pl.news
442

Problemem nie jest mały gruby Kim Jong-un – biskupi o tym wiedzą

"Zwracam się do krajów sąsiadujących z Półwyspem Koreańskim [=Japonia] i do wspólnoty międzynarodowej [=Stany Zjednoczone]: proszę pozwolić nam, Koreańczykom, pracować ze sobą".

Tak biskup Daejeon (Korea Południowa), Lazarus You Heung-sik (68) powiedział AgenSir.it (16 czerwca): "jesteśmy braćmi i siostrami, mamy ten sam język, tę samą historię".

Słowa biskupa padły po tym, jak Korea Północna wysadziła biuro łącznikowe z Koreą Południową, ponieważ kraj ten pozwolił na atak propagandowy za pomocą balonów przewożących ulotki przez granicę.

Korea Północna słusznie oskarża południe o bycie amerykańskim pupilkiem. Dlatego You podkreśla "proces pojednania musi zajść między Koreańczykami".

Stany Zjednoczone uzasadniają swoją okupację wojskową rzekomym zagrożeniem z północy, podczas gdy w rzeczywistości ich broń jest skierowana na pobliskie Chiny i Rosję. Japonia preferuje również podzieloną Koreę, ponieważ osłabia to potencjalnego konkurenta.

Grafika: Lazarus You Heung-sik, © korea.net, CC BY-SA, #newsGlepyxbbsz