05:11
Dlaczego III RP blokuje film Grzegorza Brauna o rewolucji Lutra - ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz. www.youtube.com/watchWięcej
Dlaczego III RP blokuje film Grzegorza Brauna o rewolucji Lutra - ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz.
www.youtube.com/watch
Nemo potest duobus dominis servire !
„Zdeklarowanych wrogów Boga i Jego Kościoła,
heretyków i schizmatyków,
należy krytykować tyle, ile tylko się da,
byle bez przeczenia prawdzie.
Jest aktem miłości wołanie głośno:
«To jest wilk!»,
ilekroć wejdzie on do owczarni
albo pojawi się gdziekolwiek”
(św. Franciszek Salezy, Filotea.
Wprowadzenie do życia pobożnego, III, 29).

treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.comWięcej
„Zdeklarowanych wrogów Boga i Jego Kościoła,
heretyków i schizmatyków,
należy krytykować tyle, ile tylko się da,
byle bez przeczenia prawdzie.
Jest aktem miłości wołanie głośno:

«To jest wilk!»,
ilekroć wejdzie on do owczarni
albo pojawi się gdziekolwiek”

(św. Franciszek Salezy, Filotea.
Wprowadzenie do życia pobożnego, III, 29).


treści katolickie:

sacerdoshyacinthus.com

verbumcatholicum.com

twitter.com/sachyacinthus
Nemo potest duobus dominis servire !
„Bóg daje łaskę nabożeństwa do Najświętszej Dziewicy tym,
których pragnie zbawić” (św. Jan Damasceński).
– – –
treści katolickie:

sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/sachyacinthus
Więcej
„Bóg daje łaskę nabożeństwa do Najświętszej Dziewicy tym,
których pragnie zbawić” (św. Jan Damasceński).

– – –
treści katolickie:

sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/sachyacinthus
6 więcej komentarzy od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
Katolickie oczywistości
29 lipca 2016 ·
Nie ten odchodzi od Kościoła Katolickiego, kto wiernie trzyma się Objawienia Bożego, zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji, które Kościół Katolicki przez wieki wiernie przekazywał.
Ten odchodzi od Kościoła Katolickiego, kto zdradza Objawienie Boże, zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji, które Kościół Katolickiego przez wieki wiernie przekazywał.
Kto …
Więcej
Katolickie oczywistości
29 lipca 2016 ·

Nie ten odchodzi od Kościoła Katolickiego, kto wiernie trzyma się Objawienia Bożego, zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji, które Kościół Katolicki przez wieki wiernie przekazywał.
Ten odchodzi od Kościoła Katolickiego, kto zdradza Objawienie Boże, zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji, które Kościół Katolickiego przez wieki wiernie przekazywał.
Kto dopuszcza się herezji, schizmy bądź apostazji, sam wyłącza się z Kościoła Katolickiego.
Katolickie oczywistości.

Ecclesia ibi est, ubi fides vera est.
Kościół jest tam, gdzie jest prawdziwa wiara.
(św. Hieronim, Doktor Kościoła)

– – –
treści katolickie:

sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/sachyacinthus
Nemo potest duobus dominis servire !
Zamysł Naszego Pana Jezusa Chrystusa jest taki:
Zamysł Naszego Pana Jezusa Chrystusa jest taki:
„Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz” (J 10, 16).
Dobrze uczynili katolicy, którzy w ostatnim tygodniu modlili się o nawrócenie heretyków, schizmatyków, apostatów, żydów, masonów, sekciarzy …
Więcej
Zamysł Naszego Pana Jezusa Chrystusa jest taki:

Zamysł Naszego Pana Jezusa Chrystusa jest taki:

„Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz” (J 10, 16).

Dobrze uczynili katolicy, którzy w ostatnim tygodniu modlili się o nawrócenie heretyków, schizmatyków, apostatów, żydów, masonów, sekciarzy i ludzi religii różnych.
Nemo potest duobus dominis servire !
Słyszy się nieraz, że to obojętne, czy kto jest katolikiem, czy protestantem, czy prawosławnym, czy żydem, byle tylko wierzył w Pana Boga.
Czyżby naprawdę tak było?... Kto ocalał podczas potopu?... Korab jest obrazem Kościoła katolickiego, o którym powtórzyć można słowa św. Piotra (Dz. Ap. 4, 12):

"I nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie jest pod niebem inne imię dane ludziom, w …Więcej
Słyszy się nieraz, że to obojętne, czy kto jest katolikiem, czy protestantem, czy prawosławnym, czy żydem, byle tylko wierzył w Pana Boga.

Czyżby naprawdę tak było?... Kto ocalał podczas potopu?... Korab jest obrazem Kościoła katolickiego, o którym powtórzyć można słowa św. Piotra (Dz. Ap. 4, 12):


"I nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie jest pod niebem inne imię dane ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni".

.. Kto nie chce przyjąć nauki Kościoła świętego, lecz trwa w niewierze albo błędach, gotuje sobie potępienie wieczne...

Kto uznał raz Kościół katolicki jako prawdziwy, ten pod utratą zbawienia musi się przyłączyć do niego, bo woli Bożej muszą ustąpić wszelkie względy ludzkie. Człowiek musi raczej poświęcić całe mienie, przychylność krewnych, szczęście doczesne, nawet życie, a przyjąć wiarę katolicką.

I w tym leży cała trudność dla wielu innowierców.

A jednak do nich stosują się słowa Chrystusa Pana (Mt. 10, 37):

"Kto miłuje ojca albo matkę więcej niż Mnie, nie jest Mnie godzien".
(Katechezy dla wyższych oddziałów szkoły powszechnej. Opracował Ks. Jan Szukalski, Profesor państw. seminarium naucz. w Inowrocławiu. Część I: O wierze. 45. Zbawienie tylko w Kościele katolickim. Nakład Seminarium Zagranicznego – Potulice 1934, ss. 282-283. 285)..
Nemo potest duobus dominis servire !
Suma błędów. Protestantyzm w ocenie bp. Józefa Sebastiana Pelczara
Jedność chrześcijaństwa istnieje wyłącznie w Kościele katolickim, a protestanci mogą ją osiągnąć wyłącznie poprzez wyparcie się zgubnych błędów i powrót do odrzuconego niegdyś katolicyzmu.Więcej
Suma błędów. Protestantyzm w ocenie bp. Józefa Sebastiana Pelczara

Jedność chrześcijaństwa istnieje wyłącznie w Kościele katolickim, a protestanci mogą ją osiągnąć wyłącznie poprzez wyparcie się zgubnych błędów i powrót do odrzuconego niegdyś katolicyzmu.
Nemo potest duobus dominis servire !
Po tym poznajecie Ducha Bożego:
każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.
Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch antychrysta"
(1 J 4, 1-3).Więcej
Po tym poznajecie Ducha Bożego:

każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.

Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch antychrysta"
(1 J 4, 1-3).
Nemo potest duobus dominis servire !
Potężną obroną [przeciwko heretykom] jest wiara pełna, jest wiara prawdziwa; niczego dodać, niczego odjąć od niej nikt nie może; wiara bowiem, jeśli nie jest jedyną, nie istnieje w ogóle.
(Św. Leon Wielki, Papież, Mowa 24. Na Narodzenie Pańskie 4, 6).Więcej
Potężną obroną [przeciwko heretykom] jest wiara pełna, jest wiara prawdziwa; niczego dodać, niczego odjąć od niej nikt nie może; wiara bowiem, jeśli nie jest jedyną, nie istnieje w ogóle.

(Św. Leon Wielki, Papież, Mowa 24. Na Narodzenie Pańskie 4, 6).
tekla
Jak pojawiają się filmy protestanckie, np. "Bóg nie umarł" to ks. proboszcz zachwala i poleca. Na temat filmu G. Brauna martwa cisza.
Nemo potest duobus dominis servire !
"Dogmatycznie" contra "pastoralnie".
Ci spośród katolików, którzy wierzą w bajkę o wspólnym pniu chrześcijańskiego drzewa, z którego wyrastają gałęzie kolejnych konfesji – katolickiej, luterańskiej, zwinglańskiej, kalwińskiej, anglikańskiej itd. – zapominają, że różne odłamy protestantyzmu powstały w wyniku rebelii wymierzonej w jedność Kościoła założonego przez Jezusa Chrystusa. Są to …Więcej
"Dogmatycznie" contra "pastoralnie".
Ci spośród katolików, którzy wierzą w bajkę o wspólnym pniu chrześcijańskiego drzewa, z którego wyrastają gałęzie kolejnych konfesji – katolickiej, luterańskiej, zwinglańskiej, kalwińskiej, anglikańskiej itd. – zapominają, że różne odłamy protestantyzmu powstały w wyniku rebelii wymierzonej w jedność Kościoła założonego przez Jezusa Chrystusa. Są to więc gałęzie uschłe...
Nemo potest duobus dominis servire !
Pius XI. Encyklika Mortalium Animos.
Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła Chrystusowego, od którego kiedyś, niestety, odpadli.
Powtarzamy, by powrócili do jednego Kościoła Chrystusa, który jest wszystkim widomy i po wsze czasy, z woli Swego Założyciela, pozostanie takim, …Więcej
Pius XI. Encyklika Mortalium Animos.
Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła Chrystusowego, od którego kiedyś, niestety, odpadli.

Powtarzamy, by powrócili do jednego Kościoła Chrystusa, który jest wszystkim widomy i po wsze czasy, z woli Swego Założyciela, pozostanie takim, jakim go On dla zbawienia wszystkich ludzi ustanowił. Mistyczna Oblubienica Chrystusa przez całe wieki pozostała bez zmazy i nigdy też zmazy doznać nie może.
6 więcej komentarzy od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
Interkomunia dziełem demonów. Ekumeniczna ohyda spustoszenia.
Ks. prof. Michał Poradowski Trzydziestolecie Drugiego Soboru Watykańskiego (fragmenty)
W czasach apostolskich istnienie różnych herezyj w Kościele było prawie nagminne. Św. Paweł często się na to skarżył. (...)
„Ci fałszywi apostołowie to podstępni działacze, udający apostołów Chrystusa, l nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje …
Więcej
Interkomunia dziełem demonów. Ekumeniczna ohyda spustoszenia.
Ks. prof. Michał Poradowski Trzydziestolecie Drugiego Soboru Watykańskiego (fragmenty)

W czasach apostolskich istnienie różnych herezyj w Kościele było prawie nagminne. Św. Paweł często się na to skarżył. (...)

„Ci fałszywi apostołowie to podstępni działacze, udający apostołów Chrystusa, l nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości. (...) „Nadziwić się nie mogę, że od tego. który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii.

Innej jednak Ewangelii nie ma:

są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty".

W Liście do Kolosan tak przestrzega:

„Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą tylko na ludzkiej tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie". (...)

..
Nemo potest duobus dominis servire !
Ks. Natanek - Przywódcy Kościoła fascynują się dzisiaj protestantyzmem
– Ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz przypomina konkretne fakty, które zadecydowały o tym, że reformacja Marcina Lutra stała się najbardziej uniwersalną, rozpowszechnioną herezją wszechczasów – czytamy w opisie nagrania.
– Po upadku grzechowym, po grzechu pierworodnym, jako pierwszym największym dramatem w dziejach świata, nastąpił …Więcej
Ks. Natanek - Przywódcy Kościoła fascynują się dzisiaj protestantyzmem
– Ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz przypomina konkretne fakty, które zadecydowały o tym, że reformacja Marcina Lutra stała się najbardziej uniwersalną, rozpowszechnioną herezją wszechczasów – czytamy w opisie nagrania.

– Po upadku grzechowym, po grzechu pierworodnym, jako pierwszym największym dramatem w dziejach świata, nastąpił drugi w postaci odrzucenia, umęczenia, uśmiercenia, ukrzyżowania i złożenia ciała Pana Jezusa do grobu. Klasyfikuję herezję reformacji Marcina Lutra jako trzeci największy dramat w dziejach świata, z którym nawet wszystkie dramaty razem wzięte XX wieku – powiem szczerze – nawet nie można z nimi tego dramatu herezji reformacji Lutra i całego protestantyzmu porównać – mówi ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz w nagraniu opublikowanym przez RCS TV na początku roku.

Poniżej pełne nagranie wykładu księdza profesora.

www.miesiecznikegzorcysta.pl/…/1701-herezja-lu…
Nemo potest duobus dominis servire !
Kto utrzymuje, że wszystkie religie są równie dobre, chce powiedzieć, że nie wierzy w żadną prawdziwą, co się równa zaprzeczeniu prawdy objawionej.
Albo też wszystkie uważa za wątpliwe; co jest formalnym aktem apostazji; albowiem pozytywnie wątpić o wierze, jest tyle, co być niewiernym; albo w końcu znaczy tyle, że kwestia religii jest tak małej wagi, że jej nie warto rozbierać; co znaczy tyle …Więcej
Kto utrzymuje, że wszystkie religie są równie dobre, chce powiedzieć, że nie wierzy w żadną prawdziwą, co się równa zaprzeczeniu prawdy objawionej.

Albo też wszystkie uważa za wątpliwe; co jest formalnym aktem apostazji; albowiem pozytywnie wątpić o wierze, jest tyle, co być niewiernym; albo w końcu znaczy tyle, że kwestia religii jest tak małej wagi, że jej nie warto rozbierać; co znaczy tyle jak: nie warto się troszczyć o cel ostateczny, do którego prowadzi religia.

Co jest rzeczywistą niedorzecznością.

Co innego jest brzydząc się błędem, litować się nad błędnowiercami, stykając się z nimi w społecznych stosunkach, tolerować, szanować osobę bliźniego; ale oświadczać się z szacunkiem dla błędu, to coś niewiele mniej jak być półgłówkiem; bo się objawia szacunek dla tego, co nie zasługuje na szacunek; to jest grzechem, bo się objawia szacunek ku temu, co Boga obraża; to jest rzeczą gorszącą bliźniego, bo przez swoją rzekomą tolerancję innych zachęca się do tego, co im szkodę na duszy przynosi.


(Ks. Józef Krukowski, Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Rocznik kazań niedzielnych, świątecznych i przygodnych. Kraków 1890, s. 34. – Kazanie o wierze).
Nemo potest duobus dominis servire !
Protestantyzacja katolicyzmu ks. prof. Michał Poradowski „Kościół od wewnątrz zagrożony”
„nowe chrześcijaństwo”,
zlaicyzowane,
pozbawione dogmatów,
sprowadzone tylko do etyki, a więc do braterskiej powszechnej miłości,
miało stać się fundamentem szczęśliwego społeczeństwa jutra.
Dziś ten typ ekumenizmu, wyjątkowo silny, powszechny, pełen energii i inicjatywy, przenika do wewnątrz prawie …
Więcej
Protestantyzacja katolicyzmu ks. prof. Michał Poradowski „Kościół od wewnątrz zagrożony”

„nowe chrześcijaństwo”,

zlaicyzowane,

pozbawione dogmatów,

sprowadzone tylko do etyki, a więc do braterskiej powszechnej miłości,

miało stać się fundamentem szczęśliwego społeczeństwa jutra.

Dziś ten typ ekumenizmu, wyjątkowo silny, powszechny, pełen energii i inicjatywy, przenika do wewnątrz prawie wszystkich religii.

Ma on też, niestety, wielu zwolenników wewnątrz Kościoła katolickiego.

Pragnie on stopniowo urzeczywistnić swój program, najpierw jednocząc wszystkie wyznania chrześcijańskie,

aby następnie móc to oddogmatyzowane chrześcijaństwo laickie zjednoczyć z innymi monoteistycznymi, po czym, przechodząc do następnego etapu,

doprowadzić do zjednoczenia wszystkich religii, dochodząc w ten sposób do jednej religii uniwersalnej.


Są to plany naiwnych marzycieli, a także i świadomych wrogów chrześcijaństwa. Są to plany szatańskie.
Nemo potest duobus dominis servire !
Święci Pańscy a protestancka nienawiść
Marcin Jendrzejczak
www.pch24.pl/swieci-panscy-a…
31 października „obchodzono” Halloween i 500-lecie Reformacji.
Tymczasem zarówno okultyzm jak i protestantyzm stanowią przeciwieństwo katolickiej koncepcji świętości. Pierwszy odwołuje się do mrocznych sił, drugi kwestionuje moralność i pośrednictwo na drodze do Boga.
Obchodzona 1 listopada uroczystość …
Więcej
Święci Pańscy a protestancka nienawiść

Marcin Jendrzejczak

www.pch24.pl/swieci-panscy-a…

31 października „obchodzono” Halloween i 500-lecie Reformacji.

Tymczasem zarówno okultyzm jak i protestantyzm stanowią przeciwieństwo katolickiej koncepcji świętości. Pierwszy odwołuje się do mrocznych sił, drugi kwestionuje moralność i pośrednictwo na drodze do Boga.
Obchodzona 1 listopada uroczystość Wszystkich Świętych to zaprzeczenie ponurego przesłania neopogaństwa i protestantyzmu. To pochwała przemieniającej miłości Stwórcy do człowieka i człowieka do Stwórcy.


Istotę katolickiego kultu świętych najlepiej wykazać na przykładzie porównania z zaprzeczającą mu protestancką herezją. Odrzucenie możliwości osiągnięcia przez człowieka świętości to wszak skutek protestanckiej „koncepcji usprawiedliwienia”.
O ile bowiem w Kościele przejście ze stanu grzechu do stanu łaski uwalnia człowieka od winy, o tyle według luteranizmu ta ostatnia pozostaje. Człowieka „usprawiedliwionego po protestancku” można zatem porównać do przestępcy objętego amnestią. Usprawiedliwiony pozostaje grzesznikiem, winnym, a w jego duszy nie dokonuje się żadne wewnętrzne przeobrażenie. Iustificatiodokonuje się zatem niejako na zewnątrz człowieka. Zostaje on uznany przez Stwórcę za sprawiedliwego (ze względu na Chrystusa), choć w istocie takim nie jest.
Czym zatem są według protestantów dobre uczynki? Otóż stanowią co najwyżej znak wskazujący na Bożą decyzję o amnestii. Same jednak nie mogą przyczyniać się do zasługiwania na zbawienie, gdyż usprawiedliwienie zewnętrzne pozostawia człowieka w jego grzechu. Jego wolność jest nieuleczalnie skażona i zepsuta. Człowiek już na zawsze pozostaje niezdolny do czynienia dobra.
Mało tego! W doktrynie protestanckiej człowiek jest tak zepsuty, że nawet jego dobre uczynki są nierozłączne z grzechem.Pokazują to tezy Lutra potępione w bulli Exsurge Dominepapieża Leona X (1520 rok):

Teza 31 „w każdym dobrym uczynku sprawiedliwy grzeszy“

Teza 32 „dobry uczynek, spełniony w sposób doskonały jest grzechem powszednim“.
Teza 35 „nikt nie może mieć pewności, że nie grzeszy nieustannie w sposób naturalny z racji ukrytej wady pychy“

Teza 36 „po grzechu pierworodnym wolna wola istnieje tylko z nazwy; jak długo czyni to, co w jej mocy, tak długo grzeszy śmiertelnie”.

Skoro więc zbawienie dokonuje się wyłącznie dzięki wierze (bez żadnego znaczenia uczynków), to te okazują się ze zbawczego punktu widzenia zbędne – stosowanie się bowiem do zasad moralnych postrzega się jako niemożliwe, a pośrednictwo kapłanów zostaje odrzucone.

„Istotnie, usprawiedliwienie przez samą wiarę oznacza, że każdy człowiek osiąga zbawienie na mocy swej bezpośredniej relacji z Chrystusem, czyli że każdy urzeczywistnia dzieło własnego usprawiedliwienia niezależnie od jakiegokolwiek pośrednika, za pomocą samej wewnętrznej wiary“ – zauważa ksiądz Jean-Michel Gleize w swej książce o Lutrze. Zmianie i zubożeniu ulega więc koncepcja Kościoła - nie ma w niej już miejsca na pośrednictwo kapłanów ani, tym bardziej, świętych.

Puste kościoły i puste dusze

System luterański prowadzi do przekonania, że niemoralne postępowanie nie szkodzi zbawieniu. Moralność jest niemożliwa, ponieważ nie istnieje wolność. Jest bezużyteczna, ponieważ sama wiara wystarcza do usprawiedliwienia. Protestanckie odrzucenie świętości oznacza zatem wygnanie jej zarówno z natury ludzkiej, jak i w ogóle ze świata doczesnego.

O ile katolicyzm nie odrzuca nic z tego, co pozostaje dobre w ludzkiej naturze, o tyle protestantyzm uważa ją za całkowicie zepsutą. To samo tyczy się kościołów i świata doczesnego w ogóle. Jeden z czołowych herezjarchów, Jan Kalwin, specjalnie szukał pozbawionych piękna miejsc pod budowę swych zborów, zabraniał też wykorzystywania instrumentów muzycznych. Katolicy postępowali zupełnie odwrotnie.

Protestanci nie poprzestali jednak na budowaniu niepięknych zborów. „Zainteresowali się“ także katolickimi kościołami, usuwając z nich wszystko, co kojarzyło się z kultem świętych. „W żywym doświadczeniu ludzi tamtego czasu niszczenie obrazów stanowiło kluczowy komponent Reformacji. W zamieszkach i awanturach tysiącletni religijny ład został widzialnie i doszczętnie zniszczony” – podkreśla Philip Jenkins (patheos.com). Protestancki ikonoklazm, wywołany nienawiścią wobec kultu świętych (a może samych świętych) oznaczał więc niepowetowane straty dla dziedzictwa kulturowego Zachodu.

Jak zatem zauważa Paweł Lisicki w książce „Luter. Ciemna strona rewolucji“ najbardziej widocznym i namacalnym efektem nowej nauki było wygnanie Boga z doczesności. Sacrum ulotniło się ze świata. To, co zmysłowe, materialne, cielesne, nie mogło już zawierać niczego, co nadprzyrodzone. Radykalny podział na cielesność i duchowość oznaczał, że na tym świecie nie ma do Boga żadnego dostępu za pośrednictwem tego, co widzialne i namacalne. Koniec z relikwiami świętych, nie będzie już słynących łaskami obrazów. W pewnym sensie protestantyzm przemienił więc świat doczesny w piekło na ziemi.

Bądźcie doskonali…
Protestantyzm swoją doktrynę, a więc i sprzeciw wobec kultu świętych, opiera jakoby na samej Biblii. Ale zasada sola scripturawykluła się wyłącznie w umyśle Marcina Lutra i była nieobecna u natchnionych autorów. Nawet jednak bazując tylko na Biblii można znaleźć argumenty na poparcie świętych obcowania.
Już bowiem Stary Testament opisuje wstawiennictwo proroka Jeremiasza za lud (2Mch 15:13-16 por. Dn 3:86). Z kolei podczas wesela w Kanie Galilejskiej, Maryja prosi skutecznie za gospodarzami uczty (J 2,3). Jako pośrednicy w dokonywaniu cudów służyli też Apostołowie (Dz 9:32-42, 20:9-12, 5:12). Ponadto w domu świętego Piotra inni wstawiają się za jego teściową (Łk 4,38). Apokalipsa mówi o harfie i złotych czaszach pełnych „kadzideł, którymi są modlitwy świętych” (Ap 5,8), wspomina także o „wszystkich świętych” (Ap 8,3).

Czy jednak Chrystus nie jest jedynym Pośrednikiem? Owszem, ale Kościół posiada udział w tym pośrednictwie, gdyż stanowi Jego Mistyczne Ciało. Dlatego też Chrystus zapytał Szawła prześladującego chrześcijan „dlaczego Mnie prześladujesz” (Dz 9,4).
Istnienie wspólnoty świętych wiąże się wszak z nieobecną u protestantów koncepcją trzech stanów Kościoła: triumfującego, wojującego i cierpiącego. W pewnym sensie komunią świętych jest wręcz cały Kościół. Dlatego też, jak uczy Katechizm, mówimy o obcowaniu (komunii) świętych po wyznaniu wiary w „święty Kościół powszechny”.

Członkowie Kościoła triumfującego są jednak szczególnie silnie związani z Bogiem i dlatego warto prosić ich o wsparcie. „Ponieważ mieszkańcy nieba, będąc głębiej zjednoczeni z Chrystusem, jeszcze mocniej utwierdzają cały Kościół w świętości, nieustannie wstawiają się za nas u Ojca, ofiarując Mu zasługi, które przez jedynego Pośrednika między Bogiem i ludźmi, Jezusa Chrystusa, zdobyli na ziemi. Ich przeto troska braterska wspomaga wydatnie słabość naszą” (Sobór Watykański II / KKK 956).

Katolicka nauka o obcowaniu świętych stanowi więc triumf zasady wspólnoty.Wspólnoty rozciągającej się poza świat widzialny. Wspólnoty łączącej niebo i ziemię. To nie tylko pociecha dla pozostających na tym świecie, lecz także przykład do naśladowania. Wszak święci wskazują nam Drogę i udowadniają, że Jej przebycie jest możliwe.

Wobec powszechnego zepsucia i degeneracji, przykład świętych pokazuje, że człowiek to jednak coś więcej, niż zwierzę; że jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy. Protestanci twierdzą, że natura ludzka, została nie tylko naruszona przez grzech pierworodny, lecz całkiem zniszczona. Tymczasem wolne od uprzedzeń przyjrzenie się biografii świętych Tomasza, Maksymiliana, Faustyny, Edyty Stein i wielu innych pozwala na odrzucenie tego poglądu.

Co więcej, skoro możliwa jest świętość, to możliwa jest także wolność. Choć dziś część filozofów przeczy istnieniu elementu duchowego w człowieku i wolnej woli, to te sądy „głów pychą nadętych” nie wytrzymują konfrontacji z pozostawionymi nam przez świętych dowodami samozaparcia, zwycięskich walk wewnętrznych a nawet pokonywania biologicznych „konieczności”.

Błędne rozumienie świętości

O ile protestanci pozbawiają się całkowicie dobrodziejstw płynących z kultu świętych, o tyle wielu katolików niestety postrzega dziś świętość jako nieosiągalny ideał, dostępny jedynie dla nielicznych. To bardzo wygodne twierdzenie – z jednej bowiem strony oddaje szacunek dla świętych, z drugiej jednak pozwala tkwić w przeciętności, zamiast podejmować pracę nad sobą. Tymczasem Kościół jasno uczy, że wezwanie do świętości ma charakter powszechny. Oznacza to, że wezwany jest do niej każdy: zarówno zakonnik i ksiądz, jak i małżonek czy samotny świecki oddany rodzinie i pracy. Świętość ludzi nie oznacza wszak absolutnej bezgrzeszności.

Niemniejszym problemem części dzisiejszych katolików przeszkodą jest postrzeganie świętości na sposób sentymentalny. Święci jawią się jako postaci wesołkowate, dobrotliwe i jakby bezcielesne. Ponadto ich wizerunki przedstawiają ludzi o twarzach emanujących kreskówkową łagodnością. Gdzieżby można ich posądzać o święty gniew, którym nie jeden ze świętych się unosił?

Proces swoistego fałszowania wizerunku świętych najlepiej widać na przykładzie świętego Franciszka. Doktora Serafickiego przedstawia się dziś jako pacyfistę, ekologia i uosobienie łagodności. Tymczasem posiadał on także swoje surowe oblicze. Nie wahał się wszak wiernych upominać, karać a nawet grozić mękami piekielnymi. Jak zauważa Guido Vignelli w książce „Święty Franciszek odkłamany” Franciszek „uciekał przed kompromisem. Nie taił win innych ludzi, lecz bezlitośnie je obnażał; nie znajdował wytłumaczenia, lecz jedynie gorzkie wymówki dla tych, którzy żyli w grzechu (…). Nie bojąc się posądzenia o popadanie w sprzeczność, z całą szczerością głosił prawdę, tak, że nawet ludzi uczonych, znanych, o wysokiej pozycji społecznej, ogarniał w jego obecności zbawienny strach”.

Katoliccy święci to więc nie sentymentalni marzyciele, lecz dzielne kobiety i twardzi mężczyźni. To ludzie niewolni od wad, ale rozprawiający się z nimi bezlitośnie. To ludzie, których przykład, wbrew protestanckim herezjom, daje nam ogromną motywację do naprawy własnego postępowania i podejmowania walki duchowej. Do pójścia ich drogą zachęca nas Kościół – i to nie tylko 1 listopada.
Nemo potest duobus dominis servire !
Cele masonerii, która jest pod kontrolą iluminatów :
Masoneria dąży do zniewolenia ludzi poprzez: rozbicie rodziny, demoralizacje (przejawiającą się w promowaniu przez wolnomularzy- swobody seksualnej, aborcji, antykoncepcji, rozwodów, ślubów cywilnych, eutanazji, homoseksualizmu, laicyzacji).
Destruktywnymi narzędziami masonerii są też: państwowe szkolnictwo (obowiązkowe, laickie, państwowe, …Więcej
Cele masonerii, która jest pod kontrolą iluminatów :

Masoneria dąży do zniewolenia ludzi poprzez: rozbicie rodziny, demoralizacje (przejawiającą się w promowaniu przez wolnomularzy- swobody seksualnej, aborcji, antykoncepcji, rozwodów, ślubów cywilnych, eutanazji, homoseksualizmu, laicyzacji).

Destruktywnymi narzędziami masonerii są też: państwowe szkolnictwo (obowiązkowe, laickie, państwowe, monopolistyczne), ingerencje państwa we wszystkie dziedziny życia.

Rodzina jest wrogiem masonerii bo jest alternatywą dla masońskiej wszechwładzy biurokracji, masońskiego interwencjonizmu państwa we wszystkie dziedziny życia.

Celem wolnomularstwa jest wyalienowanie człowieka ze wszystkich wspólnot alternatywnych wobec biurokratycznego państwa.

Wyobcowany ze wspólnot człowiek, pozbawiony oparcia rodziny, wydany jest na żer masońskiemu lewiatanowi.

Masoneria chce też zniszczyć relacje między ludźmi. Wolnomularstwo chce sex sprowadzić do przygodnego parzenia się, a nie do zjednoczenia się kochających ludzi (niewolnik ma być lojalny wobec masońskiego nadzorcy, a nie wobec kobiety którą kocha).

Masoneria promuje antykoncepcje i aborcje by matki postrzegały swoje dzieci jako agresora a nie swoje potomstwo, by rozbić naturalną solidarność rodziców i dzieci.

Państwowe szkolnictwo służy masonerii do ukradzenia dzieci z rodziny i wychowania dzieci na pokornych niewolników.

Państwowa ingerencja we wszystkie dziedziny życia (promowana przez większość partii politycznych) służyć ma rozbiciu naturalnych więzi społecznych. Bo społeczeństwo obywatelskie, świadomy naród, jest zagrożeniem dla masońskiej wszechwładzy.
m.rekinek
Film można kupić w formie płyty DVD tu : braunmovies.com/sklep/
👍
pielgrzym55
Dobra robota z tym filmem. Ks. Guz dużo wcześniej robił podobną dobrą robotę swoimi wykładami