Przy okazji promocji książki Patrycji Hurlak "Kosmiczna celebracja" (jak mówi autorka: "książka wydana jest w dwóch wersjach: obie w twardej oprawie, lecz jedna dodatkowo z pocztówką i plakatem. Przygotowywana jest ponadto wersja z rozbudowaną szatą graficzną, a także wersja miniaturowa, wersja ekskluzywna oraz wersja z okładką 3D." - 3D? Jakże wszystko pasuje do konwencji New Age! Zarówno tytuł jak i okładka!) media (nie tylko katolickie) poruszają temat "sporu" o to, co głosi była tarotowa wróżbiarka o Komunii św.
Proszę zauważyć, że media w sposób manipulacyjny nie podają, o co był dokładnie ów spór. Zrzut informacji na zdjęciu.
Otóż, jak pisałem wielokrotnie, aktorka "Klanu" jeżdżąc po parafiach głosi, że jedyną właściwą formą przyjmowania Komunii św. jest forma na rękę, a każdy kto tego nie robi (czyli przyjmuje np. do ust) - burzy wspólnotę, a to musi pochodzić przecież od szatana.
Strzeżmy się fałszywych proroków. Kobiet pchających się do prezbiteriów. Czarownic New Age. Może to dobre dusze, może robią złe rzeczy bezwiednie, z pychy. Ale zły działa, w uśpieniu, a dziennikarze i ludzie Kościoła czasem bezwiednie, w swoim braku zmysłu wiary, a czasem celowo, na usługach sekty modernistycznych heretyków i masonerii zapraszają do wygłaszania świadectw, wywiadów, prezentacji, prelekcji, "kazań", - czego, jak św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian kobietom NIE WOLNO czynić.
,,Strzeżmy się fałszywych proroków. Kobiet pchających się do prezbiteriów. Czarownic New Age. Może to dobre dusze, może robią złe rzeczy bezwiednie, z pychy. Ale zły działa, w uśpieniu, a dziennikarze i ludzie Kościoła czasem bezwiednie, w swoim braku zmysłu wiary, a czasem celowo, na usługach sekty modernistycznych heretyków i masonerii zapraszają do wygłaszania świadectw, wywiadów, prezentacji, prelekcji, "kazań", - czego, jak św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian kobietom NIE WOLNO czynić.
*************************
Przekreśliłam te ,,dobre dusze'', bo nawet jeśli robią to bezwiednie z głupoty czy pychy to nie mogą być dobre. Przecież nawet Jezus nie pozwalał się nazywać dobrym.
,,17 Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» 18 Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg5.''
Ewangelia wg św. Marka 10
Czy nie mamy obecnie coraz więcej czarownic, a Franciszek coraz bardziej identyfikuje się z feministkami w obrębie Kościoła, które chcą czynić to, co Pan Jezus nakazał tylko mężczyznom. Czy to nie kpiny nazywać je dobrymi duszami, a jeżeli dobre to bardzo głupie.
Nie kpiny, bo są dusze, które naprawdę chcą dobrze, ale są zwiedzione, pobłądzone albo wręcz opętane, zniewolone i o tym nie wiedzą.
@Armia _Reszty Jeżeli opętane, to są narzędziem diabła. A jeżeli chcą dobrze, a czynią źle to są głupie, a głupota powinna być ukarana, aby zmądrzały i nie pchały się do piekła.