Martwi lekarze nie kłamią
Martwi lekarze nie kłamią “Dead Doctors Don’t Lie” Przeczytajcie go uważnie, bo informacje w nim zawarte mogą uratować zdrowie, a nawet życie wasze i waszej rodziny oraz znajomych Dr Joel Wallach …Więcej
Martwi lekarze nie kłamią
“Dead Doctors Don’t Lie”
Przeczytajcie go uważnie, bo informacje w nim zawarte mogą uratować zdrowie, a nawet życie wasze i waszej rodziny oraz znajomych
Dr Joel Wallach został nominowany w 1991 roku do nagrody Nobla
Tym wszystkim, którzy urodzili się lub mieszkali przez dłuższy czas na farmie, muszę powiedzieć, że jesteście ludźmi mojego pokroju. Ja właśnie urodziłem się i wychowałem na farmie. Moi rodzice prowadzili hodowlę bydła rzeźnego. Jak wiecie zapewne, by móc zarobić na hodowli, należy produkować własną żywność. W związku z tym uprawiali kukurydzę i soję.
Raz w tygodniu przyjeżdżał do nas na farmę specjalny samochód z urządzeniem, które rozdrabniało siano, kukurydzę i fasolkę. Do tego dodawaliśmy odpowiednią dawkę witamin i minerałów i dopiero taką mieszanką przez okres 6 miesięcy karmiliśmy nasze bydło, a następnie sprzedawaliśmy je do rzeźni. Ciągle zastanawiało mnie wtedy, dlaczego bydło, które karmione jest wyłącznie naturalną paszą, dostaje dodatkowo …Więcej
“Dead Doctors Don’t Lie”
Przeczytajcie go uważnie, bo informacje w nim zawarte mogą uratować zdrowie, a nawet życie wasze i waszej rodziny oraz znajomych
Dr Joel Wallach został nominowany w 1991 roku do nagrody Nobla
Tym wszystkim, którzy urodzili się lub mieszkali przez dłuższy czas na farmie, muszę powiedzieć, że jesteście ludźmi mojego pokroju. Ja właśnie urodziłem się i wychowałem na farmie. Moi rodzice prowadzili hodowlę bydła rzeźnego. Jak wiecie zapewne, by móc zarobić na hodowli, należy produkować własną żywność. W związku z tym uprawiali kukurydzę i soję.
Raz w tygodniu przyjeżdżał do nas na farmę specjalny samochód z urządzeniem, które rozdrabniało siano, kukurydzę i fasolkę. Do tego dodawaliśmy odpowiednią dawkę witamin i minerałów i dopiero taką mieszanką przez okres 6 miesięcy karmiliśmy nasze bydło, a następnie sprzedawaliśmy je do rzeźni. Ciągle zastanawiało mnie wtedy, dlaczego bydło, które karmione jest wyłącznie naturalną paszą, dostaje dodatkowo …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Służba zdrowia tylko dla ludzi władzy. Zwykłym Polakom pozostaje umieranie
Na niektóre specjalistyczne wizyty umawiać się trzeba z rocznym wyprzedzeniem. Dziennikarka „Gazety Krakowskiej” udowodniła jednak, że na taką wizytę można być przyjętym nawet w dniu, w którym wykona się telefon do placówki. Wystarczy należeć do układu władzy.
Dziennikarka zadzwoniła do szpitali: w Oświęcimiu, Wadowicach …Więcej
Służba zdrowia tylko dla ludzi władzy. Zwykłym Polakom pozostaje umieranie
Na niektóre specjalistyczne wizyty umawiać się trzeba z rocznym wyprzedzeniem. Dziennikarka „Gazety Krakowskiej” udowodniła jednak, że na taką wizytę można być przyjętym nawet w dniu, w którym wykona się telefon do placówki. Wystarczy należeć do układu władzy.
Dziennikarka zadzwoniła do szpitali: w Oświęcimiu, Wadowicach, Olkuszu i Chrzanowie. Przedstawiła się jako sekretarka starosty i zapytała, na kiedy może zapisać szefa do kardiologa. Prosiła o jak najszybszy termin.
W jednej z placówek okazało się, że miejsce dla starosty znalazłoby się od razu, w innej wizytę można było nawet dopasować do grafiku starosty!!!
Chwilę później dziennikarka zatelefonowała do tych samych placówek. Przedstawiła się jako przeciętny „Kowalski” i próbowała umówić wizytę dla „schorowanej babci”. Jak się okazuje, dowiedziała się wtedy, że kardiolodzy do końca sierpnia są na urlopie i nie ma żadnej możliwości na wizytę. Pierwszy dostępny termin byłby dopiero w przyszłym roku.
– Bez kolejki przyjmowane są jedynie ściśle określone grupy, jak krwiodawcy, kombatanci, dawcy narządów, w żadnym wypadku starostowie, burmistrzowie czy pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia – próbowała po prowokacji wyjaśniać Aleksandra Kwiecień z małopolskiego oddziału NFZ. - O przyjęciu decyduje stan zdrowia, a nie pozycja społeczna - tłumaczyła.
Jak widać, to tylko teoria, bo praktyka w III RP wygląda zupełnie inaczej.
Na niektóre specjalistyczne wizyty umawiać się trzeba z rocznym wyprzedzeniem. Dziennikarka „Gazety Krakowskiej” udowodniła jednak, że na taką wizytę można być przyjętym nawet w dniu, w którym wykona się telefon do placówki. Wystarczy należeć do układu władzy.
Dziennikarka zadzwoniła do szpitali: w Oświęcimiu, Wadowicach, Olkuszu i Chrzanowie. Przedstawiła się jako sekretarka starosty i zapytała, na kiedy może zapisać szefa do kardiologa. Prosiła o jak najszybszy termin.
W jednej z placówek okazało się, że miejsce dla starosty znalazłoby się od razu, w innej wizytę można było nawet dopasować do grafiku starosty!!!
Chwilę później dziennikarka zatelefonowała do tych samych placówek. Przedstawiła się jako przeciętny „Kowalski” i próbowała umówić wizytę dla „schorowanej babci”. Jak się okazuje, dowiedziała się wtedy, że kardiolodzy do końca sierpnia są na urlopie i nie ma żadnej możliwości na wizytę. Pierwszy dostępny termin byłby dopiero w przyszłym roku.
– Bez kolejki przyjmowane są jedynie ściśle określone grupy, jak krwiodawcy, kombatanci, dawcy narządów, w żadnym wypadku starostowie, burmistrzowie czy pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia – próbowała po prowokacji wyjaśniać Aleksandra Kwiecień z małopolskiego oddziału NFZ. - O przyjęciu decyduje stan zdrowia, a nie pozycja społeczna - tłumaczyła.
Jak widać, to tylko teoria, bo praktyka w III RP wygląda zupełnie inaczej.
Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy takich, jak cytowany powyżej. Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i firm ubezpieczeniowych. Bierzcie przy tym pod uwagę, że z tych pieniędzy ani jeden cent nie pójdzie na badania, lecz wszystkie do prywatnych kieszeni. Owszem …Więcej
Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy takich, jak cytowany powyżej. Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i firm ubezpieczeniowych. Bierzcie przy tym pod uwagę, że z tych pieniędzy ani jeden cent nie pójdzie na badania, lecz wszystkie do prywatnych kieszeni. Owszem, władze każdego kraju wydają duże pieniądze na badania medyczne, ale pochodzą one z budżetu, który zasilany jest przecież waszymi podatkami.
‘JEDEN Z NAS’ – Odwiedź stronę: www.jedenznas.pl
Dołącz się i kliknij za życiem!
Wystarczą 3 minuty byś złożył swój podpis. Pokaż, że jesteś za życiem!
Przygotuj numer PESEL
Celem akcji jest zablokowanie finansowania z budżetu Unii Europejskiej aborcji i doświadczeń na ludzkich embrionach. By to zrobić, potrzebujemy miliona głosów.
Milion podpisów może zmienić prawo i ochronić życie …Więcej
‘JEDEN Z NAS’ – Odwiedź stronę: www.jedenznas.pl
Dołącz się i kliknij za życiem!
Wystarczą 3 minuty byś złożył swój podpis. Pokaż, że jesteś za życiem!
Przygotuj numer PESEL
Celem akcji jest zablokowanie finansowania z budżetu Unii Europejskiej aborcji i doświadczeń na ludzkich embrionach. By to zrobić, potrzebujemy miliona głosów.
Milion podpisów może zmienić prawo i ochronić życie nienarodzonych, którzy giną za pieniądze z naszych portfeli. Każdy z nas jest ziarnem piasku, które jeśli się połączy z innymi – wywoła lawinę.
Inicjatywa ‘Jeden z Nas’ to największa akcja pro-life na naszym kontynencie i pierwsze wspólne działanie wszystkich organizacji broniących życia z całej Europy.
‘JEDEN Z NAS’ to nie tylko zbiórka podpisów. To szeroko zakrojona kampania, dzięki której nie tylko mamy szansę zwiększyć prawną ochronę nad tymi najbardziej bezbronnymi. Naszymi działaniami wzmacniamy polską i europejską kulturę szacunku dla każdego ludzkiego życia.
TERMIN ZBIERANIA PODPISÓW POD INICJATYWĄ ZOSTAŁ PRZEDŁUŻONY PRZEZ KOMISJĘ EUROPEJSKĄ i MIJA 31 PAŹDZIERNIKA 2013r.
Dołącz się i kliknij za życiem!
Wystarczą 3 minuty byś złożył swój podpis. Pokaż, że jesteś za życiem!
Przygotuj numer PESEL
Celem akcji jest zablokowanie finansowania z budżetu Unii Europejskiej aborcji i doświadczeń na ludzkich embrionach. By to zrobić, potrzebujemy miliona głosów.
Milion podpisów może zmienić prawo i ochronić życie nienarodzonych, którzy giną za pieniądze z naszych portfeli. Każdy z nas jest ziarnem piasku, które jeśli się połączy z innymi – wywoła lawinę.
Inicjatywa ‘Jeden z Nas’ to największa akcja pro-life na naszym kontynencie i pierwsze wspólne działanie wszystkich organizacji broniących życia z całej Europy.
‘JEDEN Z NAS’ to nie tylko zbiórka podpisów. To szeroko zakrojona kampania, dzięki której nie tylko mamy szansę zwiększyć prawną ochronę nad tymi najbardziej bezbronnymi. Naszymi działaniami wzmacniamy polską i europejską kulturę szacunku dla każdego ludzkiego życia.
TERMIN ZBIERANIA PODPISÓW POD INICJATYWĄ ZOSTAŁ PRZEDŁUŻONY PRZEZ KOMISJĘ EUROPEJSKĄ i MIJA 31 PAŹDZIERNIKA 2013r.