Moj syn, pierwszego szefa, miał żydka, który bluzgał na ludzi, wyklinał, wyrzucał za drzwi, jak smieci. I to dosłownie. Teraz, ten sam Żydek, Moshel, dalej tak traktuje ludzi, pogrywa, manipuluje, lawiruje....a ja, widzę że oni naprawdę tacy są, jak w wywiadzie, choć wcześniej zastanawiałam się, cóż to sqrwiel....