Katarzyna Kotula, minister ds. równości podczas sobotniego Marszu Równości w Łodzi złożyła szereg obietnic społeczności LGBTQ+. Jak mówiła, „dla społeczności LGBT pójdę do piekła i zawiążę pakt z diabłem”. Jak deklarowała Kotula w Łodzi, zrobi ona wszystko, by zadbać o „godność i bezpieczeństwo” środowisk LGBTQ+ oraz by doprowadzić do końca „sprawę związków partnerskich i potem wyruszyć w marsz po równość małżeńską”. Jak to zrobi? W pierwszym rzędzie minister postanowiła szturchnąć koalicjantów, którzy stoją na drodze do realizacji skrajnie lewicowych postulatów. Zapewniała bowiem, że zrobi wszystko, by w rządzie koalicji 15 października przekonać „twardogłowych” i „pseudokonserwatywnych” polityków, żeby zrozumieli, że demokracja, praworządność i konstytucja jest o społeczności LGBTQ+, prawach człowieka i europejskich wartościach. Wesprzyj nas już teraz! A jakie są priorytety Lewicy? Warto wsłuchać się w słowa minister, by przekonać się jakież to żywotne problemy Polaków …
No i świetnie. Wreszcie zostanie rozwiązany problem tych państwa imigrantów na Ursynowie. Było potrzebne stworzenie takiego stanowiska. Są problemy, więc są i kompetentni ludzie do ich rozwiązania.
Kotula chyba już zawiązała taki pakt z diabłem, a diabeł wywiązał się ze swoich obietnic i uczynił ją "ministrą". Nie sądzę jednak by to babsko było o 1 gram szczęśliwsze po tym awansie.