pl.news
132.7K

Toksyczne reformy: spadek zainteresowania mszą za panowania Franciszka najwyraźniejszy od dziesięcioleci

Frekwencja w kościołach wśród amerykańskich katolików bardzo szybko spada od chwili wyboru papieża Franciszka, stwierdza Gallup Poll (9 kwietnia). Między 2014 a 2017 frekwencja wynosiła 39%, a w …More
Frekwencja w kościołach wśród amerykańskich katolików bardzo szybko spada od chwili wyboru papieża Franciszka, stwierdza Gallup Poll (9 kwietnia).
Między 2014 a 2017 frekwencja wynosiła 39%, a w latach 2005-2008 około 45%.
Te 6 punktów procentowych to prawie 10% katolików w kościołach mniej. Za to nie zmieniła się frekwencja na nabożeństwach wśród protestantów.
Trend spadkowy utrzymuje się od Soboru Watykańskiego II. Zatrzymał się w pierwszych latach pontyfikatu Benedykta XVI, ale ze zdwojoną siłą powrócił po wyborze papieża Franciszka - teraz spadek jest najlepiej widoczny w całym okresie od lat 70 XX w.
Grafika: © Mazur, catholicnews.org.uk, CC BY-NC-SA, #newsGskxuuyxdu
Nemo potest duobus dominis servire !
głoszenie Prawdy nie jest możliwe bez potępienia błędów.
Święty Jan tak wspaniale łączy prezentację promieniowania Prawdy z "anathema sit".
Ten Apostoł Miłości był przecież także "synem gromów".
Bojaźń przed Bogiem jest początkiem mądrości, lecz dzisiaj nie widzimy już ciężkości religijnych, metafizycznych i etycznych błędów.
Platon przypomina nam, że im wyższa prawda, tym bardziej powinniśmy …More
głoszenie Prawdy nie jest możliwe bez potępienia błędów.

Święty Jan tak wspaniale łączy prezentację promieniowania Prawdy z "anathema sit".

Ten Apostoł Miłości był przecież także "synem gromów".

Bojaźń przed Bogiem jest początkiem mądrości, lecz dzisiaj nie widzimy już ciężkości religijnych, metafizycznych i etycznych błędów.

Platon przypomina nam, że im wyższa prawda, tym bardziej powinniśmy się nią interesować, bardziej dokładnie powinniśmy ją poznawać.

Nie ma znaczenia, gdy jestem w błędzie co do długości jelita cienkiego świni, ale jeśli jestem w błędzie co do Boga, ma to wielkie znaczenie.

Współczesny człowiek
nie tylko toleruje aberracje religijne, ale nie odbiera już ich jako trucizna dla ludzkiej duszy.