Japonia ostrzega, że serca 6 miliardów zaszczepionych osób eksplodują w globalnej katastrofie.
Japońscy naukowcy, wolni od kajdan Big Pharmy, odkryli tajemnicę, którą świat desperacko ignoruje – dosłownie.
Uzbrojeni w skalpele i determinację, ujawnili szokującą prawdę. Serca zaszczepione mRNA przeciwko COVID? Wszystkie mają jedną wspólną cec…
To jest depopulacja i big pharmy o tym wiedziały, to było od dawna zaplanowane.
Jeśli ktoś się zaszprycowal to dlaczego bali się że nieszprycowany ich zarazi przecież dostali dawkę "odpornosci" więc po co ten strach i nagonka na nieszprycowanych. Ludzie są tak oglupiali ze pójdą po następną szprycę nawet jakby mieli umierać na stojąco bo wierzą w media.
Gdyby szczepili się tylko ci, których sytuacja do tego ,,zmusiła", np. odwiedzenie bliskich w szpitalu, szczepienia wtedy nie byłyby takie powszechne. Podobno ciężarna kobieta poroniła dziecko, gdyż była nieszczepiona i nie wpuszczono jej do szpitala. Inna sytuacja, ojciec zaszczepił dziecko bez wiedzy żony, dziecko zmarło.
Zaszprycowani chcieli się ustrzec choroby bezobjawowej, i zamienili ją na chorobę objawową. Wszystko po staremu, tylko ludzi żal.
Ci, którzy zmuszali do szczepienia na kowid powinni ponieść karę. Szczepieniom sprzyjali także i księża. Pod jednym ze znanych mi kościołów w niedzielę po Mszach szczepiono wiernych. Za komuny księża z ambon krytykowali partyjnych, a teraz sprzyjają globalizmowi. Szczepienia nie tylko akceptował Watykan, ale je promował, co pozytywnie ocenił podczas nabożeństwa pewien znany mi ksiądz.
no i co? Życie na ziemi nie jest naszym celem. Taką tragedią dla wierzących ma być koniec ziemskiego życia? Co z waszą wiarą?
@janusz marek Bzdury. mnóstwo dobrych ludzi się zaszczepiło, bo wmówiono im, że chronią w ten sposób bliskich. Koleżanka musiała się zaszczepić, żeby wpuścili ją do chorego dziecka w szpitalu, inna - żeby mogła odwiedzić brata w ośrodku. Nikt mi nie wmówi, że są gorsi od niezaszczepionych. a ktoś , kto porównuje ludzi do szlamu powinien sam nad sobą się poważnie zastanowić, bo chyba przyjmuje jakieś szatańskie katechezy.
Problemem tu była głupota zaszczepionych, a nie ,,lepszy, czy gorszy". Może była też słaba wola, może żeby było ,,dla świętego spokoju", lęk przed utratą pracy itp. Ale te wszystkie wymienione przeze mnie czynniki nie są żadnym usprawiedliwieniem. Należało się temu za wszelką cenę oprzeć, bez względu na wszystko.
@Izabela Sylwia S. Jasne i najlepiej zostawić chorych i umierających bez kontaktu z bliskimi. Nie wszyscy szczepili się dla wygody, ale dla innych.
Lepiej zostawić bez kontaktu z bliskimi, niż szczepić się szczepionkami powiązanymi z aborcją, czy szczepionkami, które są eksperymentem genetycznym. Takie szczepionki są złem, ich przyjęcie jest grzechem śmiertelnym i nawet kontakt z chorymi bliskimi nie może tego usprawiedliwić.
,,Nie wszyscy szczepili się dla wygody, ale dla innych."
---------------------------------------------------------
Przede wszystkim dla szatana.
@Izabela Sylwia S. pisałam już to niżej, ale powtórzę. Mimo, że się nie zaszczepiłam obrzydza mnie pogarda niezaszczepionych do tych, którzy przyjęli szczepionkę. I nie jest to żaden grzech śmiertelny, bo nie spełnia nawet kryteriów grzechu powszedniego. Żeby miał miejsce grzech musi być wiedza i świadomość, że robi się coś złego. Większość ludzi nie miała pojęcia, że w szczepionkach są komórki abortowanych dzieci. Zadziwia mnie łatwość z jaką niektórzy ludzie ferują wyroki na temat grzeszności innych, ich pobudek i ewentualnego potępienia lub zbawienia. Na szczęście to wszystko jest w rękach Pana Boga, bo gdyby tzw. pobożni mieli decydować, to prawie nikt nie poszedłby do nieba. Gdyby ktoś z moich bliskich był umierający i wymagano by ode mnie zaszczepienia się - nie wiem co bym zrobiła. Cieszę się, że nie stanęłam przed takim wyborem i z całego serca współczuję tym, którzy podejmowali taką decyzję.
@Izabela Sylwia S. a poza tym na szczęście mamy w KK spowiedź i nawet najgorsze grzechy Pan Bóg wybacza, oczywiście gdy spełnione są warunki dobrej spowiedzi. Wiem, że wielu niezaszczepionych żałuje, że tak jest, bo ich rzekoma przewaga nad zaszczepionymi jest nader ulotna. Nadal jednak uważam, że przyjęcie szczepionki nie jest grzechem (tylko naiwnością i głupotą).
@Julia Pole Słyszałam jakiś czas temu, że podobno się nie kryją z tym, że szczepionki kowidowe mają powiązanie z aborcją, żeby ludzie (którzy przyjęli ,,szczepionkę")nie mieli wytłumaczenia. A co do pogardy, nie pogardzam zaszczepionymi, oni i tak już, albo w przyszłości będą mieli za swoje.
,,Nadal jednak uważam, że przyjęcie szczepionki nie jest grzechem (tylko naiwnością i głupotą)."
-------------------------------------------------------
W takim razie przeważająca część świata grzeszy głupotą, bo może ponad połowa, jak nie więcej dała się zaszczepić. Człowiek dorosły, który potrafi myśleć i wyciągać logiczne wnioski, powinien właśnie taki wniosek wysnuć, że globalne szczepienia są podejrzane, że coś tu jest tak.
.. wiejadlo na oddzielenie ziarna od plew.. tygiel na oddzielenie złota od szlamu .. pułapka na tych co pierwej słuchajom diabła niż boga..
@janusz marek człowieku, nie tobie decydować, kogo Pan Bóg zbawi. Mimo, że nie zaszczepiłam się, to obrzydza mnie ta podła satysfakcja innych niezaszczepionych, gdy widzą, że ludzie chorują i mają problemy po szczypawie.
.. nie ja uruchomilem na nich wiejadlo czy tygiel .. oni sami na siem je uruchomili...w świecie ludzi je cuś za cuś... i ty również z tego udatnie korzystasz ..w świecie boga tak nie ma.. może warto do niego się zwrócić.. a nie kupczyc dalej..