L e c h
1115

Tak mafijny układ trzymał w garści gdańską policję. Himalaje kompromitacji przed komisją Amber Gold

Jak działa mafia, by pozostać bezkarną? Np. „kupuje” sobie ludzi w organach ścigania. Płaci policjantom za przekazywanie informacji ze śledztw, za nicnierobienie, albo pilnowanie podwładnych, by nie …Więcej
Jak działa mafia, by pozostać bezkarną? Np. „kupuje” sobie ludzi w organach ścigania. Płaci policjantom za przekazywanie informacji ze śledztw, za nicnierobienie, albo pilnowanie podwładnych, by nie zapędzali się zbyt daleko w ściganiu gangsterów.
Czy tak było w przypadku Amber Gold? To jedna z hipotez, którą bada komisja śledcza. Dzisiejsze przesłuchania dwojga byłych policjantów z Gdańska każą tę hipotezę badać jeszcze wnikliwiej.
Bo oto dowiedzieliśmy się, że przez 1,5 roku operacji „Bursztyn” prowadzonej od połowy 2010 r. przez panią Annę Fołtę-Nowicką nie zrobiła ona nic – KOMPLETNIE NIC – by zweryfikować jakiekolwiek informacje o przestępczym charakterze Amber Gold. Nadzorujący ją Maciej Zajda – naczelnik wydziału przestępczości gospodarczej w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku (!) - ani jej nie pilnował, ani nie zlecał wykonania jakichkolwiek czynności, a gdy po 1,5 roku pani Ania zdecydowała się sprawę zamknąć, przybił swój stempel na końcu wypełnionej niczym teczki.
To …Więcej
dubon