Franciszek roni łzy przed kamerami

Franciszek ronił krokodyle łzy, modląc się za pokój na Ukrainie 8 grudnia podczas corocznej wizyty przy Kolumnie Maryjnej nieopodal Hiszpańskich Schodów w Rzymie z okazji święta Niepokalanego Poczęcia.

Franciszek schylił się, nie mogąc wydusić z siebie słowa, a kiedy dotarł do słów modlitwy: "Chciałbym powierzyć Ci prośby ludu Ukrainy..." - obecni zaczęli klaskać.

Po dłuższej chwili ciszy Franciszek wznowił modlitwę od fragmentu, na którym poprzestał: "...o pokój, o który tak długo prosimy Boga".

Franciszek nigdy nie uronił łzy z powodu brutalnej wojny ekonomicznej wszczętej przez USA i UE przeciwko ludności Syrii, która pozostawiła miliony bez środków do życia. Co więcej, rażące jest to, że nawet z uwagi na Ukrainę, Papież praktycznie nie naciska na negocjacje pokojowe pomiędzy stronami konfliktu - NATO (= USA) i Rosją.

#newsLfoyvqeioa

01:38