Nareszcie: Benedykt XVI martwi się o swoją reputację
Były Benedykt XVI odpowiedział komentatorom, którzy skrytykowali jego kwietniowy esej o nadużyciach seksualnych. Krótką notatkę z odpowiedzią opublikował niemiecki Herder Korrespondenz.
Benedykt żałuje, że w dzisiejszej teologii nawet samo słowo "Bóg" jest marginalizowane: "w większości reakcji na mój artykuł Bóg się nie pojawia i dlatego uważam, że samo sedno pytania nie jest poddawane pod dyskusję".
Jako przykład podaje czterostronicowy tekst nieznanej historyk niemieckiej, Birgit Aschmann. Według Benedykta jej krytyka jest "niewystarczająca" i "typowa dla ogólnego niezrozumienia tekstu".
[Można się zastanawiać tylko nad tym, dlaczego Benedykt tak przejmuje się tekstem tak nieznaczącej osoby].
#newsGgijgujtre
Benedykt żałuje, że w dzisiejszej teologii nawet samo słowo "Bóg" jest marginalizowane: "w większości reakcji na mój artykuł Bóg się nie pojawia i dlatego uważam, że samo sedno pytania nie jest poddawane pod dyskusję".
Jako przykład podaje czterostronicowy tekst nieznanej historyk niemieckiej, Birgit Aschmann. Według Benedykta jej krytyka jest "niewystarczająca" i "typowa dla ogólnego niezrozumienia tekstu".
[Można się zastanawiać tylko nad tym, dlaczego Benedykt tak przejmuje się tekstem tak nieznaczącej osoby].
#newsGgijgujtre