Dzień Wszystkich Świętych
No i mamy 1 listopada, piękny i słoneczny. I – ostre zestawienie: świat, który ani myśli słuchać o Bogu, o wieczności, o sprawiedliwości i o czystych sercach, a z drugiej strony wielka rzesza, której nikt nie może policzyć. Odważyła się ona iść za Barankiem, który pokonany zwycięża, zabity ożywia, umarły zmartwychwstaje. A gdzie my jesteśmy? Wobec tej wielkiej rzeczywistości czym są nasze słowne utarczki?
Oczywiście, cieszę się wielością poglądów, które prezentujemy na naszym blogu, ale nieprzyjemnie się robi, gdy w stosunku do ludzi tej samej przecież opcji używamy inwektyw, obraźliwych słów, a czasem nie wczytawszy się dokładnie w ich wypowiedz próbujemy je dowolnie interpretować. Choćby gender. Sprawa jest jasna. Założenie jest złe. Św. Jan Paweł II mówił: błąd antropologiczny Człowiekowi stworzonemu Bóg wyznacza płeć, posiłkując się cechami przodków i wieloma innymi czynnikami. Płeć nie jest wytworem kultury zależnym od wolnej woli człowieka, czy tych, który nim manipulują. Każdy człowiek mający choć trochę wiedzy, wie, że mężczyzna różni się całkowicie od kobiety. Oczywiście, nie zamykamy oczu na to. że w pojedynczych wypadkach mogą zaistnieć zaburzenia w sferze biologii, czy umysłu i wtedy trzeba się nad nimi pochylić i w możliwie optymalny sposób rozwiązać…
Ale robienie z tego ideologii, wprowadzanie przymusowo do edukacji, zamiast zostawić jako jeden z działów medycyny czy psychologii, to NIE! I taka powinna być postawa katolika. Nie wiadomo po co są dalsze dyskusje, które niczego nowego nie wnoszą, a często tylko rozjątrzają niepotrzebnie uczestników. Dobrą natomiast rzeczą jest to, że zapewniamy się wzajemnie o modlitwie i że to z pewnością czynimy. Modlitwa sprawia więź, która nie ginie nawet, gdy są chwilowe nieporozumienia. Podstawą tej więzi jest świadomość, że Jezus naprawdę kocha każdego człowieka, nawet tego, który może w tej chwili nas oszukuje, albo kopie pod nami dołki.
W wypadku rzeczywistego zła należy szczerze zapytać Jezusa, co należy czynić. I Pan Jezus może odpowiedzieć, że też parę razy nie wytrzymał. To batem przepędził handlarzy ze świątyni, to wyzwał od najgorszych faryzeuszów, czy nawet swoich uczniów nie oszczędzał w słowie. Może i w naszym wypadku powie: „Daj mu w pysk!”… Prośmy o poznanie kształtu naszej miłości, bo to jedyna droga, by do tej RZESZY dołączyć.
Z modlitwą trwałą
Wasz brat Leon
ps-po.pl/dzien-wszystkich-swietych/