Twitter zawiesza konto wynalazcy technologii szczepionek mRNA, za "fakenewsy"

Badacz szczepionek przyznaje; "popełniliśmy wielki błąd”, mówi, że; "białko kolca jest niebezpieczną toksyną”

Ostatnio okazuje się że najwybitniejsi naukowcy i laureaci nagród Nobla szerzą "fałszywe" informacje, czyżby coś było z nimi nie tak ,czy obecnie powstaje nowa nauka "covidowa", która staje się religią ... Kary Mullis, wynalazca technologii reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR), mówił ; "PCR jest niewłaściwy do wykrycia infekcji wirusowej" . gdyby żył, byłby obecnie oskarżony o szerzenie "fałszywych wiadomości" . Za pracę w tej dziedzinie Kary Mullis otrzymał w 1993 Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii ... dla nowych "nałukowców" , sprzedanych kłamstwu , osiągnięcia naukowe i doświadczenie naukowe nic nie znaczą. Teraz wynalazca szczepionek mRNA - jest uciszany za szczerzenie "fakenewsów";
"Twitter zawiesił wynalazcę technologii mRNA za stwierdzenie, że osoby zaszczepione mogą "rozrzucać" białko z kolca (spike), a konkretnie, stwierdza w wpisie, że: nie infekują wirusów, ale białko, i że z pewnością ci zaszczepieni szczepionkami RNA (Moderna, Pfizer …) przekazują białko SPIKE w niewielkich ilościach, które (niby) nie mogą powodować choroby (u innych). Co nie pokrywa się ze świadectwami krwotoków, siniaków itp. niektórych osób żyjących z zaszczepionymi szczepionkami mRNA. W dokumencie firmy Pfizer wyjaśnia to zjawisko i ostrzega, że zaszczepione osoby mogą powodować niekorzystne skutki u kobiet w ciąży i ich nienarodzonych dzieci, m.in. zaburzenia miesiączkowania, jeśli przebywają wystarczająco blisko przez długi czas".
religionlavozlibre.blogspot.com

Badacz szczepionek przyznaje; "popełniliśmy wielki błąd”, mówi, że; "białko kolce jest niebezpieczną toksyną”

Celeste McGovern – lifesitenews 31 maja 2021
Nowe badania pokazują, że białko "spike (kolca)" ze szczepienia COVID-19 nieoczekiwanie dostaje się do krwioobiegu, co jest prawdopodobnym wyjaśnieniem tysięcy zgłoszonych skutków ubocznych od zakrzepów krwi i chorób serca po uszkodzenia mózgu i problemy z reprodukcją, powiedział ostatnio kanadyjski badacz szczepionek przeciwnowotworowych. tydzień.
„Popełniliśmy duży błąd. Do tej pory nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy” – powiedział Byram Bridle, immunolog wirusowy i profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Guelph w Ontario, w wywiadzie udzielonym Alexowi Piersonowi w zeszły czwartek, w którym ostrzegł słuchaczy, że jego przesłanie jest „przerażające”.

„Myśleliśmy, że białko wypustek jest świetnym antygenem docelowym, nigdy nie wiedzieliśmy, że samo białko wypustek jest toksyną i jest białkiem patogennym. Więc szczepiąc ludzi, nieumyślnie zaszczepiamy ich toksyną” – powiedział Bridle w programie, który nie jest łatwy do znalezienia w wyszukiwarce Google, ale w ten weekend stał się wirusowy w Internecie.
Bridle, badacz szczepionek, który w zeszłym roku otrzymał grant rządowy w wysokości 230 000 USD na badania nad opracowaniem szczepionki przeciw COVID, powiedział, że wraz z grupą międzynarodowych naukowców złożyli wniosek o informacje do japońskiej agencji regulacyjnej, aby uzyskać dostęp do tak zwanego „ badanie biodystrybucji ”.

„Po raz pierwszy naukowcy byli w stanie zobaczyć, gdzie te szczepionki informacyjnego RNA [mRNA] trafiają po szczepieniu” – powiedział Bridle. „Czy to bezpieczne założenie, że pozostaje w mięśniu barku? Krótka odpowiedź brzmi: absolutnie nie. To bardzo niepokojące”.

Naukowcy zajmujący się szczepionkami założyli, że nowe szczepionki mRNA COVID będą zachowywać się jak „tradycyjne” szczepionki, a białko kolców szczepionki – odpowiedzialne za infekcję i jej najcięższe objawy – pozostanie głównie w miejscu szczepienia w mięśniu barku. Zamiast tego japońskie dane wykazały, że niesławne białko kolczaste koronawirusa dostaje się do krwi, gdzie krąży przez kilka dni po szczepieniu, a następnie gromadzi się w narządach i tkankach, w tym w śledzionie, szpiku kostnym, wątrobie, nadnerczach i w “ dość wysokie stężenia” w jajnikach.

„Od dawna wiemy, że białko kolce jest białkiem patogennym. To toksyna. Może spowodować uszkodzenie naszego ciała, jeśli dostanie się do krążenia” – powiedział Bridle.
Białko szczytowe SARS-CoV-2 pozwala mu infekować ludzkie komórki. Producenci szczepionek zdecydowali się na celowanie w unikalne białko, sprawiając, że komórki zaszczepionej osoby wytwarzają białko, które następnie, teoretycznie, wywołuje odpowiedź immunologiczną na białko, zapobiegając infekowaniu komórek.
Wiele badań wykazało, że najpoważniejsze skutki SARS-CoV-2, wirusa wywołującego COVID-19, takie jak krzepnięcie krwi i krwawienie, wynikają z działania samego białka kolczastego wirusa.

„To, co zostało odkryte przez społeczność naukową, to to, że białko kolce samo w sobie jest prawie całkowicie odpowiedzialne za uszkodzenie układu sercowo-naczyniowego, jeśli dostanie się do krążenia” – powiedział słuchaczom Bridle.

Zwierzęta laboratoryjne wstrzyknięto oczyszczonego białka kolca do ich krwioobiegu miały problemy sercowo-naczyniowe, a także białko wypustek wykazano przekroczenia bariery krew-mózg i uszkodzenie mózgu.

Według Bridle'a poważnym błędem było przekonanie, że białko kolce nie ucieknie do krwiobiegu. „Teraz mamy jasne dowody na to, że szczepionki, które sprawiają, że komórki w naszych mięśniach naramiennych produkują to białko – że sama szczepionka plus białko – dostają się do krążenia krwi” – powiedział.

Bridle przytoczył niedawną publikację recenzowanego badania, w którym wykryto białko kolce w osoczu krwi trzech z 13 młodych pracowników służby zdrowia, którzy otrzymali szczepionkę Moderna COVID-19. U jednego z robotnic białko kolce krążyło przez 29 dni.

Wpływ na serce i mózg
Po dostaniu się do obiegu białko kolca może przyłączać się do określonych receptorów ACE2, które znajdują się na płytkach krwi i komórkach wyścielających naczynia krwionośne. „Kiedy tak się dzieje, może wykonać jedną z dwóch rzeczy: może powodować zlepianie się płytek krwi, a to może prowadzić do krzepnięcia. Właśnie dlatego obserwujemy zaburzenia krzepnięcia związane z tymi szczepionkami. Może również prowadzić do krwawienia”. Bridle powiedział również, że białko kolce w krążeniu wyjaśnia ostatnio zgłoszone problemy z sercem u młodzieży, która otrzymała zastrzyk.

Wyniki tego ujawnionego przez firmę Pfizer badania śledzącego biodystrybucję mRNA szczepionki nie są zaskakujące, „ale konsekwencje są przerażające” – powiedziała LifeSiteNews Stephanie Seneff, starszy naukowiec z Massachusetts Institute of Technology. „Jest teraz jasne”, że zawartość szczepionki jest dostarczana do śledziony i gruczołów, w tym jajników i nadnerczy.

Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) ogłosiło niedawno, że bada doniesienia o „łagodnych” chorobach serca po szczepieniu COVID-19, a w zeszłym tygodniu 18 nastolatków w samym stanie Connecticut było hospitalizowanych z powodu problemów z sercem, które rozwinęły się wkrótce po przyjęciu Covid19 szczepionki.
Szczepionka AstraZeneca została wstrzymana w wielu krajach i nie jest już zalecana młodszym ludziom ze względu na jej związek z zagrażającymi życiu i śmiertelnymi zakrzepami krwi, ale szczepionki mRNA COVID zostały również powiązane z setkami doniesień o zdarzeniach krzepnięcia krwi .

FDA ostrzega przed niebezpieczeństwem białka kolczastego
Reumatolog dziecięcy J. Patrick Whelan ostrzegł komitet doradczy ds. szczepień Agencji ds. Żywności i Leków, że białko kolca w szczepionkach COVID może powodować uszkodzenia mikronaczyniowe powodujące uszkodzenia wątroby, serca i mózgu „w sposób, który nie został oceniony w testy bezpieczeństwa”.

Chociaż Whelan nie kwestionował wartości szczepionki na koronawirusa, która działała w celu powstrzymania przenoszenia choroby (czego nie udowodniono żadnej szczepionki przeciw COVID w obiegu), powiedział: „byłoby znacznie gorzej, gdyby setki milionów ludzi cierpieli z powodu długotrwałego lub nawet trwałego uszkodzenia mikronaczyń mózgu lub serca w wyniku niedoceniania w perspektywie krótkoterminowej niezamierzonego wpływu szczepionek opartych na białkach kolczastych, o pełnej długości, na inne narządy”.

Białko kolce związane ze szczepionką w krążącej krwi może wyjaśnić niezliczoną liczbę zgłoszonych zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionkami przeciw COVID, w tym 4000 dotychczasowych zgonów (oficjalnych USA.) i prawie 15 000 hospitalizacji, zgłoszonych do amerykańskiego systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych szczepionek (VAERS) na dzień 21 maja 2021 r. Ponieważ jest to pasywny system zgłaszania, zgłoszenia te są prawdopodobnie tylko wierzchołkiem góry lodowej zdarzeń niepożądanych, ponieważ badanie przeprowadzone przez Harvard Pilgrim Healthcare wykazało, że mniej niż jeden procent działań niepożądanych, które lekarze powinni zgłaszać u pacjentów po szczepieniu, jest w rzeczywistości zgłaszany VAERS.

Karmiące niemowlęta, dzieci i młodzież, słabe, najbardziej zagrożone
Bridle powiedział, że odkrycie wywołanego szczepionką białka kolczastego w krążeniu krwi miałoby implikacje dla programów krwiodawstwa. „Nie chcemy przenosić tych patogennych białek kolczastych na kruchych pacjentów, którym przetacza się tę krew” – powiedział.
Naukowiec zajmujący się szczepionkami powiedział również, że odkrycia sugerują, że karmiące piersią dzieci, których matki zostały zaszczepione, są zagrożone uzyskaniem białek kolcowych COVID z mleka matki.

Bridle powiedział, że „wszelkie białka we krwi zostaną skoncentrowane w mleku matki” i „znaleźliśmy dowody na to, że u niemowląt karmionych piersią występują zaburzenia krwawienia w przewodzie pokarmowym”, potwierdzone w badaniu VAERS.
Chociaż Bridle tego nie cytował, jeden raport VAERS opisuje pięciomiesięczne niemowlę karmione piersią, którego matka otrzymała w marcu drugą dawkę szczepionki firmy Pfizer. Następnego dnia u dziecka pojawiła się wysypka i stało się „niepocieszone”, odmówiło karmienia i dostało gorączki. Raport mówi, że dziecko było hospitalizowane z rozpoznaniem zakrzepowej plamicy małopłytkowej , rzadkiej choroby krwi, w której w małych naczyniach krwionośnych w całym ciele tworzą się skrzepy krwi. Dziecko zmarło.
Nowe badanie ma również „poważne implikacje dla osób, dla których SARS Coronavirus 2 nie jest patogenem wysokiego ryzyka i dotyczy to wszystkich naszych dzieci”.

Wpływ na płodność i ciążę?
Wysokie stężenie białka kolczastego występujące w jądrach i jajnikach w tajnych danych Pfizera opublikowanych przez japońską agencję również budzi wątpliwości. „Czy sprawimy, że młodzi ludzie będą bezpłodni?” — zapytał Uzda.
Istnieją tysiące doniesień o zaburzeniach miesiączkowania u kobiet, które zaszczepiły się na COVID-19 i setki doniesień o poronieniu u zaszczepionych kobiet w ciąży, a także o zaburzeniach narządów rozrodczych u mężczyzn.

Złośliwa kampania oszczerstw
W odpowiedzi na wniosek, okiełznać wysłane na oświadczenie do LifeSiteNews w poniedziałek rano, stwierdzając, że od wywiadzie radiowym, że otrzymał setki pozytywnych wiadomości. Dodał też, że „wszczęto przeciwko mnie okrutną kampanię oszczerstw. Obejmowało to stworzenie oszczerczej strony internetowej przy użyciu mojej nazwy domeny”.
„Nadchodzą takie czasy, że akademicki urzędnik państwowy nie może już odpowiadać na uzasadnione pytania ludzi uczciwie i w oparciu o naukę bez obawy, że zostanie nękany i zastraszony” – napisał Brindle. „Jednakże nie leży w mojej naturze pozwalanie na ukrywanie faktów naukowych przed opinią publiczną”.

Dołączył krótki raport przedstawiający kluczowe dowody naukowe potwierdzające to, co powiedział w wywiadzie. Został napisany z jego kolegami z Canadian COVID Care Alliance (CCCA) — grupy niezależnych kanadyjskich lekarzy, naukowców i profesjonalistów, których deklarowanym celem jest „dostarczenie najwyższej jakości, opartych na dowodach informacji na temat COVID-19, z zamiarem ograniczenia hospitalizacji i ocalić więcej istnień”.

W oświadczeniu skoncentrowano się na ryzyku dla dzieci i nastolatków, które są celem najnowszych strategii marketingowych dotyczących szczepionek , w tym także w Kanadzie. .
Na dzień 28 maja 2021 r. odnotowano 259 308 potwierdzonych przypadków infekcji SARS-CoV-2 u Kanadyjczyków w wieku 19 lat i młodszych. Wśród nich 0,048% było hospitalizowanych, ale tylko 0,004% zmarło, zgodnie z oświadczeniem CCCA. „Grypa sezonowa wiąże się z cięższą chorobą niż COVID-19”.

Biorąc pod uwagę niewielką liczbę młodych badanych w badaniach szczepionek firmy Pfizer i ograniczony czas trwania badań klinicznych, CCCA powiedziało, że przed zaszczepieniem dzieci i nastolatków należy odpowiedzieć na pytania dotyczące białka kolce i innego białka szczepionki, w tym czy białko kolce w szczepionce bariera krew-mózg, czy białko kolce zawartej w szczepionce zakłóca produkcję nasienia lub owulację oraz czy białko kolce szczepionkowej przenika przez łożysko i wpływa na rozwijające się dziecko, czy jest w mleku matki.

LifeSiteNews wysłało do Kanadyjskiej Agencji Zdrowia Publicznego oświadczenie CCCA i poprosiło o odpowiedź na obawy Bridle'a. Agencja odpowiedziała, że pracuje nad pytaniami, ale nie wysłała odpowiedzi przed czasem publikacji.

Pfizer, Moderna i Johnson & Johnson nie odpowiedziały na pytania dotyczące obaw Bridle'a. Pfizer nie odpowiedział na pytania o to, jak długo firma była świadoma swoich danych badawczych, które udostępniła japońska agencja, pokazujących wzrost białka w narządach i tkankach zaszczepionych osób.

lifesitenews.com/…-big-mistake-says-spike-protein-is-dangerous-toxin przez - thetruthseeker.co.uk

Nanocząsteczki docierają do wszystkich narządów

(Natural News) Jednym z największych i najbardziej zdradzieckich kłamstw jest to, że „szczepionki mRNA pozostają w ramieniu, a nanocząsteczki nie krążą w ciele”. Teraz wiemy, że jest to kompletne kłamstwo, ponieważ nowe badania przeprowadzone w Japonii pokazują, że nanocząstki lipidowe (LNP) zawierające kod mRNA krążą szeroko w organizmie po szczepieniu, docierając do mózgu, śledziony, jelita grubego, serca, wątroby, płuc i inne narządy.

Dokument badawczy, oryginalnie napisany w języku japońskim i samodzielnie przetłumaczony na angielski, można znaleźć pod tym linkiem na serwerach Natural News PDF
Oznaczone „Pfizer Confidential” badanie jest znane jako badanie biodystrybucji, które wykorzystuje enzymy lucyferazy i markery radioizotopowe do dokładnego śledzenia dystrybucji LNP mRNA firmy Pfizer w organizmie. Pierwsza sekcja jest oznaczona w ten sposób:
Szczepionka SARS-CoV-2 mRNA (BNT162, PF-07302048)

2.6.4 Podsumowanie badania farmakokinetycznego
Badanie ujawnia, w jaki sposób LNP (nanocząsteczki lipidowe) mRNA są rozmieszczane w organizmie, wpływając nawet na jajniki i jądra, co rodzi poważne pytania dotyczące płodności tych, którzy otrzymują zastrzyki ze szczepionek mRNA. Powyższy wykres przedstawia masę LNP (w mikrogramach) znalezionego w każdym narządzie po szczepieniu mRNA. Zauważ, jak atakuje nadnercza?

Lekarz proszczepionkowy bije na alarm: „Popełniliśmy wielki błąd”.

Lekarz proszczepionkowy dr Byram W. Bridle, PhD. udzielił wywiadu Alex Pierson z podcastu „On Point”. Ten wywiad jest również odzwierciedlony na Brighteon.com i pokazany tutaj. Trwa około 9 minut (w języku angielskim): translate.goog/3d683a15-fc3d-432d-a057-3313969eb075

Wadliwe testy PCR na "covid19"
Nigdy nie daj sobie zrobić testów na Covid. Test "PCR" to monumentalne oszustwo
Pawel Stasiak udostępnia to
3
Warto przeczytac
darek104
"a także o zaburzeniach narządów rozrodczych u mężczyzn" - rozumiem, że już nie staje
darek104
Białko kolcowe, czyli jak obecnie się twierdzi, białko z kolców wirusa, którego nie wyizolowano. Inni mówią o hydrożelu firmy DARPA, który jest dodany na patyczki do wymazów testów i szczepionek. On też powoduje zakrzepy i obumieranie czerwonych krwinek
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Ostatnio okazuje się że najwybitniejsi naukowcy i laureaci nagród Nobla szerzą "fałszywe" informacje, czyżby coś było z nimi nie tak ,czy obecnie powstaje nowa nauka "covidowa", która staje się religią ... Kary Mullis, wynalazca technologii reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR), mówił ; "PCR jest niewłaściwy do wykrycia infekcji wirusowej" . gdyby żył, byłby obecnie oskarżony o szerzenie "…Więcej
,,Ostatnio okazuje się że najwybitniejsi naukowcy i laureaci nagród Nobla szerzą "fałszywe" informacje, czyżby coś było z nimi nie tak ,czy obecnie powstaje nowa nauka "covidowa", która staje się religią ... Kary Mullis, wynalazca technologii reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR), mówił ; "PCR jest niewłaściwy do wykrycia infekcji wirusowej" . gdyby żył, byłby obecnie oskarżony o szerzenie "fałszywych wiadomości" . Za pracę w tej dziedzinie Kary Mullis otrzymał w 1993 Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii ... dla nowych "nałukowców - płaskoźiemców" , sprzedanych kłamstwu , osiągnięcia naukowe i doświadczenie naukowe nic nie znaczą. Teraz wynalazca szczepionek mRNA - jest uciszany za szczerzenie "fakenewsów";...''
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
Szwecja przestaje używać testów PCR.
Uznano, że nie wskazują aktywnego zakażenia

Nigdy nie daj sobie zrobić testów na Covid
Testy COVID - wprowadzane na całym świecie, mniej więcej zgodnie z planem "1-3-30" Fundacji Rockefellera , są głównym narzędziem obecnej fazy operacji "Koronavirus". Im więcej osób przebadano, tym więcej odnotowano pozytywnych przypadków, co podsyca oficjalną opowieść o …Więcej
Szwecja przestaje używać testów PCR.

Uznano, że nie wskazują aktywnego zakażenia


Nigdy nie daj sobie zrobić testów na Covid

Testy COVID - wprowadzane na całym świecie, mniej więcej zgodnie z planem "1-3-30" Fundacji Rockefellera , są głównym narzędziem obecnej fazy operacji "Koronavirus". Im więcej osób przebadano, tym więcej odnotowano pozytywnych przypadków, co podsyca oficjalną opowieść o panice i podtrzymuje strach, aby usprawiedliwić jeszcze większą tyranię.

Jednak może się też dziać coś innego. Musimy zadać sobie pytanie, czy te testy COVID są w rzeczywistości sprytnym sposobem uzyskania tajnego dostępu do wnętrza naszych ciał, zwłaszcza do naszych mózgów. Używane wymazy z nosa (zwane nosowo- gardłowymi lub ustno-gardłowymi) są niewiarygodnie długie (około 6 cali lub 15 cm), co oznacza, że sięgają do samego końca naszych gardeł. Czy jest jakiś medyczny powód, dla którego wymazy muszą mieć taką długość? Te konkretne testy COVID to testy PCR . Czy te testy COVID mogą posłużyć do potajemnego zakażania ludzi (jakimś czynnikiem chorobotwórczym), dostarczania szczepionki (którą, jak twierdzą, wciąż opracowują), a nawet wszczepiania ludziom (za pomocą nanotechnologii, takiej jak mikroczipy)? Testy COVID: celowanie lub uzyskiwanie dostępu do płytki Cribriform?
W anatomii człowieka płytka sitowata

to kość środkowa, ważna zarówno jako część czaszki, jak i nosa, która przenosi nerwy węchowe, przenoszące zmysł
węchu. To bardzo delikatna i krucha część ciała. Dlaczego, testy COVID zawierają wymaz (wyściełany patyczek), którym można szturchać i złamać tę delikatną kość? Czy to możliwe... ponieważ płyta sitowa umożliwia dostęp do mózgu? Jim Stone niedawno nawiązał do tego w poście zatytułowanym Test na koronawirusa nie jest wiarygodny i
prawdopodobnie będzie dotyczył tajnego dostępu do mózgu, zamieszczone na tej stronie internetowej :
„Twierdzą, że wirus niszczy system nerwowy dużej części ludzi, pozostawiając trwałe problemy neurologiczne i uszkodzenia mózgu". Ale chciałbym zapytać - czy to naprawdę wirus to robi, czy też testy to robią?

Ludzie, w wielu przypadkach, sam test (prawdopodobnie są różne typy), ale w wielu przypadkach to on, może powodować uszkodzenie mózgu. Łatwo to wyjaśnić Wiele testów (wszystkie z nich używają niewiarygodnie długiego
„wymazu”) pobiera próbki z płytki sitowej, czyli kości o grubości milimetra w górnej części jamy nosowej, która jest perforowana wieloma otworami, które przechodzą bezpośrednio do jamy mózgu. Przez te otwory przechodzą nerwy węchowe, a jest ich wiele (kość jest podobna do grubego ekranu). Jeśli chciałbyś sabotować kogoś przez zaszczepienie tajnego wirusa mózgu, nanotechnologii lub wszczepienie komuś chipa, byłoby to właściwe miejsce, ponieważ,

być może lekarz mógłby to zrobić, ale ludzie z pewnością nie mógłby tego zrobić bez perforacji tej bardzo cienkiej kości (to nie jest tak naprawdę nawet kość, to mniej więcej połowa nerwów) i każdy, kto próbowałby dokonać ekstrakcji tego miejsca - to wywoła duży ból .

Wszelkie chemikalia, wirusy, nanotechnologia lub cokolwiek innego, co chcą tam umieścić, będą miały natychmiastowy dostęp do mózgu i możesz zapomnieć o wydostaniu się tego, gdy już się pojawi, jest w środku. Po umieszczeniu byłoby dosłownie bezpośrednio w mózgu i wejdzie od razu. Ludzie narzekają, że testy są potwornie bolesne, a ból utrzymuje się przez wiele dni. Z jakiego powodu testy musiałyby dotykać najbardziej dostępnej dla mózgu części ludzkiego ciała? Czy te, które naprawdę w ogóle przeprowadzają testy? Testy DNA wykonuje się za pomocą zwykłego wymazu z ust i myślenie, że jakikolwiek test na obecność wirusa - kiedy rzekomo można go rozsiewać przez kaszel - nie będzie taki sam, jest śmieszne. Coś jest nie tak z tymi testami.

MUSZĄ BYĆ fałszywe (a przynajmniej te, które dosłownie "wymazują" mózg). Nic dziwnego, dlaczego boli przez wiele dni i GEE, przy okazji przybijanie nerwów węchowych przez to, co jest na tym waciku, jest prawdopodobnie tym, co powoduje, że ludzie na stałe tracą węch.

ZDROWY ROZSĄDEK. Założę się, że nie wiedziałeś, jak okropny jest ten test. Unikaj testu za wszelką cenę.
OK, przejrzałem ten artykuł kilka dni temu i wtedy go odrzuciłem… Nie mogłem pojąć możliwości, że te potwory używały swoich barbarzyńskich metod „testów PCR” jako sposobu na USZKODZENIE naszych mózgów… Odkładając na bok etykę, nie widziałem nawet tych obrzydliwych stworzeń, które schyliły się do tak okropnego niskiego poziomu…. Ale znowu mamy do czynienia z potworami bez
ludzkiego sumienia, prawda?

Oto kolejny cytat z tej samej strony internetowej (ale ten nie pochodzi od Jima Stone'a): „… Przeprowadzili„ testy ”, wkładając 6-CALOWY (15 cm) wymaz do KAŻDEGO nozdrza, aż dotarł do tylnej części ich nosa.
Następnie testujący przekręcali wymazy przez około 10-15 sekund w każdym nozdrzu…. Następnie usunęli wymazy i włożyli je do probówek, aby wysłać je do laboratoriów w celu „analizy”…. Naprawdę musiałem się zatrzymać i pomyśleć przez chwilę… DLACZEGO, musieliby w pierwszej kolejności wkładać tak długi wymaz aż do tylnej części dróg
nosowych? A potem skręcanie wymazów z tego podniebienia w tylnej części kanału nosowego o tkankę miękką również wydaje mi się bardzo barbarzyńskie! Czy sam ten ruch spowodowałby uszkodzenie podniebienia i prawdopodobnie stworzyłby znacznie gorszy scenariusz niż to, co zrobiłby ten „wirus”?
I wszyscy ludzie, z którymi rozmawiałem, opowiedzieli mi tę samą historię, że mieli „bóle głowy”, a w niektórych przypadkach nudności i silny ból zatok, które nastąpiły…. Ponieważ zawsze cierpiałem na zatokowe bóle głowy i od lat odczuwam taki ból w tylnej części jamy nosowej, wiem, przez co przechodzą …… A wszystko to tylko po to, aby pobrać „próbkę” tego rzekomego wirusa RNA zweryfikować, że ktoś jest pozytywny? Znowu wydaje się to dość barbarzyńskie i według mnie istniałby o wiele prostszy sposób na pobranie próbek tkanek niż uszkodzenie tylnej części jamy nosowej! ”

W tych testach COVID jest coś bardzo podejrzanego. Musimy przynajmniej pamiętać, że partie testów COVID zostało
udowodnione, że są skażone, czasami samym koronawirusem (np. W USA i Wielkiej Brytanii ) - chociaż weryfikatorzy faktów twierdzą, że `` wirus '' nie mógł rozprzestrzeniać się ani infekować ludzi , po prostu spraw, aby wyniki testów były nieskuteczne. Biorąc pod uwagę cel NWO (Nowy Porządek Świata), jakim jest populacja całkowicie mikroczipowana, nie pomijałbym spiskowcom NWO prowadzenia tak przerażającej i tajnej metody wszczepiania ludziom bez ich wiedzy pod pozorem pomocy im.

Autor - Makia Freeman . Źródło:
stateofthenation.co

Chociaż Cały Świat Polega Na RT- PCR W Celu „Zdiagnozowania” Zakażenia Sars-Cov-2, Nauka Jest Jasna: Nie Nadają Się Do tego celu Blokady i środki higieniczne na całym świecie opierają się na liczbie przypadków i współczynnikach śmiertelności stworzonych przez tak zwane testy SARS-CoV-2 RT-PCR stosowane do identyfikacji pacjentów „pozytywnych”, przy czym

„pozytywny” jest zwykle utożsamiany z „zakażonym”. ” Jednak po dokładnym przyjrzeniu się faktom można wyciągnąć wniosek, że te testy PCR są bez znaczenia jako narzędzie diagnostyczne do określenia rzekomej infekcji rzekomo nowym wirusem o nazwie SARS-CoV-2.
Jan Zbigniew wojan
Właśnie ci "naukowcy" kuloziemcy zachęcający do szczepień są niebezpieczni - odizolować na wieki !
Karolin Mari
I nie tylko odizolować też zaszczepić dla pewności potrójną dawką ich wynalazków śmiercionośnych.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Znajdą sobie nowych ,,nałukowców'', których przeszkolą jak mają ,,nałuczć''i na takich ,,ałtorytetach nałukowych'' będą się ,,łopierać'' i nam kit wciskać.