Anja39
1371
Ukrzyżowany. Ukrzyżowany Tam gdzie pojawia się Pan ukrzyżowany, I krwią ociekają Jego Boskie rany, Z przebitego serca łaska dla nas płynie Oraz nauka miłości w każdej chwili, minucie, godzinie. Każdy …Więcej
Ukrzyżowany.

Ukrzyżowany
Tam gdzie pojawia się Pan ukrzyżowany,
I krwią ociekają Jego Boskie rany,
Z przebitego serca łaska dla nas płynie
Oraz nauka miłości w każdej chwili, minucie, godzinie.
Każdy z nas potrzebuje bliskości i zrozumienia,
Aby ktoś z wielką czułością przyjął jego zranienia,
Aby ukoić bóle, otulić cierpiącą duszę,
Tylko Bóg to potrafi, bo On wycierpiał katusze.
On dwa tysiące lat temu po to się właśnie narodził,
Aby wejść w nasze życie, by nam pokazać drogę.
Wziął na siebie z miłości krzyż naszych ludzkich cierpień,
Doświadczył bólu ogromnego prawdziwy miłości więzień.
Był odrzucony, wyśmiany, opluto Go, pogardzano,
Z Jego królewskiej godności szydzono,
Okrutnie bito, szarpano, odarto szat Jego ciało,
On wszystko cichutko znosił, chociaż to strasznie bolało.
Przyjmował każdy zadany Mu cios,
Bo chciał przyjąć na siebie nasz los.
Gdy teraz cierpisz, to On zna Twój ból,
Bo On jest nami, nasz Bóg i Król.
Pomyśl też czasem, gdy komuś ból zadajesz,
Wtedy przyczyną Jego cierpienia się stajesz.
Anja39
Tam gdzie pojawia się Pan ukrzyżowany,
I krwią ociekają Jego Boskie rany,
Z przebitego serca łaska dla nas płynie
Oraz nauka miłości w każdej chwili, minucie, godzinie.
Każdy z nas potrzebuje bliskości i zrozumienia,
Aby ktoś z wielką czułością przyjął jego zranienia,
Aby ukoić bóle, otulić cierpiącą duszę,
Tylko Bóg to potrafi, bo On wycierpiał katusze.
On dwa tysiące lat temu po to się właśnie …Więcej
Tam gdzie pojawia się Pan ukrzyżowany,
I krwią ociekają Jego Boskie rany,
Z przebitego serca łaska dla nas płynie
Oraz nauka miłości w każdej chwili, minucie, godzinie.

Każdy z nas potrzebuje bliskości i zrozumienia,
Aby ktoś z wielką czułością przyjął jego zranienia,
Aby ukoić bóle, otulić cierpiącą duszę,
Tylko Bóg to potrafi, bo On wycierpiał katusze.

On dwa tysiące lat temu po to się właśnie narodził,
Aby wejść w nasze życie, by nam pokazać drogę.
Wziął na siebie z miłości krzyż naszych ludzkich cierpień,
Doświadczył bólu ogromnego prawdziwy miłości więzień.

Był odrzucony, wyśmiany, opluto Go, pogardzano,
Z Jego królewskiej godności szydzono,
Okrutnie bito, szarpano, odarto szat Jego ciało,
On wszystko cichutko znosił, chociaż to strasznie bolało.

Przyjmował każdy zadany Mu cios,
Bo chciał przyjąć na siebie nasz los.
Gdy teraz cierpisz, to On zna Twój ból,
Bo On jest nami, nasz Bóg i Król.

Pomyśl też czasem, gdy komuś ból zadajesz,
Wtedy przyczyną Jego cierpienia się stajesz.