Ksiądz Dominik , oprócz tego , że pomógł mi w pewnej b. ważnej sprawie , nauczył mnie głębszego przeżywania Mszy.
Boży Kapłan. Diabeł się wścieka za Wojowników Maryi. Tylu nawróconych mężczyzn, modlących się na Różańcu!
Właśnie !Kiedyś dużo słuchałam ks. Mówił , że byli na piwie w pubie i ks. /jeszcze nie był wtedy kapłanem/, że wszyscy faceci na kleczkach odmawiali różaniec!!!
I fotografia może kogoś gorszyć , ale chodzi o wyrywanie dusz szatanowi wielce udaje się temu kapłanowi . O to teraz chodzi aby wyrwać z jego pazurów jak najwięcej . I teraz moje osobiste zdanie: wolę nieraz podziaranego człowieka niż faryzeusza świętoszka.
Dziękujemy Ci Panie Boże za Księdza Dominika Chmielewskiego. Ochraniaj go, bo demon chce go zniszczyć.
Demon nie lubi maryjności , a ks. Dominik jest bardzo maryjny. Poza tym szatan się wścieka , bo ten x . wyrywa mu dużo dusz , zwłaszcza mężczyzn.
Uczmy się prawdziwej wiary od matek Indiańskich, które przynosiły na Mszę Świętą chore dzieci, niektóre nawet były w stanie agonalnym i kładły pod Ołtarzem. Po Mszy Świętej odbierały swoje zdrowe dzieci... wszystkie zostały uzdrowione... Niesamowite świadectwo i jaka wiara...Kto z nas ma taką wiarę, jak te niewiasty?
jak ziarno gorczycy byłoby super ale choćby jak ziarnko maku- czasem myslałam że juz bardziej nie mozna wierzyć ale pewnie to nie bylo zgodne z wolą BOGA lub co innego przeszkadzało...kiedyś się dowiemy jak zjednoczymy się z BOGIEM