mk2017
16,8 tys.

Jedyna w Polsce parafia, do której w czasie wojny nie dotarli Niemcy

Jedyna parafia w Polsce do której podczas II wojny światowej nie dotarli Niemcy. W czasie II wojny światowej na naszej ziemi, gdzie pojawili się Niemcy, tam wraz z nimi śmierć, aresztowania i zniszczenia …Więcej
Jedyna parafia w Polsce do której podczas II wojny światowej nie dotarli Niemcy.
W czasie II wojny światowej na naszej ziemi, gdzie pojawili się Niemcy, tam wraz z nimi śmierć, aresztowania i zniszczenia. Trudno w to uwierzyć, ale na terenie jednej z mazowieckich parafii przez 6 lat hitlerowskiej okupacji nie pojawili się niemieccy żołnierze, a na dodatek nikt z mieszkańców tej parafii nie zginął podczas wojny. Wszystko to zasługa wielkiej wiary i modlitwy przez różaniec ludzi zamieszkujących parafię Garnek. Garnek to obecnie wieś położona w województwie mazowieckim, w powiecie sokołowskim, w gminie Ceranów. Miejscowość jest położona ok. 70 kilometrów od Warszawy. W 1939 parafię Garnek zamieszkiwało blisko 7 tysięcy osób. W dniu niemieckiej agresji na Polskę proboszcz tej parafii powiedział wiernym, że jedynym ratunkiem dla Ojczyzny i dla mieszkańców okolicznych wiosek jest modlitwa.
1 września przypadał pierwszy piątek miesiąca i sporo wiernych było w kościele. To do nich proboszcz …Więcej
fartuszniak leszek
Abyśmy zwątpili, to tu źródło zwątpienia:
=> wyborcza.pl/7,95891,2246533…
Przeciętnym ludziom trudno potwierdzić, czy dane świadectwo jest dokładnie przekazane, opieramy się na przypuszczeniu uczciwości świadka który przekazał to świadectwo. Dzisiaj ludzie władzy są niewierzący i żaden historyk z urzędu nie podejmie się udokumentowania jakiegokolwiek cudu bo z góry uzna to za legendę.
Nikt nie …Więcej
Abyśmy zwątpili, to tu źródło zwątpienia:
=> wyborcza.pl/7,95891,2246533…
Przeciętnym ludziom trudno potwierdzić, czy dane świadectwo jest dokładnie przekazane, opieramy się na przypuszczeniu uczciwości świadka który przekazał to świadectwo. Dzisiaj ludzie władzy są niewierzący i żaden historyk z urzędu nie podejmie się udokumentowania jakiegokolwiek cudu bo z góry uzna to za legendę.
Nikt nie próbował w urzędowej historiografii przedstawić Cudu nad Wisłą w 1920r , czy obrony Jasnej Góry przez Matkę Boską w czasie Potopu Szwedzkiego czy próby zbombardowania Jasnej Góry przez Niemców na początku II wojny światowej, że nie doleciał żaden bombowiec niemiecki bo piloci nie mogli znaleźć Częstochowy.
Nie ma co przejmować się wątpliwościami niedowiarków, bo gotowi są wiele uczynić byśmy utracili wiarę w Jezusa Chrystusa i Matkę Bożą.