DROGA KRZYŻOWA JANA PAWŁA II

Podobnie jak w Roku Świętym 1983-1984, ogłoszonym z okazji Jubileuszu Odkupienia, tak również w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 Papież osobiście przygotował rozważania na Drogę krzyżową, która …Więcej
Podobnie jak w Roku Świętym 1983-1984, ogłoszonym z okazji Jubileuszu Odkupienia, tak również w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 Papież osobiście przygotował rozważania na Drogę krzyżową, która była przeżywana pod jego przewodnictwem w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum dnia 21 kwietnia 2000 roku.
Modlitwa wprowadzająca
„Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Mt 16,24). Wieczór Wielkiego Piątku. Od dwudziestu wieków Kościół gromadzi się w ten wieczór, aby wspominać i na nowo przeżywać wydarzenia ostatniej drogi w ziemskiej wędrówce Syna Bożego. Dziś, jak co roku, Kościół, który jest w Rzymie, przychodzi do Koloseum, aby podążać śladami Jezusa, który „dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota” (J 19, 17). Stajemy tu w przekonaniu, że krzyżowa droga Syna Bożego nie była zwyczajnym zbliżaniem się do miejsca kaźni. Wierzymy, że każdy krok Skazańca, każdy Jego …Więcej
Laudetur Jesus Christus et Maria Immaculata !
,,....Piłat kontynuował: „A więc jesteś królem?” Odpowiedział Jezus: „Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby daćświadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu”. Na to Piłat: „Cóż to jest prawda?” .......................... Dramat Piłata kryje się w tym pytaniu: „Cóż to jest prawda?” To nie było filozoficzne pytanie o naturę prawdy …Więcej
,,....Piłat kontynuował: „A więc jesteś królem?” Odpowiedział Jezus: „Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby daćświadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu”. Na to Piłat: „Cóż to jest prawda?” .......................... Dramat Piłata kryje się w tym pytaniu: „Cóż to jest prawda?” To nie było filozoficzne pytanie o naturę prawdy. To było egzystencjalne pytanie o własne odniesienie do prawdy. Próba ucieczki przed głosem sumienia, które wzywało, by rozeznać prawdę i pójść za nią. Człowiek, który nie kieruje się prawdą, gotów będzie wydać wyrok skazujący na niewinnego.