Czy w średniowieczu wiedziano, że Ziemia jest kulą?
W jednym z ostatnich numerów tygodnika Angora ( 43/1375) znalazł się artykuł autorstwa pana lub pani podpisującego się jako K.R o osiemsetnej rocznicy założenia zakonu Dominikanów. Znalazło się w nim kilka bzdur. Autor na przykład pomylił zakony opisując proroczy sen papieża Innocentego III. Otóż, miało mu się przyśnić, że bazylika na Lateranie wali się. Jednak przed upadkiem ochronił ją mnich w burym habicie. Autor artykułu błędnie zidentyfikował tego mnicha jako św. Dominika. W rzeczywistości jednak sen ten zapowiadał utworzenie zakonu Franciszkanów.
Druga bzdura jest częściej spotykana, dlatego trzeba jej poświęcić więcej uwagi. Otóż, autor tekstu napisał: Pomijając fakt, że w drugiej połowie XII wieku nawet najbardziej wykształceni Europejczycy uważali, że Ziemia jest płaska jak stół(…). Czy tak było naprawdę? I jak na te kwestie zapatrywał się Kościół? Wszak nie raz spotykałam się z twierdzeniami, że Kopernika i Galileusza uznano za heretyków właśnie ze względu na to, że zaprzeczali płaskości Ziemi (kit z tym, że Galileusz urodził się długo po słynnej wyprawie Magellana).
Zacznijmy od św. Izydora z Sewilli. Ten żyjący w VI i VII wieku duchowny i uczony cieszył się w średniowieczu ogromnym autorytetem a znajomość jego nauki była niezbędna aby zostać uznanym za człowieka wykształconego. Tenże Izydor do kształtu Ziemi nawiązywał kilkukrotnie. Pisał min. że jeden z symboli władzy cesarskiej – złota kula zwieńczona krzyżem symbolizuje Ziemię i jej ludy poddane cesarzowi. Zaś pisząc o Ziemi używał określenia „globus”.
Również o Kuli Ziemskiej (globus terrae) pisał św. Beda Czcigodny, kolejny z wielkich doktorów Kościoła.
O kulistości Ziemi pisali także uczeni z kręgu arabskiego (Alfraganus, Biruni), zaś ich dzieła przenikały także do świata chrześcijańskiego. Wiemy, że dzieła arabskie z pewnością znał Gerbert d’Aurillac, późniejszy papież Sylwester II.
Skoro mowa jest o dominikanach nie może zabraknąć w tym krótkim przeglądzie myśli średniowiecznej najwybitniejszego przedstawiciela tego zakonu – św. Tomasza z Akwinu. Jego Summa Theologiae to co prawda traktat teologiczno-filozoficzny, nie astronomiczny, ale w pierwszym tomie wtrącił zdanie: Oto astronom i filozof natury obaj osiągają te same wnioski: na przykład, że Ziemia jest okrągła (rotunda). Astronom dochodzi do tego na podstawie rozważań matematycznych, czyli abstrahując od materii; filozof zaś natury – właśnie poprzez rozważanie materii.
Podręcznikiem astronomicznym było z kolei dzieło XIII wiecznego uczonego Jana Sacrobosco Tractatus de Sphaera. Poświęcony jest miejscu Ziemi (jako kuli, oczywiście) we wszechświecie. Podręcznik ten był w zasadzie podstawą programową studentów na wszystkich uczelniach Europy i doczekał się tyko w średniowieczu licznych kopii (od 1472 do końca XV wieku ukazało się 30 wydań drukiem).
Inny uczony Pierre d’Ailly (o zgrozo, kardynał) w wydanym w 1410 roku traktacie Imago Mundi nie dość, że bezkarnie pisze o kulistości Ziemi to jeszcze podejmuje próbę oszacowania długości równika. Co więcej, z tej pracy prawdopodobnie korzystał Krzysztof Kolumb przygotowując się do swej podróży.
Skoro żaden uczony średniowiecza nie upierał się przy idei płaskiej ziemi, skąd wzięło się to wyobrażenie? Mamy tu prawdopodobnie do czynienia z typową XIX wieczną propagandą ukazującą średniowiecze jako okres ciemnoty, zabobonu i zacofania intelektualnego. W przeciwieństwie do oświecenia i szybkiego rozwoju wieków późniejszych. A jak wszyscy tu doskonale wiemy – mit łatwo puścić w obieg, dużo trudniej go zwalczyć. Nawet po kilku wiekach.
Ilustracja pochodzi z początków XV wieku, z poematu Vox Clamantis.
[Na ilustracji widać mężczyznę z brodą, w filcowej czapce, ubranego w długą, niebieską szatę. Za pasem ma zatknięte strzały. W ręku łuk, z którego celuje do kuli ziemskiej.]
www.facebook.com/…/1120836984690109
Druga bzdura jest częściej spotykana, dlatego trzeba jej poświęcić więcej uwagi. Otóż, autor tekstu napisał: Pomijając fakt, że w drugiej połowie XII wieku nawet najbardziej wykształceni Europejczycy uważali, że Ziemia jest płaska jak stół(…). Czy tak było naprawdę? I jak na te kwestie zapatrywał się Kościół? Wszak nie raz spotykałam się z twierdzeniami, że Kopernika i Galileusza uznano za heretyków właśnie ze względu na to, że zaprzeczali płaskości Ziemi (kit z tym, że Galileusz urodził się długo po słynnej wyprawie Magellana).
Zacznijmy od św. Izydora z Sewilli. Ten żyjący w VI i VII wieku duchowny i uczony cieszył się w średniowieczu ogromnym autorytetem a znajomość jego nauki była niezbędna aby zostać uznanym za człowieka wykształconego. Tenże Izydor do kształtu Ziemi nawiązywał kilkukrotnie. Pisał min. że jeden z symboli władzy cesarskiej – złota kula zwieńczona krzyżem symbolizuje Ziemię i jej ludy poddane cesarzowi. Zaś pisząc o Ziemi używał określenia „globus”.
Również o Kuli Ziemskiej (globus terrae) pisał św. Beda Czcigodny, kolejny z wielkich doktorów Kościoła.
O kulistości Ziemi pisali także uczeni z kręgu arabskiego (Alfraganus, Biruni), zaś ich dzieła przenikały także do świata chrześcijańskiego. Wiemy, że dzieła arabskie z pewnością znał Gerbert d’Aurillac, późniejszy papież Sylwester II.
Skoro mowa jest o dominikanach nie może zabraknąć w tym krótkim przeglądzie myśli średniowiecznej najwybitniejszego przedstawiciela tego zakonu – św. Tomasza z Akwinu. Jego Summa Theologiae to co prawda traktat teologiczno-filozoficzny, nie astronomiczny, ale w pierwszym tomie wtrącił zdanie: Oto astronom i filozof natury obaj osiągają te same wnioski: na przykład, że Ziemia jest okrągła (rotunda). Astronom dochodzi do tego na podstawie rozważań matematycznych, czyli abstrahując od materii; filozof zaś natury – właśnie poprzez rozważanie materii.
Podręcznikiem astronomicznym było z kolei dzieło XIII wiecznego uczonego Jana Sacrobosco Tractatus de Sphaera. Poświęcony jest miejscu Ziemi (jako kuli, oczywiście) we wszechświecie. Podręcznik ten był w zasadzie podstawą programową studentów na wszystkich uczelniach Europy i doczekał się tyko w średniowieczu licznych kopii (od 1472 do końca XV wieku ukazało się 30 wydań drukiem).
Inny uczony Pierre d’Ailly (o zgrozo, kardynał) w wydanym w 1410 roku traktacie Imago Mundi nie dość, że bezkarnie pisze o kulistości Ziemi to jeszcze podejmuje próbę oszacowania długości równika. Co więcej, z tej pracy prawdopodobnie korzystał Krzysztof Kolumb przygotowując się do swej podróży.
Skoro żaden uczony średniowiecza nie upierał się przy idei płaskiej ziemi, skąd wzięło się to wyobrażenie? Mamy tu prawdopodobnie do czynienia z typową XIX wieczną propagandą ukazującą średniowiecze jako okres ciemnoty, zabobonu i zacofania intelektualnego. W przeciwieństwie do oświecenia i szybkiego rozwoju wieków późniejszych. A jak wszyscy tu doskonale wiemy – mit łatwo puścić w obieg, dużo trudniej go zwalczyć. Nawet po kilku wiekach.
Ilustracja pochodzi z początków XV wieku, z poematu Vox Clamantis.
[Na ilustracji widać mężczyznę z brodą, w filcowej czapce, ubranego w długą, niebieską szatę. Za pasem ma zatknięte strzały. W ręku łuk, z którego celuje do kuli ziemskiej.]
www.facebook.com/…/1120836984690109