"Inżynierowie" Bąkiewicza atakują punkty gastronomiczne prowadzone przez osoby z innych krajów, które w Polsce załozyły działalność i widzą dla siebie szanse. Składają falszywe zamówienia za które nie chcą zapłacić. Tak wygląda katolicyzm?
"Inżynierowie" Bąkiewicza atakują punkty gastronomiczne prowadzone przez osoby z innych krajów, które w Polsce załozyły działalność i widzą dla siebie szanse. Składają falszywe zamówienia za które nie chcą zapłacić. Tak wygląda katolicyzm?