"Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?"
Owca musi najpierw wylizać swoje rany , a potem powolutku przekierować myślenie , czyny , priorytety .Tutaj potrzeba delikatności i modlitwy . Szkodliwe jest wyśmianie , mędrkowanie i pycha tzw. świętych .Pamiętam Marię Madgalenę pod Krzyżem kiedy św. Piotr dal dyla.
Życzę tej dziewczynie wszystkiego dobrego i dobra wszelkiego przez Serce Maryi. Miała ksiuty w głowie , ja w jej wieku też .+