Edward7

Rząd Wielkiej Brytanii planuje zablokować dostęp światła słonecznego, i obowiązek instalowania w nowych domach paneli słonecznych; te dwie rzeczy nie idą ze sobą w parze

Rhoda Wilson

Prawie wszystkie nowe domy w Anglii będą prawnie zobowiązane do zainstalowania paneli słonecznych do 2027 r. w ramach planów rządu Wielkiej Brytanii dotyczących zerowej emisji netto. Jednocześnie rząd finansuje „eksperymenty” mające na celu zmniejszenie ilości światła słonecznego docierającego do powierzchni Ziemi, gdzie znajdują się panele słoneczne.

Celem brytyjskiego Future Homes Standard jest zapewnienie, że nowe domy budowane od 2025 r. będą emitować o 75-80% mniej dwutlenku węgla w porównaniu do domów budowanych zgodnie z obecnymi przepisami budowlanymi. Będzie on wymagał, aby nowe domy miały bardzo wysoki poziom efektywności energetycznej i niskoemisyjne systemy grzewcze, co zapewni, że przyczynią się do osiągnięcia brytyjskiego celu zerowej emisji dwutlenku węgla netto . Norma obejmuje określone wymagania dotyczące wydajności elementów budynku, takich jak ściany zewnętrzne, dachy, podłogi, okna i drzwi, a także minimalne wydajności systemów grzewczych, wentylacji i oświetlenia. Wymaga również, aby domy ludzi były ozdobione panelami słonecznymi.„Tak zwane przepisy Future Homes Standard mają zostać ujawnione 'wkrótce', zapowiadane jako zapewniające, że nieruchomości będą 'wysoce wydajne' i nie będą miały kotłów na paliwa kopalne do 2030 r.”, donosi Daily Mail . „Najnowsza wersja projektu może spowodować, że cztery piąte nowych domów będzie musiało mieć panele słoneczne pokrywające 40 procent ich powierzchni”.

Rzecznik Ministerstwa Mieszkalnictwa powiedział: „Dzięki Standardowi Przyszłych Domów planujemy zmaksymalizować instalację paneli słonecznych w nowych domach, jako część naszych ambicji zapewnienia, że wszystkie nowe domy będą energooszczędne. W stosownym czasie przedstawimy ostateczne plany”. Oczekuje się, że w wyniku tego nakazu koszt budowy domu wzrośnie o kwotę od 3000 do 4000 funtów. Tymczasem zbrodniarz wojenny i były premier Tony Blair stwierdził, że rządowe cele osiągnięcia zerowej emisji netto są „nierealistyczne”, co doprowadziło do zaciekłych walk wewnętrznych w Partii Pracy, przy czym niektórzy członkowie parlamentu i związki zawodowe wzywają do ponownej oceny polityki zerowej emisji netto, podczas gdy inni jej bronią. Dzień po wydaniu swojego komentarza Blair, który nieformalnie doradzał sir Keirowi, wycofał się i nalegał, by poprzeć plan Partii Pracy zakładający osiągnięcie zerowej emisji netto do 2050 r. Blair nie krytykował fałszywego założenia „zmiany klimatu”, na którym opiera się polityka zerowej emisji netto. Skrytykował jedynie obecne podejście zerowej emisji netto jako „ skazane na porażkę ” i wezwał do pragmatycznego „resetu”, argumentując, że ludzie w krajach rozwiniętych nie są skłonni do dokonywania poświęceń finansowych i zmian stylu życia, gdy ich wpływ na globalne emisje jest minimalny.

Być może jest jedna dobra rzecz, która może wyniknąć z chwili rozsądku Blaira. Downing Street nie zagwarantowało, że brytyjski car zerowej emisji netto, Ed Miliband , będzie nadal na stanowisku do następnych wyborów, co wywołało twierdzenia, że wysocy rangą osobistości w Numerze 10 próbują odsunąć od władzy Mad Milibanda za jego nieprzejednaną politykę dotyczącą zmian klimatycznych. Podczas gdy politycy debatują nad obecną polityką zerowej emisji netto, oszustwo związane ze zmianą klimatu trwa. I nie jest tanie. Na przykład energia słoneczna jest co najmniej 10 razy droższa niż gaz ziemny . A całkowity koszt „przejścia Wielkiej Brytanii na zerową emisję netto” będzie kosztował podatnika fortunę. Według raportu Biura ds. Odpowiedzialności Budżetowej z 2021 r. dotyczącego ryzyka fiskalnego, koszt fiskalny osiągnięcia zerowej emisji netto w Wielkiej Brytanii oszacowano na około 1,4 biliona funtów w ciągu najbliższych 30 lat , co przekłada się na około 50 000 funtów na gospodarstwo domowe.- Ile będzie kosztować Net Zero? The Critic, wrzesień 2021.

Do tego należy dodać koszty wysiłków rządu Wielkiej Brytanii zmierzających do ograniczenia lub zablokowania światła słonecznego docierającego do powierzchni Ziemi jako sposobu na „walkę z globalnym ociepleniem”. Te eksperymenty obejmują wstrzykiwanie rozpylonych cząstek do stratosfery i rozjaśnianie chmur w celu odbijania światła słonecznego od Ziemi. „Eksperymenty” mające na celu ograniczenie światła słonecznego docierającego do powierzchni Ziemi są prowadzone za pośrednictwem Advanced Research + Invention Agency („ARIA”), tajnej organizacji sponsorowanej przez Departament Nauki, Innowacji i Technologii. Została utworzona na mocy ustawy ARIA Act (2022) z początkową inwestycją w wysokości 800 milionów funtów od rządu Wielkiej Brytanii w celu realizacji projektów badawczych o wysokim ryzyku i wysokich zyskach . ARIA być może nie zauważyła faktu, że „światło słoneczne nie jest zanieczyszczeniem, jest językiem życia”, co słusznie stwierdzono w petycji o zaprzestanie brytyjskich eksperymentów z przyciemnianiem światła słonecznego .

Przeczytaj więcej: Rząd Wielkiej Brytanii otwarcie finansuje geoinżynierię słoneczną...

ARIA mogło również umknąć uwadze, że na powierzchni Ziemi znajdują się panele słoneczne, które rząd Wielkiej Brytanii jest w trakcie wprowadzania nakazu. Panele słoneczne są zaprojektowane tak, aby przekształcać światło słoneczne w energię elektryczną za pomocą ogniw fotowoltaicznych. Twierdzi się, że mogą one wytwarzać energię elektryczną bez bezpośredniego światła słonecznego, ale są najbardziej wydajne w bezpośrednim świetle słonecznym. W pochmurne lub zachmurzone dni nadal mogą przechwytywać rozproszone światło i przekształcać je w energię, ale przy niższej wydajności wyjściowej mocy. Obecne komercyjne panele słoneczne przetwarzają tylko 15%-22% energii słonecznej na energię elektryczną. Aby to osiągnąć, zazwyczaj średnio cztery do sześciu godzin szczytowego nasłonecznienia dziennie to wystarczająca ilość światła słonecznego, aby system energii odnawialnej był opłacalny, według Green Power Energy , dostawcy paneli słonecznych, który prawdopodobnie ma tendencję do przeceniania swojego produktu.

Godziny szczytowego nasłonecznienia odnoszą się do czasu trwania światła słonecznego, które jest wystarczająco silne, aby wygenerować maksymalną moc wyjściową paneli słonecznych. Na przykład, jeśli panel słoneczny ma moc wyjściową 250 watów i otrzymuje cztery godziny szczytowego nasłonecznienia, wygeneruje 1 kilowatogodzinę energii elektrycznej. Na wydajność paneli słonecznych wpływają m.in. kąt i orientacja paneli, pora roku (ilość godzin nasłonecznienia i intensywność słońca), pogoda (np. zachmurzenie, deszcz i śnieg) oraz to, czy panele są zainstalowane w miejscu pełnego nasłonecznienia, czy w zacienieniu. Do problemów związanych z niezawodnością i wydajnością paneli słonecznych przyczynia się także ich położenie geograficzne.

Wpływ zmian sezonowych na wydajność paneli fotowoltaicznych jest również silnie uzależniony od położenia geograficznego… regiony położone bliżej równika doświadczają mniejszych wahań długości dnia i intensywności światła słonecznego w ciągu roku, co sprawia, że energia słoneczna jest tam bardziej niezawodna. Na przykład panele słoneczne zainstalowane w regionach tropikalnych lub subtropikalnych, takich jak części Afryki, Azji Południowej lub Ameryki Południowej, mogą generować energię bardziej spójnie w różnych porach roku. Natomiast regiony położone dalej od równika, szczególnie na wyższych szerokościach geograficznych, doświadczają znacznie wyraźniejszych sezonowych wahań światła słonecznego. W miejscach takich jak Skandynawia, Alaska czy północna Kanada produkcja energii słonecznej może drastycznie spaść w miesiącach zimowych z powodu ograniczonego światła słonecznego.

Ze względu na swoje położenie geograficzne Wielka Brytania ma jeden z najniższych teoretycznych potencjałów fotowoltaicznych na świecie, według Banku Światowego. Teoretyczny potencjał energii słonecznej jest określany przez długoterminowy rozkład zasobów słonecznych z globalnego poziomego napromieniowania (bezpośrednie i pośrednie światło słoneczne). Jeśli chodzi o praktyczny potencjał fotowoltaiczny, Bank Światowy klasyfikuje Wielką Brytanię jako kraj o poziomie 0, czyli najniższym maksymalnym potencjale: Raport Banku Światowego stwierdza, że energia słoneczna ma minimalny potencjał do wytwarzania energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii

Zatem zbierzmy to wszystko do kupy. Rząd Wielkiej Brytanii chce wymusić, aby wszystkie nowe domy w Anglii były wyposażone w panele słoneczne do produkcji energii elektrycznej, na koszt kupującego. Rząd Wielkiej Brytanii chce również zmniejszyć ilość światła słonecznego docierającego do tych paneli słonecznych, stosując chemtrails i inne metody geoinżynierii słonecznej, na koszt podatników. Ta oczywista sprzeczność polegająca na próbie wykorzystania światła słonecznego przy jednoczesnym zmniejszaniu jego ilości nie wynika z głupoty lub braku zdrowego rozsądku – jest to plan. Jaki plan?


Celem „zielonej gospodarki” jest redystrybucja bogactwa, która przynosi korzyści międzynarodowym korporacjom i prywatnym bankom, a jednocześnie pozbawia jednostki wolności, bogactwa i własności. Rząd, który wdraża lub wspiera plany pozbawienia nas wolności, działa niezgodnie z konstytucją. Jak stwierdzono w Wielkiej Karcie Swobód (1215) , rząd nie może odebrać nam wolności i zwyczajów, które mieliśmy przez tysiące lat. Z programem zerowej emisji netto i projektami geoinżynierii słonecznej rząd Wielkiej Brytanii działa poza tym, co zezwala konstytucja. Rząd Wielkiej Brytanii działa zatem w sposób przestępczy. Więcej-UK government plans to mandate new homes have …
1,9 tys.
woj_tek udostępnia to
20