22Cecylia
248

Lek Soliris za ok. 2 mln zł w refundacji.

Jerzy Zięba
Soliris (eculiumab), ten za 2 000 000 zł będzie refundowany!

Ministerstwo zawiadamia (z radością), że :

"To droga terapia, ale potrzebna dla pacjentów, zwłaszcza dzieci..."

www.politykazdrowotna.com/26722,lek-solir…

Bliższe przyjrzenie się temu wskazuje jak następuje :

1.

Producent "leku" zawiadamia, że :

U dzieci z nocną napadową hemoglobinurią efektywności ani bezpieczeństwa nie określono !!!

www.accessdata.fda.gov/…/125166s172lbl.p…

2.

W ulotce producenta czytamy :

"Zagrażające życiu lub śmiertelne przypadki infekcji meningokokowej zdarzyły się u pacjentów leczonych Soliris-em".

No super... z tego powodu producent tego leku zaleca jak następuje :

"Co najmniej na 2 tygodnie przed podaniem Soliris, należy pacjenta zaszczepić szczepionką przeciwko meningokokom".

Co za ulga !! niby, bo w punkcie 6.1 czytamy :

"Infekcje meningokokowe są najbardziej poważnymi ciężkimi reakcjami ubocznymi pacjentów leczonych Solirisem".

Czyli?? "Lek" ten powoduje powstanie zakażenia meningokokami?

i dalej :

"w badaniach klinicznych PNH (nocnej napadowej hemoglobinurii) u dwóch pacjentów doszło do sepsy wywołanej meningokokami. Obaj pacjenci, wcześniej zostali zaszczepieni szczepionką PRZECIW meningokokom."

I tutaj już sam nie wiem : śmiać się czy płakać...?

Ale... brnijmy dalej :

Tak bardzo chory pacjent otrzymuje oczywiście wiele innych leków. Jak zbadano interakcje Soliris z lekami podawanymi takim pacjentom?

Punkt 7. ulotki producenta :

"Takich badań nie przeprowadzono".

3.

No i na koniec taki "rodzynek" ... Ten lek został wyprodukowany na kulturach tkankowych myszy i w standardowym procesie oczyszczony. Brzmi pięknie, ale.. Co to tak naprawdę oznacza?

Zgodnie z wiedzą przekazywaną nam przez Panią dr Judy Mikovits oznacza to, że "lek" ten jest skażony retrowirusami!!!
Czyli nigdy nie powinien być podany człowiekowi, a w szczególnie dziecku!

Zawiera retrowirusy tak jak każdy lek z grupy leków, których nazwa kończy się na "mab" (czyli prawie KAŻDY "lek" chemioterapeutyczny!!!). Skąd ona o tym wie? Bo sama takie leki opracowywała! (Wtedy, nie wiedziała jeszcze co to są retrowirusy i że znajdują się w prawie w każdej szczepionce)

Producent niestety nie napisał nic na temat jakiegokolwiek badania mikrobiologicznego tego leku pod względem zanieczyszczenia poprzez retrowirusy. Ciekawe dlaczego.

Oczywiście "lek" ten zawiera również polisorbat 80.

4.

"Prezes AOTMiT stwierdził, że jeśli wnioskodawca (producent leku) zgodzi się na mechanizmy podziału ryzyka, to Agencja rekomenduje objęcie refundacją produktu leczniczego Soliris w ramach obu wnioskowanych programów lekowych."

A na czym ten podział ryzyka będzie polegał?? Dlaczego tego nie napisali?

Substancja ta, według mnie, to nie jest lek. Nie ma żadnych długoterminowych obserwacji itd.. Jest jak widać jeszcze w fazie eksperymentalnej.
Czy podział ryzyka oznacza, że pacjenci, a szczególności rodzice dzieci, będą w sposób finansowy skompensowani w przypadku katastrofy zdrowotnej po podaniu tego "leku"? To oni ponoszą ryzyko, a nie urzędnicy !!!

5.

'W wyniku rozmów z wnioskodawcą uzyskano zadowalający poziom ceny dla leku Soliris, wobec czego Minister Zdrowia wydał pozytywną decyzję w zakresie objęcia refundacją leku Soliris – mówi nam Marcin Czech."

Jako osoba płacąca za ten "lek", bo przecież nie jest to Pan Marcin Czech, czy którykolwiek urzędnik ministerstwa chorób, chciałbym się zapytać : co oznacza "zadowalający poziom ceny" ?

6.

Czyli, będą sobie za NASZE pieniądze eksperymentować na polskich dzieciach. Ciekawe czy RODZICE tych dzieci zostali o tym fakcie powiadomieni.

To właśnie każdemu z rodziców tych dzieci powinni zapłacić po 2 000 000 zł CO NAJMNIEJ (!!!) za narażane ich dzieci zdrowia i życia!

Już nawet nie chce mi się zadawać retorycznych w tym przypadku pytań jak np. : kto to dopuścił i za ile...