O. dr hab. Benedykt Jacek Huculak OFM, Watykan dzisiaj
Nawet dla osób nawykłych do częstego gradu w postaci coraz to nowych wytworów myśli katolicko-reformowanej, która pieczętuje się – często na wyrost – Soborem Watykańskim II, wstrząsem stał się …Więcej
Nawet dla osób nawykłych do częstego gradu w postaci coraz to nowych wytworów myśli katolicko-reformowanej, która pieczętuje się – często na wyrost – Soborem Watykańskim II, wstrząsem stał się niedawny dokument Watykanu o wyłączeniu żydów[1] spośród tych środowisk, ludów i narodów, do których Kościół będzie kierował nauczanie Chrystusa[2]. Ma to wynikać głównie stąd, że oni rzekomo są „nosicielami Słowa Bożego”[3], lecz gdyby tak było, to komu – według Kurii – potrzebne byłoby przyjście Jezusa? Czy nie wystarczyłaby droga Chazarów, owego ludu i państwa nad Morzem Czarnym, które w wieku IX przyjęło judaizm? Wstrząs wynika stąd, że reformowanie[4], które dotąd – przy pewnym wysiłku – można było postrzegać jako przejściowe gorączkowanie w postaci herezji materialnej, czyli nieświadomego błądzenia w wierze[5], w danym oświadczeniu przekroczyło granice herezji formalnej; a to już pociąga skutki ciężkie, i to zarówno dla chrześcijan świeckich, jak i duchownych, także dla biskupa.
.......Już …Więcej
.......Już …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
RYCERKACHK
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz