zwrot stosowany jest zarówno do Boga (Ap 21), jak i do Chrystusa Boga-Człowieka (Ap 22, 13). „Łaska wam i pokój od tego, który jest i który był, i który nadejdzie (apo ho on kai ho en kai ho erchomenos)” (Ap 1, 4). Tytuł ten jest stosowany do Boga w Ap pięć razy: trzy w brzmieniu podanym (por. Ap 1, 8; 4, 8) i dwa w formie skróconej: „który jest i który był (ho on kai ho en)” (Ap 11, 17; 16, 15). Mimo wyrazu apo podmiot występuje w mianowniku, a to świadczy, że tytuł ten Boga jest nieodmienialny. Tytuł ten nie był wyłączny w kulturze religijnej Izraelitów, gdyż spotykamy go u Pauzaniasza (II w. po Chr.), który mówi o Jowiszu: „jest, był i będzie”[13]. Tytuł wskazuje bezpośrednio na wiekuistość Boga, a pośrednio na absolutną doskonałość. W czasach ziemskiego życia Chrystusa rabini na oznaczenie trwania Boga korzystali, z pierwszej, środkowej i ostatniej litery alfabetu hebrajskiego: alef, mi i tau (amet). W wyrażeniu zawiera się idea wiekuistości Boga, że jest On zawsze: był, jest, będzie.
e) Można wysunąć zarzut, że jest takie pojęcie Boga zbyt abstrakcyjne, aby je można przyjąć u Izraelitów z czasów Mojżesza. Właściwie nic by takie imię Boga narodowi nie mówiło, i nie mogło być dlań pobudką do opuszczenia Egiptu. Krytycy zauważają też, że tekst Septuaginty próbuje włączyć do tekstu hebrajskiego obce mu pojęcia. Hebrajskie słowo hajah ze względu na formę gramatyczną czasu niedokonanego, nie może oznaczać istnienia absolutnego w teraźniejszości, co byłoby konieczne do tego, aby wypowiedź Boga, o której mówimy, mogła oznaczać byt absolutny, istnienie z samego siebie. Zakłada to słowo istnienie dynamicznej i potężnej istoty w przeciwieństwie do greckiego pojęcia eimi, które sugeruje jej niezmienność i stałość[14].
Na ten zarzut abstrakcyjności pojęcia można odpowiedzieć następująco:
Po pierwsze, Mojżesz i ówcześni Izraelici wcale nie musieli do głębi zrozumieć znaczenie imienia Jahwe. Objawienie Boże jest skierowane do wszystkich ludzi i wieków, a nie tylko do audytorium w tym momencie historycznym. Objawienie imienia Bożego wnosiło nowe światło w stosunku Boga do człowieka, które mogło być zrozumiane dopiero później. „Duch Św. mógł autorowi św. podyktować opowiadanie i samo imię, które właściwie należało do przyszłości, ale autor mógł go nie rozumieć”[15].
Po drugie, imię Jahwe w odróżnieniu od El, Elohim czy innych imion, jest obrane przez Boga, a nie wyrosło z kultury semickiej, a więc może wskazywać na jakąś treść nieznaną semitom[16]. Niezależnie od tego, czy Izraelici byli zdolni od razu pojąć całe bogactwo znaczeniowe imienia, Bóg musiał objawić Mojżeszowi, że jest w pełni niezależny, a w tym przecież zawiera się idea samoistności i pełni bytu. Zresztą idea niezależności bytowej bóstwa nie była obca ani Egipcjanom, ani Babilończykom[17], a wiec niezależność Boga w istnieniu nie była czymś zupełnie obcym w owym czasie. P. Heinisch[18] wskazuje na to, że u współczesnych Izraelitom narodów spotyka się wypowiedzi które logicznie winny zaprowadzić do idei istnienia Boga samego z siebie. I tak babilońskiego boga księżyca Sin sławi się w hymnie jako „owoc, który sam siebie rodzi“ a egipski bóg Ra mówi o sobie: „Ja jestem wielkim bogiem, który z siebie samego powstał“[19]. Zwłaszcza religia staroegipska osiągnęła bardzo wysoki poziom abstrakcji w mówieniu o bóstwie. Oczywiście, do tego poziomu abstrakcji było zdolne tylko wąskie grono kapłanów. W Izraelu zaś objawione przez Boga Mojżeszowi imię Jahwe miało być znane przez wszystkich Izraelitów.
Po trzecie, imię Jahwe, wyrażające samoistność Boga nie wyklucza jego osobowości, ponieważ występuje on jako Prawodawca, Opiekun, Sędzia, a więc jako rozumny podmiot działań czyli Osoba. Sens metafizyczny nie wyklucza sensu soteriologicznego, że Bóg jest jako Bóg dla ludzi. Wystarczyło więc zupełnie, że Izraelici zrozumieli ten drugi sens imienia Bożego, żeby podążyli za Mojżeszem.

5. Znaczenie soteriologiczne.
a) Imię to podkreślało zamiar zbawczy Boga, pełną dobroci i miłości obecność Bożą w historii Izraela, która jest gwarancją skutecznej misji Mojżeszowej[20]. G.F. Oehler[21] utrzymywał, że Pan Bóg, objawiając Mojżeszowi swe imię Jahwe, chciał niejako powiedzieć: Jestem tym, który jestem zawsze z narodem, aby się nim opiekować; jak byłem z ich ojcami i opiekowałem się nimi, tak samo teraz, kiedy rozpoczynają nowe życie narodowe, jak niemniej w przyszłości, będę zawsze z nimi, i będę zawsze nimi się opiekował. J. Hehn w nazwie Jahwe widzi upewnienie narodu o stałej boskiej opiece. Jahwe, powiada on, jest w stosunku do Izraela tym samym, co i w stosunku do Abrahama, Izaaka i Jakóba tj. okazuje się tak samo wybawicielem i pomocnikiem, jak i dawniej. Jeżeli naród ma posiąść swoją narodową niezależność, potrzebuje on przede wszystkim Boga, jako pomocnika mocnego, godnego zaufania; takim właśnie jest Bóg ich ojców. Zdanie więc „jestem, który jestem” zawiera wyraźnie podkreślenie istotności Boga w znaczeniu ustawicznej obecności, a jednocześnie stałej gotowości działania dla Izraela[22].
Na potwierdzenie swego zdania Hehn przytacza Oz 1, 9: „Albowiem wy nie jesteście moim narodem i ja nie jestem wam (hebr. weanochi lo ehjeh lachein)”, w którem widzi pewien komentarz do Wj 3, 14. Tak zw. antytetyczny paralelizm jest tutaj wyraźny: wy nie mój naród – ja nie Ehje dla was.
Według kontekstu imię Boże Jahwe miało dostarczyć uzasadnienia posłannictwu Mojżesza, powołanego przez Boga do wyzwolenia Izraela i podkreślenia obietnicy pomocy Bożej, jaką on otrzymał („Ja będę z tobą“, Wj 3, 12). Ponadto to imię Boże ma usunąć wątpliwości ludu, gdyż będzie on chciał poznać imię Boga, który posyła Mojżesza, aby się upewnić, że ten Bóg jest zdolny dokonać wyzwolenia. Imię tedy Jahwe powinno oznaczać skuteczność działania tego, który posłał Mojżesza. Nazywa się Jahwe, tzn. „Jest“, bo skutecznie ujawnia swoje istnienie. Przez cuda, których dokona „pozna się, że on jest Jahwe“[23]. Na takie znaczenie słów Bożych wypowiadanych do Mojżesza wskazują analogiczne formuły włożone w usta Boże, jak: „Ja, Jahwe, mówię, co mówię“ (Ez 12, 25), czy: „Okażę łaskę, komu okażę łaskę“ (Wj 33, 19), które bez wątpienia podkreślają rzeczywistość, albo raczej skuteczność i najwyższą niezależność słowa lub łaski Bożej.
b) Imię Jahwe nie jest wynalazkiem ludzi, ale jest darem danym Izraelitom przez objawienie. Objawiając zaś Izraelitom swe imię, dał im Bóg samego siebie, gdyż takie jest znaczenie semickie i biblijne imienia. Bo imię jest równoznaczne z osobą, która je nosi. Bóg dał poznać przez Mojżesza, że się zaangażuje w dzieje Izraela, i że zawiążą się specjalne relacje między Nim a Izraelitami. Izraelici dobrze zrozumieli w ciągu wieków, że imię Jahwe jest darem ich Boga. Toteż zwykli byli mówić z całym naciskiem: „Jahwe, nasz Bóg” jako odpowiedź na to, co Bóg powiedział o nich, nazywając ich „mój lud“. Jahwe jest „sztandarem“ ludu Izraela (Wj 17, 15). Wyruszą „w imię Jahwe“, tj. sam Bóg będzie im towarzyszył w podróży, Bóg żyjący życiem wolnym, stwórczym i obfitującym.
Imię Boże miało na celu uzmysłowić stały związek Boga z swym narodem. Jahwe tedy, to imię Boga przymierza. Dla czcicieli mieszczą się „pomoce” w tym imieniu (Ps 120, 2; 123, 8). Lud Boży składa się z tych, którzy się nazywają jego imieniem (Iz 43, 7), czy którzy wzywają jego imienia (Am 9, 12; Jr 14, 9). Imię Jahwe ma znaczenie historyczne. Już przez swą formę gramatyczną zapowiada swą gotowość pomocy, a przez kontekst z powołaniem Mojżesza na oswobodziciela Izraela jeszcze bardziej okazuje się związek imienia Jahwe z Bogiem, który uwalnia Izraela z ziemi niewoli.
Liczne też inne teksty świadczą o związku imienia Boga z wyjściem z Egiptu[24]. „Ja jestem Jahwe, Bóg twój od ziemi egipskiej“ (Oz 12, 10; 13, 4; por. Jr 2, 6). „W dniu, gdy wybrałem Izraela, wyciągnąłem rękę moją w obronie ich mówiąc: To ja, Jahwe, wasz Bóg, podniosłem rękę w obronie ich, aby ich wyprowadzić z ziemi Egiptu...“ (Ez 20, 5n). Również wymowny jest tekst kodeksu kapłańskiego:
„To ja, Jahwe. Będziecie zachowywali przykazania i będziecie je wypełniać. To ja Jahwe. Nie będziecie bezcześcić mojego imienia świętości i będę uświęcony w pośrodku synów Izraela. To ja Jahwe, który was uświęca, który was wywiódł z Egiptu, aby być Bogiem dla was. To ja, Jahwe“ (Kpł 22, 31n).
Kodeks kapłański nie zna mocniejszego motywu dla zalecenia swych przepisów, jak przypomnienie zbawczego imienia Jahwe: „To ja Jahwe, Bóg wasz“.
To imię wystarczy odtąd, aby przypomnieć wypadek decydujący, łaskę uwolnienia. Wymienienie tego imienia jest aktem wiary, ale i wdzięczności. Imię to jest nie tylko wspomnieniem (zeker, zikkaron, Wj 3, 15), ale jakby znakiem sakralnym otrzymania pomocy Bożej: „Ktokolwiek będzie wzywał imienia Jahwe, będzie zbawiony“ (Jl 2, 32). Moc tego imienia ukazuje także imię Jahwe Cewaot. Od początku profetyzmu u Amosa i Izajasza, którzy walczą z kultem gwiazd, tj. z zastępami nieba, wyrażenie to oznaczało, że Jahwe jest mocą najwyższą na ziemi i na niebie, od której pochodzi i zależy wszelka moc na świecie.
Pwt 32, 39 mocno podkreśla znaczenie imienia Jahwe jako Boga jedynego, który jest równocześnie zbawcą. Nie przychodzi, aby karać, ale oczyszczać i zapewniać życie[25]. Tę też myśl podaje Iz 52, 2-6, gdzie prorok wzywa Jeruzalem, aby się podniosło:
„Otrząśnij się ze snu, powstań, spocznij Jeruzalem. [...] Za darmo zostaliście sprzedani i bez srebra zostaniecie wykupieni. [...] W ten sposób pozna mój lud Imię moje w ten dzień, ponieważ ja jestem Jahwe, który mówi: Oto jestem“ (Ez 36, 20nn; 20, 9. 39).
c) Lud wybawionych jest odpowiedzialny za imię Boże przed ludźmi. W szczególności zaleca prorok Ezechiel Izraelitom staranie się, aby imię Jahwe święcili poganie i aby nie bluźnili temu imieniu. Również Jezus zaleca modlitwę: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje!” (Mt 6, 9). Jahwe ma znaczenie świadectwa w oczach wszystkich ludzi. Świat będzie sądzony w zależności od ustosunkowania się do tych, którzy to imię wyznają. Mimo wszystkich błędów Izraela imię Jahwe będzie wielkie między narodami, złamie granice historycznego Izraela i rozprzestrzeni się po całym świecie. Takie było przeznaczenie objawienia tego imienia Mojżeszowi.
Ta zapowiedź znalazła swe wypełnienie we Wcieleniu. Imię Jahwe weszło jako część składowa do imienia Jezusa (hebr. Jehoszua – „Jahwe jest zbawieniem”, lub „zbawienie przez Jahwe”). Jezus Chrystus jest tym, który przychodzi zbawić (Łk 2, 11) od grzechów, przebaczając je i uwalniając od śmierci i gniewu (Dz 5, 31; 10, 43).
„Dlatego Bóg wywyższył go i nadał mu imię przewyższające wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano mieszkańców niebios, ziemi i podziemia i żeby. w każdym języku wyznawano, że Jezus Chrystus jest Panem w chwale Boga Ojca“ (Flp 2, 9nn).
Pokrewnej formuły używa Chrystus o sobie w Ewangeliach u Mt 14, 27 i J 6, 20 mówiąc: „Ja jestem, nie bójcie się“. Ponadto występuje ona jeszcze dwa razy w nieco odmiennej formie u Mt 28, 10 i Łk 24, 38. Przez słowa te dodawał Chrystus odwagi Apostołom, ukazując się niespodziewanie na morzu (Mt 14, 27; Mk 6, 50; J 6, 20). Podobnie uspokajał Apostołów albo niewiasty zjawiając się po swym zmartwychwstaniu (Mt 28, 10). Kładzie wtedy nacisk na zaimku osobowym „ja“. Słów tych użyje Chrystus, by oświadczyć, że jest Mesjaszem. U Mk 14, 61n czytamy: „Zapytał go najwyższy kapłan ponownie i rzekł mu: «Czy ty jesteś Chrystus, Syn Błogosławionego?» Jezus tedy rzekł: «Jam jest (Ego eimi)»“[26]. Jeszcze wyraźniej tymi samymi słowy potwierdził Chrystus swoją godność Syna Bożego u Łk 22, 70: „Wtedy powiedzieli wszyscy: «Tyś jest Syn Boży?» On zaś rzekł do nich: «Sami mówicie, że ja jestem»”.
Zdaje się nie ulegać wątpliwości, że formuła ego eimi jest aluzją do słów Jahwe, objawiającego się ludziom w ST. Kryje się tedy za tą formułą Chrystusową świadomość całkowitej równości z Bogiem Izraela, który się przedstawił Mojżeszowi jako „Ten, który jest“. Ze słów Chrystusa „Ja jestem“ – zwłaszcza z tych, którymi zachęca do pozbycia się lęku, wynika, że i tu one oznaczają Boga jako zbawcę.

6. Imię Jahwe pochodzi nie od hebrajskiego rdzenia h-j-h.
a) G.R. Driver (1928), B.D. Eerdmans (1942), S. Mowinckel (1961) wyprowadzają dłuższą formę JHWH z krótszej: był to najpierw ekstatyczny krzyk Jah!, naśladujący dźwięk gwałtownego wiatru. W.F. Albright sądzi, że to imię pochodzi od entuzjastycznego okrzyku Ja-ho
[27].
b) Tetragram pochodzi od formy zaimka ja huwa – „O Ów!” lub „mój” (podobnie jak akadyjskie ja’u)[28].
c) Tetragram pochodzi od ugaryckiego hwt – „mówić”.
d) Imię Jahwe pochodzi od tej odmiany hebrajskiego rdzenia h-w-h, która tworzy słowo hawa’ – dmuchać; upadać
[29].
Odpowiada to arabskiemu rdzeniu h-w-j i ma znaczenie „upadać, uderzyć, kochać, pragnąć”[30]. Por.: „Śniegowi mówi: «Padaj (hewe) na ziemię!»” (Hi 37, 6).
E. König sądzi, że zasadniczym znaczeniem tego rdzenia jest „upada” z drugim pochodnym „stawać się, być”, przytaczając dla porównania łacińskie cecidit i accidit
[31]. To samo mniema P. Joüon, dając temu rdzeniowi pierwotne znaczenie fr. tomber i pochodne arriver (événement)[32].
Jeśli przyjmiemy formę Qal imienia Jahwe, wywodzącego się od rdzenia h-w-h – upadać, to miałoby ono znaczenie „spadającego” np. meteoru[33]. Przyjmując jako formę Hifil, utworzoną od tego samego rdzenia, oznaczałoby imię Jahwe „spuszczającego“, np. pioruny czy błyskawice[34], albo „niszczącego”, np. swych wrogów[35]. R. Kittel[36] wywodzi imię Jahwe bezpośrednio ze znaczenia „wiać, dmuchać”, czyli wówczas imię to oznaczałoby „wiejącego“.
Pierwsza teoria opiera się na ewolucjonistycznym założeniu, że Jahwe pierwotnie był bogiem burzy.
Inne teorie nie mają uzasadnienia w kontekście biblijnym. Teoria d) nie daje takiego obrazu Jahwe, Boga izraelskiego, jak go nam przedstawiają księgi biblijne. Opiera się ona jedynie na pewnych zjawiskach, towarzyszących zjawieniom się Jahwe wśród piorunów i błyskawic, co jednak nie daje wystarczającej podstawy, by mieszać samego Jahwe z tymi zjawiskami atmosferycznymi. Poza tym słowo hawa’ ma bardzo niejasne znaczenie etymologiczne, co powoduje nieprawdopodobne jego wiązanie z imieniem Jahwe.

7. Imię Jahwe pochodzi od formy rzeczownikowej (nominalnej) rdzenia h-j-h (hajah). Znaczyłby więc „byt”, „istota”, „istnienie”[37].
L. Koehler wylicza przykładowo kilka wypadków „j“, jako przedrostka rzeczownikowego, jak jibszam – woń, jidbasz – miód, jahmur – kozioł. Ostrożniejszy jest w ocenie tych wyrazów P. Joüon[38], który sądzi, że są to może pierwotne imperfecta. Podobne zapatrywanie już przed nimi wyraził H. Bauer i P. Leander[39], dowodząc tego tym, że w rzeczownikach przedrostek „j“ występuje jedynie w języku hebrajskim, aramejskim i arabskim. Pośrednie stanowisko w tej kwestii zajmuje W. Gesenius i E. Kautzsch[40], którzy czynią rozróżnienie między rzeczownikami pospolitymi, utworzonymi z przedrostka ,,j”, a imionami własnymi, jak Ja’akow (Jakub), Jicchak (Izaak), które są właściwie czasownikami w imperfectum.
Z tych różnić zdań językoznawców widać, że istnienie form rzeczownikowych, utworzonych bezpośrednio z rdzenia przez dodanie przedrostka „j“, nie jest rzeczą pewną, zwłaszcza przy imionach własnych. Jeśliby się przyjęło, że imię Jahwe jest rzeczownikiem, wówczas miałoby ono znaczenie albo „istnienie“, albo „istota“[41], albo „absolutnie istniejący“[42].
Ponieważ jednak opinia, uważająca imię Jahwe za formę rzeczownikową, jest bardzo wątpliwa, dlatego wydaje się więcej prawdopodobna opinia ta, która imię Jahwe uważa za formę czasownikową.

8. Imię Jahwe pochodzi od rdzenia h-j-h jako czasownika czasu niedokonanego formy przyczynowej (kauzatywnej), zwanej Hifil.
Wskazuje na to dźwięk „a“ pod przedrostkiem „j”. Wówczas to imię oznacza „tego, który sprawia istnienie”, czyli stwórcę
[43]. Sformułowanie Ehjeh aszer ehjeh ma znaczenie: „Powoduje, że zaczyna istnieć”[44].
W.F. Albright uważa, że imię Boże było częścią dłuższego imienia, które rekonstruował jako Jahweh aszer jihweh – „Sprawiający istnienie wszystkiego, co się staje”[45].
Niektórzy sądzą, że imię Jahwe nie oznacza ogólnie i abstrakcyjnie Boga stwarzającego, lecz tego, który tworzy burze i pioruny, unosząc się w powietrznych przestworzach. Taką interpretację potwierdzają teksty: ,,A wszystka góra Synaj dymiła się, przeto iż był Pan zstąpił na nią w ogniu” (Wj 19, 18); „Panie, Boże mój [...]. Ty rozciągasz niebo jak skórę, pokrywasz wodami wierzch jego, czynisz obłoki wozem twoim, przechadzasz się na skrzydłach wiatrów. Czynisz z aniołów twoich wichry, a ze sług twoich ogień palący” (Ps 103, 2nn).
a) Aczkolwiek wyjaśnienie to odpowiada temu, co mówi Pismo św. o Jahwe, to jednak nie można go przyjąć ze względów filologicznych, gdyż słowo hajah nigdy nie występuje w języku hebrajskim w formie Hifil[46]. Pojęcie przyczynowe słowa hajah wyrażane bywa w odmianie Pi’el. „Forma przyczynowa słowa HJH nie pojawia się nigdzie indziej w języku hebrajskim ani też przytoczony fragment (Wj 3, 14-15) nie interpretuje tego imienia jako formy przyczynowej”[47].
Oczywiście, prorocy mówiąc o Bogu powołują się na jego tytuł: stwórcy i opiekuna, których to przymiotów nie posiadają fałszywe bóstwa. Lecz opinia ta nie ma oparcia w samym tekście biblijnym, ani w kontekście; działalność stwórcza Boga jest nazywana bara lub asa – stworzył, uczynił. Idea Boga jako Stwórcy i Władcy przyrody oczywiście znana była w ST. W tekście jednak „Jestem, który jestem” nacisk jest położony na moc i obecność Boga wynikające z jego istoty. Brak w tym kontekście jakiejkolwiek wzmianki o przyrodzie, burze, pioruny.
b) Nie można tu podnosić trudności z samogłoski „a”, stojącej w przedrostku „j“ w imieniu Jahwe, podczas gdy taką samogłoską w formie Qal jest „i“ (jiqtol). Istnienie bowiem samogłoski „a“ w imieniu Jahwe można tłumaczyć już to amorycką formą tego imienia, gdyż samogłoska „a“ występuje w amoryckich imionach własnych, lub, co jest jeszcze prawdopodobniejsze, starożytnością jego formy gramatycznej. Wiemy bowiem, że pierwotną samogłoską przedrostka „j“ było „a“, jak dowodzi tego arabskie jaqtulu. Wprawdzie obecny czas niedokonany od słowa hajah w formie Qal brzmi jihjeh, ale w imieniu Jahwe spółgłoska „w“, archaizująca to imię, wpłynęła na zatrzymanie archaicznej samogłoski w przedrostku „j“. Nie sięgając tak daleko, można samogłoskę „a“ wytłumaczyć za P. Joüonem tym, że pierwotną samogłoską przedrostka Qal było w słowach statycznych „i“, natomiast w słowach czynnych „a“, czego ślad znajduje się jeszcze obecnie w słowach z pierwszą spółgłoską gardłową. Opierając się na tej interpretacji mamy w samej formie gramatycznej potwierdzenie, że wyraz ten jako forma czasownikowa ma znaczenie słowa czynnego. Tej opinii broni też A. Vaccari[48], dowodząc przy tym, że jest to jedyny wypadek wśród religii Bliskiego Wschodu, iż imię Boga ma formę czasownikową z przedrostkiem czasu niedokonanego. Wynika stąd wniosek, że imię to nie jest wynikiem refleksji religijnej, lecz zawdzięcza się objawieniu.

[1] Por. W. Gesenius, F. Buhl, Hebräisches und Aramäisches Handwörterbuch über das Alte Testament, wyd. 7, Leipzig 1921, s. 176.
[2] H.O. Thompson, Yahweh, w: D.N. Freedman (ed.), The Anchor Bible Dictionary, Doubleday 1992, t. 6, s. 1011. Zob. też E. Jenni, C. Westermann, Theological Lexicon of the Old Testament, 1997, s. 359; G. von Rad, Theologie des Alten Testamentes, München 1962, t. 1, s. 194.
[3] A.M. Dubarle, G. Lambert, B. Couroyer, W. Zimmerli.
[4] W. Zimmerli, Old Testament Theology in Outline, Edinbourg 2000, s. 20n.
[5] C.R. Gianotti, The Meaning of the Divine Name YHWH, w: „Bibliotheca Sacra”, 01-03.1985, s. 41.
[6] biblia.deon.pl/rozdzial.php (22.03.2013). Patrz komentarz do Wj 3, 14.
[7] Tak samo Filon Aleksandryjski, Vita Mosis, 1, 75; 2, 67. 99. 132. 161.
[8] R. Lockyer, All the Divine Names and Titles in the Bible, Grand Rapids 1975, s. 18; M. Unger, Unger's Bible Dictionary, Chicago 1957, s. 56; N.J. Stone, Names of God in the Old Testament, Chicago 1944, s. 20; A. Jukes, The Names of God in the Holy Scripture, New York 1888, s. 40; J.A. Montgomery, Hebrew Divine Name and Personal Pronoun HU, w: „Journal of Biblical Literature”, czerwiec 1944, s. 161-163.
[9] Por. P. Karge, Geschichte des Bundesgedankens im Alten Testament, Breslau 1909, s. 154; F. Ceuppens, Theologia biblica, t. 1, Roma 1938, s. 25; P. Heinisch, Theologie des Alten Testamentes, Bonn 1944, s. 19n.
[10] Geschichte des Bundesgedankens im Alten Testament, Münster 1910, s. 154.
[11] Por. H. Schell, Jahwe und Christus, Paderborn 1908, s. 22.
[12] Por. M. Hetzenauer, Theologia biblica, t. 1, Freiburg i.B. 1908, s. 374n.
[13] Por. F. Ceuppens, Theologia biblica, t. 1, Roma 1938, s. 139.
[14] K.H. Bernhardt, IHWH, w: G.J. Botterweck, H. Ringgren, H.-J. Fabry (ed.), Theological Dictionary of the Old Testament, t. 3, s. 381.
[15] F.C. Vigoroux (ed.), Dictionnaire de la Bible, t. 3, Paris 1912, s. 1233.
[16] H. Renckens, De Naam Yahweh als samenvatting Israels Godsberef, Bijdragen, w: „Tijdschrift voor Filosofie en Theologie”, nr 19, 1958, s. 117-136; E. Schild, On Exodus III, 14: „Iam that I am”, w: „Vetus Testamentum”, nr 4, 1954, s. 296-302.
[17] F. Ceuppens, op. cit., s. 28.
[18] Das Buch Exodus, Bonn 1934, s. 53.
[19] G. Roeder, Urkunden zur Religion des Alten Aegypten, Jena 1923, s. 237.
[20] Por. A.B. Davidson, Theology of the Old Testament, London 1904, s. 46; J. Hehn, Die biblische und babylonische Gottesidee, Leipzig 1910, s. 214-217; S.R. Driver, The Book of Exodus, Cambridge 1911, s. 40n; E. Sellin, Theologie des Alten Testamentes, Leipzig 1933, s. 8; W. Eichrodt, Theologie des Alten Testamentes, t. 1, Stuttgart 1957, s. 118.
[21] Theologie des Alten Testamentes, Stuttgart 1882, s. 42.
[22] Biblische und Babilonische Gottesidee, 1913, s. 213nn.
[23] Wj 7, 5; 9, 14; 14, 4. 18; por. Ez 13, 23; 22, 16; 25, 11; 28, 26.
[24] Wj 16, 6; 20, 2; 29, 46; Kpł 11, 45; 19, 36; 22, 33; 25, 38; 26, 13. 45; Pwt 5, 6; 7, 8; 13, 11; Joz 24, 17; Sdz 2, 12; 6, 8.
[25] Por. Iz 43, 3. 11n; 45, 15. 21; 49, 25n; 50, 2; 60, 16; 62, 11; 63, 1. 8.
[26] Por. J. Richter, Ani Hu und Ego eimi. Die Offenbarungsformel „Ich bin es” in der biblischen Welt und Umwelt, Erlangen 1956; K. Bäschlin, Moses der Verkünder des „Ich bin”, Bern 1962.
[27] W.F. Albright, Od epoki kamiennej do chrześcijaństwa, Poznań 1967, s. 212, przypis 84.
[28] K. van der Toorn, Yahweh, w: K. van der Toorn et al. (ed.), Dictionary Of Deities And Demons In The Bible, Leiden 1999, s. 913.
[29] biblesuite.com/hebrew/1933.htm (29.03.2013).
[30] D.N. Freedman, YHWH, w: G.J. Botterweck, H. Ringgren, H.-J. Fabry (ed.), Theological Dictionary of the Old Testament, t. 5, s. 516.
[31] Hebräisches und aramäisches Wörterbuch zum Alten Testament, Leipzig 1936.
[32] Grammaire de l'hébreu biblique, Rome 1947, s. 111n.
[33] Por. L. Koehler L. et al., Wielki słownik hebrajsko-polski i aramejsko-polski Starego Testamentu, Warszawa 2008, t. 1, s. 25.
[34] B. Stade, Geschichte des Volkes Israel, Berlin 1887, s. 157.
[35] L. Koehler L. et al., op. cit., s. 374, hasło nr 3530. Zob. też St. Łach, Imię Boże Jahwe, w: Idem, Pismo święte Starego Testamentu, t. 1, cz. 2, Księga Wyjścia, Poznań 1964, s. 307.
[36] Geschichte des Volkes Israel, wyd. 6, t. 1, Gotha 1923, s. 587.
[37] L. Koehler, Theologie des Alten Testamentes, Tübingen 1933, s. 23.
[38] A Grammar of Biblical Hebrew, t. 1, Roma 1993, par. 88, c.
[39] Historische Grammatik der hebräischen Sprache, Halle 1922, s. 487n.
[40] Hebräische Grammatik, wyd. 28, Leipzig 1909, par. 85, d.
[41] Por. L. Koehler, op. cit., s. 23.
[42] Por. E. König, Theologie des Alten Testamentes, Stuttgart 1922, s. 145.
[43] Por. W.R. Arnold, The divine name in Exodus III, 14, w: „Journal of Biblical Literature”, nr 24, 1905, s. 126n; W.F. Albright, From the Stone Age to Christianity, Baltimore 1946, s. 66.
[44] D.N. Freedman, The Name of the God of Moses, w: „Journal of Biblical Literature”, nr 79, 1960, s. 152-153. Zob. też W.F. Albright, Od epoki kamiennej do chrześcijaństwa, Poznań 1967, s. 21.
[45] Ibid., s. 212-213.
[46] K.H. Bernhardt, IHWH, w: Theological Dictionary of the Old Testament, t. 3, s. 381.
[47] G. Ricciotti, Dzieje Izraela, Warszawa 1956, s. 185.
[48] A. Vaccari, Jahwe e i nomi nelle religioni semitiche, w: „Biblica”, nr 17, 1936, s. 1-10.

Na podstawie:
Stanisław Łach (red.), Pismo święte Starego Testamentu, t. 1, cz. 2, Księga Wyjścia, Poznań 1964, s. 306-312.
Józef Archutowski, Monoteizm izraelski i jego geneza, Kraków 1924, s. 34-38
Ks. Wincenty Granat, Dogmatyka katolicka, t. 1: Bóg jeden w Trójcy osób, Lublin 1962, s. 170-172.
endriu888
Jak ktoś chce poznać ciekawe proroctwa:
www.amightywind-proroctwa.com/polishwebsite/polishindex.htmWięcej
Jak ktoś chce poznać ciekawe proroctwa:

www.amightywind-proroctwa.com/polishwebsite/polishindex.htm
BN
1. Najważniejszą kwestią przy omawianiu imienia Jahwe jest ustalenie właściwego znaczenia tego imienia, co można czynić przy pomocy filologii i gramatyki, oraz przy pomocy objawienia Bożego, zawartego nie tylko w Wj 3, 14, ale i w całym bliższym i dalszym jego kontekście.
W świetle filologii większość badaczy zgadzają się, że słowo Jahwe pochodzi od formy czasownikowej (werbalnej) hebrajskiego …Więcej
1. Najważniejszą kwestią przy omawianiu imienia Jahwe jest ustalenie właściwego znaczenia tego imienia, co można czynić przy pomocy filologii i gramatyki, oraz przy pomocy objawienia Bożego, zawartego nie tylko w Wj 3, 14, ale i w całym bliższym i dalszym jego kontekście.
W świetle filologii większość badaczy zgadzają się, że słowo Jahwe pochodzi od formy czasownikowej (werbalnej) hebrajskiego rdzenia h-j-h (hajah) – „być, stawać się” (w jego starszym wariancie h-w-h (hawah)) czasu niedokonanego w formie prostej, zwanej Qal i jest rzeczownikiem 3 osoby rodzaju męskiego (męski przedrostek 3 osoby j-)[1]. Znaczy więc to imię „Ten, który jest; Istniejący”[2].
Wyraz hajah w znaczeniu „być“ jako słowo statyczne w czasie niedokonanym, jakim jest Jahwe, może mieć jedynie znaczenie czasu przyszłego, natomiast w znaczeniu „stawać się“, jako słowo czynu, może również służyć do wyrażenia czasu teraźniejszego, lecz czynności jedynej i niepowtarzalnej. Imię tedy Jahwe w świetle filologii oznacza nie tylko tego, który „jest“, ale i tego, który działa.

2. Znaczenie to jest również widoczne z kontekstu biblijnego. Mojżesz, otrzymując nakaz od Boga, aby wyprowadził Izraelitów z Egiptu, pyta Go o imię, by wzmocnić przed rodakami swe posłannictwo:
„Mojżesz zaś rzekł Bogu (el-haElohim): «Oto pójdę do synów Izraela i powiem im: Bóg ojców waszych (Elohe awowtechem) posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem który jestem (hebr. Ehjeh aszer ehjeh, gr. ego eimi ho on, łac. ego sum qui sum)». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem (hebr. Ehjeh, gr. ho On – Byt, łac. Qui est – Który jest) posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Ten, który jest (Jahweh), Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba (Elohe Awraham Elohe Jicchak wElohe Jaakow) posłał mnie do was. To jest imię (szemi) moje na wieki i to jest moje zawołanie (zichri, łac. memoriale – pamiątka) na najdalsze pokolenia” (Wj 3, 13nn).
Prawie wszyscy uczeni utrzymują, że Bóg, objawiając swe imię Mojżeszowi, podał mu równocześnie znaczenie tego imienia. Oczywiście zwyczajem biblijnym nie musiało to wyjaśnienie być zgodne z analizą naukową, ale wystarczy zgodność z brzmieniem tego imienia. Jedynie nieliczni uczeni[3] utrzymują, że słowa „Jestem, który jestem”, są odpowiedzią wymijającą i bynajmniej nie podają znaczenia imienia Jahwe. Należałoby je przełożyć, jak i inne rzekomo paralelne wyrażenia różnych wysłańców Bożych do ludzi (Rdz 32, 30; Sdz 13, 18): „Jestem tym, czym jestem“, innymi słowy jestem bytem tajemniczym, który nie jest zobowiązany zdawać komuś sprawy z tego, kim jest. Tłumaczenie to harmonizuje z mentalnością ludów Wschodu, które nie znały właściwego imienia swoich bóstw, gdyż kapłani zarówno w Babilonii, jak i w Egipcie pilnie strzegli tajemnicy imienia boga, i nigdy go nie zdradzali. Tak samo też postępowali i bogowie w tych krajach. Bogini Izyda tylko podstępem dowiedziała się od boga Ra właściwego jego imienia[4].
Jednakowoż opinię tę należy odrzucić, gdyż tam w Piśmie św., gdzie Bóg, względnie Jego wysłannik, odmawia wyjawienia swego imienia, dzieje się to w sposób wyraźny i nie ulegający wątpliwości (Rdz 32, 30; Sdz 13, 18). Chciał przez to Bóg pouczyć o swej tajemniczości i transcendentności. W naszym wypadku Mojżesz nie wątpi w istnienie i transcendencję Boga, ale lęka się, czy podoła wykonać zleconą mu przez Boga misję i czy mu uwierzą rodacy. Wtedy mu Bóg mówi: „Tak powiesz synom Izraela: Ehjeh posłał mnie do was“. Słowa Boże nie miały bynajmniej na celu uchylenia pytania Mojżesza, lecz wyjaśniały treść Bożego imienia Jahwe. Tekst biblijny nie zawiera wzmianek jakoby Mojżesz zadał niestosowne pytanie albo został skarcony przez Boga. Bóg na konkretne pytanie udzielił konkretnej odpowiedzi[5].
Wj 3, 13nn podaje dwie formy imienia Bożego: tą, którą Bóg przedstawia się w pierwszej osobie – Ehje, oraz tą, którą powinni używać ludzie, zwracając się do niego w trzeciej osobie – Jahwe. Ehje jest czasownikiem odmiany niedokonanej (imperfectum), która zwykle wskazuje czas przyszły. Dlatego Ehje można tłumaczyć jako „Ja będę”. Por. słowa Boga bezpośrednio przed objawieniem jego imienia: „Ja będę z tobą – ki-ehjeh immach” (Wj 3, 12). Ehjeh aszer ehjeh oznaczałoby więc „Będę który będę”, co podkreśla czynny aspekt imienia Jahwe.

3. Bóg chce bezpośrednio odpowiedzieć na możliwe wątpliwości Izraelczyków, których się obawia Mojżesz. Żydzi bowiem znali jedynego Boga jako El, Elohim, jako „Boga ojców naszych”, jako Boga patriarchów. Dlatego podkreśla się tu identyczność Ehje-Jahwe z Elohim jako „Bogiem ojców waszych, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”.
Ale dlaczego Bóg nie powiedział po prostu: „Jestem Elohim, Bogiem ojców”? Dlaczego nazywa się Ehje-Jahwe i podkreśla, że to jest jego imię, dotąd nieznane i odtąd obowiązujące?
Pytając więc o funkcję imienia Jahwe, o cel, dlaczego Bóg je objawił, można rozróżnić dwa aspekty, które nie są sprzeczne ze sobą, a raczej uzupełniają się wzajemnie[6]. Bóg przez to imię wyraża kim jest sam w siebie (znaczenie teologiczne lub metafizyczne, aspekt bierny, statyczny) oraz kim jest dla innych, dla ludu Izraela (znaczenie soteriologiczne lub historyczne, aspekt czynny, dynamiczny).

4. Znaczenie teologiczne.
a) Imię to najtrafniej określa Byt Najwyższy – Absolut, istotę metafizyczną Boga (ipsum esse subsistens).
Wszystkie stare tłumaczenia Pisma św. słowa „Jestem który jestem” oddają w tym sensie. Septuaginta tłumaczy: Ego eimi ho On – Ja jestem Bytem[7]. Akwila i Teodocjon: esomai esomai – Jestem Jestem (opuszczony prawdopodobnie pomiędzy nimi wyraz hos). Targum Jonathana parafrazuje: „Ten, który powiedział i stał się świat, który rzekł i wszystko poczęło istnieć”. Sformułowanie „Jestem który jestem” więc ujawnia Boga jako byt samoistny, wieczny, który istnieje sam w sobie[8].
Bóg objawiając Mojżeszowi swe imię Jahwe, tym samym wskazał to, co stanowi istotę bóstwa, a zarazem rację wszystkich jego doskonałości[9]. A ponieważ to, co w danym bycie należy do jego istoty, jest bez ograniczenia, więc i istnienie Boże i jego doskonałość, jako należące do Bożej istoty, są bez ograniczenia. Jest przeto Jahwe bytem najwyższym, istniejącym od siebie samego (aseitas), najdoskonalszym, niezmiennym, wiecznym. Tak już rozumieli znaczenie imienia Jahwe tłumacze Septuaginty, przekładając w ten sposób: Ego eimi ho on, tj. ja jestem Byt istniejący sam od siebie, absolutnie i koniecznie (ens a se), w przeciwieństwie do innych bytów, które mają istnienie udzielone od kogoś z zewnątrz (ens ab alio).
b) Mojżesz pytał o imię Boże, i Pan Bóg właśnie objawił mu to imię. A więc przede wszystkim mowa tu jest o samym imieniu Boga bez uwzględniania warunków historycznych. O nich dopiero później jest mowa, kiedy Bóg dodaje, że jest Bogiem Abrahama Izaaka etc. Jakie więc jest znaczenie imienia Jahwe? „Bóg, odpowiada P. Karge, nie ma właściwie imienia, które by Mu można było nadać bez obawy błędnego zrozumienia Jego natury. Jako jedyna nazwa, która obejmuje całą istotę Boga, jest ta, która Go jako Byt absolutny przeciwstawia innym bogom, jako nieistniejącym”[10]. „Jestem, który jestem” oznacza więc, że Bóg jest Bytem absolutnym, niezależnym w swym istnieniu od nikogo, a więc istotnie różnym od bogów pogańskich.
c) Gdyby w tym wyrazie zawierało się tylko metafizyczne pojęcie istnienia bytu, to analogiczny byt mają wszystkie rzeczy na świecie, np. kamień. Jahwe przeto musi oznaczać więcej aniżeli tylko istnienie, choćby nawet nieskończone. Z pojęciem istnienia, bytu musiało się łączyć jeszcze pojęcie bytu działającego i żyjącego, a przede wszystkim osobowego (Jhwh jest rzeczownikiem 3 os. rodz. męsk.). A przeto nie byt w ogóle, ale Istota, Osoba świadoma i wszechmocna, pełna świadomości, życie światła i miłości. Światło i ogień, który sam z siebie zapala i dlatego się nie spala. Symbolem tego był gorejący krzak (Wj 3, 2)[11]. Nie jest Jahwe tylko jakimś bytem myślowym, abstrakcyjnym, lecz Bytem osobowym, wyposażonym w wiedzę, moc i świętość. Poucza Mojżesza o czekającym go zadaniu, domagając się odeń posłuszeństwa. Pragnie przez uwolnienie Izraelitów z Egiptu wypełnić swe obietnice, poczynione w przeszłości patriarchom izraelskim.
d) Bóg jest „Jestem”, a więc Tym, który był od wieków, jest i będzie zawsze, niezmienny w swej istocie, niezależny od wszelkiego czasu, a przeto Bytem nieskończonym. Wiekuistość Boga wynika z jego istnienia. Tekst wcale nie winien brzmieć: „Jam jest, który będę zawsze – ehjeh aszer haito”. Bóg objawia przez owe imię, iż jego istnienie jest całkowicie niezależne od czasu, od przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Mu nic nie brakuje, dlatego może zawsze pomóc, bo wszystko odeń zależy. Zgodnie z taką wykładnią autor Księgi Mądrości ironicznie wyraża się o ludziach „w których nie ma znajomości Boga”, bo „z tych dóbr, które widzą nie mogli poznać tego, który jest (gr. ho on), ani z rozważania dzieł nie rozpoznali Twórcy” (Mdr 13, 1).
Imię Jahwe ma też znaczenie eschatologiczne. To znaczenie występuje w drugiej części Księgi Izajasza: Jahwe będzie na końcu, jak był na początku, gdyż On jest pierwszy i ostatni (44, 6; 48, 12). „Któż to sprawił i uczynił, wzywający pokolenia od początku? Ja, Pan, pierwszy i ostatni, ja jestem” (Iz 41, 4). Autor Apokalipsy podejmie to wyrażenie Izajaszowe: „Jam jest Alfa i Omega, początek i koniec, który jest i który był i który przyjdzie wszechmogący” (1, 8)[12]. Zwrot stosowany jest zarówno do Boga (Ap 21), jak i do Chrystusa Boga-Człowieka (Ap 22, 13). „Łaska wam i pokój od tego, który jest i który był, i który nadejdzie (apo ho on kai ho en kai ho erchomenos)” (Ap 1, 4). Tytuł ten jest stosowany do Boga w Ap pięć razy: trzy w brzmieniu podanym (por. Ap 1, 8; 4, 8) i dwa w formie skróconej: „który jest i który był (ho on kai ho en)” (Ap 11, 17; 16, 15). Mimo wyrazu apo podmiot występuje w mianowniku, a to świadczy, że tytuł ten Boga jest nieodmienialny. Tytuł ten nie był wyłączny w kulturze religijnej Izraelitów, gdyż spotykamy go u Pauzaniasza (II w. po Chr.), który mówi o Jowiszu: „jest, był i będzie”[13]. Tytuł wskazuje bezpośrednio na wiekuistość Boga, a pośrednio na absolutną doskonałość. W czasach ziemskiego życia Chrystusa rabini na oznaczenie trwania Boga korzystali, z pierwszej, środkowej i ostatniej litery alfabetu hebrajskiego: alef, mi i tau (amet). W wyrażeniu zawiera się idea wiekuistości Boga, że jest On zawsze: był, jest, będzie.
e) Można wysunąć zarzut, że jest takie pojęcie Boga zbyt abstrakcyjne, aby je można przyjąć u Izraelitów z czasów Mojżesza. Właściwie nic by takie imię Boga narodowi nie mówiło, i nie mogło być dlań pobudką do opuszczenia Egiptu. Krytycy zauważają też, że tekst Septuaginty próbuje włączyć do tekstu hebrajskiego obce mu pojęcia. Hebrajskie słowo hajah ze względu na formę gramatyczną czasu niedokonanego, nie może oznaczać istnienia absolutnego w teraźniejszości, co byłoby konieczne do tego, aby wypowiedź Boga, o której mówimy, mogła oznaczać byt absolutny, istnienie z samego siebie. Zakłada to słowo istnienie dynamicznej i potężnej istoty w przeciwieństwie do greckiego pojęcia eimi, które sugeruje jej niezmienność i stałość[14].
Na ten zarzut abstrakcyjności pojęcia można odpowiedzieć następująco:
Po pierwsze, Mojżesz i ówcześni Izraelici wcale nie musieli do głębi zrozumieć znaczenie imienia Jahwe. Objawienie Boże jest skierowane do wszystkich ludzi i wieków, a nie tylko do audytorium w tym momencie historycznym. Objawienie imienia Bożego wnosiło nowe światło w stosunku Boga do człowieka, które mogło być zrozumiane dopiero później. „Duch Św. mógł autorowi św. podyktować opowiadanie i samo imię, które właściwie należało do przyszłości, ale autor mógł go nie rozumieć”[15].
Po drugie, imię Jahwe w odróżnieniu od El, Elohim czy innych imion, jest obrane przez Boga, a nie wyrosło z kultury semickiej, a więc może wskazywać na jakąś treść nieznaną semitom[16]. Niezależnie od tego, czy Izraelici byli zdolni od razu pojąć całe bogactwo znaczeniowe imienia, Bóg musiał objawić Mojżeszowi, że jest w pełni niezależny, a w tym przecież zawiera się idea samoistności i pełni bytu. Zresztą idea niezależności bytowej bóstwa nie była obca ani Egipcjanom, ani Babilończykom[17], a wiec niezależność Boga w istnieniu nie była czymś zupełnie obcym w owym czasie. P. Heinisch[18] wskazuje na to, że u współczesnych Izraelitom narodów spotyka się wypowiedzi które logicznie winny zaprowadzić do idei istnienia Boga samego z siebie. I tak babilońskiego boga księżyca Sin sławi się w hymnie jako „owoc, który sam siebie rodzi“ a egipski bóg Ra mówi o sobie: „Ja jestem wielkim bogiem, który z siebie samego powstał“[19]. Zwłaszcza religia staroegipska osiągnęła bardzo wysoki poziom abstrakcji w mówieniu o bóstwie. Oczywiście, do tego poziomu abstrakcji było zdolne tylko wąskie grono kapłanów. W Izraelu zaś objawione przez Boga Mojżeszowi imię Jahwe miało być znane przez wszystkich Izraelitów.
Po trzecie, imię Jahwe, wyrażające samoistność Boga nie wyklucza jego osobowości, ponieważ występuje on jako Prawodawca, Opiekun, Sędzia, a więc jako rozumny podmiot działań czyli Osoba. Sens metafizyczny nie wyklucza sensu soteriologicznego, że Bóg jest jako Bóg dla ludzi. Wystarczyło więc zupełnie, że Izraelici zrozumieli ten drugi sens imienia Bożego, żeby podążyli za Mojżeszem.

5. Znaczenie soteriologiczne.
a) Imię to podkreślało zamiar zbawczy Boga, pełną dobroci i miłości obecność Bożą w historii Izraela, która jest gwarancją skutecznej misji Mojżeszowej[20]. G.F. Oehler[21] utrzymywał, że Pan Bóg, objawiając Mojżeszowi swe imię Jahwe, chciał niejako powiedzieć: Jestem tym, który jestem zawsze z narodem, aby się nim opiekować; jak byłem z ich ojcami i opiekowałem się nimi, tak samo teraz, kiedy rozpoczynają nowe życie narodowe, jak niemniej w przyszłości, będę zawsze z nimi, i będę zawsze nimi się opiekował. J. Hehn w nazwie Jahwe widzi upewnienie narodu o stałej boskiej opiece. Jahwe, powiada on, jest w stosunku do Izraela tym samym, co i w stosunku do Abrahama, Izaaka i Jakóba tj. okazuje się tak samo wybawicielem i pomocnikiem, jak i dawniej. Jeżeli naród ma posiąść swoją narodową niezależność, potrzebuje on przede wszystkim Boga, jako pomocnika mocnego, godnego zaufania; takim właśnie jest Bóg ich ojców. Zdanie więc „jestem, który jestem” zawiera wyraźnie podkreślenie istotności Boga w znaczeniu ustawicznej obecności, a jednocześnie stałej gotowości działania dla Izraela[22].
Na potwierdzenie swego zdania Hehn przytacza Oz 1, 9: „Albowiem wy nie jesteście moim narodem i ja nie jestem wam (hebr. weanochi lo ehjeh lachein)”, w którem widzi pewien komentarz do Wj 3, 14. Tak zw. antytetyczny paralelizm jest tutaj wyraźny: wy nie mój naród – ja nie Ehje dla was.
Według kontekstu imię Boże Jahwe miało dostarczyć uzasadnienia posłannictwu Mojżesza, powołanego przez Boga do wyzwolenia Izraela i podkreślenia obietnicy pomocy Bożej, jaką on otrzymał („Ja będę z tobą“, Wj 3, 12). Ponadto to imię Boże ma usunąć wątpliwości ludu, gdyż będzie on chciał poznać imię Boga, który posyła Mojżesza, aby się upewnić, że ten Bóg jest zdolny dokonać wyzwolenia. Imię tedy Jahwe powinno oznaczać skuteczność działania tego, który posłał Mojżesza. Nazywa się Jahwe, tzn. „Jest“, bo skutecznie ujawnia swoje istnienie. Przez cuda, których dokona „pozna się, że on jest Jahwe“[23]. Na takie znaczenie słów Bożych wypowiadanych do Mojżesza wskazują analogiczne formuły włożone w usta Boże, jak: „Ja, Jahwe, mówię, co mówię“ (Ez 12, 25), czy: „Okażę łaskę, komu okażę łaskę“ (Wj 33, 19), które bez wątpienia podkreślają rzeczywistość, albo raczej skuteczność i najwyższą niezależność słowa lub łaski Bożej.
b) Imię Jahwe nie jest wynalazkiem ludzi, ale jest darem danym Izraelitom przez objawienie. Objawiając zaś Izraelitom swe imię, dał im Bóg samego siebie, gdyż takie jest znaczenie semickie i biblijne imienia. Bo imię jest równoznaczne z osobą, która je nosi. Bóg dał poznać przez Mojżesza, że się zaangażuje w dzieje Izraela, i że zawiążą się specjalne relacje między Nim a Izraelitami. Izraelici dobrze zrozumieli w ciągu wieków, że imię Jahwe jest darem ich Boga. Toteż zwykli byli mówić z całym naciskiem: „Jahwe, nasz Bóg” jako odpowiedź na to, co Bóg powiedział o nich, nazywając ich „mój lud“. Jahwe jest „sztandarem“ ludu Izraela (Wj 17, 15). Wyruszą „w imię Jahwe“, tj. sam Bóg będzie im towarzyszył w podróży, Bóg żyjący życiem wolnym, stwórczym i obfitującym.
Imię Boże miało na celu uzmysłowić stały związek Boga z swym narodem. Jahwe tedy, to imię Boga przymierza. Dla czcicieli mieszczą się „pomoce” w tym imieniu (Ps 120, 2; 123, 8). Lud Boży składa się z tych, którzy się nazywają jego imieniem (Iz 43, 7), czy którzy wzywają jego imienia (Am 9, 12; Jr 14, 9). Imię Jahwe ma znaczenie historyczne. Już przez swą formę gramatyczną zapowiada swą gotowość pomocy, a przez kontekst z powołaniem Mojżesza na oswobodziciela Izraela jeszcze bardziej okazuje się związek imienia Jahwe z Bogiem, który uwalnia Izraela z ziemi niewoli.
Liczne też inne teksty świadczą o związku imienia Boga z wyjściem z Egiptu[24]. „Ja jestem Jahwe, Bóg twój od ziemi egipskiej“ (Oz 12, 10; 13, 4; por. Jr 2, 6). „W dniu, gdy wybrałem Izraela, wyciągnąłem rękę moją w obronie ich mówiąc: To ja, Jahwe, wasz Bóg, podniosłem rękę w obronie ich, aby ich wyprowadzić z ziemi Egiptu...“ (Ez 20, 5n). Również wymowny jest tekst kodeksu kapłańskiego:
„To ja, Jahwe. Będziecie zachowywali przykazania i będziecie je wypełniać. To ja Jahwe. Nie będziecie bezcześcić mojego imienia świętości i będę uświęcony w pośrodku synów Izraela. To ja Jahwe, który was uświęca, który was wywiódł z Egiptu, aby być Bogiem dla was. To ja, Jahwe“ (Kpł 22, 31n).
Kodeks kapłański nie zna mocniejszego motywu dla zalecenia swych przepisów, jak przypomnienie zbawczego imienia Jahwe: „To ja Jahwe, Bóg wasz“.
To imię wystarczy odtąd, aby przypomnieć wypadek decydujący, łaskę uwolnienia. Wymienienie tego imienia jest aktem wiary, ale i wdzięczności. Imię to jest nie tylko wspomnieniem (zeker, zikkaron, Wj 3, 15), ale jakby znakiem sakralnym otrzymania pomocy Bożej: „Ktokolwiek będzie wzywał imienia Jahwe, będzie zbawiony“ (Jl 2, 32). Moc tego imienia ukazuje także imię Jahwe Cewaot. Od początku profetyzmu u Amosa i Izajasza, którzy walczą z kultem gwiazd, tj. z zastępami nieba, wyrażenie to oznaczało, że Jahwe jest mocą najwyższą na ziemi i na niebie, od której pochodzi i zależy wszelka moc na świecie.
Pwt 32, 39 mocno podkreśla znaczenie imienia Jahwe jako Boga jedynego, który jest równocześnie zbawcą. Nie przychodzi, aby karać, ale oczyszczać i zapewniać życie[25]. Tę też myśl podaje Iz 52, 2-6, gdzie prorok wzywa Jeruzalem, aby się podniosło:
„Otrząśnij się ze snu, powstań, spocznij Jeruzalem. [...] Za darmo zostaliście sprzedani i bez srebra zostaniecie wykupieni. [...] W ten sposób pozna mój lud Imię moje w ten dzień, ponieważ ja jestem Jahwe, który mówi: Oto jestem“ (Ez 36, 20nn; 20, 9. 39).
c) Lud wybawionych jest odpowiedzialny za imię Boże przed ludźmi. W szczególności zaleca prorok Ezechiel Izraelitom staranie się, aby imię Jahwe święcili poganie i aby nie bluźnili temu imieniu. Również Jezus zaleca modlitwę: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje!” (Mt 6, 9). Jahwe ma znaczenie świadectwa w oczach wszystkich ludzi. Świat będzie sądzony w zależności od ustosunkowania się do tych, którzy to imię wyznają. Mimo wszystkich błędów Izraela imię Jahwe będzie wielkie między narodami, złamie granice historycznego Izraela i rozprzestrzeni się po całym świecie. Takie było przeznaczenie objawienia tego imienia Mojżeszowi.
Ta zapowiedź znalazła swe wypełnienie we Wcieleniu. Imię Jahwe weszło jako część składowa do imienia Jezusa (hebr. Jehoszua – „Jahwe jest zbawieniem”, lub „zbawienie przez Jahwe”). Jezus Chrystus jest tym, który przychodzi zbawić (Łk 2, 11) od grzechów, przebaczając je i uwalniając od śmierci i gniewu (Dz 5, 31; 10, 43).
„Dlatego Bóg wywyższył go i nadał mu imię przewyższające wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano mieszkańców niebios, ziemi i podziemia i żeby. w każdym języku wyznawano, że Jezus Chrystus jest Panem w chwale Boga Ojca“ (Flp 2, 9nn).
Pokrewnej formuły używa Chrystus o sobie w Ewangeliach u Mt 14, 27 i J 6, 20 mówiąc: „Ja jestem, nie bójcie się“. Ponadto występuje ona jeszcze dwa razy w nieco odmiennej formie u Mt 28, 10 i Łk 24, 38. Przez słowa te dodawał Chrystus odwagi Apostołom, ukazując się niespodziewanie na morzu (Mt 14, 27; Mk 6, 50; J 6, 20). Podobnie uspokajał Apostołów albo niewiasty zjawiając się po swym zmartwychwstaniu (Mt 28, 10). Kładzie wtedy nacisk na zaimku osobowym „ja“. Słów tych użyje Chrystus, by oświadczyć, że jest Mesjaszem. U Mk 14, 61n czytamy: „Zapytał go najwyższy kapłan ponownie i rzekł mu: «Czy ty jesteś Chrystus, Syn Błogosławionego?» Jezus tedy rzekł: «Jam jest (Ego eimi)»“[26]. Jeszcze wyraźniej tymi samymi słowy potwierdził Chrystus swoją godność Syna Bożego u Łk 22, 70: „Wtedy powiedzieli wszyscy: «Tyś jest Syn Boży?» On zaś rzekł do nich: «Sami mówicie, że ja jestem»”.
Zdaje się nie ulegać wątpliwości, że formuła ego eimi jest aluzją do słów Jahwe, objawiającego się ludziom w ST. Kryje się tedy za tą formułą Chrystusową świadomość całkowitej równości z Bogiem Izraela, który się przedstawił Mojżeszowi jako „Ten, który jest“. Ze słów Chrystusa „Ja jestem“ – zwłaszcza z tych, którymi zachęca do pozbycia się lęku, wynika, że i tu one oznaczają Boga jako zbawcę.

6. Imię Jahwe pochodzi nie od hebrajskiego rdzenia h-j-h.
a) G.R. Driver (1928), B.D. Eerdmans (1942), S. Mowinckel (1961) wyprowadzają dłuższą formę JHWH z krótszej: był to najpierw ekstatyczny krzyk Jah!, naśladujący dźwięk gwałtownego wiatru. W.F. Albright sądzi, że to imię pochodzi od entuzjastycznego okrzyku Ja-ho
[27].
b) Tetragram pochodzi od formy zaimka ja huwa – „O Ów!” lub „mój” (podobnie jak akadyjskie ja’u)[28].
c) Tetragram pochodzi od ugaryckiego hwt – „mówić”.
d) Imię Jahwe pochodzi od tej odmiany hebrajskiego rdzenia h-w-h, która tworzy słowo hawa’ – dmuchać; upadać
[29].
Odpowiada to arabskiemu rdzeniu h-w-j i ma znaczenie „upadać, uderzyć, kochać, pragnąć”[30]. Por.: „Śniegowi mówi: «Padaj (hewe) na ziemię!»” (Hi 37, 6).
E. König sądzi, że zasadniczym znaczeniem tego rdzenia jest „upada” z drugim pochodnym „stawać się, być”, przytaczając dla porównania łacińskie cecidit i accidit
[31]. To samo mniema P. Joüon, dając temu rdzeniowi pierwotne znaczenie fr. tomber i pochodne arriver (événement)[32].
Jeśli przyjmiemy formę Qal imienia Jahwe, wywodzącego się od rdzenia h-w-h – upadać, to miałoby ono znaczenie „spadającego” np. meteoru[33]. Przyjmując jako formę Hifil, utworzoną od tego samego rdzenia, oznaczałoby imię Jahwe „spuszczającego“, np. pioruny czy błyskawice[34], albo „niszczącego”, np. swych wrogów[35]. R. Kittel[36] wywodzi imię Jahwe bezpośrednio ze znaczenia „wiać, dmuchać”, czyli wówczas imię to oznaczałoby „wiejącego“.
Pierwsza teoria opiera się na ewolucjonistycznym założeniu, że Jahwe pierwotnie był bogiem burzy.
Inne teorie nie mają uzasadnienia w kontekście biblijnym. Teoria d) nie daje takiego obrazu Jahwe, Boga izraelskiego, jak go nam przedstawiają księgi biblijne. Opiera się ona jedynie na pewnych zjawiskach, towarzyszących zjawieniom się Jahwe wśród piorunów i błyskawic, co jednak nie daje wystarczającej podstawy, by mieszać samego Jahwe z tymi zjawiskami atmosferycznymi. Poza tym słowo hawa’ ma bardzo niejasne znaczenie etymologiczne, co powoduje nieprawdopodobne jego wiązanie z imieniem Jahwe.

7. Imię Jahwe pochodzi od formy rzeczownikowej (nominalnej) rdzenia h-j-h (hajah). Znaczyłby więc „byt”, „istota”, „istnienie”[37].
L. Koehler wylicza przykładowo kilka wypadków „j“, jako przedrostka rzeczownikowego, jak jibszam – woń, jidbasz – miód, jahmur – kozioł. Ostrożniejszy jest w ocenie tych wyrazów P. Joüon[38], który sądzi, że są to może pierwotne imperfecta. Podobne zapatrywanie już przed nimi wyraził H. Bauer i P. Leander[39], dowodząc tego tym, że w rzeczownikach przedrostek „j“ występuje jedynie w języku hebrajskim, aramejskim i arabskim. Pośrednie stanowisko w tej kwestii zajmuje W. Gesenius i E. Kautzsch[40], którzy czynią rozróżnienie między rzeczownikami pospolitymi, utworzonymi z przedrostka ,,j”, a imionami własnymi, jak Ja’akow (Jakub), Jicchak (Izaak), które są właściwie czasownikami w imperfectum.
Z tych różnić zdań językoznawców widać, że istnienie form rzeczownikowych, utworzonych bezpośrednio z rdzenia przez dodanie przedrostka „j“, nie jest rzeczą pewną, zwłaszcza przy imionach własnych. Jeśliby się przyjęło, że imię Jahwe jest rzeczownikiem, wówczas miałoby ono znaczenie albo „istnienie“, albo „istota“[41], albo „absolutnie istniejący“[42].
Ponieważ jednak opinia, uważająca imię Jahwe za formę rzeczownikową, jest bardzo wątpliwa, dlatego wydaje się więcej prawdopodobna opinia ta, która imię Jahwe uważa za formę czasownikową.

8. Imię Jahwe pochodzi od rdzenia h-j-h jako czasownika czasu niedokonanego formy przyczynowej (kauzatywnej), zwanej Hifil.
Wskazuje na to dźwięk „a“ pod przedrostkiem „j”. Wówczas to imię oznacza „tego, który sprawia istnienie”, czyli stwórcę
[43]. Sformułowanie Ehjeh aszer ehjeh ma znaczenie: „Powoduje, że zaczyna istnieć”[44].
W.F. Albright uważa, że imię Boże było częścią dłuższego imienia, które rekonstruował jako Jahweh aszer jihweh – „Sprawiający istnienie wszystkiego, co się staje”[45].
Niektórzy sądzą, że imię Jahwe nie oznacza ogólnie i abstrakcyjnie Boga stwarzającego, lecz tego, który tworzy burze i pioruny, unosząc się w powietrznych przestworzach. Taką interpretację potwierdzają teksty: ,,A wszystka góra Synaj dymiła się, przeto iż był Pan zstąpił na nią w ogniu” (Wj 19, 18); „Panie, Boże mój [...]. Ty rozciągasz niebo jak skórę, pokrywasz wodami wierzch jego, czynisz obłoki wozem twoim, przechadzasz się na skrzydłach wiatrów. Czynisz z aniołów twoich wichry, a ze sług twoich ogień palący” (Ps 103, 2nn).
a) Aczkolwiek wyjaśnienie to odpowiada temu, co mówi Pismo św. o Jahwe, to jednak nie można go przyjąć ze względów filologicznych, gdyż słowo hajah nigdy nie występuje w języku hebrajskim w formie Hifil[46]. Pojęcie przyczynowe słowa hajah wyrażane bywa w odmianie Pi’el. „Forma przyczynowa słowa HJH nie pojawia się nigdzie indziej w języku hebrajskim ani też przytoczony fragment (Wj 3, 14-15) nie interpretuje tego imienia jako formy przyczynowej”[47].
Oczywiście, prorocy mówiąc o Bogu powołują się na jego tytuł: stwórcy i opiekuna, których to przymiotów nie posiadają fałszywe bóstwa. Lecz opinia ta nie ma oparcia w samym tekście biblijnym, ani w kontekście; działalność stwórcza Boga jest nazywana bara lub asa – stworzył, uczynił. Idea Boga jako Stwórcy i Władcy przyrody oczywiście znana była w ST. W tekście jednak „Jestem, który jestem” nacisk jest położony na moc i obecność Boga wynikające z jego istoty. Brak w tym kontekście jakiejkolwiek wzmianki o przyrodzie, burze, pioruny.
b) Nie można tu podnosić trudności z samogłoski „a”, stojącej w przedrostku „j“ w imieniu Jahwe, podczas gdy taką samogłoską w formie Qal jest „i“ (jiqtol). Istnienie bowiem samogłoski „a“ w imieniu Jahwe można tłumaczyć już to amorycką formą tego imienia, gdyż samogłoska „a“ występuje w amoryckich imionach własnych, lub, co jest jeszcze prawdopodobniejsze, starożytnością jego formy gramatycznej. Wiemy bowiem, że pierwotną samogłoską przedrostka „j“ było „a“, jak dowodzi tego arabskie jaqtulu. Wprawdzie obecny czas niedokonany od słowa hajah w formie Qal brzmi jihjeh, ale w imieniu Jahwe spółgłoska „w“, archaizująca to imię, wpłynęła na zatrzymanie archaicznej samogłoski w przedrostku „j“. Nie sięgając tak daleko, można samogłoskę „a“ wytłumaczyć za P. Joüonem tym, że pierwotną samogłoską przedrostka Qal było w słowach statycznych „i“, natomiast w słowach czynnych „a“, czego ślad znajduje się jeszcze obecnie w słowach z pierwszą spółgłoską gardłową. Opierając się na tej interpretacji mamy w samej formie gramatycznej potwierdzenie, że wyraz ten jako forma czasownikowa ma znaczenie słowa czynnego. Tej opinii broni też A. Vaccari[48], dowodząc przy tym, że jest to jedyny wypadek wśród religii Bliskiego Wschodu, iż imię Boga ma formę czasownikową z przedrostkiem czasu niedokonanego. Wynika stąd wniosek, że imię to nie jest wynikiem refleksji religijnej, lecz zawdzięcza się objawieniu.

[1] Por. W. Gesenius, F. Buhl, Hebräisches und Aramäisches Handwörterbuch über das Alte Testament, wyd. 7, Leipzig 1921, s. 176.
[2] H.O. Thompson, Yahweh, w: D.N. Freedman (ed.), The Anchor Bible Dictionary, Doubleday 1992, t. 6, s. 1011. Zob. też E. Jenni, C. Westermann, Theological Lexicon of the Old Testament, 1997, s. 359; G. von Rad, Theologie des Alten Testamentes, München 1962, t. 1, s. 194.
[3] A.M. Dubarle, G. Lambert, B. Couroyer, W. Zimmerli.
[4] W. Zimmerli, Old Testament Theology in Outline, Edinbourg 2000, s. 20n.
[5] C.R. Gianotti, The Meaning of the Divine Name YHWH, w: „Bibliotheca Sacra”, 01-03.1985, s. 41.
[6] biblia.deon.pl/rozdzial.php (22.03.2013). Patrz komentarz do Wj 3, 14.
[7] Tak samo Filon Aleksandryjski, Vita Mosis, 1, 75; 2, 67. 99. 132. 161.
[8] R. Lockyer, All the Divine Names and Titles in the Bible, Grand Rapids 1975, s. 18; M. Unger, Unger's Bible Dictionary, Chicago 1957, s. 56; N.J. Stone, Names of God in the Old Testament, Chicago 1944, s. 20; A. Jukes, The Names of God in the Holy Scripture, New York 1888, s. 40; J.A. Montgomery, Hebrew Divine Name and Personal Pronoun HU, w: „Journal of Biblical Literature”, czerwiec 1944, s. 161-163.
[9] Por. P. Karge, Geschichte des Bundesgedankens im Alten Testament, Breslau 1909, s. 154; F. Ceuppens, Theologia biblica, t. 1, Roma 1938, s. 25; P. Heinisch, Theologie des Alten Testamentes, Bonn 1944, s. 19n.
[10] Geschichte des Bundesgedankens im Alten Testament, Münster 1910, s. 154.
[11] Por. H. Schell, Jahwe und Christus, Paderborn 1908, s. 22.
[12] Por. M. Hetzenauer, Theologia biblica, t. 1, Freiburg i.B. 1908, s. 374n.
[13] Por. F. Ceuppens, Theologia biblica, t. 1, Roma 1938, s. 139.
[14] K.H. Bernhardt, IHWH, w: G.J. Botterweck, H. Ringgren, H.-J. Fabry (ed.), Theological Dictionary of the Old Testament, t. 3, s. 381.
[15] F.C. Vigoroux (ed.), Dictionnaire de la Bible, t. 3, Paris 1912, s. 1233.
[16] H. Renckens, De Naam Yahweh als samenvatting Israels Godsberef, Bijdragen, w: „Tijdschrift voor Filosofie en Theologie”, nr 19, 1958, s. 117-136; E. Schild, On Exodus III, 14: „Iam that I am”, w: „Vetus Testamentum”, nr 4, 1954, s. 296-302.
[17] F. Ceuppens, op. cit., s. 28.
[18] Das Buch Exodus, Bonn 1934, s. 53.
[19] G. Roeder, Urkunden zur Religion des Alten Aegypten, Jena 1923, s. 237.
[20] Por. A.B. Davidson, Theology of the Old Testament, London 1904, s. 46; J. Hehn, Die biblische und babylonische Gottesidee, Leipzig 1910, s. 214-217; S.R. Driver, The Book of Exodus, Cambridge 1911, s. 40n; E. Sellin, Theologie des Alten Testamentes, Leipzig 1933, s. 8; W. Eichrodt, Theologie des Alten Testamentes, t. 1, Stuttgart 1957, s. 118.
[21] Theologie des Alten Testamentes, Stuttgart 1882, s. 42.
[22] Biblische und Babilonische Gottesidee, 1913, s. 213nn.
[23] Wj 7, 5; 9, 14; 14, 4. 18; por. Ez 13, 23; 22, 16; 25, 11; 28, 26.
[24] Wj 16, 6; 20, 2; 29, 46; Kpł 11, 45; 19, 36; 22, 33; 25, 38; 26, 13. 45; Pwt 5, 6; 7, 8; 13, 11; Joz 24, 17; Sdz 2, 12; 6, 8.
[25] Por. Iz 43, 3. 11n; 45, 15. 21; 49, 25n; 50, 2; 60, 16; 62, 11; 63, 1. 8.
[26] Por. J. Richter, Ani Hu und Ego eimi. Die Offenbarungsformel „Ich bin es” in der biblischen Welt und Umwelt, Erlangen 1956; K. Bäschlin, Moses der Verkünder des „Ich bin”, Bern 1962.
[27] W.F. Albright, Od epoki kamiennej do chrześcijaństwa, Poznań 1967, s. 212, przypis 84.
[28] K. van der Toorn, Yahweh, w: K. van der Toorn et al. (ed.), Dictionary Of Deities And Demons In The Bible, Leiden 1999, s. 913.
[29] biblesuite.com/hebrew/1933.htm (29.03.2013).
[30] D.N. Freedman, YHWH, w: G.J. Botterweck, H. Ringgren, H.-J. Fabry (ed.), Theological Dictionary of the Old Testament, t. 5, s. 516.
[31] Hebräisches und aramäisches Wörterbuch zum Alten Testament, Leipzig 1936.
[32] Grammaire de l'hébreu biblique, Rome 1947, s. 111n.
[33] Por. L. Koehler L. et al., Wielki słownik hebrajsko-polski i aramejsko-polski Starego Testamentu, Warszawa 2008, t. 1, s. 25.
[34] B. Stade, Geschichte des Volkes Israel, Berlin 1887, s. 157.
[35] L. Koehler L. et al., op. cit., s. 374, hasło nr 3530. Zob. też St. Łach, Imię Boże Jahwe, w: Idem, Pismo święte Starego Testamentu, t. 1, cz. 2, Księga Wyjścia, Poznań 1964, s. 307.
[36] Geschichte des Volkes Israel, wyd. 6, t. 1, Gotha 1923, s. 587.
[37] L. Koehler, Theologie des Alten Testamentes, Tübingen 1933, s. 23.
[38] A Grammar of Biblical Hebrew, t. 1, Roma 1993, par. 88, c.
[39] Historische Grammatik der hebräischen Sprache, Halle 1922, s. 487n.
[40] Hebräische Grammatik, wyd. 28, Leipzig 1909, par. 85, d.
[41] Por. L. Koehler, op. cit., s. 23.
[42] Por. E. König, Theologie des Alten Testamentes, Stuttgart 1922, s. 145.
[43] Por. W.R. Arnold, The divine name in Exodus III, 14, w: „Journal of Biblical Literature”, nr 24, 1905, s. 126n; W.F. Albright, From the Stone Age to Christianity, Baltimore 1946, s. 66.
[44] D.N. Freedman, The Name of the God of Moses, w: „Journal of Biblical Literature”, nr 79, 1960, s. 152-153. Zob. też W.F. Albright, Od epoki kamiennej do chrześcijaństwa, Poznań 1967, s. 21.
[45] Ibid., s. 212-213.
[46] K.H. Bernhardt, IHWH, w: Theological Dictionary of the Old Testament, t. 3, s. 381.
[47] G. Ricciotti, Dzieje Izraela, Warszawa 1956, s. 185.
[48] A. Vaccari, Jahwe e i nomi nelle religioni semitiche, w: „Biblica”, nr 17, 1936, s. 1-10.

Na podstawie:
Stanisław Łach (red.), Pismo święte Starego Testamentu, t. 1, cz. 2, Księga Wyjścia, Poznań 1964, s. 306-312.
Józef Archutowski, Monoteizm izraelski i jego geneza, Kraków 1924, s. 34-38
Ks. Wincenty Granat, Dogmatyka katolicka, t. 1: Bóg jeden w Trójcy osób, Lublin 1962, s. 170-172.